Dzik Opublikowano 23 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2018 3 godziny temu, SennaRot napisał: Nie idź do prostytutki jak masz obsesję na tym punkcie. Co jak pęknie gumka w środku? Mi raz pękła, i jakoś żyje. No chyba nie każda ma jakieś weneryczne choroby co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xotobor Opublikowano 23 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2018 (edytowane) 52 minuty temu, AR2DI2 napisał: Milion procentową gwarancję masz kiedy zamiast tego wszystkiego napijesz się szklankę wody (oczywiście uprzednio wyparzoną w sterylizatorze parowym), i pójdziesz spać do swojego łóżka ( w pościeli oczywiście wygotowanej w 100 stopniach). Za inne opcje się nie bierz, bo czytając jakie masz schizy, po wizycie w burdlu pewnie wylądujesz w psychiatryku. Serio to piszę. Nie jestem taki sterylny, znalazłem po prostu te dane dot. 100% bezpieczeństwa to wpisałem. Trochę się naczytałem tych różnych artykułów, więc dałem pytanie o bezpieczne formy spotkań, przy których w godzinę nie spieprzę sobie życia. Nie będę ryzykował wchodzeniem w prostytutkę, myślę że oral w zabezpieczeniu, który jest bezpieczny wystarczy 3 godziny temu, Bonzo napisał: Seks waginalny dla faceta (insertive) niesie ryzyko jak 4/10000 czyli jak 1:2500 Bez gumy. Zestaw to z tym że aby doszło do zakazenia potrzeba: 1. Natrafić na zakażoną kobietę 2. Uprawiać z nią seks bez gumy 3. Być szczęsliwcem i trafić w szansę jak 1:2500 Nie chce mi się wierzyć, że szansa na zakażenie podczas seksu bez zabezpieczenia z nosicielką to 1/2500. Te dane chyba coś są zbyt kolorowe, bo według tego to można by całe życie posuwać pannę z hivem bez gumy i się nie zarazić. Edytowane 23 Lipca 2018 przez xotobor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 23 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2018 Bracia, gość nie wstawił avatara, mimo ostrzeżenia olał zasady, a wy mu odpowiadacie? To wy musicie, a on nie? Vip jakiś, czy co? Apeluję o trochę godności. 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PewnySiebie Opublikowano 24 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2018 7 godzin temu, AR2DI2 napisał: Milion procentową gwarancję masz kiedy zamiast tego wszystkiego napijesz się szklankę wody (oczywiście uprzednio wyparzoną w sterylizatorze parowym), i pójdziesz spać do swojego łóżka ( w pościeli oczywiście wygotowanej w 100 stopniach). Dla bezpieczeństwa lampą UV bym potraktował pościel po wygotowaniu w 100 stopniach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDoktur Opublikowano 24 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2018 7 godzin temu, Bonzo napisał: Częściej się mówi o depresji bo na to są tzw. "leki". I leci kaska. Na samobójcy jednak zarobić się za wiele nie da (chyba, że zakład pogrzebowy) - więc jakoś w tej sprawie za głośno nie jest Mówi się, bo jeszcze nie przełamano stygmatyzacji "depresja=słabość", a skuteczne leczenie tej choroby (nie tylko farmakoterapia), zapobiega próbom samobójczym i innym skutkom ubocznym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter_1982 Opublikowano 24 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2018 11 godzin temu, Bonzo napisał: Dorosłych obywateli w Polsce jest 30 milionów. Tyle osób było uprawnionych do głosowania. Połowa z tego (a nawet wiecej niż połowa) - to kobiety. Z czego ok. 10 milionów za granicą. Takie wyliczenia na oko robią zdecydowanie więcej szkody niż pożytku jeśli nie są żartem a mają skłaniać do refleksji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perun Opublikowano 24 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2018 Czynnikiem zaburzającym podane statystyki w ostatnim czasie jest na pewno wielka emigracja z Ukrainy na której liczba nosicieli i nosicielek jest zdecydowanie wyższa. Poza tym jeżeli spróbujemy policzyć liczbę partnerów pośrednich "ex" byłej/ byłego okaże się, że pocalujemy jedną, a w rzeczywistości pocalujemy wszystkich. Z moich osobistych doświadczeń w grupie dużego ryzyka nosicielstwa są na pewno " imprezowe" dziewczyny, które na codzien są "grzeczne", a w klubie idą na dno. Pamiętam gdy byłem raz w spelunie i spodobała mi się blondynka odstająca od reszty urodą, a gdy się zbliżyłem i cuchnęla potem, więc rejterowałem. Później widziałem jak ciągnie na palarni? Z wyrazami szacunku Perun Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi