Skocz do zawartości

Zdrobnienia


deleteduser164

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

ostatnio zauważyłem u siebie, że działa mi na nerwy, gdy ktoś mówi do mnie zdrobniale ze znajomych (np.Janeczku,Andrzejku,Piotrusiu).Nie mówiąc o rodzinie, ale gdy znajomy tak do mnie mówi albo pisze odbieram to trochę za złośliwość albo brak szacunku do mnie. Tym bardziej w większej grupie ( i nie mówię tu o przyjacielskim gronie)

Spotkaliscie się z czymś takim? Może jestem przewrażliwiony, ale zwracam uwagę na takie detale.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dabeq
Taki sposób mówienia "ustawia" osobę, do której się tak zwraca w pozycji słabszej, głupszej itd.
Przykładami, które dam na częściowe poparcie mojej tezy są mni.

Głupi jaś-narkoza
Gra karciana Piotruś
Mówienie o ludziach niewyróżniających się niczym ludziach -maluczcy
itd
W każdym z tych przykładów mamy użyte zdrobnienia.
Pewien z hejterów obrażał Marka zdrobnieniem Maruś...

Edytowane przez Perun
Błędy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Perun

Trafiają się osoby, które tak do mnie mówią (niestety w moim wieku). Jest to irytujące, bo oczekuję od innych szacunku, tym bardziej w sytuacjach zbiorowych.

Nie wiem jak do tego podejść, bo nie chce wyjść na przewrażliwionego. Czasem takie zwracanie uwagi powoduje, że taka osoba robi to na złość.

Edytowane przez Dabeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdrobnienie swojego imienia słyszę tylko od dwóch osób, babci i przyjaciela. Babcia - wiadomo, a z przyjacielem tak już mamy, że się do siebie w ten sposób zwracamy i to od kilku ładnych lat. Na początku było albo po "ksywie", czasem nazwisku, pełnym imieniu - rzadko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.