Skocz do zawartości

Babskie "wszystko na pół". Oraz wątki pasożytnicze.


Rekomendowane odpowiedzi

Dwie historie z dzisiaj.

Pojechałem na rowerze popływać w morzu. Na deptaku spotkałem znajomą. 43 lata. Dupsko jak stadion narodowy. Uroda 5-6/10. Inteligencja taka sobie, żadnej konkretnej wiedzy itd. Gadamy o tym i tamtym i ona mówi, że rozeszła się ze swoim facetem. Mieli podobno związek taki partnerski, że wszystko na pół. Ale zaczął ją wkurzać już, bo zachowywał się jak dziecko. 
Pytam dlaczego?
No bo niby związek partnerski, ok, ja to rozumiem, ale on mi wyliczał wszystko co do funta. No ręce opadają jaki sknera. 
- wyciągał kasę od Ciebie?
- nie, ale wiesz...przyszedł rachunek na przykład za prąd, wracam do domu a on mi mówi, że mam mu oddać 20 funtów bo 40 przyszło za ten prąd. 
- no ok, i gdzie tutaj jest problem?
- bo liczył mnie jak obcą. 
- no ale mieliście wszystko na pół, to przecież połowa z 40 to jest 20.
- tak, ale wiesz...chodzi o sam fakt że nigdy nie odpuścił.
- mieliście przecież umowę, że na pół.
- oj no tak, ale rozumiesz, że wiesz...no facet czasem powinien okazać kobiecie trochę opieki. Albo to...latamy na wczasy tak 4 razy w roku. On lubi, i ja lubię. Pod tym względem się dobraliśmy, ale, on siedzi np na necie i znajduje jakąś okazję. Pokazuje mi i oczywiście dodaje, taki przykład, "to będzie po 175 funtów na osobę, to super okazja", wiesz o co mi chodzi? Od razu liczy że mam mu oddać pół za te wczasy. Nawet mój brat już mi kiedyś powiedział "weź dziewczyno zostaw go w cholerę, czy on ci kiedyś postawił jakies wczasy?".
- a ty jemu postawiłaś?
- ....oj no nie, ale wiesz...no facet...mężczyzna, powinien, .... Dalej bełkot bełkot bełkot. 

Ona zakończyła znajomość bo było na pół, a on mimo to nie stawiał wczasów, i...liczył na pół. To jest już nie brak logiki. To jest spierdolina umysłowa.
..........................................
Druga gwiazda.

Pisałem o niej jakiś czas temu tutaj. Ona 39 (ale chyba ponad 40 tak sądzę), 6,5-7/10, poznała Angliko Francuza Dave'a. On ponad 60. 3 dorosłe córki, dom we Francji itd. Miłość wybuchła od razu jak się dowiedziała że Dave ma ten dom.

Wpadłem do nich na chwilę po pływaniu. Wchodzę przez ogród i drzwi kuchenne od ogrodu, a w kuchni Dave zmywa gary. Zacząłem się z niego podśmiewać lekko, a ona na górze pyta z czego ja tam się śmieję. No że zagoniła go do garów.
Ona na to - ja gotowałam on zmywa. Sprawiedliwy podział przecież. No i gadamy sobie...

- co tam u was?
- a, Dave kupi dom tutaj w Anglii też.
- ooo, no to pewnie się przeprowadzisz do niego ( mieszkanie za darmo na 100 procent).
- raczej oczywista sprawa.
- a ile się dokładasz do domu?
- jak to?
- no tak to, że on ma kupić dom, Ty zamieszkasz i co dalej?
- no ale ja chcę płacić rachunki z nim na pół.
- ok, ale rachunki to będzie jakieś 200 funtów na miesiąc, a on musi wydać teraz ze 200 tysięcy od razu. 
- no ale to jego dom będzie. 
- skoro więc wyznajesz zasadę podziału wkładu i obowiązków, to powinnaś udzielać się więcej w tym nowym domu, przez samo to, że od razu masz gdzie mieszkać, a nei wynajmujesz za grubą kasę. 
- ja sobie przeciez doceniam to że on kupi dom.
- ale gary będzie i tak musiał zmywać, co hahahaha
- no oczywiście, przecież musi uczestniczyć w dbaniu o dom i związek.

I tak kurwa w koło.

Komentarz nasuwa się jeden. Faceci tak spizdowacieli, że sami sobie hodują pasożyty na własnej krwi, i jeszcze za to płacą. 

 

  • Like 22
  • Dzięki 1
  • Haha 7
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, AR2DI2 napisał:

Komentarz nasuwa się jeden. Faceci tak spizdowacieli, że sami sobie hodują pasożyty na własnej krwi, i jeszcze za to płacą.

 

Po każdej akcji zachodzi reakcja, zawsze. To co się teraz dzieje to nie jest skutek "postępu" cywilizacji i kultury, jak ktoś w to wierzy to szczerze życzę mu powodzenia, to wszystko skutek wprowadzanej powoli przemyślanej i zaplanowanej "gry". Ogólnie chodzi do zachwiania m.in relacji damsko-męskich kultury zachodniej (spizdowacenie mężczyzn w oczach kobiet) i rzucenie samic w objęcia inżynierów i magistrów ze wschodu, przywianych tutaj okropnym konfliktem. Islam jako ideologia to idealne narzędzie kontroli, przestrzegać będzie trzeba wszystkiego, jedzenia, srania, ubierania się, seksu itd. Wszystkie te LBGT, transy, gendery, feminazistki i inne chuje muje to tylko pionki, kontrolowane wirusy, mające przyśpieszyć rozkład i zniszczenie. Odwalą swoje to inżynierowie i magistrzy się już nimi zajmą ;) 

 

My, MGTOW, filozofia Red Pill i cała reszta to naturalna reakcja na to całe spierdolenie, na 100% przewidziana już od początku w arcyplanie. Na nas więc pewnie też jest już jakiś sposób. Pozostaje jedynie korzystać z wiedzy póki jeszcze jest taka możliwość.

Edytowane przez lxdead
  • Like 11
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja piszę z kobietami np na Tinderze i Ona wspomina, że jej na kasie nie zależy bo sama na siebie zarabia, płaci za siebie to już wiem, że to żmija zygzakowata w dodatku fałszywa. Jak inne piszą mi, że lubią jak facet zarabia więcej, to wiem że to żmija zygzakowata zwyczajna. 

  • Like 6
  • Haha 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, lxdead said:

Po każdej akcji zachodzi reakcja, zawsze. To co się teraz dzieje to nie jest skutek "postępu" cywilizacji i kultury, jak ktoś w to wierzy to szczerze życzę mu powodzenia, to wszystko skutek wprowadzanej powoli przemyślanej i zaplanowanej "gry". Ogólnie chodzi do zachwiania m.in relacji damsko-męskich kultury zachodniej (spizdowacenie mężczyzn w oczach kobiet) i rzucenie samic w objęcia inżynierów i magistrów ze wschodu, przywianych tutaj okropnym konfliktem. Islam jako ideologia to idealne narzędzie kontroli, przestrzegać będzie trzeba wszystkiego, jedzenia, srania, ubierania się, seksu itd. Wszystkie te LBGT, transy, gendery, feminazistki i inne chuje muje to tylko pionki, kontrolowane wirusy, mające przyśpieszyć rozkład i zniszczenie. Odwalą swoje to inżynierowie i magistrzy się już nimi zajmą ;) 

Dokładnie to jest przyczyną. 

Ja w poście pokazuję już skutki tego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, AR2DI2 said:

Ja się zastanawiam po co facetowi ponad 60 letniemu, który rusza się już nawet niemrawo, baba do wożenia jej dupy na kursy i wycieczki, zapraszania po restauracjach na kolacje, kupowania prezentów itd itp. 

Pewnie czeka na tą mistyczną szklankę wody :D

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, AR2DI2 napisał:

Ja się zastanawiam po co facetowi ponad 60 letniemu, który rusza się już nawet niemrawo, baba do wożenia jej dupy na kursy i wycieczki, zapraszania po restauracjach na kolacje, kupowania prezentów itd itp. 

Spizdowacenia typa to jedno. A jak ona nawet nie chce mu w domu pomóc, to jeśli lubi gdy młodsza ładna buzia liże mu jaja, to taniej by w skali miesiąca wyszła diva z dojazdem, jeszcze nie musiałby słuchać marudzenia. A przecież go stać.

 

Ale... z tym to bardzo różnie bywa.

Znam zgoła inną historię i przytoczę ją, bo może gdzieś tutaj leżeć po części odpowiedź na zadane pytanie.

Ja za żaden hajs bym nie wszedł w takie coś pajacować ale są ludzie którzy pójdą na to - być może się faktycznie jedynie finansowo opłacało.

Kobieta około 50, bardzo eksponowane stanowisko (na skalę polski) w jednym z banków. Znajomy mojego dobrego kumpla (wiem jak to brzmi, ale to jest prawda), miał wówczas 28 lat. I weszli w układ finansowy, żeby był dyspozycyjny i jeździł z nią ubrany w drogie ciuchy na bankiety firmowe, spotkania kolacyjno-biznesowe i miało to wyglądać, że są parą. Kobita ponoć nieciekawa. Niby układ bez seksu bo chodziło o "wizerunek". Chociaż ja tam nie wierze, pewnie tylko tak mówił a za odpowiedni hajs również ją rżnął.

 

Może właśnie temu facetowi też chodzi o ten "prestiż" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AR2DI2 napisał:

Komentarz nasuwa się jeden. Faceci tak spizdowacieli, że sami sobie hodują pasożyty na własnej krwi, i jeszcze za to płacą

Czy to Francuz czy to Polak lub Chińczyk nie ma to żadnego znaczenia...

Faceci są wytresowani, żeby bać się samotności.

Gwarantuje Ci, że gdyby miał 10 domów i tak by je stracił przez te lafiryndy i swoje zaślepienie.

42 minuty temu, lxdead napisał:

My, MGTOW, filozofia Red Pill i cała reszta to naturalna reakcja na to całe spierdolenie, na 100% przewidziana już od początku w arcyplanie. Na nas więc pewnie też jest już jakiś sposób. Pozostaje jedynie korzystać z wiedzy póki jeszcze jest taka możliwość.

Będą nas zamykać, opodatkowywać a jak nic innego nie pomoże to skończymy na sznurku :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej bawi to jak ci "mężczyźni" racjonalizują swoje położenie prawiąc o tym że są prawdziwymi facetami, że dbają o swoją kobietę, o dom, rodzinę, a ci co nie dają pieniędzy myszkom to są niemęscy, nie odpowiedzialni. Propaganda pań działa a barany dają się doić.

 

Kiedyś znajoma rozpływała się jak to jej misiu o nią dba, jaki jest kochany a jak zapytałem misia co siedział dumny jak paw co on ma z tego to znajoma odpowiedziała - a co ma mieć, chyba każdy facet powinien rozpieszczać swoją żonę inaczej to nie jest facet tylko łajza. Kilka miesięcy później pani wdała się w płomienny romans z trenerem personalnym, a misio wybaczył i jeszcze został winnym. Nawciskała mu że o nią nie dbał i za długo w pracy siedział.

Także widzicie PRAWDZIWY mężczyzna zawsze da, zawsze dba i zawsze wybaczy, a jak nie chce to chyba jakaś łajza a nie facet.

 

  • Like 12
  • Dzięki 3
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem dzisiejszych kobiet polega na tym, że używają tych swoich gadzich prymitywnych mózgów, zdradzają, biorą rozwody, jednak w czasach prehistorycznych ludzie żyli 30-40 lat. Dziś taka kobieta ma do przeżycia 80 lat i kierując się instynktami i popędami, nie walcząc ze swoim gadzim mózgiem a szukając tylko tego silnego, odchodząc gdy mężczyzna stanie się słabszy, niszcząc mężczyzn na salach sądowych - skazują się na samotność trwającą nawet 40 lat. Tak naprawdę wciąż do końca nie wiemy co z tego wyniknie, bo te czasy połączenia wolności seksualnej z tak wysoką długością życia nigdy wcześniej nie istniały. Jak była wolność seksualna - to było dużo krótsze życie. Jak życie się znacząco wydłużyło, np w latach 60 XX wieku - to mieliśmy jeszcze patriarchat i brak rozwodów.

 

Gadzi mózg gadzim mózgiem, ale kobieta także ma ludzkie potrzeby towarzystwa, braku samotności, jakiejś bliskości. I dziś takie wyzwolone feministki skazują same siebie na bardzo długą smutną samotność, trwającą nawet 40 lat, a kto jak kto, ale mężczyzna zniesie takową dużo lepiej. Facet zawsze może iść na dziwki jak mu się zachce (nawiasem mówiąc ja dziś byłem i było to chyba najlepiej wydane 200 zł na seks w moim życiu).

Kobieta nie ma takich możliwości, mało jest męskich prostytutek, bardzo mało.

 

Co do tematu - ja moją byłą liczyłem dokładnie tak samo jak w tym temacie - każdy grosz, miało być dokładnie 50 do 50. Chyba tylko temu zawdzięczam, że nie ogołociła mnie z kasy gdy miałem najgorsze białorycerskie stany i w pewnym sensie miała mnie w garści. Nigdy nie miała jednak do tego stopnia, żebym dał się wydoić, pod tym względem zawsze byłem żydkiem.

  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Dave spokojnie by mógł sobie wziąć w opiekę młodą studentkę. Na czas studiów na za darmo pokój, łazienkę itp. w zamian za ogarnięcie chaty i gotowanie. W wolnym czasie niech idzie imprezować. Sądzę że mniej nierwów i użerania się i słuchania jojczenia baby. A za ten hajs to bym se kupił auto i jeszcze by zostało.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, slavex napisał:

Ten Dave spokojnie by mógł sobie wziąć w opiekę młodą studentkę. Na czas studiów na za darmo pokój, łazienkę itp. w zamian za ogarnięcie chaty i gotowanie. W wolnym czasie niech idzie imprezować. Sądzę że mniej nierwów i użerania się i słuchania jojczenia baby. A za ten hajs to bym se kupił auto i jeszcze by zostało.

I o tym właśnie mowa. Dziś byłem na spotkaniu GFE - 200 zł, seks, lizanko, po prostu wszystko co chciałem, dziewczyna uśmiechnięta, uległa, ciało zajebiste, do tego łydki wyćwiczone, laska ćwiczy jakieś crossfity, takie są najlepsze :)

To łatwo przeliczyć, 4 takie seksy miesięcznie to 800 zł - facet przeciętny na żonę płaci 1500 miesięcznie jak nie więcej, nie wspomnę o bardzo możliwych wieloletnich traumach przy rozwodzie, zdradzie, itd. - a ma seks raz na miesiąc. No, ale on ma przecież tę 'wielką miłość' w postaci naburmuszonej humorzastej żonki. 

Ten Dave mógłby taką dziewczynę od crossfitu wynająć sobie za jakieś 2000 zł miesięcznie do pełnej dyspozycji. Zamiast tego ma 40-letniego pyskatego pasożyta który mu jeszcze każe zmywać gary.

I taki facet całe życie miał wpajane, że kobieta to nieodgadnione wspaniałe zjawisko tego świata i trzeba ją celebrować, kobieta zmienną jest, kobieta nieodgadnioną jest - i taki gość będzie tak jechał na tym łańcuchu aż do śmierci.

Tymczasem to forum i wiedza tutaj w łatwy sposób rozebrała bądź co bądź nieszczególnie skomplikowaną psychikę bab na czynniki pierwsze.

 

 

  • Like 12
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lxdead napisał:

 

Po każdej akcji zachodzi reakcja, zawsze .....

Aż się musiałem zalogować żeby napisać że mam 100 % takie samo zdanie . Dużo obserwuje ,filozofuje i niestety ale to idzie w samozagłade. Pytanie - Kto to powstrzyma ? To chyba nie do zatrzymania ... 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, KevinMitnick napisał:

Pytanie - Kto to powstrzyma ?

Bóg, dla niewierzących nagły wzrost entropii. Jak trzeba będzie ryć gołymi rękami w ziemi żeby coś wyrosło do jedzenia, jak nie będzie alimentów, funduszu alimentacyjnego kobiety nagle zaczną optymalnie wybierać swoich kandydatów na mężów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Ona na to - ja gotowałam on zmywa. Sprawiedliwy podział przecież. No i gadamy sobie...

Uwielbiam ten moment, kiedy jestem u jakieś laski, ona zrobiła żarcie i po jedzeniu wpada upragnione z jej ust "to Ty zmywasz"

- Nie

- eeeeeee i zwiecha :D

 

a 'najgorzej' jak się nie chce posprzątać gumek z podłogi :D 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lxdead nie czytałem ale chyba się skuszę.

Co do kobiet, one potrafia po prostu zakręcić w temacie. Mają to wrodzone. I do osiągania ich celów potrzebna im jest tylkop gadka.

 

Zjawisko: kobieta płacąca sama za siebie jest równie rzadkie jak piorun kulisty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mordimer Wersje PL, nowe wydanie od Rebis w tłumaczeniu Marka Marszała. Dokładnie to mam całą sagę tego wydania, przekład bardzo dobry.

 

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/37752/diuna

 

 

Trochę irytujące że "Gra o Tron" Martina doczekała się naprawdę świetnego, solidnie zrobionego audiobooka, a taka "Diuna" Herberta, kamień nilowy sci-fi i literatury, nie.

 

 

Jedną z rzeczy które bardzo lubie w sadze Herberta to cytaty z uniwersum poprzedzające każdy rozdział, jeden z moich ulubionych, z "Boga Imperatora Diuny"

 

"Większość cywilizacji opiera się na tchórzostwie. Jakże łatwo jest cywilizować, ucząc tchórzostwa. Umniejsza się znaczenie wzorców męstwa. Pęta się wolę. Ogranicza apetyty. Zawęża horyzonty. Tworzy reguły dla każdego uczynku. Zaprzecza się istnienia chaosu. Nawet dzieci uczy się oddychać powoli. Poskramia się je

 

-Wykradzione dzienniki

 

Jak macie bracia w planach się wziąć za lekturę, to nie ma się co wahać tylko sięgać po książkę! :D 

Edytowane przez lxdead
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.