Skocz do zawartości

Najlepsza marka + rodzaj prezerwatywy


śliski ręcznik

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zawsze UNIMIL SKYN - fajne się zakłada, mam wrażenie, że przylega do ciała i nie ściąga się podczas ostrzejszej jazdy jak lateks (ma taką bardziej "matową" powierzchnię), nigdy nie pękła. Nie lubię lateksowych - walą mi zawsze taką gumą. W sumie może jeszcze Durexy te czarne kiedyś stosowałem z takim Ferrari Testarossa na pudełku - chyba arouser.

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unimil kilka lat temu mi jebł - na szczęście nic z tego nie wynikło. Dlatego mam uraz i mijam szerokim łukiem.

 

Szczerze powiem, że kilka lat, cały czas stosuje te w granatowym opakowaniu z lidla.

Przeszły najcięższe testy. Gradobicie, powódź, fusy w kawie, przemarsz wojsk, pustynna burza i pustkowie Antarktydy. Znacie te pozycje? Haha, nie no żartuje ;)

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze wg. mnie Unimil Skyn. Fajnie leżą, nie zdarzyło mi się żeby pękła no i przede wszystkim nie jebią jakąś starą herbatą, czy chuj wie czym.

 

 Ostatnio kupiłem 100szt durexów classiców na znanym portalu i też w sumie nie narzekam. Nie leżą tak, jak unimile, ale nie pękła mi ani razu.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie z ogolnodostępnych najlepsze są dla mnie skyn. Dobrze przylegaja, dziewczyna mowi, ze tez je najmniej czuje. Dodatkowo wytrzymale oraz nie smierdza. Passante tez byly spoko. Testowalem japonskie okamoto i bez szalu. 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, śliski ręcznik napisał:

Jakie są wasze wyboru, wy potężni, władający mieczem ?

Nigdy mi się nie zdarzyło by pękła.

 

Mam koleżankę z roku. Pani inżynier. Z wykonywanego zawodu - taka lepsza prostytutka ze stażem mierzonym w dekadach. Więc można powiedziec, że jej opinia jest opinią praktyka.

Pytałem jej kiedyś jakich gum uzywa. Dostałem dośc obszerny wykład, z ktorego wynikało coś takiego:

 

Gumy marki premium (Durex itp) zdarzało się, że pękały. Byc może dlatego, że na rynek wrzucane są podróbki, produkowane w byle jakich warunkach, jedynie opakowanie jest porzadnie wykonane. Rzeczona dama przerzuciła się na prezerwatywy kupowane w Biedronkach i Lidlach i.... okazało się po latach użytkowania ze znaczną ilościa PT szwagrów, że ani jedna nie pekła :)

Wniosek zatem może byc taki, że te marketowe wyroby nie muszą byc całkiem złe - a gwarancja jest taka, że tego na pewno nikt nie podrabia.

 

Zresztą podobnie jest z olejami samochodowymi. Podrabiany jest Mobil, Castrol, Valvoline, a nasz poczciwy polski Orlen czy Lotos - raczej nie.

 

Nie żebym zachęcał do kupowania gum po Biedronkach, ale warto wziąc pod uwagę opisany mechanizm - marka premium może byc podrabiana i wtedy zapłacisz ileś pieniędzy otrzymując ryzykowne dziadostwo.

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, PewnySiebie napisał:

@Bonzo przyznała Ci się do wykonywanego zawodu a chodzisz z nią na studia?

Oczywiscie. To moja bardzo dobra kumpela.

Nigdy co prawda nie miałem z nią tzw "okoliczności" ani za pieniądze ani za darmo. Poszedłbyś do łóżka z kumpelą z podwórka ? Ja nie :)

Kobita wie, że mam luzackie podejście do "tych" tematów więc bez obaw mogła się przyznać czym się trudni.

 

BTW:

Określenie "chodzisz z nią na studia" ma sens jesli cofniemy się 20 lat do tyłu :). Ale kontakt mam z nią do dzis :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, PewnySiebie napisał:

@Bonzo Napisz coś więcej o niej, bo to ciekawy przypadek ?

Zaraz tam ciekawy.

Normalna, fajna kobita w moim wieku (teraz 46 lat). Szybko sie rozwiodła, została sama z trójka małych dzieci - więc kasa z czegos byc musiała. Poszła wiec na domówki.

Na domówkach robiła krotko, może z rok, dwa.

Potem znikła z roks, odlotów i innych trojmiasto.pl

 

Zebrała sobie bowiem wąską grupę kilkunastu panów. Na odpowiednim poziomie, z pozycją, pieniędzmi itp. I ci panowie ją odwiedzają, płacąc odpowiednio.

Są wśród nich politycy, wysokiej rangi wojskowi, policja, adwokaci itp.

Więc dama ma także adekwatne chody.

 

I tak się to kręci.

 

Druga moja koleżanka prostytutka (rok ode mnie młodsza), jak już wspominałem znikła z branży w ubiegłym roku. Wyszła za mąż za klienta (co typowe u prostytutek)

Ale zastrzegła się, że nie gwarantuje że to koniec z branżą. Bo taka stara to ona jeszcze nie jest (30-tki byś jej nie dał)

I dlatego w sprawie swej profesji - podlinkowała mi  tę oto piosenkę:

https://www.youtube.com/watch?v=nKI_LK4hyTw

 

Edytowane przez Bonzo
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.07.2018 o 20:39, Pozytywniak napisał:

Pewnej nocy Unimil pękł, potem była apteka i tabletka za 120 zł.

Od tamtej pory Durex.

 A widzisz ja miałem na odwrót. Pękł durex i przesiadłem się na Unimil. Teraz z perspektywy czasu tak sobie myśle <_<gdy mi pękła to był pierwszy mój sex z ówczesną ex.To był znak panowie z niebios - wołający - Nie idz tą drogą Still, nie idz ta drogą.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Kingboss napisał:

A która prezerwatywa daje najwięcej doznań durex invisible?

 

Ta przekuta przez babcię w kiosku... ;)

 

Na poważnie - nie widzę różnicy.

Edytowane przez XYZ
?
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.