Skocz do zawartości

Pram - Antydepresant


deleteduser74

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie bracia. Jako, że moja sytuacja dotyczącą rozowdu, rozchwiala moja mocna stronę, jaką była psychika, miewam zmienne nastroje. Dodatkowo brak motywacji w niektórych aspektach życiowych nie pozwalał mi odpowiednio funkcjonować, tak jak tego bym sobie życzył. Jako, że należę do ludzi którzy twierdzą, że psychiatra też człowiek, wybrałem na wizytę. Dotąd wystarczyły mi rozmowy, jednak dziś przepisał mi antydepresant Pram. Nigdy nie brałem takich leków i stąd moje pytanie do was. Jakie macie doświadczenia z lekami uzdrawiającymi duszę i psychikę? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnież zażywanie antydepresantów zmniejsza libido a i często prowadzi do zaburzeń wzwodu.

 

Wie ktoś coś więcej na ten temat?

 

Edit.Właśnie zobaczyłem ulotkę Permu na necie.I jest impotencja jako skutek uboczny:(

Edytowane przez trop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może przez pierwszy tydzień zwiększą Ci się objawy. Łyknij sobie na noc  hydroksyzynę jak Ci to będzie dokuczać, skrajnie xanax ale ten szit uzależnia i podobno można go brać max dwa, trzy tygodnie. Jak masz problemy z uzależnieniami to nie tykaj tego leku.. Zacznij od połowy dawki, po tygodniu weź docelowo tyle co Ci doktorek przepisał. żeby zmniejszyć objawy. Złapiesz dystans do problemu, ale będą też efekty uboczne np. iq spadnie o połowe :), będziesz rozkojarzony więc uważaj na narzędzia w pracy czyli BHP, a jak pracujesz na kompie to można łatwo się pomylić z cyferkami. Jak Ci sie trafi pukanko to zapomnij że skończysz, pożniej może być przejściowy problem z chęcią na bara bara. Niektórzy mieli duży problem z potencją, ale to już poczytaj se na forach. Kuracja min pół roku, pierwsze efekty po ok dwóch trzech tygodniach. Dodam jeszcze że ssri mogą zmieniać osobowość i uważam że powinno się je brać w ostateczności typu ciężka depresja, lęki i panika, choroby somatyczne na podłożu nerwicowym. O alkoholu zapomnij, niby można ale ssri i alko to zła mieszanka, dziwne akcje można rozkręcić. Spróbuj najpierw psychoterapię może a dopiero jak stwierdzisz że to lipa to dopiero prochy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomek z alkoholem żaden problem, mogę nie tykac. Najbardziej boję się o pracę. U mnie liczy się perfekcja i refleks. Bez tego nie mam co pokazywać nie w robocie. Po za tym często za kółkiem. Następne co, to libido, jakoś z tego trudno mi zrezygnować. Nie wiem czy nie na wyrost zareagowalem z tymi lekami. Może rzeczywiscie najpiepirw terapia i większą praca nad sobą. Dopiero jak nie będzie efektów zacząć brac antydepresanty? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem lekarzem więc ciężko mi jest Ci coś wiecej doradzić w tej materii. SSRI działają na każdego trochę inaczej, poczytaj o danym leku w Twoim przypadku substancja aktywna to citalopram na forach ludzie opisują swoje ostrzerzenia na temat tego leku np na tym https://www.nerwica.com/topic/40930-citalopram-cipramilcitaxincitalcitaleccitabaxcitronil/?tab=comments#comment-11141

 

SSRI wpływają  na relleks i ogolną bystrość umysłu przytłumiając go. Stajesz się spokojniejszy, masz wywalone ale coś za coś . Efekt jak po jednym piwie lub dwóch. Zostaw sobie antydepresanty jako ostateczność, jeżeli masz taką możliwość i możesz bez leków w miarę normalnie funkcjonować, potraktuj to jako ostatnią deskę ratunku. Lekarze je łatwo przepisują bo mają z tego kasiorę a nie dlatego że Ty koniecznie ich potrzebujesz.

 

Zresztą Szef tego forum udziela  porad w materi męsko damskiej więc może skorzystaj i zagadaj do niego bezpośrednio.

 

Ewentualnie pozostaje psychoteriapia z jakimś ogarnietym psychologiem, najlpeiej mężczyzną w odpowiednim wieku.

 

Praca nad sobą fizyczna i psychiczna też wyjdą Ci na dobre. To się zawsze sprawdza, nawet jak nie widać efektów odrazu. 

 

Suma sumarum ostatnim zdaniem sam sobie odpowiedziałeś na pytanie i ja też myślę podobnie.

 

 

 

 

Edytowane przez Tomek
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś antydepresant wyciągnął mnie z niezłego dołka, miałem później, po około 10-ciu latach powtórną próbę, to więcej pamiętam i bardziej świadomie to przeżywałem. Na początku euforia i taka zamuła z zawieszkami, później było dziwnie, trochę wszystko jak za szybą i to co spowodowało odstawienie po 7 dniach: miałem kompletny brak pewności siebie. Jak jechałem samochodem to bałem się że nie będę umiał skręcić ;) Odstawiłem i jakoś się ogarnąłem, ale jeśli jest depresja, lęki itp. to czasem trzeba jeśli lekka chandra, to odradzam, lepiej spróbować 5HTP (namiastka antydepresantu, szczególnie w dużej dawce), hydroxyzynę, naltroxen, dziurawiec, theanina, witamin D3, masaże, ćwiczenia itp. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, trop napisał:

Podobnież zażywanie antydepresantów zmniejsza libido a i często prowadzi do zaburzeń wzwodu.

 

Wie ktoś coś więcej na ten temat?

 

Edit.Właśnie zobaczyłem ulotkę Permu na necie.I jest impotencja jako skutek uboczny:(

Tak, zmniejsza + problemy z potencją. Ale nie u każdego.

 

A co chciałbyś wiedzieć? Jakąś początkową ocenę będzie można ocenić za 3-4 tygodnie. Jeżeli będzie okej to terapia zostanie przedłużona na min. pół roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Dodarek napisał:

jeśli lekka chandra, to odradzam, lepiej spróbować 5HTP (namiastka antydepresantu, szczególnie w dużej dawce), hydroxyzynę, naltroxen, dziurawiec, theanina, witamin D3, masaże, ćwiczenia itp

Tak zrobię. Jutro miałem zacząć terapię, ale wstrzymam się. Co ciekawe, po zakupie leków, mam zupełnie inne myślenie o przyszlosci. Lepsze, jasniejsze. Czyżby podświadomość zaczela dzialac? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anty depresanty na każdego działają inaczej - spróbuj i patrz co się dzieje.

Zwracaj uwagę nie tylko na samopoczucie- bo możesz mieć np. bóle głowy, zatkany nos, problemy z zasypianiem itd.

Jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedział  - ja bym wziął i obserwował.

Pierwsze dni może być euforia albo woekszy dołek - zauważysz to, później sytuacja się unormuje.

Jeśli zadziała to fajnie, jak nie to idź do lekarza. Daj sobie jakieś dwa, trzt tyg.

W razie jakichś uporczywych, nieprzyjemnych objawów nie męcz się tylko idź do lekarza i niech da coś innego.

Edytowane przez Headliner
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SSRI - Citalopram, brałem to gówno. Dla mnie Każdy lek z grupy SSRI to szajs. Zamulacz zwykły. Pauka po nim może nie stawać, możesz mieć problemy z osiągnięciem orgazmu, nabawić się trwałego PSSD. Odradzam neuroleptyki, bo to odmóżdżacze i benzodiazepiny, choć benzo sam zajadam codziennie, ale u mnie to już silne uzależnienie. 

 

Sorry, jeżeli miało być coś co nie wpływa na koncentrację, to może mianseryna?

Edytowane przez Towarzysz_Winnicki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorę ten lek dokładnie od roku i zdecydowanie polecam żebyś spróbował. Miałem problemy z samopoczuciem od kilku lat i żałuję że zdecydowałem się dopiero rok temu.

 

Dwa najważniejsze efekty uboczne u mnie:

 

1. Obniżone libido. To nie znaczy że siusiak nie staje. Po prostu zamiast robić to 2-3 razy w tygodniu robimy to 1-2 razy w tygodniu. I żeby skończyć potrzebuję kilku minut więcej. Tyle.

2. Unikam środków lokomocji do godziny po zażyciu, z uwagi na objawy jak przy chorobie lokomocyjnej.

3. Mam wrażenie że SSRI i alkohol niwelują swoje działanie. Tj. najebka po pigułkach jakaś nie taka sama, a kac po alko przypomina mikro-epizod depresyjny. Dlatego piję znacznie mniej.

 

Spadku koncentracji nie zaobserwowałem. Dużo zawalałem w pracy przez depresję, teraz przynajmniej mam siłę żeby chcieć się skoncentrować.

 

Dla mnie skutki uboczne w porównaniu do korzyści są tak małe że nawet nie myślę o odstawianiu i mogę to łykać do starości.

 

Oczywiście co człowiek to przypadek. Nie traktuj tego jako serum szczęścia. Po prostu coś się zepsuło w twoim mózgu, spróbuj to naprawić pigułkami, jak nie wyjdzie to odstaw. Ważne: U mnie PIERWSZE pozytywne efekty pojawiły po około miesiącu, skutki uboczne były wcześniej lol

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dodarek Miałem doła, niezależnie czy słońce czy deszcz, miałem poczucie że żyję w bańce/słoiku i wszystko było mi obojętne, emocje nie docierały z zewnątrz, nie potrafiłem się z niczego cieszyć. Ale funkcjonowałem, chodziłem do pracy, odżywiałem się spałem. W pracy siedziałem 8 godzin udając że cokolwiek robię, a tak naprawdę pusto gapiłem się w monitor. Jak doszły kłopoty w pracy to się pogłębiło, potrafiłem się rozpłakać i nie byłem w stanie określić powodu. Wtedy postanowiłem zareagować i za namową dziewczyny poszedłem do lekarza. W Norwegii dostajesz SSRI od lekarza pierwszego kontaktu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Perun Jeśli ktoś ma problem to raczej nie myśli o współżyciu seksualnym? Jeśli ten objaw utrzymuje się tylko jakiś czas, lub nawet podczas całego leczenia ale później ustępuje to chyba nie ma tragedii? Gorzej jak utrzymuje się na stałe. A ponoć i to jest możliwe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Dodarek napisał:

Perun Jeśli ktoś ma problem to raczej nie myśli o współżyciu seksualnym? Jeśli ten objaw utrzymuje się tylko jakiś czas, lub nawet podczas całego leczenia ale później ustępuje to chyba nie ma tragedii? Gorzej jak utrzymuje się na stałe. A ponoć i to jest możliwe. 

Gdyby była opcja, że problemy z erekcja utrzymują się jakiś czas lub na czas leczenie do jest to dobra opcja na żucenie nofap;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@Tranquilizer jednak zaczelem brać Pram. Uważnie obserwując siebie, zauważyłem rollercoaster  w nastrojach.

Biorę od paru , dni symptomy jakie zauważyłem to : chwilami IQ spada o połowę ale zaraz wraca do swojego pierwotnego stanu. Lekkie problemy z zasypianiem. Senność podczas dnia, żołądek lekko boli, przed spaniem lekkie drętwienie stóp. Jeżeli chodzi o libido , wieczorami w lóżku, " pala" sama staje.  I jeszcze jedno albo sobie wmawiam albo odczuwam lekka wyjebke na problemy życiowe . Obojętność.

Edytowane przez Still
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.