dewastator Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Witajcie... Tak, romansowałem i romansuje z mężatką już trzeci rok... Nie pytam o to czy jest to moralne czy też nie, nie obchodzi mnie to. Do rzeczy. Jej gadanie o tym jak jej przykro w małżeństwie, jak czuje się samotnie.... bla bla bla.... standard. Niestety sam za sobą miałem nieudany długoletni związek, więc uwierzyłem że tak może być lub że tak jest. Po długim czasie pisania ze sobą, w końcu się spotkaliśmy. Wiadomo, seks i to wszystko inne. Często do mnie zaglądała i wpadała by posiedzieć ze mną i się przespać... W tej całej akcji z romansem wyszło na to, że mąż się dowiedział. Myśli, że to było nasze pierwsze spotkanie na którym o niczego nie doszło (w moim mieszkaniu). Od tamtego momentu, według słów kochanki, zmienił się o 180 stopni. Na pstryknięcie palcami. Podczas godziny zero wydzwaniał do mnie i mnie zwyzywał a jakiś czas po, przepraszał mnie za wszystko... Wracając do kochanki, ona dalej ze mną się spotyka i ma kontakt... Czasem lepszy, czasem gorszy... Ten romans nadal trwa. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sonic Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Szczerze życzę Ci aby taka podłość do Ciebie kiedyś wróciła. Tym bardziej, że dalej się to ciągnie z tym biedaczyną w tle. 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arch Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 A co za różnica, że pytasz lub nie? Mi się np Twoje zachowanie od strony moralnej bardzo nie podoba i to skomentuję, bez względu na to, czy chcesz to czytać, czy nie. Miałeś wystarczająco czasu aby to zakończyć, a dalej siedzisz w tej spierdolinie - pomagasz żonie w zdradzie, krzywdzisz jej męża. Głupie teksty, że ona czuje się samotnie - która baba tak nie 'czuje' po kilku latach? To jest egoistyczne myślenie zwykłej puszczalskiej baby, nic więcej. I czytając Twoją wypowiedź nie widzę o co tak naprawdę pytasz. Chcesz się wygadać? To się nie 'wygaduj' tylko zrób to co należy i poszukaj sobie wolnej kobiety. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leniwiec Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Niedawno zakończyłem znajomość z mężatką, o czym pisałem w swoim wątku, trwało to 8 miesięcy, 8 burzliwych miesięcy, było zajebiście...ale, od tamtego czasu minęło pół roku,z perspektywy czasu myślę, że było to z mojej strony ujowe, każdy facet z zasadami powinien trzymać się z daleka od mężatek i tyle, chyba każdy posiadający odrobinę empatii potrafi wczuć się w sytuację męża, któremu ktoś puka żonę...a tego chyba nikt by nie chciał ? Wiadomo instynkty działają,ale trzeba jakoś próbować to kontrolować. Właściwie w jakim celu zamieściłeś Swój temat,chwalisz się, czy żalisz ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 20 minut temu, Leniwiec napisał: Właściwie w jakim celu zamieściłeś Swój temat,chwalisz się, czy żalisz ? Sądząc po nicku to raczej się chwali, może nawet jest dumny z tego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WąsatySamiec Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 O ile raz nieświadomie albo świadomie puknąć to nie robiłbym problemów, ale regularnie stukasz typowi żone, a on jeszcze o tym wie, i Cie na pizdę nie uwalił ani żony nie przegonił z domu, to jest dla mnie dziwna i toksyczna relacja. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 @WąsatySamiec Wg relacji autora żona urobiła męża, że było tylko 1 spotkanie i jeszcze nie doszło do sexu, mąż-biały rycerz we wszystko uwierzył. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dewastator Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 @Brat Jan jest tak jak piszesz. On został urobiony. Temat jest napisany by się pożalić, wygadać. Uj wie po co... Od dłuższego czasu myślę by mu podrzucić to i owo info o jego żonce. Niech chłop przejrzy na oczy. Uwierzyłbyś w sytuacje, że para spotyka się w mieszkaniu i nie ma seksu? A nick taki bo nie miałem pomysłu na inny. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 (edytowane) Szkoda chłopa, ale sam sobie winien, przez swoje bialorycerstwo. Zresztą jak wielu z nas, gdzie baba poszła na bok. A @dewastator czuje jak samiec alfa. Jaki on wieki Alvaro Moreno, złapał ranna łanie i grzmoci ją jak popadnie. Żadna mi sztuka wyrwać głodna sexu i emocji mężatke. Za kawalera miałem podobnie. Ale byłem młody, głupi i miałem zero zasad moralnych. Po latach człowiek nabrał do głowy moralności ale karma wróciła. A tobie kolego życze aby i do ciebie wróciła. Zreszta sam twój nick mówi deswastaor - czyjegoś życia. Jak nie z tobą by się puściła to z Innym. No ale masz woj rozum i wiesz co robisz. Ciśnie mi się jeszcze parę słów ostrych na twój temat ale ćwiczę powstymywanie emocji i szkoda mi energii na ciebie. Wolę ja spożytkować na dobrej książce lub siłownii. Edytowane 3 Sierpnia 2018 przez Still 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Garrett Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 1 godzinę temu, dewastator napisał: Wracając do kochanki, ona dalej ze mną się spotyka i ma kontakt... Czasem lepszy, czasem gorszy... Ten romans nadal trwa. Widać że ją kochasz a ona Ciebie Jprdl... M. in. dla tego nie chcę mieć żony. Wtedy mnie nie zdradzi na 100% 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dewastator Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 (edytowane) Dzięki niej zrozumiałem jedno. Zero wybaczenia dla zdrady. Zdradziła raz? Zrobi to kolejny. @Garrett czy ją kocham? Nie wiem. Czy ona mnie? Też nie wiem ale też nie sądzę. Teraz jest bardziej ostrożna żeby drugi raz nie wpadła... Edytowane 3 Sierpnia 2018 przez dewastator Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdwokatDiabła89 Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Jednego nie jestem pewien, czy ten temat został założony po to, że się chwalisz, czy się żalisz. Szczerze ? Twoja sprawa, kogo tam posuwasz, lecz mnie by trochę wkurwiało gdybym wiedział, że kobieta z którą sypiam wraca do domu i sypia z mężem. A sam dobrze wiesz, że słowa a rzeczywistość u kobiet często nie idą ze sobą w parze. Pozdrawiam serdecznie, AdwokatDiabła89 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sonic Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 O to to. Pewnie mężusia urabia pupcią i moczycie na zmianę. ? 3 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszwil Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Hmm, jakbym był w takiej sytuacji i bym chciał to zakończyć dla dobra ogółu to dokumentowałbym każde spotkanie, spotkał się z jej mężem i postawił wszystkie karty na stół. Jeżeli facet by był ogarnięty to byśmy ją tak urobili na rozwód o jej wyłącznej winie i spaczonym imejdżem, że by sie nie pozbierała. "Zbrodnia i kara". Troszkę poleciałem w obłoki ale może by to miało ujście ku dobroci. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr4nt Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 (edytowane) W interesie samca jest: - wejść w związek z jedną samicą (każda kolejna samica do związku czyli poligamia = wzrost kosztów) i ją zapłodnić - zapłodnić poza związkiem jak największą ilość samic (w warunkach idealnych = brak ponoszenia kosztów związanych z wychowaniem potomstwa) W interesie samicy jest: - wejść w związek z jednym samcem, który przejawia cechy dobrego opiekuna i rodzica - dać się zapładniać wybranym samcom, którzy posiadają dobry materiał genetyczny Tak więc, mimo, że to niemoralne (a czym jest moralność to temat na inną okazję) to jest to jak najbardziej ludzkie. Więc gratulacje i tak trzymać, matka natura była by z was dumna. Edytowane 3 Sierpnia 2018 przez Gr4nt 6 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dewastator Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 @AdwokatDiabła89tak, już wiem że nie zawsze idzie to w parze. Teraz przy każdym jej dymaniu, uważam by nie zalać formy... A jak zaleje, będę się martwił potem. Ten wątek nie istnieje po to by się tym chwalić... Potrzebuję się wygadać. Tutaj jestem w jakimś stopniu anonimowy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 12 minut temu, Koszwil napisał: Hmm, jakbym był w takiej sytuacji i bym chciał to zakończyć dla dobra ogółu to dokumentowałbym każde spotkanie, spotkał się z jej mężem i postawił wszystkie karty na stół. Jeżeli facet by był ogarnięty to byśmy ją tak urobili na rozwód o jej wyłącznej winie i spaczonym imejdżem, że by sie nie pozbierała. "Zbrodnia i kara". Troszkę poleciałem w obłoki ale może by to miało ujście ku dobroci. Zapominasz Bracie o jednym małym szczególe a w zasadzie wielkim. Do tego trzeba mieć jaja! A tu perspektyw nie widzę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dewastator Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 @Stillnazwij to jak chcesz. Dla mnie jaj nie ma ten mąż. Kto nie ma w tym wypadku jaj jest sprawą dyskusyjną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 (edytowane) Fakt. Moze i nie ma jaj, aby kopnąc w dupe swoją żonę. To raz. Dwa, nie ma jaj aby dać Ci po modzie. Bo gdy ja się dowiedziałem, to najpierw dałem po pysku a potem zaczęłem rozmawiać. A trzy, ciekaw jestem jak myszka przyleciała by do ciebie mówiąc, odeszłam od tego nie dorajdy. Teraz będzie nam jak w niebie. Dopiero zobaczysz ile kosztuje dymanie laski nie mówiąc już o jej spierdolina w głowie która zacznie wylazic szybciej niż się spodziewasz. Edytowane 3 Sierpnia 2018 przez Still 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytuschrypus Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 19 minut temu, dewastator napisał: Dla mnie jaj nie ma ten mąż. Kto nie ma w tym wypadku jaj jest sprawą dyskusyjną ? Bezdyskusyjnie największe jaja ma ta Pani, która ma providera i ruchacza jednocześnie i jest w stanie urabiać jednego i drugiego... Mam nadzieję, że nie czujesz się alfa bo to by było w tym świetle dość zabawne. 5 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr4nt Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 To jest tylko twój punkt widzenia. Może być tak, że mąż jak i żona chcą mieć małżeństwo, które jest im potrzebne z różnych względów. Ona daje dupy tobie a on ma dwie kochanki na boku. Czyli ma większe jaja od twoich. A tak pozatym to największe jaja mają szympansy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszwil Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Z miejsca mówię, że nie mam doświadczenia z mężatkami, ale pytanie totalnie na luzie,@dewastator, jakie masz w planach kolejne zamiary względem tej sytuacji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytuschrypus Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 2 minuty temu, Gr4nt napisał: A tak pozatym to największe jaja mają szympansy. Oooo tak Co do reszty pełna zgoda. Świat się kończy. Gościu rozgrywany przez mężatkę i łykający wszystko co ona mu wciska ma się za gościa z jajami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 1 minutę temu, Koszwil napisał: jakie masz w planach kolejne zamiary względem tej sytuacji? Jak to jakie? Podyma i poszuka innej gałązki. To takie alfaomega kuźwa, męskie zdobywanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dewastator Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Gdzie pracując po 12 godzin on ma mieć czas na dwie kochanki, dzieci i dom? Praca niedaleko domu. @Koszwil to się okaże jak ona będzie postępować. Może którego razu się wkurwię i pójdę załatwić tą sprawę raz na zawsze? A skąd mam mieć pewność że np. mną nie pogrywa albo pogrywa? Jest cwana, to fakt, skoro kombinowała w taki sposób żeby się ze mną spotkać.@Stilla może ją wezmę do siebie jako tykającą bombę? Nie wiem co dalej. Na razie jest dobrze tak jak jest. Mam seks, zero większych zobowiązań... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi