Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Siema Bracia,

Macie może jakieś doświadczenia z policją w sprawie zdarzeń drogowych?

Miałem taką sytuację, że dzisiaj robiłem kursik do miasta wojewódzkiego i byłem w dwóch miejscach. Padało jak cholera, że szybko leciałem do samochodu i heja.

Po powrocie do domu, brat mi powiedział dopiero, że mi jebli samochód.

Cena napraw powinna się zamknąć w 1000 zł.

 

Czy zgłosić to na policję, żeby działali? Bo był tam monitoring.

A co jeśli na monitoringu nic nie będzie, bo walnęli mnie w innym miejscu? Czy nie wyjdę na pajaca, który chce wyłudzić ubezpieczenie, a sam pierdolnął w garażu? 

 

Jak to wygląda?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zgłosić !  Znajdą sprawcę masz na pokrycie kosztów, jak nie no to trudno straty nie wielkie. Jak nie wyjdzie na monitoringu to trudno, co Cię obchodzi co ktoś pomyśli, twoje auto, twoja kasa !!! 

Edytowane przez MaxMen
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minutes ago, Carl93m said:

Macie może jakieś doświadczenia z policją w sprawie zdarzeń drogowych?

Mamy, ale to było dawno temu po jebnięciu przez tira we mnie (mimo, że w samochodzie miałem świadka) zostałem oskarżony o próbę wymuszenia odszkodowania ciągali mnie po komisariatach i dopiero po długim czasie umorzyli i jeszcze dostałem kazanie, że byłem szczęściarzem.

 

Było to około 2004 tak więc daaawno.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.