Skocz do zawartości

Czy w związku powinno się wymieniać hasłami do Facebooka?


Rekomendowane odpowiedzi

Rozmawialiśmy ostatnio ze znajomymi o dziewczynach i wspominali jakie czasami mieli problemy dlatego, że ich myszka przeczytała (albo wysłała!) wiadomość z ich konta na Facebooku.

 

Po pierwszej wypowiedzi zacząłem wypytywać w jaki sposób do tego doszło, że miała dostęp do konta. Usłyszałem, że zna hasło do jego komputera, więc bez problemu może sobie czytać. Stwierdziłem, że to poważny błąd dawać dostęp dziewczynie do takich prywatnych spraw jakimi niewątpliwie są konwersacje z innymi osobami. Kolega spojrzał na mnie wzrokiem sugerującym, że gadam głupoty. Po czym drugi znajomy skomentował, że w jego związku zwyczajnie wymienili się hasłami do kont... Na tym zakończyliśmy temat, a ja jeszcze długo po tej rozmowie nie dowierzałem. Dodam, że w ich relacjach to kobiety dyktują warunki i mają ostateczne zdanie.

 

A Wy co o tym sądzicie? Czy takie wymienianie się hasłami może prowadzić do czegoś dobrego, czy to całkowite upodlenie dla mężczyzny? Macie jakieś historie z tym związane? :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat dobrze mi znany wśród znajomych ;) Wymiany może nie uważałbym za czynnik upadlający, ale zwykle jest to:

 

-oboje mają, ale tylko Pani korzysta, rycerz nie chce narażać się na zarzut braku zaufania do swojej księżniczki

-tylko Pani ma 

 

Jednego i drugiego nie rozumiem kompletnie, ale wydaje mi się że jest to takie powszechne źlevi dziecinnie rozumiane "zaufanie" w związku na zasadzie "nie mamy przed sobą żadnych tajemnic". Dojrzałości wymaga zrozumienie, że nie chodzi o tajemnice, tylko o prywatność, której KAŻDY normalnie rozwinięty człowiek potrzebuje. Kiedyś była to szuflada w naszym biurku zamykana na klucz, do którego mama sprzątająca pokój nie miała dostępu, teraz telefon. Poprzez Matrixa to się potem zaciera i ludzie nawet nie zdają sobie sprawy, do jakich patologii na gruncie emocjonalnym to prowadzi. Zwykle jest to albo syndrom papużek nierozłączek, skutkujący przy okazji oderwaniem od reszty świata, albo uzależnienie jednej osoby od drugiej emocjonalnie, bez wzajemności. Albo robi to tzw. co troll freak czy tam bluszcz. 

 

Wszystko oczywiście fatalne dla dobrego związku. Mnie osobiście gdyby kobieta z którą jestem w dłuższej relacji w związku prosiła i nalegała o taki dostęp do moich kont społecznościowych, to dałbym bo nie mam nic do ukrycia, a potem niezwłocznie pożegnał i zmienił hasła. Wkurwia mnie nawet a propos takich rzeczy, jak kobieta pyta mnie ciągle "co robisz na telefonie, co czytasz" i nie mogę sobie swobodnie przeglądać. Cenię sobie czas dla siebie, swoją prywatność, swoje hasła. 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udostępnianie haseł do czegokolwiek (mail, socialmedia, fora, gadu-gadu, konto bankowe :lol: ) to głupota, brak wyobraźni i naiwność. Poza tym takie działanie jest często niezgodne z regulaminem serwisu (np. Facebook).

Edytowane przez Drakon
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak panny często mają 2 konta na portalach.

1. Główne:

- kreowanie jak najlepszego wizerunku za pośrednictwem zdjęć z wycieczek, z imprez, z misiem itd.

- często udostępniane misiowi, żeby nie miał obiekcji, posiedział spokojnie, utrzymał ją finansowo, póki nie trafi się lepszy okaz

- do researchu, no przecież miś nie jest modelem, nie zarabia jak Bill Gates, a może coś się uda trafić lepszego, ale tylko do pooglądania.

2. Poboczne, całkowicie tajne do polowań na istoty z researchu.

 

Przynajmniej tak to widzę, a wiem stąd, że wielu damom naprawiałem komputery. Część miałem w znajomych na fb, a jak uzyskałem dostęp do zahasłowanego systemu, to często po odpaleniu przeglądarki włączał się Mordoksiąg z zalogowanym innym kontem (wygodniary jedne, nie wpadły, że łatwiej minąć hasło systemu niż dobrać się do konta na portalu). Oczywiście wisiało mi, co się tam było napisane, to sprawa danej jednostki nie moja (i tajemnica korespondencji). Oczywiście konto było bez żadnego zdjęcia, a nazwa standardowo np. Marta Marta, żeby było trudno zidentyfikować przeciętnemu człowiekowi taką spryciulę.

 

Podkreślam, że to moje domysły, ale chyba chociaż jedna osoba się ze mną zgodzi, że to ma ręce i nogi :)

 

Pozdrawiam.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki facio jak już odda pańci swoją prywatność to następnie powinien w domu, w toalecie zamontować zaraz obok siebie dwa sracze. 

Rano podczas kupy razem ze swoją dziewczyną będą mogli trzymać się za ręcę w tej smrodliwej chwili.

 

Ja pier... nie wierze, nieeee, zielone liczby suną po monitorze życia, Matrix ku... jego mać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem to tak, jestem wolny od siedmiu lat ale pomimo tego u mnie w domu to wszystkie osoby z rodziny wiedzą że bardzo cenię sobie prywatność i nikt nie ma prawa używać mojego smartfonu i komputera, i wszyscy się do tego stosują.Kiedyś siostra zaczęła mi grzebać w moim pierwszym telefonie to zrobiłem jej taki blitzkrieg że jej się odechciało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, tytuschrypus said:

nie chodzi o tajemnice, tylko o prywatność

Słusznie prawi kolega, brat @tytuschrypus.

Bardzo prosta odpowiedź na takie prośby, bądź (tu trochę, a le tylko trochę nie w temacie) twierdzenia że prywatność nie jest wartością (szczególnie w sytuacji gdy mówisz, że google śledzą, bing śledzi, każdy cię śledzi...

"skoro prywatność nie ma wartości, i nie warto o nią dbać, ja przecież nic złego nie robię... w takim razie daj mi hasło do swojego konta, swojej poczty, sobie poczytam i ocenię"

Jeszcze nikt mi nie dał a wielu było co tak gadało. Ciekawostka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinno się wymieniać żadnymi hasłami. Brak zaufania, brak szacunku, malutkie ego, maniactwo kontroli...

Mnie to najbardziej śmieszą te wspólne profile typu : Beatka Janek Dzieniszewscy. Takie upodlenie jakby nosić babce torebkę.

Edytowane przez Vortex of Destruction
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Patton napisał:

Mam wrażenie że od jakiegoś czasu to taka nowa głupia moda typu podawanie haseł, wspólne konta itd.

To jest to tzw ,,partnerstwo" a powiedz tylko takiemu nowoczesnemu facetowi że źle robi to Cię wyśmieje bo się naczytał różnych mainstreamowych gazet o udanych zwiazkach; )

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze znajomość hasła, aby skorzystać z komputera jestem w stanie zrozumieć. Ale hasła do poczty, facebooka itp. - nigdy. Uważam, że to chore i popierdolone, zresztą co to za stała relacja, gdy Twoja panna musi Cię kontrolować ?

 

Mam wrażenie, że kobiety jeśli kobieta chce moje hasło do portalu społecznościowe to jest to oznaka, że kobieta mentalnie nadal ma 15 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.