Skocz do zawartości

Znalazła sobie młodszego


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 22.07.2018 o 14:41, tatadobry napisał:

Natomiast teraz dopadło mnie coś. Czuję jakiś ciężar, humor mam zjebany i choć na poziomie świadomości potrafię sobie wszystko uporządkować, to w środku moje poczucie własnej wartości spadło.

Normalne, jak moja małża wyprowadziła się ode mnie z dzieckiem do swojego mieszkania, mi po prostu ulżyło, normalnie się ucieszyłem że wreszcie mam święty spokój i pozbyłem się ciągłej nerwówki, chodziłem zadowolony i z uśmiechem na ustach, ale do czasu... Do czasu kiedy dowiedziałem się o istnieniu nowego bolca o którym nie miałem zielonego pojęcia, nagle mój dobry humor, pozytywne nastawienie i zadowolenie z życia zamieniło się w odczucia wprost odwrotne, aż sam chodziłem zdziwiony że mnie tak to dotknęło, nie wiem do końca o co chodziło, czy o to że obcy facet wychowuje moje dziecko, czy o to że ktoś obcy bolcuje ,,moją,, samicę, nie powiem żebym przeszedł obok tego obojętnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład Twojej żony pokazuje, że raz kobiety działają nielogicznie, dwa one kierują się emocjami. Ten gość wzbudza w niej emocję dlatego z nim jest. Ty stałeś się dobrym misiem i przestałeś ją podniecać. 

 

To, że on nie pracuje i mieszka z rodzicami o niczym nie świadczy. Jak wzbudza emocje to będzie ją bolcował. Dopiero potem jak wszystko opadnie to ona będzie chciała wrócić do ciepłego gniazdka czuję to a Ty jej na to nie pozwól. Raz wypuszczona pancia ze smyczy do innego będzie to robić w przyszłości chcesz ryzykować? Nie ryzykuj a przede wszystkim szanuj siebie. Musisz to przetrawic zająć czymś głowę. Bierz nadgodziny w pracy, spoć się wymęcz solidnie. Sam wiem po sobie organizm wymęczony i od razu nie myślisz o głupotach. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, trop napisał:

I jak @Foster?Dawno to było?

Przeszło Ci już?

Napisz swoją historię.

Ex wyprowadziła się w styczniu zeszłego roku, a ja o nowym bolcu dowiedziałem się dopiero 8 miesięcy później czyli w okolicy listopada po tym jak dziecko zaczęło mylić mnie z nowym gachem ex żonki. Dobrze się ukrywała i oczywiście grała swoją sytuacją na kasę, była bez pracy, w mieszkaniu w kredycie, dziecko do przedszkola więc trochę jej pomagałem, była na tyle wyrachowana że nawet od moich rodziców ciągnęła kasę na dziecko. W międzyczasie złożyłem pozew o rozwód, ustaliłem sądownie kontakty z dzieckiem, zrobiłem rozpierduchę o gacha i podsunąłem do podpisania porozumie w którym zawarłem - pełna władza rodzicielska, alimenty, kontakty z dzieckiem, brak podziału majątku, rozwód bez orzekania. Paradoksalnie dzięki gachowi poszła praktycznie tak jak stała, i to chyba jedyny plus tej całej sytuacji.

 

Czy mi przeszło, mhm, niesmak na pewno pozostał, nie powiem też że to po mnie spłynęło bo tak nie było. Niekomfortowe są na pewno spotkania ze względu na dziecko, no ale z tym już nic nie zrobię. Historia moja opisana jest w świeżakowni.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, tytuschrypus napisał:

@tatadobryOstatnio zauważyłem taką "modę" przynajmniej w swoim dalszym otoczeniu - 40 letnie koleżanki mojej siostry poznajdywały sobie 30-latków, co mnie dziwi. W dodatku nie są to bad boye, a raczej właśnie dość spokojne misie, raczej bardziej nieśmiałe i łatwiejsze do urobienia. Wydaje mi się, że to powoli przestaje być ewenement, ale ciężko mi zrozumieć, czemu tak się dzieje. Chyba "równouprawnienie" postępuje, a propaganda, że kobieta to 8 cud świata trafia do nieświadomych samców, i biorą już wszystko co się da.

 

Weź pod uwagę, że mężczyźni są bardziej samotni niż kobiety ze względu na to, że ci mniej atrakcyjni są po prostu odrzucani i kobiety nie mają dla nich szacunku. Jakiś procent nie potrafi podrywać, są nieśmiali (o czym wspomniałeś), nie odnajdują się w towarzystwie, więc po prostu czekają na swoją kolej. Starsze kobiety zdają sobie sprawę, że to ostatni gwizdek, by coś wyrwać, a ci nieświadomi gościa są tego najlepszym przykładem. Z pocałowaniem ręki wezmą sobie przechodzoną czterdziechę, gdyż samo to, iż po chudych latach w końcu coś im się trafiło stanowi dla nich sukces. Poza tym takie kobiety też dużo zrobią, by zatrzymać przy sobie faceta i misiaczkowi odbija, gdy trafi się panna, która obciąga tak, że prześcieradło wchodzi mu w dupę. W końcu znalazła się ta wyśniona, po latach samotności, niepowodzeń i odrzuceń.

 

Albo taki osobnik się zwiąże z chętną albo zostanie sam. Myślę, że mnie czeka to samo. Nestety.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mapogo napisał:

 

Albo taki osobnik się zwiąże z chętną albo zostanie sam. Myślę, że mnie czeka to samo. Nestety.

Niestety?No co Ty?

Przecież lepiej już być samemu.

Zauważ też że te czterdziechy mają zazwyczaj dzieci.A wiesz czym się taki związek kończy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę to całkiem świadomie. Niestety, ponieważ niż lepszego mnie nie spotka i nie piszę tego, by się użalać, ale dlatego, iż wiem, że nie radzę sobie towarzysko, jestem zamknięty, nie potrafię wzbudzać emocji, podrywać itp., baa, nie mam nawet znajomych płci żeńskiej. Nie nauczyłem się określonych zachowań i teraz płacę za to cenę w postaci samotności.

 

Pytanie, czy kiedyś nie pęknę i po prostu nie wezmę kogoś, by po prostu nie zostać samemu.

 

Wiem, ze mają dzieci. Wiem, że byłbym tylko dodatkiem, Wiem, że musiałbym ją utrzymywać. Wiem, że moja wartość byłaby mniejsza niż jej dzieci. Wiem, że to nie byłaby relacja między mną, a nią, ale także między nami, a jej dziećmi, ojcem jej dzieci, ich dziadkami. Wiem, że byłby to najgorszy wybór, jaki mógłby mnie spotkać i NA DZIEŃ DZISIEJSZY strasznie mnie brzydzi takie rozwiązanie, ale nie wiem, jak ułoży mi się przyszłość.

 

Nie jestem gościem, który dla seksu podrywa w klubie lub chodzi na divy. Dodatkowo najlepsze egzemplarze już dawno zostały wybrane z rynku, więc zostaje używany, mocno wybrakowany towar.

 

Na tym polega złożoność ludzkich wyborów. To nie jest takie proste dla kogoś, kto całe życie jest sam (też jestem wadliwym towarem).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.07.2018 o 16:45, trop napisał:

Rozwiniesz słowo  TARGOWANIE w tym przypadku?

http://www.psychologia-spoleczna.pl/felietony/114-piorem-psychologa/2282-5-etapow-zaloby-w-chorobie.html

 

Tu masz opisane.

Generalnie ten mechanizm ma zastosowanie we wszystkich "grubych" wydarzeniach życiowych typu "śmiertelnego".

Śmierć bliskiego/śmierć własna (umieranie w chorobie)/śmierć związku/utrata źródła dochodu.

 

Warto to przyswoić, bo świadomość procesu pozwala zrozumieć to, co się z nami dzieje (i będzie dziać wkrótce).

 

10 godzin temu, Personal Best napisał:

Młody bolec to chwila na wyżycie się którego taka kwoka być może przez kilka lat nie miała.  

 

Patrzmy na to w drugą stronę - na starej piczy młody ułan ćwiczy ?
W przypadku młodych panów z względnie niskim SMV jest to okazja do upuszczenia ciśnienia.
Jeśli facet jest ŚWIADOM mechanizmu rządzącego tą dynamiką, to pokopci co swoje i porzuci panią (bo przecież faceci to świnie ? )

Edytowane przez Stary_Niedzwiedz
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Jeśli facet jest ŚWIADOM mechanizmu rządzącego t

Ilu znasz gości w swoim otoczeniu którzy są tego naprawdę świadomi? Wśród moich znajomych, tych po ślubie i przed żaden z nich nie wie o co w tym wszystkim chodzi, czasami gdzieś tam przy piwku pogadamy sobie o tym, ogólni staram się nie wychylać z tą wiedzą, ale jak już coś powiem to twierdzą że jakieś herezje głoszę.

 

19 minut temu, trop napisał:

Zauważ też że te czterdziechy mają zazwyczaj dzieci.A wiesz czym się taki związek kończy?

Chyba jedyne sensowne wyjście w takiej sytuacji to laska z dorosłym dzieciakiem które jest już poza domem, wtedy można domniemywać że pani już raczej dzieci nie będzie chciała ani żadnych ślubów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Foster napisał:

Ilu znasz gości w swoim otoczeniu którzy są tego naprawdę świadomi? Wśród moich znajomych, tych po ślubie i przed żaden z nich nie wie o co w tym wszystkim chodzi, czasami gdzieś tam przy piwku pogadamy sobie o tym, ogólni staram się nie wychylać z tą wiedzą, ale jak już coś powiem to twierdzą że jakieś herezje głoszę.

 

A czy to mój problem? ?

Świata nie zbawię.

Mnie świat też nie zbawia...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety panowie piszący o tym, że laska się chciała dowartościować, według mnie się mylą. Laska w wieku 30 kilka lat nie ma jeszcze poczucia schyłku przydatności do użytkowania. Tym bardziej kiedy była spełniona już jako żona, i matka która urodziła sobie dziecko/dzieci.

W tym wieku małolaci oscylujący wiekowo w przedziałach 20 kilka lat, nie dowartościowują kobiet. 

Uważam, że ten koleś ma jakiś inny atut, o którym nie wie autor tematu.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.07.2018 o 14:41, tatadobry napisał:

Natomiast teraz dopadło mnie coś. Czuję jakiś ciężar, humor mam zjebany i choć na poziomie świadomości potrafię sobie wszystko uporządkować, to w środku moje poczucie własnej wartości spadło.

1. W te pędy na dupy. Ale w te pędy. Lekiem na babę - inna baba. Proste.

 

2. Za jakiś czas (tydzień, miesiąc, dwa, pół roku) - będziesz się z tego śmiał.

 

Doczytałeś ? No to jazda mi na dupy, ino raz !

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tatadobry widze tu same plusy. 

Jesteś sam i możesz poszerzyć swoje zainteresowania.

Zrobić to czego w związku nie mogłeś.

Po 6 latach to już z pewnością chce się innej Panny w łóżku.

Twoja ex jak sam mówisz to nie jakiś ideał.

Poszła do przeciętniaka (czytaj zaraz będzie żałować)

Znajdziesz lepsza młodsza ??

Zainwestuj czas w poznawanie nowych ciekawych ludzi.

Nowe możliwości.

 

Szczęściarz z Ciebie ??

 

 

Pozdrawiam i życze samych sukcesów.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rycerz76 byłem kiedyś na tym profilu, bo koleżanka wstawiła jakąś prawdę objawioną przez tego pana...

 

Co tam się dzieje to masakra... ludzie książki kupują jak poje... komenty uwielbiające tego pana... no szaleństwo ? nie mogłem tego czytać.

 

Głupota nie zna granic... 

 

Ale jak on stosuje się do tego to koniec, już przepadła.... będzie z nim żyła długo i szczęśliwie. 

 

Nie ma nadzieji... no chyba, że długie modlitwy... leżeć krzyżem i się modlić. I czekać...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, AR2DI2 napisał:

Laska w wieku 30 kilka lat nie ma jeszcze poczucia schyłku przydatności do użytkowania.

O ile generalny trend jest taki, iż coraz starsze Panie uważają się jeszcze za atrakcyjne ("dziś 45 to żaden wiek, jestem jeszcze młoda"), o tyle istnieje mała grupa kobiet, dla których 30 jest nadal magiczną granicą. Czasem jest to związane z tym co widać w lustrze, ogólnym zaniedbaniem bądź zniszczeniami od makijażu. Czasem to już znudzenie bad-boyami i kwestia "przechodzenia" danej Pani. Czasem to kwestia wychowania i wzorców.

 

Widziałem przykład na żywo - znajoma, panna bez dzieci, SMV 7/10, pół roku przed 30 kręciła na wszystko nosem, a saudyjski książę może łaskawie byłby obdarzony uśmiechem (ja w ogóle byłem aseksualny dla niej). Miesiąc przed urodzinami zaczęła podbijać nawet do mnie - znajome mężatki chyba wszystkie się z nią pokłóciły. W międzyczasie siłownia, zumba, botoks. Dwa miesiące po 30 widziałem ją "na mieście" z chłopakiem na oko 22-24 lata. Dużo później, dowiedziałem się że w szczycie poszukiwań zdarzało się jej chodzić na dwie pierwsze randki dziennie, musiała zmienić pracę ze względu na romanse i wkurzone żony, podbijała do panów od 20+ do 40+, a ogólnego "przerobu" to nawet chyba ona już nie znała. Oczywiście, jakieś 8 miesięcy po 30 wróciła do ex - co przetrwało może trzy miesiące. Dopiero przed 32 urodzinami znalazła w końcu swą "miłość życia" - całkowicie nudnego, przewidywalnego informatyka z dobrymi zarobkami i perspektywami, młodszego od niej o 3 lata. Zapatrzonego jak w obrazek w swój ideał "niewinnej dziewicy" ;)

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, rycerz76 said:

Pewnie czyta i stosuje rady z "Oczami m..ny". 

 

Autor przedstawił tutaj swoje domniemania na temat tego na co poleciała jego żona, w dodatku skupiając się na tych, ktore jak widac w jego mniemaniu są najważniejsze - wiek i wzrost. Dodatkowo okraszając opis " gołoducami".

 

I mam nieodparte wrazenie, ze przemilcza kwestie ktore są mu niewygodne.

 

Jego gwiazda zaś poleciała za tamtym, botamten ma atuty które podobają się jej. Wiek i wzrost mogą nie miec tutaj żadnego znaczenia.

Może on ma pałę taką, że jej cipa wyje z rozkoszy, kiedy tylko ją poczuje.

Może gołodupiec mieszka z rodzicami...któży obiecali ze jak sie ozeni to mu przepiszą dom, ziemię, i dadzą 200 koła swoich oszcz3dnosci zbieranych na tę okoliczność.

Może...

Może...

Może...

A może zwyczajnie dał jej uwagę i sex w momencie kiedy mąż ( jak sam pisze) miał wywalone na nią.

 

Gdybac mozna cały dzień. Prawda wyjdzie na jaw już niebawem.

 

 

Miałem kiedyś laskę w ktorej byłem zabujany. Ona jak twierdziła, też. Wszystko było pięknie przez długie miesiące, aż pewnego dnia zerwała ze mną kompletnie, definitywnie kontakt. Wpadlem wtedy w czarny dół. Głowa moja analizowała miliony powodów ewentualnych.

Zobaczyłem ją w dodatku z kolesiem na ulicy i się załamałem - szczyl, z wygladu jak pizda i anemiak. Nie przystojny, jezdził starym rozwalonym fiatem uno. Co więc?!

 

Po czasie dowiedziałem się przypadkiem, że...KIEDYŚ BYŁA Z MATKĄ U WRÓŻKI, I WRÓŻKA POWIEDZIALA JEJ, ŻE WYJDZIE ZA MĄŻ ZA BLONDYNA Z KUCYKIEM, I BĘDĄ MIELI DOM I DWÓCH SYNÓW. A on był blondynem z kucykiem, ktory mieszkał z rodzicami, ale babcia powiedziała mu ze jak się ożeni to przepisze dom i ziemię.

 

Tyle a propos babskich "logicznych" motywacji.

 

 

  • Like 4
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, AR2DI2 napisał:

Po czasie dowiedziałem się przypadkiem, że...KIEDYŚ BYŁA Z MATKĄ U WRÓŻKI, I WRÓŻKA POWIEDZIALA JEJ, ŻE WYJDZIE ZA MĄŻ ZA BLONDYNA Z KUCYKIEM, I BĘDĄ MIELI DOM I DWÓCH SYNÓW. A on był blondynem z kucykiem, ktory mieszkał z rodzicami, ale babcia powiedziała mu ze jak się ożeni to przepisze dom i ziemię.

 

Tyle a propos babskich "logicznych" motywacji.

 

I na tej podstawie ona zerwała z Tobą i poleciała do niego?? Załamują mnie kobiety coraz bardziej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, AR2DI2 napisał:

Niestety panowie piszący o tym, że laska się chciała dowartościować, według mnie się mylą. Laska w wieku 30 kilka lat nie ma jeszcze poczucia schyłku przydatności do użytkowania. Tym bardziej kiedy była spełniona już jako żona, i matka która urodziła sobie dziecko/dzieci.
W tym wieku małolaci oscylujący wiekowo w przedziałach 20 kilka lat, nie dowartościowują kobiet. 
Uważam, że ten koleś ma jakiś inny atut, o którym nie wie autor tematu.

Wypełniania luki? Jakakolwiek i czymkolwiek by ona nie była? 

 

EDIT:

Nie doczytałem do końca wątku, ale o to mniej więcej chodziło ;) . Choć ten przykład to abstrakcja ;)

Godzinę temu, AR2DI2 napisał:

Po czasie dowiedziałem się przypadkiem, że...KIEDYŚ BYŁA Z MATKĄ U WRÓŻKI, I WRÓŻKA POWIEDZIALA JEJ, ŻE WYJDZIE ZA MĄŻ ZA BLONDYNA Z KUCYKIEM, I BĘDĄ MIELI DOM I DWÓCH SYNÓW. A on był blondynem z kucykiem, ktory mieszkał z rodzicami, ale babcia powiedziała mu ze jak się ożeni to przepisze dom i ziemię.

Tyle a propos babskich "logicznych" motywacji.

Edytowane przez tomilijones
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AR2DI2 napisał:

A może zwyczajnie dał jej uwagę i sex w momencie kiedy mąż ( jak sam pisze) miał wywalone na nią.

To jest problem w długoletnich związkach. Mąż ma wywalone no bo ileż można adorować jedną babę. Dodatkowo mąż śpi spokojnie bo sądzi, że skoro jemu baba się nie podoba to nikomu się nie podoba. Chłop jest w błędzie bo jemu haj się skończył, natomiast dla kolegów z pracy ona jest apetycznym kawałkiem i adorują na całego.

 

Później wielkie zdziwienie. Dlatego dobrze jest kiedy oboje partnerów mają świadomość jak działają związki. Mądra baba powinna wiedzieć, że to, że mąż jej nie adoruje 24h/dobę nie oznacza, że jej wolno dać dupy koledze z pracy.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AR2DI2 Cenne uwagi, pozwolę sobie odnieść się do nich. Typ jest w typie urody, jaki ona lubi. Więc to na pewno ma znaczenie. Wiek niekoniecznie, wzrost o tyle, że lubi wysokich. Napisałem gołodupiec, bo gościu ma naprawdę kiepski zawód i perspektywy dobrych zarobków ma po prostu mizerne. Dom i działkę odziedziczy po rodzicach, ale im do grobu nie spieszno tak na moje oko, więc to tak nie bardzo. O takich oszczędnościach nie ma mowy, bez szans. Co do wielkiej pały - nie wiem, wykluczyć nie można. Natomiast prawdopodobnie masz rację w kwestii uwagi. Z seksem pewnie też, bo mi się ostatnio nawet nie chciało jej pukać i robiłem to na odczepnego, co z pewnością odczuwała.
Nie próbuję typowi umniejszyć. Jak napisałem, łatwiej by mi było to przełknąć, gdyby nie to, że typ jak dla mnie jest bardzo przeciętny pod kątem życiowego ogarnięcia. 

@Gr4nt Tak jak mówisz - ileż można...

Natomiast nie do końca jest tak, że mi się nie podoba. Optycznie jest spoko, tylko niekoniecznie błyskotliwa intelektualnie (ale nie debilka), dość leniwa, bez specjalnych ambicji - no taka typowa kobieta, zwyczajna, przeciętna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, tatadobry napisał:

Z seksem pewnie też, bo mi się ostatnio nawet nie chciało jej pukać i robiłem to na odczepnego, co z pewnością odczuwała.

No, a on pewnie jak ją pukał to aż iskry szły. Pozatym na pocżątku napisalem, ze widziales ze cos sie swieci ale ci to wisialo.

Laska ci tez wisiala... no nie ma tutaj co miec zagwozdek i pretensji.

 

Nie ty to ktoś inny. 

 

A kwestia wieku hmm... tutaj @AR2DI2 ma według mnie racje - mlody wilk ma jakiś atut o którym prawdopodobnie nawet nie wiesz :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.