Skocz do zawartości

Czy "robienie loda" jest przyjemne


Mrowka

Rekomendowane odpowiedzi

46 minut temu, Mrowka napisał:

Rzeczy w stylu "baba jest tylko do seksu", "najlepsza kobieta to taka która da dupy na zawołanie i potem czeka do kolejnego przywołania"

Faktycznie, mnóstwo tu tego, nie ma co. Cóż, każdy widzi to, co chce. Tutaj pewnie też same straszne mizoginiczne rzeczy były, co nie?

 

47 minut temu, Mrowka napisał:

Nie brzydzę, ale nie zbyt lubię :D 

Polecam seksuologa zatem, a potem się wypowiadać o robieniu loda i o tym, czym to może być dla kobiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tytuschrypus napisał:

Tutaj pewnie też same straszne mizoginiczne rzeczy były, co nie?

Tu akurat nie :)

1 minutę temu, tytuschrypus napisał:

Faktycznie, mnóstwo tu tego, nie ma co. Cóż, każdy widzi to, co chce.

Trochę tego jest :)

1 minutę temu, tytuschrypus napisał:

Polecam seksuologa zatem

Dziękuję, już byłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mrowkanie brnij już i nie kręć. Doskonale wiesz, że temat założyłaś rzekomo by wyrazić swoje i tylko swoje zdanie. 

 

Rozumiem, że poczułaś wspólnotę z powodu tego, że jakaś kobieta ma podobne blokady do Ciebie, ale to nie uzasadnia wypowiadania się na temat seksualności kogoś, kto ma jej poczucie mocno zaburzone. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, tytuschrypus napisał:

Rozumiem, że poczułaś wspólnotę z powodu tego, że jakaś kobieta ma podobne blokady do Ciebie, ale to nie uzasadnia wypowiadania się na temat seksualności kogoś, kto ma jej poczucie mocno zaburzone. 

Ale dzięki forum dowiedziałam się, że moje odczucia podczas seksu nie są do końca normalne. A tak żyłabym w nieświadomości :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dla mnie są dwa typy w podejściu do robienia loda:

- brzydka ma obowiązek

- ładna jeśli chce, to dzięki temu podbija sobie jeszcze bardziej noty.

Ja traktuję to jako obowiązek (do piękności nie należę), mam świadomość tego, że bez ugotowania obiadu, bez szanowania faceta i liczenie się z jego zdaniem; bez wspinania się na wyżyny swojego intelektu i wiedzy - nie zainteresuje mężczyzny jako kobieta. Tak, nadal gadzia część mojego mózgu ma zazdro wobec atrakcyjnych, że wystarczy ich spojrzenie na samca i jest ruchanko. Ja żeby mieć ruchanko, muszę "uruchomić bezpośrednio mechanicznie" faceta. Trzeba się nauczyc preferencji partnera - robię tak, by partner doszedł w jak najkrótszym czasie. Ładna może się bawić i nie robić lodzika, mniej urodziwa już musi. Jak partner ma przyjemność, to ja też mam. 

Pewnie też chodzi o podświadomie odczucie kontroli przy lodziku...nie wiem, być może. 

W poprzednim związku lodzik był często, seksu mniej. Posypało się w tych sprawach, bo nie pociagalam exa, nie byłam jego typem seksualnym.

W obecnym związku lodzik jest, seksu ciut więcej. Choć mam fikse, że pewnie znowu chodzi o mój wygląd i mało atrakcyjny sposób bycia, ale to swoją drogą. Może stąd jestem spoko do związku, bo podświadomie wiem, że nie mam karty przetargowej w postaci atrakcyjnego wyglądu. Ostatnio mnie wzięła taka rozkmina. ?

I jak wysluchuję w pracy, że moje grube koleżanki nie obciagaja swojemu,bo "nie zasłużył sobie", "kim ja jestem, dziwką?!",to mnie mózg boli.

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maggie - patrząc na Twoje zdjęcie z avatara (o ile to Twoje) to na paszteta nie wyglądasz...;)

Co do lodów, atrakcyjności i seksu w ogóle to moja dawna ex nie była pięknością, miała parę kilo nadwagi, ale lody robiła super i jeszcze to uwielbiała ( no i zawsze albo z połykiem albo na twarz ;)), a seks z nią w ogóle to był ogień :D. I nie miało to wiele wspólnego z jej wyglądem, ona po prostu to uwielbiała :).

A czy te wszystkie piękne księżniczki dobrze ciągną to hmm... nie wiem :), ale czytając to i owo to wychodzi, że nie ma reguły :).

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, darktemplar napisał:

maggie - patrząc na Twoje zdjęcie z avatara (o ile to Twoje) to na paszteta nie wyglądasz...;)

Co do lodów, atrakcyjności i seksu w ogóle to moja dawna ex nie była pięknością, miała parę kilo nadwagi, ale lody robiła super i jeszcze to uwielbiała ( no i zawsze albo z połykiem albo na twarz ;)), a seks z nią w ogóle to był ogień :D. I nie miało to wiele wspólnego z jej wyglądem, ona po prostu to uwielbiała :).

A czy te wszystkie piękne księżniczki dobrze ciągną to hmm... nie wiem :), ale czytając to i owo to wychodzi, że nie ma reguły :).

 

 

 

 

 

 

Ta, moje foto (podpicowana jestem na fotce). 

To żeś se w świat wypuścił taki ogień. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2018 o 12:34, maggienovak napisał:

, że moje grube koleżanki

One nie są grube a grubo kościste:P A poza tym niech się cieszą faceci, że mają takie piękności w domu. Nie wspominając już o dawaniu dupy od święta. Bo przecież nie są dziwkami !

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2018 o 12:34, maggienovak napisał:

Ja traktuję to jako obowiązek (do piękności nie należę), mam świadomość tego, że bez ugotowania obiadu, bez szanowania faceta i liczenie się z jego zdaniem; bez wspinania się na wyżyny swojego intelektu i wiedzy - nie zainteresuje mężczyzny jako kobieta. Tak, nadal gadzia część mojego mózgu ma zazdro wobec atrakcyjnych, że wystarczy ich spojrzenie na samca i jest ruchanko.

Dzięki,że utwierdziłaś mnie w przekonaniu ,że to maska a nie wizja związku gdzie dużo dajesz/dostajesz. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ramzes napisał:

Dzięki,że utwierdziłaś mnie w przekonaniu ,że to maska a nie wizja związku gdzie dużo dajesz/dostajesz. :) 

Ależ proszę. ;)

A tak serio - lepiej jest ową czynność traktować jako obowiązek niż karę. Mój nie ma sił, to chociaż/aż jest taka "aktywność" z mojej strony. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ciekawe, że na pewnym polskim forum tematycznym o seksie kobiety rozpisują się jak uwielbiają robić laskę, spusty na twarz czy z połykiem :).

Z kolei Na forum typu kafeteria często były opinie, że to jest obrzydliwe, i jak można to robić, itp.

 

W moim życiu napotkane kobiety robiły, ale czy była to przyjemność dla nich? Nie wiem. Wydaje mi się, że robiły bo wiedziały, że to lubię. Żadna chyba tego nie uwielbiała jako rzecz samą w sobie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótka historyjka dotycząca moich przygód z oralem:

Przede wszystkim to była pierwsza czynność seksualna jaka zrobilam ze swoim pierwszym chłopakiem i nawet byłam juz pełnoletnia, wiadomo, tępa byłam w to i to mocno, ale uczyłam się pilnie z moim partnerem i było to normalne i sprawiało frajdę mi, bo cieszyło jego. 

 

Przy plotkach z psiapsi z klasy dziewczyny zawsze mówiły "fuuu nigdy do ust tego nie wezme a ja mój Marcin dochodzi to każę mu kończyć w chusteczkę bo się brzydzę" - i tak wszystkie. Powiem szczerze że miałam wyrzuty sumienia i ryły mi tym banię niemiłosiernie, oczywiście nigdy sie im nie przyznałam, że siorbię od 3 lat mojemu samcowi bo by mnie na stosie spaliły. Lata mijały, ja mialam później innego partnera, na którym tez sie trenowałam i juz wiele lat po skończeniu szkoły zdalam sobie sprawę że to nie ja jestem jebięta tylko ich księżniczkowe i roszczeniowe podejście do seksu.

 

A całkowite wewnętrzne rozgrzeszenie dostałam, Kiedy pierwszy raz robiłam laskę mojemu aktualnemu samcowi. Słowa "o kurwa mać, nikt mi nigdy przez 30 lat życia nie zrobił takiej pałki" wypowiedziane w akompaniamencie drgawek i jego potu na czole uświadomiło mi wszystko.

 

Było warto ;)

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minutes ago, Falka Elen said:

Słowa "o kurwa mać, nikt mi nigdy przez 30 lat życia nie zrobił takiej pałki" wypowiedziane w akompaniamencie drgawek i jego potu na czole uświadomiło mi wszystko.

 

Było warto ;)

 

Faktycznie warto było zrobić z siebie odkurzać. 

 

Jest moc. 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, RealLife napisał:

Faktycznie warto było zrobić z siebie odkurzać.

Więcej luzu, większości kobiet robienie loda się podoba i sprawia przyjemność. Oczywiście dopóki w jakiś sposób szanują swojego partnera. 

 

Sam w związkach jak i przygodach miałem trochę kobiet. Nie przypominam siebie aby którejś z nich się to nie podobało, powiedziała mi coś takiego albo nawet dała odczuć. 

Tylko niektóre bardzo niedoświadczone kobiety albo dziewice z którymi rozmawiałem (a nie miałem okazji tego sprawdzić) twierdziły że nie wiedzą czy przemogły by się do tego. 

 

Edytowane przez realista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, RealLife napisał:

Faktycznie warto było zrobić z siebie odkurzać. 

 

Jest moc. 

Odkurzać to nie wiem.

 

Ale wiem że musisz mieć duży problem skoro mnie wyzywasz bo robię swojemu partnerowi loda :P

Swoje baby też wyzywałeś od sprzętów AGD jak Ci ściągały skórkę przy stulejce? 

  • Like 4
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.