Skocz do zawartości

Podzielmy się obserwacjami: Jaki procent mężczyzn to biali rycerze?


Rekomendowane odpowiedzi

19 godzin temu, Krugerrand napisał:

@mac Dokładnie, ja znam człowieka, który zna to forum, który słucha audycji Marka, a mimo to jego misia jest wyjątkowa i inna niż wszystkie.

Nigdy się nie zastanawiałem, ale jeśli powiem, że w moim otoczeniu będzie to blisko 100%, to raczej się nie pomylę.

 

Bo co innego znać wzór, a co innego umieć go zastosować w praktyce :)  Tak jest ze wszystkim. Ja jestem typem gościa który musi zobaczyć jak coś działa - raz, żeby to załapać w zupełności. Co do bab to widziałem w praktyce jak to "działa" - razy 3. Do tego jeszcze doszły wcześniejsze olśnienia w Holandii, po obserwacji "spierdolenia" u naszych pań, i rozmówkach fizoloficznopsychologicznosocjologicznych na grzybkach z kumplem. :D  

 

Jednak matrix siedzi we łbie tak mocno większości facetów, że mimo bycia świadkiem, ba, doświadczenia na własnej skórze prawdziwego oblicza natury bab, oni nadal wierzą w to że to ich winach (bo tak twierdzi żona i baby w rodzinie/otoczeniu) bądź po prostu że trafili na taką złą a nie inną biurwę i reszta bab jest "inna". Tak mocno siedzi w nich matrix - twierdzić że pada gdy plują Ci w twarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

97% to białorycerze

1% to bad boye pod pantoflem
Pozostały 1% to bad boye z wysokim SMV, którzy nie dają sobie wejść na głowę i posuwają najbardziej atrakcyjne panienki :D
Ostatni 1% to goście ze średnim SMV lub niskim , którzy też nie dają sobie wejść na głowę babie i jak już to posuwają średnie laski

Edytowane przez doler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Panie tak mocny imperatyw biologiczny najczęściej mają, że utożsamiają szczęście z szalejącymi hormonami, miłość z kopulacją i tak biegną od krachu tej iluzji do następnego haju i krachu, a rycerze robią za wycieraczki.

Edytowane przez AdamPogadam
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na oko?

Z 80%-90%

Od maksymalnych pantofli po romantycznych naiwniaków.

Badbojów od urodzenia jest z mało.

Sam znam góra ze dwóch.

Życie mają poszatkowane jak sałatka owocowa.

Ale kobiet zawsze kręciło się wokół nich mnóstwo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 20.07.2018 o 09:39, Margrabia.von.Ansbach napisał:

Życie mają poszatkowane jak sałatka owocowa.

Ale kobiet zawsze kręciło się wokół nich mnóstwo!

Pewnie to ich życie poszatkowały kobiety. :)

Ja obstawiam 98-99 procent białorycerstwa w moim środowisku. Tymi pozostałymi procentami jestem ja. :)Samotny Don Kichot, który już nie walczy z wiatrakami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Moim zdanie liczby przedstawiają się mniej więcej tak:

 

Patologiczne białorycerstwo -  90%

Osoby, które widzą, że coś nie zgadza się z tym, co na temat związków mówi społeczeństwo - 8%

Mężczyźni, którzy rozumieją naturę kobiet - 2%

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam nikogo uświadomionego wśród znajomych (no chyba że nie wiem bo siedzą cicho, ale wątpię).

Jednego kolegę trochę chciałem uświadomić bo ma pewne obserwacje zgodne z RedPillem (wie że kobiety lecą na hajs, i że bez haju nic z tego nie będzie). Ale jak go chciałem bardziej wprowadzić w temat to reagował negatywnie. Więc nie wiem czy go liczyć czy nie.

 

To wyjaśnia jaki jest stopień uświadomienia (nie moje klimaty, ale trafiłem na to przypadkiem) :

 

Edytowane przez imprudent_before_the_event
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.