Skocz do zawartości

Powitanie


inka90

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, nie wiem gdzie mogę się przywitać z Wami, ale wybrałam ten temat. Proszę o przesunięcie do innego jesli moderator tak zdecyduje.

 

Mam 28 lat od 3 lat nie mam chlopaka, rok temu spotykałam się z kims za granicą.

Opisałam moją zalosną historię w pierwszym poscie.

Chcialabym abyscie dali mi chociaż szczere rady 'jak życ'. Naprawdę. Czasem mi sie wydaje, ze jestem zbyt miękka, ze na zbyt duzo sobie pozwalam, nie walczę- Tyczy się to wszystkiego.

Mam wrazenie, ze dochodze do pewnych spraw po trudahc i zajmuja mi dluzej niz normalnej osobie. Sa to sprawy i zawodowe i zyciowe. jakbym byla opozniona w rozmoju.

Jestem atrakcyjna i mam wrazenie, ze faceci widza we mnie tylko obiekt seksualny. Poniewaz w kraju nadal panuje sredniowiecza segregacja ( wsrod moich znajomych)  ze jakladna to glupia, a jak brzydsza to mądra. Jestem inna, jestem hippiską mentalną, nie musze udawac jestem sobą a i tak obrywa mi sie nawet od najblizszych osob. Nienawidzą we mnie mojej normalnosci i tego, ze mam super pomysly, jestem kreatywna.

Kiedys bylam, ( jak napislaam w poprzednim poście) ZBYT MIŁA i DOBRA. POzwalalam innym kontrolować to co robie, wchodzic mi w zwiazki, nie walczylam. NIE BYLAM ASERTYWNA. Nie zostalo mi to w ogole wpojone w domu. Kiedy cos mi sie nie udawalo, odchodzilam, zostawialam. Tak samo jak zwiazki. Nigdy nie walczylam.

chcialabym to zmienic i dlatego napisalam moj poprzedni post.

Proszę zrozumiec chaos wypowiedzi. bylam w emocjach.

 

 

Pozdrawiam :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.