Zloty forumowiczów

[zuckerfrei]

 

 

[Maarcin_05]

3 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Niestety bracie ale jest to postawa tzw słabego samca, z przykrością muszę to napisać.

Niestety ale sądząc po Twoich wypowiedziach na tym forum to masz mega ciśnienie na zaruchanie.

Takiego słodzenia i wchodzenia dziewczynom w tyłek w internetach ciężko nie zauważyć w większości tematów w rezerwacie.

 

Kolega zbroje sprzedaje, calkiem niezły stan, bierzesz? Pozdro ?

[SzatanK]

@Maarcin_05

 

Ehhhhh....

Cóż bycie obiektywnym kosztuje.

 

Dobra będę szczery!

W zasadzie odkryłeś wszystko @Maarcin_05 chce zaruchać mam takie ciśnienie, cholera jasna! @Hippie rób ten zlot jutro bo nie wiem jak Ty ale ja już nie mogę wytrzymać. 

 

Chłopaki jestem Białym rycerzem i niech tak będzie ale wytykanie bratu, że chce zaruchać na zlocie???

Myślałem, że mi coś doradzicie a tak cały misterny plan w pissdół .

 

Edytowane 26 Lutego 2019 przez SzatanKrieger

[Byłybiałyrycerz]

Nawet jeśli jacyś bracia chcą wymienić się płynami ustrojowymi z samicami to co w tym złego? Będzie grupa osób, kto będzie chciał pić piwko i filozofować to spoko a ktoś będzie chciał iść w krzaki to też spoczko, co nam do tego?

[deleteduser125]

Chwilę mnie nie było, a takie historie, jak ustalicie konkrety (impra bez samic czy z), to dajcie znać.

[zuckerfrei]

Ja piszę się na wyjadanie z dziobków. 

[TheFlorator]

Edytowane 26 Lutego 2019 przez TheFlorator

[deleteduser150]

Ludzie, czemu w was tyle goryczy i jadu?  

Powtarzam. Nie podoba wam się pomysł zlotu mieszanego - nie wchodźcie. Co daje wam krytyka? Napompujecie swoje ego tylko... Warto? 

Już nie patrząc na płeć. Ciężko tak o szacunek do drugiego człowieka?

Nie znamy się tu a już z góry zakładacie, że będą się same najgorsze rzeczy dziać. Bo znacie życie... Ja też znam. No i? 

Ale już dawno przestałam się nad sobą użalać. Działam. Jak już wcześniej powiedziałam. Zrealizowałam 4 zloty. Te wszystkie rzeczy, które zostały przez was wymienione nie miały miejsca na nich. Nie musicie wierzyć. Ale po cholerę dalej to kwestionować? Do niczego konkretnego to nie prowadzi.

Ciężko to zauważyć? Może zamiast tak gadać ruszycie się i sami coś zrobicie? Ja robię, a wy na mnie najeżdżacie. No tak trochę nie halo. 

Tyle ode mnie w tej dyskusji.

@Yolo Dziękuję za kolejny mądry wpis . Przeżyłam niejednokrotnie coś podobnego.

Jako była harcerka, też miałam okazję gromadzić się z ludźmi przy ogniu. Mieszane towarzystwo. Robiły się grupki, jednak największa była przy ogniu, gdzie albo panowała cisza, albo były gawędy o życiu i śmierci, albo śpiewaliśmy i graliśmy na gitarach. Była atmosfera braterstwa i szacunku.

 Aż łezka się w oku kręci. Kto nie przeżył, ten się nie dowie jak miłe to jest doświadczenie. Może lepiej takie rzeczy pamiętać niż gorycz i same złe chwile? Jeśli ich się nie ma, to czas stworzyć? 

 

@ByłybiałyrycerzZa jakiś czas odezwę się w sprawie konkretów.

 

 

[Tomko]

Kurwa raptem trzy kobiety a afera taka, że ja pierdolę. W Katowicach chyba było to samo. Zainteresowanie zlotami i tak jest mizerne wchuj więc nie rozumiem zapalania się. Zorganizował ktoś cokolwiek do tej pory oprócz @Adolf w historii nowożytnej forum? Nie. Ale oburzeni wszyscy. 

 

Ja tam wpadnę. Każda okazja żeby na się najebać ze znajomymi jest dobra hehehe. 

Edytowane 26 Lutego 2019 przez Tomko

[Byłybiałyrycerz]

@Hippie Spoczko, bez pośpiechu, byle bym miał z miesiąc wcześniej info, nie pracuje na miejscu, więc muszę ciut wcześniej wiedzieć by sobie pracę ułożyć.

[Ancalagon]

@Hippie

Ludzie we wsi mówią, ludzie wiedzą lepiej

[Ella F.]

Trzymaj tak dalej @Hippie ?

Idea zlotów jest fajna. 

[deleteduser150]

21-23 maja będę we Wrocławiu. Niestety, jest to środek tygodnia, ale jak ktoś ma czas, jest z tamtych okolic, niech da znać.  

 

[Byłybiałyrycerz]

Jak tylko będę w kraju to przyjadę.

[deleteduser150]

No to jak, byłby jeszcze ktoś chętny na małe spotkanko przy kawie we Wrocławiu? 

[deleteduser80]

@Hippie planujesz coś kiedyś nad morzem? 

[deleteduser150]

@MalVinaNa razie nie. Za dużo innych rzeczy mam na głowie. Będę  jedynie w grudniu ale na Śląsku, ale nie wiem czy będę organizować jakikolwiek zlot. 

[Słowianin]

Wbijajcie do Krakowa. Będą divy himalajki, prawdziwy koks czyli mąka pszenna, i czyściutki metanol 100%.

 

 

[Ancalagon]

W Krakowie to co najwyżej Baczewski będzie

[deleteduser80]

Byłam kilka razy i zawsze się tam źle czuję. Mimo, że to przepiękne miasto i przepełnione historią. To jednak nie na mój organizm. Od razu się duszę. 

Jak ktoś żyje z morską bryzą na codzień to będzie w Krk zdychał ?

[deleteduser150]

@MalVina Ano, ja tę różnicę odczułam dopiero jak wyleciałam do Anglii. Katowice, Kraków to fabryki smogu. Mając od dziecka z tym do czynienia, nie odczuwałam tego tak na co dzień. Jak teraz przylatuję 2,3 razy do roku to też przez te parę tygodni się tam duszę. W ogóle odczuwam różnicę w klimacie i jest mi w Polsce cieplej niż w Anglii ( nawet zimą), do tego stopnia, że ludzie wokół chodzą w kurtkach i szalikach a ja z rozpiętym płaszczem, albo w samym swetrze.

 

Co do spotkania, może coś by się dało zorganizować jak znajdę czas ale prędzej w Katowicach w okresie między świętami a nowym rokiem. Na wycieczki do innego miasta nie będę miała raczej czasu. Jak ktoś jest zainteresowany z tych okolic, niech pisze do mnie na priv.

 

 

[Lalka]

I dziś po małym złocie forumowym. 

W roli głównej ja i @Hippie. Pyszna kawa i babskie pogaduchy, pyszny obiad i babskie pogaduchy (choć drugi raz bym tam poszła), nieudane zakupy.  

Na mnie nie ma rozmiarów xD, a dla Hippie wszystko zbyt mało zielone.  

 

 

[deleteduser150]

@LalkaJednak zrezygnowałam z zieleni. Będzie czerwień bez wydawania mamony.  To był znak, ze mam za dużo juz w domu sukienek... ( No ale żadnej zielonej )

Dzięki za spotkanko. Było mega pozytywnie! 

PS to zamiast sukienki były pączki?

[Lalka]

@Hippie Zamiast sukienki były pączki ale sama sobie zrobiłam. :D 

Bez cukru, pieczone w piekarniku. :D 

Mam postanowienie, że nie będę jeść słodyczy, nie chcę dużo przybrać na wadze. :D 

 

 

[deleteduser150]

7 godzin temu, Lalka napisał:

Bez cukru, pieczone w piekarniku.

Czym nadziane?

7 godzin temu, Lalka napisał:

Mam postanowienie, że nie będę jeść słodyczy, nie chcę dużo przybrać na wadze.

Powodzenia!