Skocz do zawartości

Jestem brzydki, co dalej?


Rekomendowane odpowiedzi

Mówi się, że jeśli chcesz zaznać szczęścia w sprawach miłosnych to musisz spełniać pierwszą naczelną zasadę: Nie bądź brzydki.

 

Mam 23 lata, no i właśnie, jestem brzydki i niedawno sobie to uświadomiłem.

Złudzeń na temat mojego wyglądu pozbawił mnie ostatecznie Tinder, na którym byłem ignorowany przez kobiety. Mimo swoich najlepszych zdjęć, opisów, nie miałem prawie w ogóle wielbicielek. To mocno obniżyło moją samoocenę i skłoniło do refleksji, czy będąc brzydkim jestem dziś skazany na samotność czy istnieje jeszcze jakaś dla mnie nadzieja. Doszedłem do wniosku, że moja twarz jest największą z przyczyn moich porażek u płci przeciwnej. Nie spełniam tych zasad kanonu męskiej urody, które preferują kobiety. Nie mam chociażby ani zarostu, nie mam symetrycznej twarzy, silnie zarysowanych linii szczęki, bujnych gęstych włosów, ani legendarnych 180cm wzrostu wymaganych przez wiele pustych lasek na portalach randkowych (mam 179 xd). Ogólnie nie czuję się atrakcyjny w żadnym calu. Nie mam chęci by rozwijać się w jakimkolwiek kierunku, skoro nie mogę zmienić swojej twarzy. Boję się, że zmarnuję mnóstwo czasu i pieniędzy, a i tak kobiety będą odrzucać mnie z powodu wyglądu. Niektórzy pocieszają mnie, że brzydcy też sobie znajdują ładne kobiety, a ja nawet nie wiem, czy w to wierzyć. Może gdybym był bogaty, może wtedy. Nie mam też jakiegoś wielkiego social skilla, żeby wyrywać kobiety na gadane. Ja gdzieś dopiero od roku wyszedłem z jaskini i otworzyłem się na ludzi, a co dopiero być duszą towarzystwa... W międzyczasie wpadłem w głęboką depresję, której jedną z głównych przyczyn była nieustanna samotność i odrzucenie ze strony kobiet. Boję się, że już zawsze będę sam, że nie będę mógł przeżyć tego, czego doświadczają inni faceci, tj. przelotnych romansów, seksu, związków, że wszystko zawsze będzie rozbijało się o mój wygląd. Miewałem próby nawiązania relacji z niektórymi dziewczynami, popełniałem wiele błędów w swoim zachowaniu, trochę nauczyłem się co robić a czego nie robić w rozmowach z kobietami, a i tak ciągle mam wrażenie, że to wszystko idzie na marne, bo jako ten brzydki jestem skazany na niepowodzenie. Do tego dochodzi sprawa rzekomych zmian na rynku matrymonialnym, o czym od dawna czytam w internecie; iż polskie kobiety mają dziś kosmiczne wymagania, są księżniczkami, wszystkie, nawet te mniej urodziwe celują w facetów 9/10. Odkąd uważam się za brzydkiego nawet przestałem wybrzydzać- gdyby jakaś dziewczyna, nawet bardzo przeciętna czy gruba się mną zainteresowała to bym się cieszył, ale i to się nie zdarza. Nie wiem co mam robić. Mimo, że od zawsze jestem samotnikiem to nie potrafię pogodzić się z samotnością, nie wyobrażam sobie by być już zawsze sam. Chciałbym, żeby kobiety się mną interesowały, ale nie wyobrażam sobie tego gdy jestem brzydki. 

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, ja jestem w takim wieku że rwę nawet te laski 4/10, to się nie dziwie że potem wybrzydzają skoro faceci o większym SMV niż one są zainteresowani.

 

Zmień myślenie bo to przez nie w dużym stopniu jesteś przegrywem.

 

Zobacz na Marka Kotońskiego, odpicowany w garniakach za kilka tysięcy też się dobrze prezentuje.

27 minut temu, ForcePush napisał:

Boję się, że już zawsze będę sam, że nie będę mógł przeżyć tego, czego doświadczają inni faceci, tj. przelotnych romansów, seksu, związków, że wszystko zawsze będzie rozbijało się o mój wygląd.

Laski też się walą z brzydkimi facetami.

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jprdl jak czytam takie takie g..o to mi się rzygać chcę, nie pierwszy raz już czytam opis identyczny jak Twój toćka w toćkę. I się zastanawiam co jest z wami chłopaki ? Serio warunkujesz swoją atrakcyjność na podstawie zebranych par z Tindera ? Gratuluję k...a pomysłu. Już  z nie jednym takim jak Ty rozmawiałem na innym forum i to samo biadolenie o jaki jestem brzydki o jaki paskudny prawdziwy Toudi. A przy dalszej rozmowie i jak pokarzą fotki to normalni faceci, nawet dobrze wyglądający z nienaganna sylwetką a ta cała brzydkość to tylko w głowie, a skąd takie poczucie, nie wiem .... aha brak par na Tinderze . Podejrzewam, że z Tobą jest podobnie. Ktoś Ci powinien zasadzić porządnego kopa w dupę i popchnąć do działania. Jesteś młody, pewnie zdrowy, wolny są wakacje to wal w miasto poznawać laski a nie bawić się w Tinder i czekać na zbawienie. No i jak ktoś wyżej wspomniał nie warunkuj swojego szczęścia od posiadania dziewczyny, bo nie tędy droga, musisz być tego świadom. Ja wiem, że może jesteś bardziej introwertyczną osobą ale zawsze takie były i żyły i sobie radziły pewnie lepiej niż w dzisiejszych czasach internetu. Więc się nie mazgaj jak mała dziewczynka 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Bez obrazy, bez czerni, nie ma bieli, bez nocy, dnia, a bez brzydkich nie będzie przystojnych - kontrast musi być zawsze, więc napiszę tylko tyle, że jak sam tak to wszystko postrzegasz... to i krzyżyk na drogę. Pamiętaj tylko że użalaniem się nad sobą chuja zmienisz, do tego z podejściem takim jak u Ciebie..

 

tj.

 

1 godzinę temu, ForcePush napisał:

[...] gdyby jakaś dziewczyna, nawet bardzo przeciętna czy gruba się mną zainteresowała to bym się cieszył, ale i to się nie zdarza. [...] nie potrafię pogodzić się z samotnością, nie wyobrażam sobie by być już zawsze sam. Chciałbym, żeby kobiety się mną interesowały, ale nie wyobrażam sobie tego gdy jestem brzydki. 

 

 

...przejebane

 

 

 

Podobno chcieć to móc, więc jeśli chcesz coś zmienić to zacznij coś w tym kierunku robić, zamiast pierdolić jaki to brzydki i biedny nie jesteś, może jeszcze zaczniesz beczeć, otworzysz sobie paczkę 5l lodów i nawpierdalasz się, co by zapchać "depresję" ? Nie bądź pizdą, weź się w garść i zacznij działać. Albo zmienisz swoje podejście i powalczysz o to żeby obrócić sytuację chociaż o 120 stopni, albo pogódź się z rolą bety-bankomatu i utrzymywaniu eks-puszczalskiej po Chadach, ciesząc się jak głupi że "tak wiele wygrałeś".

 

Nie będę tu już pisał o uzależnianiu szczęścia i życia od niuni, bo inni już o tym wspomnieli.

 

Nie wiem doprawdy co tu się odpierdala ostatnimi czasy, 2 lata jesteś młodszy ode mnie, tylko o dwa, a zero jakiejkolwiek siły woli, chęci do walki, najlepiej się poużalać, popłakać w poduszkę i nadal męczyć się z takim szambowatym podejściu do życia. Nie pierwszy taki temat tutaj, czasem zastanawiam się czy w ogóle jest sens doradzać i wspierać samca "zbeconego" do granic możliwości, skoro "prostowanie" to wysiłek ponad jego siły. To tak jakby chciało się naprostować starą, krzywą gałąź albo takież drzewko, które wygięło się, bo było słabe i "wiatr" non stop naginał je w jedną stronę. Taka gałąź czy drzewko prędzej pierdolnie i złamie się, aniżeli da naprostować.

 

 

 

 

 

Edytowane przez lxdead
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solidny kop w d*pe ode mnie.

 

Zrobiłeś błąd podstawowy - nie mając satysfakcjonujących doświadczeń z kobietami w realu, wszedłeś na Tindera. Społecznościówki są miejscem specyficznym, gdzie wstępnie ocenia się wyłącznie poprzez pryzmat powierzchowności – no bo jak niby inaczej?
Jeśli nie jesteś zajebiście przystojny, nie mieścisz się w promowanych kanonach, to i zainteresowaniem dużym cieszył się tam nie będziesz. Ale wiesz co? To jeszcze nie oznacza, że jesteś paskudny. I absolutnie nie jest to wyznacznik, że w świecie rzeczywistym  masz tak samo marne szanse.
W realu ocena opiera się na czymś więcej, niźli samym wyglądzie – podświadomość ocenia postać całkowitą, czyli wyciąga średnią również z m.in. postawy, ruchów, zachowania, głosu... Dlatego, mając ciekawy image, siłę charakteru, możesz naprawdę sporo ugrać i przyciągać zajebiste laski, nawet te sporo powyżej własnego smv ;)

 

Napisałeś, że jesteś samotnikiem, w dodatku z Twojej wypowiedzi wynika, że musisz naprawdę mocno popracować nad postawą i samooceną. Depresyjnie bardzo z Twojej strony. Twierdzisz, że nie opłaca Ci się pracować nad sobą – błąd! Wręcz musisz to zrobić. Ale nie dla kobiet, bo ich zainteresowanie ma być jedynie skutkiem ubocznym Twej pracy na rzecz samego siebie. Własnego samopoczucia wynikającego z samorealizacji na wielu innych polach w życiu. To właśnie samorealizacja kształtuje nas pozytywnie i wpływa na pozytywny odbiór nas przez innych ludzi. Natomiast, spełnienie i zaspokojenie ego nie ogranicza się wyłącznie do spraw damsko-męskich.
Zacznij robić, co lubisz, wytycz sobie jakieś cele i dąż do ich osiągnięcia. Rozwijaj zainteresowania. Zadbaj o siebie, by nie gnębiło Cię poczucie, że ‘’mogłeś więcej’’. Jakaś aktywność, sport rekreacyjnie, może siłka, by poprawić kondycję i zdrowie, też dla hormonów szczęścia. Ale przede wszystkim dla psychiki. Małe zwycięstwa podniosą Twoją wiarę we własne siły i możliwości, a wtedy też podejście do kobiet z automatu się zmieni – i vice versa.

 

Także, nie marudź i nie kwękaj, tylko zabieraj się do roboty!!

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ForcePush napisał:

Mówi się, że jeśli chcesz zaznać szczęścia w sprawach miłosnych to musisz spełniać pierwszą naczelną zasadę: Nie bądź brzydki

5 godzin temu, ForcePush napisał:

Złudzeń na temat mojego wyglądu pozbawił mnie ostatecznie Tinder, na którym byłem ignorowany przez kobiety. Mimo swoich najlepszych zdjęć

 

Ty chcesz zaznać szczęścia w sprawach miłosnych czy zaruchać?

 

Tinder - przez tą apkę panie szukają fajnego ciacha na ruchanie. A to ze ignorują to norma. Jednakże ta apka nir służy do kalibrowania Twojej samooceny na podstawie reakcji na zdjęcia.

 

Wracając do pytania, skoro wiesz że jesteś brzydki to użyj uroku osobistego, musisz się postarać a na pewno jesteś spoko gościem.

No i kanał dystrybucji zmień: z wizualnego (Tinder) na werbalno-palpacyjny (spotkania na żywo, sytuacje społeczne). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urodziłeś się w grze zwanej "życiem" na poziomie ultra hard. Nie pozostaje nic innego ci jak pogodzić się ze swoim obecnym wyglądem i dążyć jedynie do jednej rzeczy - zarabiania hajsu. Po prostu ogarnij sobie notatnik, zapisuj tam wszystko (mi to pomaga), czytaj wartościowe książki, które ci w tym pomogą, obierz dobry kierunek rozwoju swojej kariery, oraz na razie ignoruj kobiety. Tracisz czas. Trudno ci będzie wyrwać kobietę w obecnym stanie - zaakceptuj zasady gry. Tak, masz dużo trudniej niż inni goście, tak - TO NIE JEST SPRAWIEDLIWE. 

 

Istnieją operacje, które sprawią, że twoja twarz będzie bardziej atrakcyjna, ale potrzebujesz PIENIĘDZY. 

I najważniejsze - PRZESTAŃ NARZEKAĆ JAK BABA. Tak, jesteś brzydki. I co? Będziesz płakać w kącie i liczyć, że jakaś się nad Tobą zlituje? Pomarzyć - dobra rzecz. Jeśli masz problem, jeśli cokolwiek ci nie pasuje w twoim życiu, to rozpisz sobie algorytm rozwiązania tego problemu. Nie ma lepszego sposobu.

 

Mogę ci polecić kanały na youtube: Aaron Clarey (gość ma 170 cm), Davis Aurini (szczególnie film "Manning up" - to mi pomogło), Sandman, LMA, Janushinho (cykl "realizm mizogina") ...

 

Jeśli mi odpowiesz, że "łatwo mówić", to stwierdzę, że - Oczywiście, że łatwo mówić. Nie ty, nie ja wybieraliśmy zasad tej gry związkowej, nie ty wybierałeś gdzie się rodzisz. Pogódź się z tym i działaj. Powodzenia. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet wystarczy jesli będzie odrobinę ładniejszy od diabła, a już jest przystojny - stara prawda, o której warto pamiętać. Po pierwsze Tinderem czy innym portalami aż tak się nie przejmuj. Jak pisali tu wczesniej bracia, tylko najprzystojniejsi faceci mają tam branie, a takich z górnej w sumie nie ma tak wielu.

Po drugie 179 cm to w zupełnosci wystarczy plus jak powiesz, że masz 180 to która laska bedzie Cię mierzyła na dzień dobry. Ewentualnie jaki problem założyć buty na odrobinie grubszej podeszwie?

Inna sprawa, idź łowić tam gdzie są ryby. Idź na kurs tańca. Połącz przyjemne z pożytecznym, nauczysz się dobrze tańczyć plus tam dziewczyn jest mnówstwo, więc latwiej jest kogos poznać. 

Nie musisz być duszą towarystwa, ważne jest być ni gadał głupot. Czasami jest lepij być cichym i spokojnym i wplesć cos zabanego raz na jakos czas niż co chwila palnąć cos kontrowersyjnego.

Po trzecie dbaj o wyglad czyli smukla sylwetka oraz schudny strój. Nie musisz być przypakowany, ale trochę miesni i brak brzucha piwnego będzie działać na plus, a do pompek, przysiadów, etc nie potrzebny jest drogi sprzęt czy karnet na siłownię. Co do ubrań, jedź klasykiem, dżinsy i koszula, dobrze dobrane buty, jakis nawet prosty i tani, ale w miarę stylowy zegarek oraz perfumy. Nie musisz wydawać fortuny na ubrania. Nawet garnitur od Armaniego nie zapewni Ci dobrego wyglądu jęsli będziesz miał dużą nadwagę. 

Pracuj nad sobą, tzn rozwijaj się- jężyki obce, kursy, umijętnosci zawodowe. 

Jak wygląda na dzis Twoja sytuacja? Studiujesz, pracujesz, o robisz? Jako facet musisz mieć dobry fach w ręku lub znaleźć swoją niszę, gdzie będziesz w miarę dobrze zarabiał. 

Jesli wyznaczysz sobie cele i będziesz dążył, to na dzień dobry wyprzedzasz 50-70 procent innych facetów. 

Masz 23 lata, całe życie przed Tobą i głównie od Ciebie zależy jak je przeżyjesz. Ja w wieku 28 lat zarabiałem naprawdę duże pieniądze, po czym wszystko straciłem. Teraz po kolejnych dziesięciu zarabiam kilka razy więcej i to wszystko swoją praca bez pomocy rodziny. Znajdź swoją niszę, dbaj o siebie i swoje ciało. Staraj się jak najmniej swojego czasu marnować, a jak najwięcej przeznaczać na rzeczy pozytywne. Pracuj, szanuj swój czas, rozwijaj sie i trenuj. Wiesz co, jest bardzo mało wytrwałych i systematycznych ludzi, a to z reguły te osoby, które odnoszą sukcesy. Jak najmniej czasu trać na kobiety, a jak najwięcej przeznaczaj na pracę, a one same przyjdą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie ma ludzi brzydkich, są tylko biedni"
Porady:
- jak masz krzywy nos możesz iść na operację plastyczną

- jak masz brzydkie, krzywe, żółte zęby możesz wstawić implanty, wybielić, czy zastosować aparat korygujący

- rysy twarzy także można zmienić operacją plastyczną

- jak jest się otyłym, czy zbyt chudym można zainwestować w dietę i siłownię pod okiem trenera 

- zadbać o fryzurę

- kupić modne ubrania
 

No, ale to wszystko będzie wymagało dużo pracy, bólu i wydania mnóstwa pieniędzy. Można zmienić się nie do poznania, ale z przekonaniami tkwiącymi w głowie. 

Edytowane przez Towarzysz_Winnicki
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebnie jedziecie po koledze. Sam byłem kiedyś na podobnym etapie w życiu i to nie jest takie proste jak się Wam wydaje. Potrzeba dwa razy więcej samozaparcia, dwa razy więcej energii i ogólnie wszystkiego dwa razy (lub 15 razy) więcej żeby wyjść na prostą. O tym jaką trzeba mieć psychę to już nie będę pisał bo jak napisał kolega @Zajac kontrolny liść nie wystarczy. 

 

@ForcePush Musisz się wziąć w garść i iść na przód. Rozwijaj siebie, zbijaj hajs, miej pasje i zainteresowania, a laski traktuj jako dodatek. Nie możesz się nigdy poddać, nawet z Tinderem. Próbuj (zmieniaj zdjęcia, opisy), ucz się (wyciągaj wnioski) i działaj do upadłego. Laski wcale nie są takie skomplikowane o ile jest się czujnym. Tutaj naprawdę działa hasło "dopóki walczysz jesteś zwycięzcą". I wiem co mówię bo miałem podobnie, a potem jedna laska, druga laska, trzecia i piętnasta... Tak, dobrze napisałem... laska... nie jakaś brzydka zapchajdziura.

 

Pamiętam taki cytat z horych doktorów, gdzie Dr Cox staje przed lustrem (pro po pakowania na siłce) i mówi coś w stylu... w momencie gdy staniesz przed lustrem i stwierdzisz, że osiągnąłeś już wszystko - przegrałeś.

 

Także kolego @ForcePush walcz. Być może dostałeś od życia chujowe karty, ale to nie znaczy, że nie możesz wygrać tej pojebanej gry. Wszystko zależy od Ciebie czy grasz czy się poddajesz. Pamiętaj tylko, że mimo tego, że masz być może trudniej to satysfakcja z wygranej będzie odwrotnie proporcjonalna do chujowych kart jakimi wygrasz ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znasz gości? Uwierzysz, że mieli więcej dup niż przeciętny kibel?

Myślisz, że przejmowali się swoim wyglądem w relacjach z kobietami?

https://www.wykop.pl/link/1826682/ron-jeremy-coveruje-wrecking-ball/

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/danny-devito-ma-nieustajace-powodzenie-u-kobiet

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tinder czy inne bzdety jako wyznacznik atrakcyjności ? Nie za bardzo, tam kobietą odpierdala, bo mają zapewne po 200 wiadomości (czy od tych atrakcyjnych, czy niekoniecznie, więc mają w czym wybierać). Powinieneś popracować nad pewnością siebie, bo widać, że u Ciebie z tym ciężko. Swoją drogą masz stwierdzoną klinicznie depresję, jesteś lekarzem, czy sobie tak ubzdurałeś ? Jeśli faktycznie masz depresję to korzystaj z pomocy specjalisty. 

 

Pozdrawiam, AdwokatDiabła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprzedzasz wielu frajerów, którzy uwierzyli w kobiecy matrix typu "nie liczy się wygląd" i nadal latają za babami, starają się o cipkę mimo braków urody.

Żeby dużo ruchać należy posiadać jedną z trzech fundamentalnych zasad. 1 uroda. 2 kasa/władza 3 charakter. Bez żadnej z nich ni h....

Skieruj energię na zarabianie hajsu, jakiś biznes. Jeśli wypali staniesz się bardziej pewny siebie, dupy same to wyczują.

To prawda, brzydcy zostali wyjebani genetycznie i tu żadne pierdy życiowe nie pomogą. Każdemu, który gada że uroda nie ma znaczenia zadaję pytanie, gdybyś miał się ponownie urodzić to chciałbyś być ładny czy brzydki? Wiadomo jaka odpowiedź. 100% skuteczności, no ale wiadomo ludzie gadają, ale rzeczywistość ściera to w proch .

 

Rozwijaj się, trzep hajs, potem będziesz mógł przebierać w dupach. Wyobraź sobie gdzie możesz być za 10 lat! a gdzie Twoi rówieśnicy, którzy nadal będą wierzyć że uroda niema znaczenia.

Oni wejdą w związek z przeruchaną babą chcącą stabilizacji, a Ty..... no właśnie.

Do roboty

7 godzin temu, teddy1 napisał:

Facet wystarczy jesli będzie odrobinę ładniejszy od diabła, a już jest przystojny - stara prawda, o której warto pamiętać.

Wątpię. Ludzie go malują jako kozła z rogami. Ponoć może przybrać postać jaką chce. Najsłynniejsi aktorzy, sportowcy, muzycy są przystojni, więc badboy wszech czasów musi być nieziemsko przystojny. Wątpię by w niebie jakiś brzydal sprzeciwił się Bogu, jeśli wierzyć w te bajki.

Edytowane przez IgorWilk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak koło południa przeczytałem Twój wpis, to przyszła mi taka myśl do głowy, że durne są obecne czasy, jak jedynym wymiernikiem wartości człowieka jest jego wygląd. Oj, dużo jeszcze ludzie muszą zrozumieć, aby osiągnąć poziom świadomości, pozwalający im osiągnąć szczęście.

Jak wracałem z roboty do swojej wioski to zobaczyłem w markecie dwoje rodziców w średnim wieku z chłopcem około 6-7 letnim bez lewej dłoni. Jednak wyglądali na szczęśliwych.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZMień nastawienie do życia i Świata - podporządkowując wszystko pod akceptacje kobiet i dla kobiet od razu stawia Cię na straconej pozycji.

 

Pracuj nad sobą rozwijaj się, zarabiaj kasę - ćwicz i odżywiaj się zdrowo na sex chodź do divy.

 

Pokochaj siebie samego i swoje ciało stań się pewny siebie a laski same zaczną wskakiwać do wyra.

 

Gadając z kobietami nie licz się z ich opinią i traktuj je jak równe sobie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój drogi kolego ja często czuję tak samo. Jeśli uważasz, że jesteś brzydki i widzisz na to dowody to najlepsze co możesz w tej sytuacji zrobić to w miarę Twoich możliwości zadbanie o wygląd i akceptacja tego jak wyglądasz. Mówisz o kobietach i widać, że Ci na tym zależy więc musisz wiedzieć, żeby odnosić z nimi sukcesy zdecydowanie najważniejsza jest akceptacja siebie i zasrane emocjonalne nakręcanie kobiety, czego można się nauczyć. 

Pozdrawiam, Morświn 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tinder to najgorsze miejsce na jakie mogłeś wejść. Kolega mi powiedział jakiś czas temu, że on i jego dziewczyna założyli sobie profil na Tinderze dla jaj. Obiektywnie na nich patrząc - to średniacy. Takie 6/10 zarówno chłopak i dziewczyna. Potem powiedział mi, że laska w niedługim czasie miała okolo 500, a on około 10... Także sam widzisz jaka to jest patologia.

 

Ja mam profil na fotka.pl, gdzie mam takie zdjęcia na których obiektywnie nie widać mojej głównej wady (łysiny) i powiem Ci, że też mam powodzenie tylko  jakichś skrajnych pasztetów. Nie mam nie wiadomo jakich wymagań, ale dziewczyna musi mi się w pewnym stopniu podobać, żebym się nią zainteresował. Widząc to powoli daje sobie spokój.

Moja rada - zajmij się zarabianiem kasy. Ja w przyszłym roku jadę za granicę na przynajmniej kilka lat. Jak wszystko pójdzie ok to wrócę przed 40-tką i poszukam sobie wtedy kobiety będąc już ustawionym. Nie mając wyglądu, kasy i charakteru skup się na rozwoju przynajmniej jednej z tych rzeczy, a baby w pewnym momencie same zaczną za tobą latać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.08.2018 o 01:51, ForcePush napisał:

Złudzeń na temat mojego wyglądu pozbawił mnie ostatecznie Tinder, na którym byłem ignorowany przez kobiety.

Po pierwsze Tinder ma na Tobie zarabiać, a nie podsuwać Ci kobiety. Po drugie kobietę może być trudno poderwać w realu, gdzie często ignorują mężczyzn, a co dopiero na portalach randkowych, gdzie są jeszcze bardziej bierne i wybredne. Gdyby Tinder każdemu chłopakowi z ulicy dawał setki par, to na czym miałby zarabiać? Na tym jednym procencie naprawdę brzydkich mężczyzn (lub z defektami), którzy uciekaliby się do wykupienia każdej opcji premium, byle poznać jakąkolwiek laskę? Lepiej 99% użytkowników sprowadzić do roli brzydkich, bez powodzenia i limitować im kobiety. Kobietom limitować mężczyzn raczej nie będą, bo jaka kobieta zapłaci na Tinderze za jakieś opcje premium, by poznać facetów, skoro to ich płeć w większości kultur jest obiektem zalotów?

Edytowane przez lekkiepióro
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.