Skocz do zawartości

- 40 kg w 10 miesięcy!


Fit Daria

Rekomendowane odpowiedzi

To już nawet ponad miesiąc :D 

Wagi nadal nie mam więc liczbowo powiedzieć nie mogę, ale staram się jeść mniej i ruszać się. Kilka dni temu wpadłam na genialny pomysł spaceru i 2 w nocy, w sumie mi wtedy wyszło 7,5 km, ale nie mogłam się ruszyć przez dwa dni potem. 

Więc powolne, ale zmiany jednak są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LalkaTak długi raz. 

Ćwiczenia na orbitreku głównie 3-4 w tygodniu.

Staram się jeść głównie wegańsko, przez kilka dni próbowałam frutarianizmu, ale nie dałam rady. Problemem jest też zaburzony cykl dobowy. Próbuje go unormować, ale słabo idzie, Wczoraj na przykład zasnęłam po 15, wstałam koło 24 i dopiero przed chwilą coś zjadłam. Jak się uda i we wrześniu znajdę pracę wrócę do diety pudełkowej, była w moim przypadku najskuteczniejsza. 

 

Ai to czy spadło mam zaburzone, nawet jak 10 kg zrzuciłam to tego nie widziałam, moja mama potrafi od razu jak przyjeżdżam stwierdzić czy schudłam, a ja bez wagi nie jestem w stanie tego oszacować 

Edytowane przez Fit Daria
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Fit Daria napisał:

Wagi nadal nie mam więc liczbowo powiedzieć nie mogę, ale staram się jeść mniej i ruszać się

Organizm nie jest głupi, mniej ruszać się to może ektomorfik przy nabieraniu masy ? jaki Ty chcesz dać bodziec ciału? Jak to że mniej jesz nie oznacza, że kaloryczne to wychodzi poniżej zera czyli utrzymania wagi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie cykle dobowe i inne bzdury tu nie mają żadnego znaczenia. Znaczenie ma tylko to, aby każdego dnia licząc od 8 rano do 8 rano następnego dnia zjeść kalorii mniej niż Twoje zapotrzebowanie wynikające z wagi. W ten sposób się chudnie. Sprawdzanie kalorii jest banalne, na początku sprawdzaj na portalach, potem już sama zapamiętasz co ile ma kalorii.

To jest naprawdę prosta matematyka.

Ja w ten sposób schudłem z 105 kg do 80 kg w niecały rok.

Po prostu zamiast jeść 2500 kalorii mojego zapotrzebowania, jadłem 1500 codziennie. Było ciężko, ale wytrzymałem.

Dziś stosuję jeszcze inną metodę - czasem jak zjem bardzo dużo po prostu nachylam się nad kiblem i to zwracam.

Proste i bezproblemowe, w ten sposób już od dłuższego czasu trzymam wagę ok. 80 kg.

  • Like 3
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka On się zmienia. Udaje mi unormować, potem tydzień, dwa spokój i znów się na nocny tryb uruchamia. Nie umiem zrobić tak by był stały. 

49 minut temu, Lalka napisał:

Czemu pozwoliłaś sobie na takie zaniedbanie swojego ciała? 

 

To mi towarzyszyło od zawsze. Wszystkie problemy odreagowywałam jedząc, od dziecka. I z takimi nawykami trudno skończyć. To jest uzależnienie. 

 

37 minut temu, adeusz napisał:

ziś stosuję jeszcze inną metodę - czasem jak zjem bardzo dużo po prostu nachylam się nad kiblem i to zwracam.

Proste i bezproblemowe, w ten sposób już od dłuższego czasu trzymam wagę ok. 80 kg.

Miałam okres, że tak robiłam, ale miała już tyle zaburzeń w życiu i byłam na oddziale w szpitalu  z bulimiczkami, bałam się, że się w to wciągnę. 

 

 

38 minut temu, Obliteraror napisał:

Dukana bym spróbował na Twoim miejscu, o ile masz dostatecznie dużo silnej woli i dobre wyniki krwi na starcie 

Byłam na dukanie całkiem niedawno, dobrze ponad miesiąc, ale pojawiły się pewne problemy i musiałam zrezygnować. 

Myślę nad właśnie nad dietą warzywno - owocową, żeby spróbować póki jest sezon, przy okazji organizm oczyścić. 

Nie jest wiele rzeczy, których nie próbowałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz problem z trzymaniem diety z gospodarką hormonalną, problemami psychiczny wtedy się pojawia dlatego własnie liczenie kalorii + regularność to klucz. Musisz sobie skomponować dietę opartą o wszystkie makro i mikro elementy. Odpowiednio uzupełniać potas, magnez, żelazo, selen, sód. Zdecydować się na proporcje 1-1.5gr/kg białka a potem zależnie od typu diety 0.5-0.9 gr/kg tłuszczu lub węgli i analogicznie reszta w tłuszcze lub węgle. 7700-8000 kcal to 1 kg tłuszczu jeżeli twoje zapotrzebowanie jest 2000-2500(strzelam) to odejmujesz od tego 300-400 kcal i się tego trzymasz powiedzmy 3-4 tyg i potem tniesz kolejce 100 kcal aż do uzyskania wymarzonej sylwetki - wsio mija kilka miesięcy krata na brzuchu. Polecam styl diety ketogenicznej jak się do niej zaadoptujesz to można trzymać duży deficyt bez poczucia głodu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria To jak byłaś miesiąc na dukanie to ile schudłaś? 

 

@hatejoo To może jakaś specjalna dietka dla pań z rezerwatu? ?

 

@EMKEJ Weź to nie jest śmieszne. ?

 

 

Zastanawiam się, @Fit Daria jak zmienisz swoje ciało to zmieni się znaczna część Twojego życia. Inaczej będziesz na wszystko patrzeć. ;)

Na dobre Ci to wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, hatejoo napisał:

asz problem z trzymaniem diety z gospodarką hormonalną, problemami psychiczny

Ej to tak strasznie brzmi, a nie jest aż tak źle ?

 

Dzięki, w sumie takie stopniowe obniżenia kaloryczności może się udać.

 

Tylko dieta ketogeniczna dla wegetarianki to nie bardzo :D 

 

@Lalka Też tak sądze i w to w sumie jest mój podstawowy cel, zanim ruszę z czymkolwiek innym. A trochę do zmiany mam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@hatejoo wszystkie jesteśmy takie same. ?

 

@Fit Daria Jeżeli zajadasz stres i inne negatywne nastroje to ja Ci proponuje na przykład nie wbijać sobie codziennie do głowy tych wszystkich spraw feministycznych, porodowych i co tam bądź. Nie jesteś wtedy zła i nie chce Ci się tego zajadać (?).

Odetnij się od tego i sprawdź jak będzie. :P

Piszę poważnie. ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Fit Daria napisał:

Tylko dieta ketogeniczna dla wegetarianki to nie bardzo

matko i " hora curko" :D chociaż to lepsze niż weganka i tak. Czysto teoretycznie da się być na keto, ale będzie to bardzo ciężkie i bez uzupełnienia mikro i makro w postaci kapsułek by się jednak nie obyło a w normalnym funkcjonowaniu lepiej unikać tego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Lalka napisał:

 

@Fit Daria Jeżeli zajadasz stres i inne negatywne nastroje to ja Ci proponuje na przykład nie wbijać sobie codziennie do głowy tych wszystkich spraw feministycznych, porodowych i co tam bądź. Nie jesteś wtedy zła i nie chce Ci się tego zajadać (?).

Odetnij się od tego i sprawdź jak będzie. :P

Hahhahahahaa. O to mnie rozbawiło :D. To jej główne paliwo. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fit Daria napisał:

Miałam okres, że tak robiłam, ale miała już tyle zaburzeń w życiu i byłam na oddziale w szpitalu  z bulimiczkami, bałam się, że się w to wciągnę. 

Zależy od psychiki, trzeba być po prostu zdyscyplinowanym. Ja tak robię z rok albo i dłużej i nie mam żadnych problemów.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, adeusz napisał:

Ja w ten sposób schudłem z 105 kg do 80 kg w niecały rok.

Po prostu zamiast jeść 2500 kalorii mojego zapotrzebowania, jadłem 1500 codziennie. Było ciężko, ale wytrzymałem.

Dziś stosuję jeszcze inną metodę - czasem jak zjem bardzo dużo po prostu nachylam się nad kiblem i to zwracam.

Proste i bezproblemowe, w ten sposób już od dłuższego czasu trzymam wagę ok. 80 kg. 

@tytuschrypus łap, i kumaj z kim mamy tutaj do czynienia. Mister Arch opowiada nam o sobie - skąd ta spierdolina w jego łbie, i jaki to rys psychiczny. Te wybuchy agresji itd.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, adeusz napisał:

Ja w ten sposób schudłem z 105 kg do 80 kg w niecały rok.

105 przy wzroście 175cm...to wyglądałeś jak piłka plażowa. W tym kontekście opowiastki o nieziemskich sexach, i superlaskach dojeżdżających do ciebie po 300 km to zwykłe bajki. Zresztą tak czy siak bajki, bo przy tak spierdolonej osobowości i charakterze, to te laski pewnie były...ale takie 5/10, dlatego dojeżdżały, bo amatorów mało na takie cuda. A i ty szukałeś gdzie się dało, więc łapałes co się trafiało. Te 300 km od domu też.

 

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.