Skocz do zawartości

Rozwikłanie światopoglądu pana "Awięc" na podstawie faktów naukowych.


Strusprawa1

Rekomendowane odpowiedzi

11 minutes ago, Pingwing said:

Akurat człowiek może uprawiać seks dla samej przyjemności - tak wyewoluował.

Bzdura. To, że w ogóle uprawiasz sex, czy masz ciągoty do sexu to imperatyw biologiczny. Gdyby go nie było, nie interesowałbyś się w ogóle włażeniem na jakąś dupę, aby tracić na niej siły. To raz.

Dwa, to to, że o ile wydaje ci się, co wyżej napisałem, że uprawiasz go dla samej przyjemności, to robisz to pod przymusem popędu sexualnego, który dany ci jest po to abyś się rozmnożył. 
To, że człowiek teraz nauczył się oszukiwać poprzez zakładanie gumy czy branie pigułek, nie zmienia tego, że sex (a prawidłowo popęd) jest czymś nad czym nie potrafisz panować, lub potrafisz okresowo. Tak jak owi mnisi w klasztorach. Oni nie siedzą tam na luzaku, tylko walczą z popędem, tak jak księża w celibacie, co jest zresztą jednym z zagadnień rozpatrywanych i uczonych w seminariach. 

Analogicznie - to, że teraz ludzie chodzą do restauracji opierdolić "ser fąfą w polewie z podduszanej pały nietoperza andaluzyjskiego" nie zmienia tego, że człowiek przyjmuje pokarm po to aby uzupełniać składniki odżywcze w organizmie.

Padłeś ofiarą lewackiego politpoprawnego prania mózgu, i nawet tego nie widzisz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu jakiś kłótliwy jesteś. Nie zaprzeczam że popęd seksualny jest prawdziwy i istnieje. Tłumaczyłem jedynie że potrafimy popęd kontrolować. Jeśli zamiast kontrolowania wolisz używać stwierdzenie "walczyć" - nie ma sprawy, możesz sobie tak to ujmować.

Gumki i antykoncepcja - jasne, to są narzędzia dzięki którym rewolucja seksualna istnieje itp. Ale istnieje też u kobiet cykl miesięczny i możemy mieć seks w jej dni niepłodne. Będzie miała obniżone libido w porównaniu z dniami płodnymi, ale wciąż seks może się odbyć. To nie będzie seks powodowany imperatywem rozmnażania, ale dla budowania relacji, rozrywki, przyjemności.

 

Implikowanie mi lewactwa uważam za wycieczkę osobistą :P Odpuść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, AR2DI2 napisał:

 Kopulujesz żeby przetrwał gatunek, i przekazać geny. 

Najśmieszniejsze jest to że przetrwanie gatunku, jest z biologicznego punktu widzenia bez sensu,dla pojedyńczego osobnika, nawet szkodliwe u większości gatunków,np poprzez powstanie konkurencji wewnątrzgatunkowej,która jest ostrzejsza od międzygatunkowej.

 

Co do gadziego mózgu i najprimitywniejszych popędów,zapomnieliście że nie wszystkie zwierzęta kopulują, u ryb w wiekszości przypadków zachodzi zapłodnienie zewnętrzne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, Pingwing said:

. Gdyby umieścić tam seks - życie wyglądałoby jak film porno.

No cóż, może to glupio zabrzmi, ale dla BARDZO atrakcyjnych mezczyzn zycie wygląda jak fil porno. Znam takich paru. Nie zauwaza tego, że kobiety tez chcą to robic (w czasach ogolnodostepnej antykoncepcji), ale z goscmi z najwyzszej półki. Ci slabsi muszą odwalac jakis szajs, aby ten teges. W filmie, ktorym podalem na początku jest to przedstawione. Mężczyźni przez 99% czasu ewolucyjnego byli poligamistami, a kobiety hipergamistkami. Jest to z punktu widzenia ewolucji calkowicie ok i logoczne. Kobiecy instynkt wymierza przyszlosc rozwoju gatunku.

 

Do tych rozwazan, gdzie znajduje się poped płciowy, mozna doliczyć pytanie "kiedy powstały płcie?". W ksiazce "Czerwona Krolowa" autor opisywał to zagadnienie. Natura dwoch plci jest taka, że jedna eksponuje co ma do przekazania (mezczyzni), a druga wybiera (kobieta).

 

Poped plciowy w duzej mierze zalezy od hormonów - dzieci mają ochote pojesc, popic, trawią, ale seksić im się nie chce. Dopiero potem na arene wkraczają hormony. U wieksxosci mezczyzn kobieta jest najwiekszą motywacją i marzeniem. Dla kobiet najwiekszym pragnieniem są nieprzystojniejsi mezczyzni.

 

Pozniej bardziej ogarnę, wracam do spania. :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Salius Ketman said:

Najśmieszniejsze jest to że przetrwanie gatunku, jest z biologicznego punktu widzenia bez sensu,dla pojedyńczego osobnika, nawet szkodliwe u większości gatunków,np poprzez powstanie konkurencji wewnątrzgatunkowej,która jest ostrzejsza od międzygatunkowej.

Patrzymy tylko ze swojego punktu na to. Szerszej perspektywy możemy nie umieć dostrzec, tak jak mrówki ktore są społecznością, a pojedynczy osobnik jest mało warty.

 

Konkurencja wewnątrzgatunkowa jest uzasadniona. Przekazywane mają byc geny najlepszych osobnikow, co u ludzi jest zaburzone.

 

Sztuczna kulturowa monogamia doprowadza do degeneracji, gdyż każdy niemal fajtłapa ma możliwość przekazania genów dalej.

 

10 hours ago, Salius Ketman said:

Co do gadziego mózgu i najprimitywniejszych popędów,zapomnieliście że nie wszystkie zwierzęta kopulują, u ryb w wiekszości przypadków zachodzi zapłodnienie zewnętrzne

A stułbie rozmnażają sie przez pączkowanie. Tylko co z tego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, AR2DI2 napisał:

Otóż pomimo, że obecnie prokreacja została sprowadzona do sexu -zabawki, nie zmienia to faktu że jest KLUCZOWYM, obok jedzenia, picia i wypróżniania się czynnikiem przetrwania nie tyle nawet osobnika jak w przypadku jedzenia, ale GATUNKU.

Teoretycznie tak, jednak homoseksualizm jest w naturze bezdyskusyjnie obecny jako stały % populacji, więc jest to pewien wyjątek, który natura "przewidziała". W świecie zwierząt, gdzie lewactwa nie ma (chyba ;) ) też występuje. Więc seks jako zabawa istnieje w naturze jak najbardziej. Nie zmienia to oczywiście tego co piszesz, że dla gatunku prokreacja zmierzająca do rozmnażania jest konieczna. Nie stawiałbym jej jednak na równi z potrzebami pierwszego rzędu z punktu widzenia jednostki. Jesteś w stanie przeżyć jako jednostka bez seksu - bez jedzenia czy picia, nie ma opcji. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minutes ago, tytuschrypus said:

Teoretycznie tak, jednak homoseksualizm jest w naturze bezdyskusyjnie obecny jako stały % populacji, więc jest to pewien wyjątek, który natura "przewidziała". 

 

Kiedy sie traktuje zgodnie z lewacką propagandą homoseksualizn jako orientację, wychodzą takie " zabawy". 

 

Normalny człowiek zaś wie, że w przyrodzie choroby, desfunkcje i odchyłki też są, i są naturalne, bo występują w naturze. Homosexualizm to taka dysfunkcja, błąd, niektórzy twierdzą ze choroba. Wiec " prokreacja" wygląda tam jak wygląda - dwoch osobnikow zaburzonych co do obiektu, sadzibsie w dupy pod wpływem popędu, symulując akt kopulacji zapłodnieniowij...stolca.

 

 

Mylisz potrzeby z przymusami. Potrzebowac to można nowe buty.

Przymusy naturalne podstawowe do przetrwania mpżesz tylko tłumić. I to czasowo jedynie. 

 

Są jogini ktorzy zyją bez picia i jedzenia, co nie oznacza ze to norma dla wszystkich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AR2DI2 napisał:

Patrzymy tylko ze swojego punktu na to. Szerszej perspektywy możemy nie umieć dostrzec, tak jak mrówki ktore są społecznością, a pojedynczy osobnik jest mało warty.

 

Konkurencja wewnątrzgatunkowa jest uzasadniona. Przekazywane mają byc geny najlepszych osobnikow, co u ludzi jest zaburzone.

 

 

Jakiekolwiek przekazywanie genów jest bez sensu. Konkurencja wewnątrzgatunkowa, to nie tylko walka o partnera, ale przedewszystkim, walka o tereny i pokarm. Rozwój rozłożony na pokolenia jest bez sensu, bo i tak pojedyńczy osobnik tego nie dożyje, a nowsze,lepsze osobniki tylko by mu przeszkadzały w walce o pokarm.

 

Nie wszystkie zwierzęta żyją w koloniach. Dla takiego niedzwiedzia lub tygrysa(większość gatunków zwierząt prowadzi samotniczy tryb życia), inne osobniki jego gatunku to jedynie inna gęba która zabiera mu tereny łowieckie/pożywienie.Dla nich najlepeij by było jakby zostały ostatnimi przedstawicielami swego gatunku. Nie przekładaj całej natury, na  stadnego człowieka, dla którego inne osobniki jego gatunku też potrafią, byćskrajnie niebezpieczne, tudzież uciążliwe.

Edytowane przez Salius Ketman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AR2DI2 napisał:

lewacką propagandą homoseksualizn jako orientację, wychodzą takie " zabawy"

Mam nadzieję, że jesteś konsekwentny w tym poglądzie, i nie uznajesz zatem, że lewacka propaganda odnośnie homoseksualizmu może spowodować zwiększenie ilości osób homoseksualnych. Ale to tak na marginesie.

 

Godzinę temu, AR2DI2 napisał:

Wiec " prokreacja" wygląda tam jak wygląda - dwoch osobnikow zaburzonych co do obiektu, sadzibsie w dupy pod wpływem popędu, symulując akt kopulacji zapłodnieniowij

To już kwestia nastawienia do tego zjawiska. Głównym celem seksu jest prokreacja, ale (z przyczyn naturalnych) jest to też przyjemność - i dlatego seks pełni funkcję sprawiania przyjemności. Dla heteroseksualnych osób - od kiedy można świadomie sterować tym, do czego seks prowadzi. Dla istot homoseksualnych - od zawsze pełni tylko tę funkcję. Bo przecież jest przyjemny dla nich też.

 

Także pogląd, że to takie bezmyślne odtwarzanie ruchów kopulacyjnych, tylko bez skutku rozrodczego, nie do końca mi odpowiada. Ale to taka na poły filozoficzna dyskusja :) 

 

Godzinę temu, AR2DI2 napisał:

Przymusy naturalne podstawowe do przetrwania mpżesz tylko tłumić. I to czasowo jedynie.

Jedzenie i picie możesz tłumić czasowo. Seks - znacznie dłużej. Możesz też całe życie go uprawiać, a imperatywu biologicznego nie zrealizować - i to w pewnym sensie jest dowód na wyższość człowieka nad jego popędami. Ich reminiscencją natomiast - na przykład zjawisko "ciśnienia" na dziecko w pewnym okresie życia. Jeśli prokreacja powiadasz jest przymusem tłumionym, to rozumiem że mężczyźni, również na tym forum świadomie rezygnujący z rozmnażania się tylko nieudolnie próbują stłumić instynkty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

52 minutes ago, Salius Ketman said:

Jakiekolwiek przekazywanie genów jest bez sensu. 

 

Ty to piszesz poważnie czy coś niuchałeś?

 

Skori przyklady zwierząt...to na przykladzie zwierząt widać jak potężny jest imperatyw biologiczny natury w kwestii przekazania genów. 

 

Walczą czasem na śmierć o możliwość zaplodnienia samicy. Bynahmniej nie po to żeby sobie puknąć dla przyjemnoći, co?

 

Nie pisz bzdur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AR2DI2 napisał:

 

 

Ty to piszesz poważnie czy coś niuchałeś?

 

Skori przyklady zwierząt...to na przykladzie zwierząt widać jak potężny jest imperatyw biologiczny natury w kwestii przekazania genów. 

  

 

Piszę na poważnie. Imperatyw rozrodczy działa na niekorzyść pojedynczego osobnika.Skoro ryzykuje swoje życie i zdrowie, dla pociupciania lub zalania ikry spermą, imperatyw jest dla niego niekorzystny) Nie ma w mojej wypowiedzi niczego niepoprawnego z punktu widzenia naukowego. Nie pisze że imperatyw można wyłączyć, ot tak. Jest on po prostu, dla pojedyńczego osobnika niekorzystny(zwłaszcza dla samca), ale silny.

 

Nie wszystko, co naturalne, jest dobre i korzystne, dla każdego.

Edytowane przez Salius Ketman
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, tytuschrypus said:

Mam nadzieję, że jesteś konsekwentny w tym poglądzie,

Może spowodować zainteresowanie zboczeniem osoby słabe psychicznie, chwiejne czy niepewne siebie. A więc i w jakiś sposób poszerzyć grupę homoseksualistów.

Zaś jaki procent był kiedyś tego nie wie nikt, więc nie szafuj tutaj takimi "pewnikami".
 

 

4 hours ago, tytuschrypus said:

To już kwestia nastawienia do tego zjawiska. Głównym celem seksu jest prokreacja, ale (z przyczyn naturalnych) jest to też przyjemność - i dlatego seks pełni funkcję sprawiania przyjemności. Dla heteroseksualnych osób - od kiedy można świadomie sterować tym, do czego seks prowadzi. Dla istot homoseksualnych - od zawsze pełni tylko tę funkcję. Bo przecież jest przyjemny dla nich też.

 

Także pogląd, że to takie bezmyślne odtwarzanie ruchów kopulacyjnych, tylko bez skutku rozrodczego, nie do końca mi odpowiada. Ale to taka na poły filozoficzna dyskusja :) 

 

Akt kopulacyjny jest uatrakcyjniony przyjemnymi doznaniami, aby...był przyjemny. I w związku z tym "nakłaniał" do powtórek. W jakim celu to nawet baby z "rezerwatu" pokumają. 

Co to ogółu tematu homoseksualizmu to przedstawiam ci dowód: " Dupa służy do srania". Jak obalisz ten dowód, i znajdziesz jakąś inną udowodnioną funkcję końcowego odcinka kiszki stolcowej, to wtedy możemy kontynuować gdybanie pt "Homozboki - równoprawna orientacja?". Na ten moment uważam temat za zamrożony.

 

 

4 hours ago, tytuschrypus said:

Jedzenie i picie możesz tłumić czasowo. Seks - znacznie dłużej. Możesz też całe życie go uprawiać, a imperatywu biologicznego nie zrealizować - i to w pewnym sensie jest dowód na wyższość człowieka nad jego popędami. Ich reminiscencją natomiast - na przykład zjawisko "ciśnienia" na dziecko w pewnym okresie życia. Jeśli prokreacja powiadasz jest przymusem tłumionym, to rozumiem że mężczyźni, również na tym forum świadomie rezygnujący z rozmnażania się tylko nieudolnie próbują stłumić instynkty?

Czas się liczy mówisz. Coś w tym jest. Bez oddychania nie możesz przeżyć więcej niż około 5 minut. Wygrałem w licytacji.

A poważnie.
To, że czegoś nie możesz zrealizować, o niczym jeszcze nie świadczy. Pisałem ci wyżej, że są jogini nie jedzący wcale. Przypadki naukowo potwierdzone. Co nie oznacza jednak, że ten przykład potwierdza iż bez jedzenia może żyć większość.
Oczywiście, prokreacja to nie ten sam kaliber "problemu", bo jej brak nie skutkuje śmiercią, jednak nie oznacza to, że nie jest dyktowana imperatywem przetrwania. 


Jakbyś czytał forum uważnie to byś widział, że piszą tutaj w większości ludzie którzy zrezygnowali, bądź rozpadł im się związek, ale kopulować dalej chcą jak najbardziej. Ci zaś z sekcji "nofap" tak, według mnie sztucznie tłumią instynkty, a jak wczytasz się w ich wątki to zobaczysz ile ich to kosztuje fizycznie i psychicznie. Przezywają wręcz ból, więc widać jasno że "cisnienia" na kopulację (zapłodnienia samic) jest bardzo silnym i dolegliwym zjawiskiem, dopóki nie zostanie zrealizowane.

Tyle w sumie
............................................

 

3 hours ago, Salius Ketman said:

Piszę na poważnie. Imperatyw rozrodczy działa na niekorzyść pojedynczego osobnika.Skoro ryzykuje swoje życie i zdrowie, dla pociupciania lub zalania ikry spermą, imperatyw jest dla niego niekorzystny) Nie ma w mojej wypowiedzi niczego niepoprawnego z punktu widzenia naukowego. Nie pisze że imperatyw można wyłączyć, ot tak. Jest on po prostu, dla pojedyńczego osobnika niekorzystny(zwłaszcza dla samca), ale silny.

Rozumiem.


 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Może spowodować zainteresowanie zboczeniem osoby słabe psychicznie, chwiejne czy niepewne siebie. A więc i w jakiś sposób poszerzyć grupę homoseksualistów.

To musisz się zdecydować, czy orientacja seksualna jest konstruktem społecznym czy jednak nie. Przed chwilą twierdziłeś, że to lewactwo tak twierdzi, teraz okazuje się że w sumie Ty też. 

 

Bo albo jest to skłonność biologiczna, naturalna, ten pociąg seksualny, albo jak się okazuje nie. Moim skromnym zdaniem uprzedzenia powodują, że w istocie jak się Ciebie dokładniej popyta to nie masz jednego poglądu na ten temat, tylko żonglujesz jak Ci wygodnie. 

 

2 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Zaś jaki procent był kiedyś tego nie wie nikt, więc nie szafuj tutaj takimi "pewnikami"

Nie wie nikt, ale być był, wśród zwierząt są. Nie widzę tematu do polemiki. Czy się to komuś podoba, czy nie, tak jest. 

 

2 godziny temu, AR2DI2 napisał:

W jakim celu to nawet baby z "rezerwatu" pokumają

Jednak i bez tego celu się go realizuje. 

 

2 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Jak obalisz ten dowód, i znajdziesz jakąś inną udowodnioną funkcję końcowego odcinka kiszki stolcowej

Za przeproszeniem, ale pierniczysz tak, jakbyś nigdy anala nie uprawiał. Czemuż zatem, skoro dupa służy do srania? 

 

2 godziny temu, AR2DI2 napisał:

To, że czegoś nie możesz zrealizować, o niczym jeszcze nie świadczy

Jak nie świadczy. Piszesz ogólnie, że kopulować trzeba, imperatyw, bla bla bla. Ale my umiemy kopulować bez realizowania tej głównej funkcji. Czasem całe życie. Co tu ma lewactwo do tego? Sam kopulujesz i chyba nie masz gromadzi dzieci więc o czym my w ogóle dyskutujemy? 

 

2 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Jakbyś czytał forum uważnie to byś widział, że piszą tutaj w większości ludzie którzy zrezygnowali, bądź rozpadł im się związek, ale kopulować dalej chcą jak najbardziej.

Ale przecież to Ty piszesz coś o imperatywach. Co to za imperatyw, skoro nie realizujesz jego celu? Dlatego zgadzam się, że człowiek w tym zakresie naturę może nie znokautował, ale mocno do parteru sprowadził. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, tytuschrypus said:

To musisz się zdecydować, czy orientacja seksualna jest konstruktem społecznym czy jednak nie. Przed chwilą twierdziłeś, że to lewactwo tak twierdzi, teraz okazuje się że w sumie Ty też. 

 

Orientacja sexualna nie jest konstruktem społecznym. Ty zaś mówisz o dewiacji homoseksualnej, a ta może być spowodowana jak każda deiacja o podłożu psychicznym bodźcami zewnętrznymi. 

 

 

9 minutes ago, tytuschrypus said:

Nie wie nikt, ale być był, wśród zwierząt są. Nie widzę tematu do polemiki. Czy się to komuś podoba, czy nie, tak jest. 

 

Zawsze choroby i odchylenia towarzyszyły ludzkości. To pewne.

 

 

11 minutes ago, tytuschrypus said:

Za przeproszeniem, ale pierniczysz tak, jakbyś nigdy anala nie uprawiał. Czemuż zatem, skoro dupa służy do srania? 

 

To, że sobie zafundujesz kolczyk w napletku, nie oznacza jeszcze, że napletek dostałeś od natury w celu wpinania sobie w niego kolczyków. 


 

 

12 minutes ago, tytuschrypus said:

Jak nie świadczy. Piszesz ogólnie, że kopulować trzeba, imperatyw, bla bla bla. Ale my umiemy kopulować bez realizowania tej głównej funkcji. Czasem całe życie. Co tu ma lewactwo do tego? Sam kopulujesz i chyba nie masz gromadzi dzieci więc o czym my w ogóle dyskutujemy? 

Jeszcze raz. To, że nie masz dzieci, nie oznacza, że nie kieruje Tobą imperatyw rozmnażania, a więc najpierw kopulacji. To proste.
 

 

14 minutes ago, tytuschrypus said:

Ale przecież to Ty piszesz coś o imperatywach. Co to za imperatyw, skoro nie realizujesz jego celu? Dlatego zgadzam się, że człowiek w tym zakresie naturę może nie znokautował, ale mocno do parteru sprowadził.


Ponownie. 

To, że nie połkniesz kanapki, nie oznacza jeszcze że nie kieruje Tobą imperatyw przetrwania - uzupełniania składników odżywczych. Żyjemy w czasach nadmiaru i komfortu. I to, że chodzisz do restauracji żeby zjeść coś wymyślnego, nie zmienia tego, że jesz po to aby dostarczać składniki. 
Czego tutaj nie kumasz?

Myślę, że tyle wystarczy, bo znowu będzie tysiąc razy cytat i powtórka w kółko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, AR2DI2 napisał:

Orientacja sexualna nie jest konstruktem społecznym. Ty zaś mówisz o dewiacji homoseksualnej, 

Bzdura, w dodatku niekonsekwentna. Więc jeśli ktoś ma orientację homoseksualną to też jest to biologiczne, nie społeczne. 

 

Są dwa spojrzenia, dość łatwe - albo coś jest konstruktem społecznym, albo biologicznym. Albo rybka, albo pipka. Jeśli płeć lub orientacja seksualna nie jest konstruktem społecznym to jej odchyły/dewiacje/warianty też nie są konstruktem społecznym. To jest dopiero proste i tu nie tylko nie wiem, jak można tego nie kumać, ale też nie wiem jak uważający się za logicznie myslacego człowiek może tym żonglować gdy mu wygodnie. 

 

3 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Co to ogółu tematu homoseksualizmu to przedstawiam ci dowód: " Dupa służy do srania". Jak obalisz ten dowód, i znajdziesz jakąś inną udowodnioną funkcję

Pomijając to, że argument jest demagogiczno-zaden bo przecież niczemu nie służy ani nie zmienia tego że homoseksualiści byli, są i będą, ja już znalazłem tę funkcję. Ty też, jak walisz jakąś pannę w tyłek.

 

Udowodnioną funkcją jest zaspokajanie potrzeby seksualnej osób o orientacji homoseksualnej, będących takiej orientacji jak sam przyznałeś z powodów biologicznych, nie społecznych. Podkreślam jeszcze raz - homoseksualizm występuje u zwierząt, gdzie nie ma złych lewaków. Wyjasnisz mi to? 

 

Nie wiem, po co pisać o funkcji prokreacji, skoro każdy z nas niemal uprawia seks lejąc na tę funkcję. Człowiek w oczywisty sposób nie jest ograniczony tym, do czego go natura stworzyła. Nie ma pola do dyskusji.

 

Dlatego nie bardzo wiem, co chcesz udowodnić tą retoryką. 

Edytowane przez tytuschrypus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, tytuschrypus said:

Więc jeśli ktoś ma orientację homoseksualną to też jest to biologiczne, nie społeczne. 

Homoseksulaizm nie jest orientacją a dewiacją, więc Twoje wywody są na nic tutaj. To tak jakby się zastanawiać czy zoofilia to orientacja sexualna. Orientacja jest jedna - mężczyzna zorientowany na kobietę, a kobieta na mężczyznę.

Społecznie zaś chłopcy czy dziewczyny próbują sodomii bo jest na nią przyzwolenie obecnie, ba, nawet propagowanie. Min przez lewaków - pożytecznych idiotów.

 

 

6 minutes ago, tytuschrypus said:

Pomijając to, że argument jest demagogiczno-zaden bo przecież niczemu nie służy ani nie zmienia tego że homoseksualiści byli, są i będą, ja już znalazłem tę funkcję. Ty też, jak walisz jakąś pannę w tyłek. 

 

Nie wiem, po co pisać o funkcji prokreacji, skoro każdy z nas niemal uprawia seks lejąc na tę funkcję. Człowiek w oczywisty sposób nie jest ograniczony tym, do czego go natura stworzyła. Nie ma pola do dyskusji.

Raz jeszcze i ostatni. Funkcję faktyczną, czyli taką do której organ został wykształcony przez naturę. To, że Ty sobie znalazłeś zastosowanie ucha inne niż słuchanie, bo np powbijałes w nie kolczyki, nie oznacza że jego pierwotna i rzeczywista funkcja jest inna. Dokładnie identycznie jest z kiszką stolcową - to że sodomita lubi tam pchać ptaka, nie oznacza jeszcze, że to organ sexualny, a tym bardziej rozrodczy. 

Teraz już naprawdę wszystko.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AR@DE2

 

Wydaje ci się że rozgryzłeś matrix pisząc o tym imperatywie biologicznym, niestety wpadłeś w niezły matrix sam.

Taki imperatyw biologiczny jak ty piszesz to może odczuwać baran. Bo widzisz baran, to sobie zapłodni owieczek tyle na ile mu pary starczy. Jagniątka urodzą się, pochyboczą się chwilę na wątłych nóżkach i będą mogły wraz z całym stadem uciekać przed wilcami itp.

Wyprostowana postawa u ludzi oznacza wąskie biodra przez które nie przeciśnie się duży mózg człowieka. Dlatego ludzkie dzieci rodzą się zupełnie nie przystosowane do jakiejkolwiek samodzielności. Dziecko wymaga lat opieki i ochrony.

Dzięki temu ludzie, oprócz instynktu reprodukcji, mają jeszcze silny instynkt rodzicielski, instynkt wiązania się w pary, ochrony potomstwa itp. Organizmy ludzkie podczas seksu wytwarzają różne hormony które powodują przywiązanie ich do siebie, w ten sposób (seksem) ludzie budują relacje które mają być na tyle silne by można było wspólnie zająć się potomstwem. To jest naprawdę proste do zrozumienia, więc nie będę się rozpisywał.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, AR2DI2 napisał:

Orientacja jest jedna - mężczyzna zorientowany na kobietę, a kobieta na mężczyznę.

Społecznie zaś chłopcy czy dziewczyny próbują sodomii bo jest na nią przyzwolenie obecnie, ba, nawet propagowanie. Min przez lewaków - pożytecznych idiotów.

Co za bzdury. Wśród zwierząt brak lewaków propagujących dewiacje, a są tam zwierzęta i nawet pary homoseksualne. To totalnie zamyka dyskusję na temat tego czy to jest społeczne czy biologiczne, czyni to co piszesz o lewakach tylko zabawnym. 

 

Dodać trzeba jeszcze a propos tego co społeczne a co nie, że w świecie zwierząt pogarda ani spychanie na margines osobników homoseksualnych nie występuje. Więc co najwyżej Twoja niechęć do nich  jest konstruktem społecznym. Proste. 

 

8 minut temu, AR2DI2 napisał:

Raz jeszcze i ostatni. Funkcję faktyczną, czyli taką do której organ został wykształcony przez naturę.

Kolejna bzdura. Jedną z podstawowych potrzeb człowieka jest potrzeba seksualna. I od tysięcy lat nie jest związana ściśle z prokreacją. Podam Ci prosty przykład. Chcę Ci się ruchać. Twoim zdaniem to znak że chcesz robić dziecko. Idziesz do panny i ruchasz ją w tyłek. Zaspokoiłeś NATURALNĄ potrzebę? Tak. Do czego zatem służy dupa panny? Do srania i zaspokajania potrzeb seksualnych, jej i Twoich. Naturalnie. 

 

A moze myślisz, że anal też lewaki wymyśliły? 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Pingwing said:

Wydaje ci się że rozgryzłeś matrix pisząc o tym imperatywie biologicznym, niestety wpadłeś w niezły matrix sam.

Taki imperatyw biologiczny jak ty piszesz to może odczuwać baran. Bo widzisz baran, to sobie zapłodni owieczek tyle na ile mu pary starczy. Jagniątka urodzą się, pochyboczą się chwilę na wątłych nóżkach i będą mogły wraz z całym stadem uciekać przed wilcami itp.

Wyprostowana postawa u ludzi oznacza wąskie biodra przez które nie przeciśnie się duży mózg człowieka. Dlatego ludzkie dzieci rodzą się zupełnie nie przystosowane do jakiejkolwiek samodzielności. Dziecko wymaga lat opieki i ochrony.

Dzięki temu ludzie, oprócz instynktu reprodukcji, mają jeszcze silny instynkt rodzicielski, instynkt wiązania się w pary, ochrony potomstwa itp. Organizmy ludzkie podczas seksu wytwarzają różne hormony które powodują przywiązanie ich do siebie, w ten sposób (seksem) ludzie budują relacje które mają być na tyle silne by można było wspólnie zająć się potomstwem. To jest naprawdę proste do zrozumienia, więc nie będę się rozpisywał.

Ja pier...ni przypiąc ni przyłatać. A a co ma imperatyw rozmnażania do wychowania dzieci, co? Opisujesz model społeczny w jakim zyjesz budując na nim zasadę. Tymczasem są inne modele spłeczne, np facet ma 5 żon, a dziećmi się opiekują babcie i żony. A on może dalej zapładniać. 

Nie kumasz tematu.

 

Prowokujesz...

5 minutes ago, tytuschrypus said:

Co za bzdury. Wśród zwierząt brak lewaków propagujących dewiacje, a są tam zwierzęta i nawet pary homoseksualne. To totalnie zamyka dyskusję na temat tego czy to jest społeczne czy biologiczne, czyni to co piszesz o lewakach tylko zabawnym. 

 

Dodać trzeba jeszcze a propos tego co społeczne a co nie, że w świecie zwierząt pogarda ani spychanie na margines osobników homoseksualnych nie występuje. Więc co najwyżej Twoja niechęć do nich  jest konstruktem społecznym. Proste. 

Pisałem wyżej już ze 3 razy, ale widzę że wybiórczo celowo traktujesz to co piszę. 

Pisałem tam, że sodomia jest naturalna w ten sposób jak i choroby - towarzyszy człowiekowi i może być wrodzona. Ale...może być i nabyta. Na ile trwały to jest nie do zbadania. Nabyta w sensie takim że chłopak pod wpływem promocji sodomii w masowym przekazie sam chce spróbować. Popytaj kobiet o ile znasz jakieś czy nie próbowąły z ciekawości związków z kobietami, ale wróciły do związków z mężczyznami. Ja znam takich kilka. I to był ten rodzaj homoseksualizmu nabytego. Zainteresowaały się tym w środowisku lesbijek. 

 

 

9 minutes ago, tytuschrypus said:

Kolejna bzdura. Jedną z podstawowych potrzeb człowieka jest potrzeba seksualna. I od tysięcy lat nie jest związana ściśle z prokreacją. Podam Ci prosty przykład. Chcę Ci się ruchać. Twoim zdaniem to znak że chcesz robić dziecko. Idziesz do panny i ruchasz ją w tyłek. Zaspokoiłeś NATURALNĄ potrzebę? Tak. Do czego zatem służy dupa panny? Do srania i zaspokajania potrzeb seksualnych, jej i Twoich. Naturalnie. 

Nie kombinuj po swojemu. Zmieniając delikatnie znaczenie poprzez manipulacje słowną próbujesz przepychać tutaj lewackie bzdety. Potrzeba sexualana jest spowodowana imperatywem rozmnażania się. Od tysięcy lat człowiek...wkładał i się spuszczał w celu (nawet nieświadomie) zapłodnienia, nie żeby sobie poruchać dla sportu. 
To że to robisz inaczej, czyli oszukujesz naturę, np pakując fiuta w dupę koleżanki, nie oznacza że ruchasz tylko dla przyjemności. Nauczyłeś się to robić dla przyjemności, ale dostałeś to aby się rozmnażać. 

Nie mówimy o zaspokajaniu manipulancie. Zaspokojenie jest tylko instrumentem, środkiem do celu. Po kiego uja za każdym razem więc tryskasz spermą z plemnikami. 

Widzę, że jesteś z tych nowoczesnych obrońców różnorodności. Tyle, że bez pieniędzy min Sorosowych, ta "Twoja" "orientacja" byłaby dalej tylko zboczeniem. A teraz urosła do rangi orientacji, bo taka jest potrzeba polityczna - walka ludu wyklętego (sodomitów) o prawa, z opresyjnym zasciankowym społeczeństwem.




 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Salius Ketman napisał:

Najśmieszniejsze jest to że przetrwanie gatunku, jest z biologicznego punktu widzenia bez sensu,dla pojedyńczego osobnika

Nie tylko z biologicznego - w ogóle ludzie nie kopulują po to, aby jakiś gatunek przetrwał, to tak nie działa. Chodzi tylko o to, aby GEN został przekazany dalej. I nieważne jest wewnątrzgatunkowe przetrwanie tego genu, przynajmniej tak wynika z teorii Dawkinsa.

 

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Kolejna bzdura. Jedną z podstawowych potrzeb człowieka jest potrzeba seksualna. I od tysięcy lat nie jest związana ściśle z prokreacją. Podam Ci prosty przykład. Chcę Ci się ruchać. Twoim zdaniem to znak że chcesz robić dziecko. Idziesz do panny i ruchasz ją w tyłek. Zaspokoiłeś NATURALNĄ potrzebę? Tak. Do czego zatem służy dupa panny?

To jest tak durny przykład, że aż nie wiem co napisać. Przecież oczywistym jest, że instynkt prokreacji, przekazania genu nie jest genialną maszyną która potrafi zatrzymać się kiedy trzeba i ma idealne receptory rozróżniania cipki od tyłka, jest 'naiwny' tak jak jest 'naiwny' w tym, że tryskasz nasieniem na kołdrę, a przecież jej nie zapłodnisz.

To kompletnie niczego nie dowodzi, a na pewno nie tego, że potrzeba seksualna ma inny cel niż prokreacja. No, co najwyżej Twój tekst może dowodzić Twojego dyletanctwa, ale to inna sprawa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, arch napisał:

To jest tak durny przykład, że aż nie wiem co napisać. Przecież oczywistym jest, że instynkt prokreacji, przekazania genu nie jest genialną maszyną która potrafi zatrzymać się kiedy trzeba i ma idealne receptory rozróżniania cipki od tyłka, jest 'naiwny' tak jak jest 'naiwny' w tym, że tryskasz nasieniem na kołdrę, a przecież jej nie zapłodnisz.

U mężczyzn ma być wystrzał, i natury nie obchodzi czy to będzie w waginie, tyłki, buzi, chusteczce. Cel został wykonany. Samiec wystrzelił. Misja kompletna. Tutaj nie chodzi o samą inseminację, tylko wykonanie zadania jakie przypadło samcowi. Spuścił z krzyża i od razu lepiej się czuje. 

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Perun82 said:

U mężczyzn ma być wystrzał, i natury nie obchodzi czy to będzie w waginie, tyłki, buzi, chusteczce. Cel został wykonany. Samiec wystrzelił. Misja kompletna. Tutaj nie chodzi o sama inseminację, tylko wykonanie zadania jakie przypadło samcowi. Spuścił z krzyża i od razu lepiej się czuje. 

Tytus myśli, że jak strzelił na kapcie to oszukał naturę - nie zapłodnił kapci, więc sperme ma do zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.