Skocz do zawartości

Nofap do 4 października


Rekomendowane odpowiedzi

Dorzucę swoje: obecnie 22 dzień na nofap. Zauważyłem u siebie  zmienny nastrój, tzn. czasem jest jego spadek, a innym razem czuję, że mogę góry przenosić. Z moich obserwacji wynika, że istotna jest dieta oraz ograniczenie używek, szczególnie alkohol powoduje duży spadek nastroju i u mnie potrzeba 2-3 dni, aby wrócić do lepszego samopoczucia. Staram się prowadzić taki jakby dziennik swojego samopoczucia, może ja dotrwam do 90 dni to zamieszczę jego skrót.

 

Wczoraj miałem słabszy dzień, lecz poszedłem na 2 h spaceru i wszystko wróciło do normy. Planuję dodatkowo zająć się jazdą na rowerze, pływaniem oraz może siłownią.  Dodatkowo chcę zająć się przygotowaniami do egzaminu adwokackiego, nauką języka obcego.

 

Potwierdzam, że w fazie "mogę góry przenosić" wzrasta pewność siebie, chodzę bardziej wyprostowany, choć słyszałem, że prawdziwego kopa można dostać na przełomie 50-60 dni (jak będę na tym etapie to będę mógł się wypowiedzieć więcej.

 

Co do kobiet, obecnie zamierzam zdobyć numer od jednej kobiety, która stanowi mój potencjalny "target". Nie zamierzam wracać do fapania, ma mnie to zmobilizować do większej motywacji w podchodzeniu i zagadywaniu do kobiet.

 

Życzę wytrwałości każdemu z pozostałych braci.

 

Pozdrawiam AdwokatDiabła

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Obecnie u mnie trwa 3 tydzień odstawienia masturbacji i czuję się co raz lepiej,oczywiście są ogromne pokusy ale walczę i daję radę. Kilka tygodni temu po okresie 2 miesięcznego nofap, niestety uległem, ale mogę potwierdzić, że pod koniec na prawdę czułem różnice w samopoczuciu, kondycji, podejścia do wielu spraw... jednym słowem było fantastycznie  :) 

Pisze to (niestety) wieloletni wielbiciel masturbacji,ale dzięki audycją i poszerzeniu wiedzy na ten temat, postanowiłem walczyć z tym nałogiem i tego samego życzę Wam. Pozdrawiam 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AdamPogadam napisał:

wpis jest jakiś wieloznaczny

Masz rację, skróty myślowe nie zawsze pomagają w złożonych problemach. Chodzi mniej więcej o to, że kompulsywne masturbowanie jest dużym problemem i oczywiście należy to leczyć. Często uzależnienie od masturbacji, pornografii itp jest objawem syndromu Nice Guy'a. Taki człowiek powinien się leczyć, ale w pewnym momencie zdaniem autora powinien także zacząć masturbować się "zdrowo". To znaczy nie używać do tego pornografii i wyobraźni, a oprzeć się na odczuciach z własnego ciała, aby poznał swoje seksualne potrzeby. Pornografia i wyobrażanie sobie czegoś podczas masturbacji odcina Cię od swoich zmysłów i poznawania swoich potrzeb. To tak w skrócie, polecam książkę, bo nie będę udawał że jestem od tego ekspertem, tylko to przeczytałem. Aha, no i uzależnienie od masturbacji daje Ci tylko ucieczkę od złego samopoczucia, uciekasz od swoich emocji i przykrywasz je przyjemnością orgazmów. Prosty temat to nie jest...

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.07.2018 o 21:57, tomrix napisał:

powiem Ci szczerze, że im dłużej jestem na tym nofapie to mam większą ochotę zalać formę, a ty? :P w dodatku kręcą mnie takie młode dupeczki 18-19 mmmm...teraz lato i te krótkie portki uwydatniające pośladki ajć :D

Wziąłem wczoraj wieczorem koleżankę na basen. Młodsza o kilka lat dla mnie taka 6/10, szczupła z piersiami w sam raz i zgrabny tyleczkiem. 

 

Strój kąpielowy założyła jednoczęściowy ale chyba numer za duży bo piersi cały czas wypadywaly jej bokiem :) (zaznaczam że miała drugi normalny w torbie). Co chwila je poprawiła i ooooo jak mi wypadają :) Tyleczek super mniam :)

W nocy obudziłem się, faja mi stała do rana a ja nie mogłem odpedzić myśli o niej.  Normalnie stoczyłem ostry bój sam ze sobą żeby konia nie zwalić przypadkiem. :) Było ciężko. 

 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minutes ago, arachill said:

W nocy obudziłem się, faja mi stała do rana a ja nie mogłem odpedzić myśli o niej.  Normalnie stoczyłem ostry bój sam ze sobą żeby konia nie zwalić przypadkiem. :) Było ciężko

Zapytam tak z ciekawości - walczysz z przesadnym onanizmem, czy popędem sexualnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, AR2DI2 napisał:

Zapytam tak z ciekawości - walczysz z przesadnym onanizmem, czy popędem sexualnym?

Z przesadnym onanizmem. 

 

Nie założyłem sobie ze do 4 października nie będę ruchał tylko że nie będę spuszczal z kija bez sensu w pościel. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, AR2DI2 napisał:

A ruchasz?

Nie rucham. 

 

3 minuty temu, Themotha napisał:

O fai, czy o dziewczynie? :P

O jej fikaśnych cycuszkach i dupci. Ku... jak nią kręciła. :) Jabłuszka tak jej wypadły że inne kobitki były obuzone jej nieodpowiednim ubiorem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, AR2DI2 napisał:

Po to jest ciśnienie, żeby je rozładować. 

Tak zgodzę się z Tobą. 

 

Natomiast ja muszę to zrobić sam dla siebie (nie złamać przysięgi) . Mając tyle lat co ja i walić gruche częściej niż pięścić realne kobiety to sorry ale jest bardzo pizdowate. Za bardzo przegiołem w niewłaściwą stronę (fapanie i pornole) a ten czas teraz to swego rodzaju detoks. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Jak nie ruchasz, to onanizm nie jest niczym złym. Po to jest ciśnienie, żeby je rozładować. A tak leżysz w nocy w łóżku i marzy ci sie znajoma cipa....Twojej byłej żony. Tak to działa.

Ok, ale można popracować nad nawykami i wzorcami, i wtedy ani myśli o byłej żonie, ani klepanie nita nie zrobią na tobie wrażenia.

Tutaj widzę sens nofapu, żeby nie fixować na tym punkcie 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, arachill napisał:

Wziąłem wczoraj wieczorem koleżankę na basen. Młodsza o kilka lat dla mnie taka 6/10, szczupła z piersiami w sam raz i zgrabny tyleczkiem. 

Bracie, mój typ <3.

17 godzin temu, arachill napisał:

Strój kąpielowy założyła jednoczęściowy ale chyba numer za duży bo piersi cały czas wypadywaly jej bokiem :) (zaznaczam że miała drugi normalny w torbie). Co chwila je poprawiła i ooooo jak mi wypadają :) Tyleczek super mniam :)

 

W nocy obudziłem się, faja mi stała do rana a ja nie mogłem odpedzić myśli o niej.  Normalnie stoczyłem ostry bój sam ze sobą żeby konia nie zwalić przypadkiem. :) Było ciężko.

 

Czytając to od razu mam wyobraźnie...szarpałbym jak reksio boczek :D Ja nie mam narazie partnerki, także nofap bez ruchania i szczerze pierwsza laska będzie miała zapewniony co najmniej tygodniowy maraton seksualny haha :P. 

 

Pozdro bracie!

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Od miesiąca jestem na nofap i nie oglądam porno. Nie miałem między czasie seksu.

 

Zmiany fizyczne to praktyczny brak bólów głowy ktore wczesniej mialem czesto. Miałem egzeme na skórze która sama znikła bez stosowania maści. Od dwóch lat miałem odgniat na stopie, sam się goi, przypuszczam ze zniknie za kilka tygodni. Włosy mam bardziej czarne na twarzy.

 

W relacjach jestem bardziej ofensywny choć tu widze ze mi duzo brakuje do takich pewnych siebie gości - praca i jeszcze raz praca nad sobą. 

 

Widze wszystko jakby jaśniej i szerzej, szybciej podejmuje decyzje i los jakby bardziej mi sprzyja.

 

Kobiety.których wcześniej nie zauważałem stają się bardziej atrakcyjne niż kilka tygodni wcześniej.

 

Pozdrawiam, bracia

 

Jestem na samotnej tygodniowej

wyprawie w ukochaną górską krainę :D

 

 

Edytowane przez arachill
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Relacja z mojego nofap chellenge.

 

Od dwóch miesięcy nie wale konia i nie oglądam porno.

 

Zauważyłem od dwóch tygodni spadek nastroju, mniej mi się chce głównie w pracy i jakby straciłem powera. Czuje jakbym potrzebował więcej spokojnego odpoczynku i snu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, arachill napisał:

Relacja z mojego nofap chellenge.

 

Od dwóch miesięcy nie wale konia i nie oglądam porno.

 

Zauważyłem od dwóch tygodni spadek nastroju, mniej mi się chce głównie w pracy i jakby straciłem powera. Czuje jakbym potrzebował więcej spokojnego odpoczynku i snu.

 

 

Nie wiem czemu dałeś sobie taką długą przerwę. Powiem tak: ciągłe spuszczanie z krzyża jak i nie spuszcanie przez długi czas jest tak samo złe dla faceta. Obniżył Ci się poziom testosteronu i radziłbym Ci, żebyś znalazł sobie sposób, żeby jednak spuścić z krzyża, czy to przy pomocy jakiejś partnerki czy divy. Szkoda Twojego zdrowia i samopoczucia. 

 

Poczytaj trochę o tym:

 

https://www.chillizet.pl/Zdrowie/Choroby/Brak-seksu-u-mezczyzn-choroby-dolegliwosci-abstynencja-seksualna-9869?gclid=CjwKCAjw2rjcBRBuEiwAheKeLy4LOjshpZdmtfOkffjDAK37NEJHcA0R1eb5egJrBFJ2-r8o3QBqWhoCGGoQAvD_BwE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Qaikwow napisał:

Nie wiem czemu dałeś sobie taką długą przerwę.

Bracie, dlatego tak długa przerwa aby przestać samemu grzebać w swoich majtkach :)

Waliłem konia nałogowo przez większość czasu i wież mi że podczas długiego okresu miałem większe doły i spadki samopoczucia. 

 

W poście wyżej dlatego wspomniałem o tym ponieważ przez pierwsze 3 tygodnie miałem super moc taki dopalacz.

 

 Dziękuje za artykuł. Myśle że w moim przypadku to podobne objawy jak w nim opisane to miałem podczas kompulsywnej masturbacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.