Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, allmonstersarehuman napisał:

Moja historia jest stara jak świat. Była ona, byłem ja. Pojawił się on. Chytry lis, który zaczął się kręcić koło mojej kobiety. Poznali się na panieńskim jej koleżanki. Poszły do klubu, tam ja wyhaczył, zagadał. Głupia, naiwna niewiasta nie widziała w tym nic złego. Ot, tylko rozmowa. Mówię jej, no ok, też gadam z koleżankami i nie ma to żadnego podtekstu, dlaczego tu by miało być inaczej.

 Wybacz bracie, ale ona mu na to pozwoliła i dała kontakt do siebie. Rozumiem, że można się grzecznie z kimś innym w klubie pobawić, ale już dawanie kontaktu do siebie to przegięcie pały. To jest jej wina, bo Ty z nią się na coś umawiałeś, a nie z nim. Dobrze, że skontrolowałeś jej telefon i nie dałeś dłużej z siebie robić frajera.

 

Za nic jej tego nie odpuszczaj i nie pozwól do siebie wrócić. Nie wierz w jej wymówki. Kiedyś mi jedna dupa próbowała wkręcać w podobnej sytuacji, że nic jej z gościem nie łączyło, że to takie żarty tylko. No to sprawdziłem i wyszło, że sypali się od dłuższego czasu. Były rzęsiste łzy, krew lała się z nosa z rozpaczy, a za chwilę pisała do tamtego kochasia. Zaufania już nie odzyskasz i nie ma sensu tego kontynuować. W dodatku ona nie będzie Cię już szanować. 

 

Gościa odpuść, bo z nim się na nic nie umawiałeś. Ona złamała zasady i zachowała się nielojalnie. Co Ci z jego tłumaczeń? Jeszcze się zagotujesz i zrobisz coś głupiego. Daj spokój. Zajmij się teraz sobą, jakimś sportem, a dupy odpuść na jakiś czas. Za jakiś czas znajdziesz lepszą.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@allmonstersarehuman

Masz bardzo podobną historię do mojej. U mnie było to 4 lata związku. Zobaczyłem rozmowę mojej myszki z jakimś frajerem - pytał się czy ją podwieźć ze studiów do domu. Nie wiem czemu, ale nawet wtedy nie wzbudziło to wielkich podejrzeń u mnie - byłem chyba tak cholernie pewien siebie, że w ogóle nie rozpatrywałem, że ona mogłaby z kimkolwiek innym niż ja, nie mieściło mi się to w głowie. Potem się rozstaliśmy, wróciliśmy do siebie po 2 miesiącach - wtedy pokazała mi rozmowy z nim. U mnie było o tyle ciężej, że choć oszukiwała mnie prawie rok - nie wiedziałem, że pisuje z nim wieczorami i nawet po północy, to w rozmowach z prawie roku (ściągnąłem archiwum z jej fejsa) nie było ani wzmianki o spotkaniu, o spotykaniu się, w ogóle wszystko cały czas toczyło się jakby rozmowa z kolegą o dupie marynie. No, chyba, że usunęła niektóre kawałki. Nie chcę mi się za długo rozpisywać, w każdym razie pisała do niego o mnie 'mój były', teksty w stylu 'mój były się dobija' (ja nie miałem zielonego pojęcia, że ona może w ogóle z kimś pisać). Byłem trochę naiwny i jako, że nie znalazłem nic innego, żadnych dowodów spotkań, randek, etc. - pozwoliłem jej wrócić, ja też nie zawsze byłem święty.

 

Oczywiście po powrocie był standard - Pani straciła do mnie szacunek, była agresja, nerwy, ja jako, że też bywam nerwowy nie raz z trudem panowałem nad sobą, żeby jej nie zdzielić. No ale jednak 'w trudach' się oświadczyłem. Wciąż jednak przeczucia i brak zaufania do niej nie dały mi spokoju - myszka stawała się chamska, na koniec nie odzywała się prawie miesiąc (bo i ja nie odzywałem się pierwszy a cwaniara chyba chciała abym to ja zagadał), kazałem oddać jej pierścionek - babsko było na tyle cwane, że pisało do mnie 'spoko, luz' - mimo to jednak nie odsyłała. W końcu sprytnie zmanipulowałem to tak, że odezwałem się do niej z fejk konta niby mojej matki aby oddała pierścionek synowi, że wiem o Twojej zdradzie, etc. Myszka nawet wtedy próbowała manipulować moją matką i wmówić jej, że to wszystko jakieś moje preteksty a tak naprawdę zawiniłem w tym, tamtym i owamtym. Jednak takie zagranie ją doszczętnie upokorzyło - pamiętaj, że kobiety zawsze chcą się wtopić w otoczenie, nienawidzą, jak prawda o ich zakłamaniu wychodzi na światło dzienne - tym ją załatwiłem.

 

Pierścionek odzyskałem, jej fb zablokowałem - od 7 miesięcy zero kontaktu, nawet nie wszedłem ani razu na jej fb i nie interesuje mnie co się z nią dzieje.

Z perspektywy czasu wiem, że trafiła mi się naprawdę cwana bestyjka - inteligentna, przebiegła, cichociemna, nie zwykła 'drama queen' której tanie manipulacje widać od razu. Przymierzam się wciąż napisać na forum całą historię. Całe szczęście, że już mam to za sobą i szerokiego chuja kładę na to, z kim się spotyka i komu daje - może dawać nawet murzynowi :)

 

Wyciągnij z tego wnioski, zdrady NIE WYBACZAJ - never ever. U mnie i tak było ciężko, bo nie miałem dowodów jej spotkań z nim, ale Ty masz bezpośrednie dowody kolego - 'tęsknię'? spotkania z nim? WTF? Tego się nie da naprostować - nawet nie próbuj tego rozważać, bądź mężczyzną.

 

Teksty typu 'zaniedbałeś mnie' są bardzo typowe. To są ewolucyjne mechanizmy w kobiecie - potrzeba 'zadbania o nią' bierze się jeszcze z czasów prehistorii. Mężczyzna polował na mamuta, kobieta nie miała żadnej pewności czy wróci, a śmierć samca oznaczał wtedy śmierć głodową kobiety. Dlatego kobiety musiały szukać sobie na boku innych, na czarną godzinę. Dziś poczucie bycia 'zaniedbaną' właśnie tym się przejawia, to prastary mechanizm, myszka szukała nowej gałęzi na zaś.

 

Oczywiście poderwał ją w klubie, był cwany, ironiczny, droczył się z nią, krytykował ją, itd. Wszyscy znamy te schematy - gach mojej myszki był dokładnie taki sam. Powiedziałbym, że był ekstrawertyczną wersją mnie.

 

Nie rozumiem tylko Twojej chęci szukania tego faceta. Po co Ty chcesz go szukać? Prawdziwym Twoim wrogiem jest ONA a nie on!

Nawet nie wiesz czy on wiedział, że Twoja laska ma faceta. Kolego - audycje Marka, forum, czytaj wiele tematów w świeżakowni, nie przeżyłeś nic nowego, stary schemat. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zaraz panowie.

Kolega wjeżdża na forum i od razu chce montować ekipę łowców nagród ?

I co ? Mamy złapać za włócznie i szukać jakiegoś gościa po Olsztynie bo komuś laskę przeleciał ( lub nie ) ?

I co potem ? Łomot, gość przesadził albo źle uderzył i czaszka pękła. Trup, dochodzenie, prokurator i forum na celowniku jako "pomocnicy sprawcy".

Potem medialna gówno burza, sprawy w sądach ciągnące się latami i kolejne chuje wieszane na forum, Marku i powód do zamknięcia "podejrzanego ideologicznie" forum.

 

@allmonstersarehuman po prostu rusz się sam i sobie gościa poszukaj a nas w to nie mieszaj.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ivar napisał:

Kolega wjeżdża na forum i od razu chce montować ekipę łowców nagród ?

I co ? Mamy złapać za włócznie i szukać jakiegoś gościa po Olsztynie bo komuś laskę przeleciał ( lub nie ) ?

Jak już ekipa pojedzie to ja w domu z myszką zostanę.

 

 

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, allmonstersarehuman napisał:

chcę tylko prawdy.

Prawdę masz przed oczami. Bardzo możliwe, że się rznęła w Twoim domu jak pracowałeś (takie coś kobiety podnieca) lub rznęła się u niego ewentualnie nie doszło do kopulacji ale ona była świadoma tego, że jest w związku. Koleś nie ma nic do rzeczy, kobieta okazała się Judaszem i tyle. Jeżeli komuś należałoby przypierdolić z kolanka to jej za takie zachowanie on brał tylko swoją szansę. Bardzo możliwe, że mu mówiła iż z Tobą zerwie w końcu, kobieta nie przeskoczy na jedną gałąź gdy nie trzyma pewnie drugiej.

Długo by pisać...

Zostaw tego kolesia najwyżej możesz przekazać swojej byłej, że go szukasz na rejonie jeśli chcesz go nastraszyć.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DUpiła się z innym to dupiła, po holere drążysz temat. Pogoniłeś babę, odebrałeś feedback, wiesz co zrobiłeś źle, jak chcesz kolesia uwalić na pizdę, to go sam znajdź gość nie potrzebował forum, żeby Ci laskę bujać, to Ty skoro lubisz wyzwania i konfrontacje powinieneś własnymi siłami znaleźć jego (jeśli chcesz).

Edytowane przez WąsatySamiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jak mu coś powiesz, to nie poczujesz się lepiej, tak ci się tylko teraz wydaje. Na twoim miejscu, skupiłbym się tylko na sobie. Najlepsza zemsta na kobiecie, a jednocześnie pogodzenie się z tym, to osiągnięcie sukcesu, a nie rzucanie się na lewo i prawo w pomiłosnej agonii złamanego serca. Może liczysz, że jak rozprawisz się z gościem, to laska wróci do ciebie, ale nie warto. Dodatkowo, jak chcesz go znaleźć, to prędzej pytając się byłej lub jej koleżanek, bo jest mała szansa na znalezienie go w taki sposób. 

Edytowane przez Beckenbauer
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minutes ago, Towarzysz_Winnicki said:

Kuźwa! To ja chciałem wkleić ten utwór :( 
Gdybym gościa dorwał to... bym mu dłoń uścisnął, że mnie uwolnił od kurwy.

Miałem tak, że typ z pracy mojej byłej wiedział że ona kogos ma ale mimo to ja rwał. Nawet do domu jej kwiaty słał. Na początku się wkurwiłem, ale później...bierz ją w uj. Ja olałem i dałem jej wolna rękę. Po czasie się dowiedziałem że sa po ślubie.

Przy okazji wychodzi tutaj jeszcze jedna wazna kwestia - typ biorący taką dupę funkcjonuje w matrxie dla biąłoryczerzy jako ten który odbił pannę - zwycięzca do ręki. Tymczasem typ taki nie kuma, że jak ona się dała odbić raz, to da się odbić kolejny raz - jemu. To kwestia zjawienia się tylko odpowiedniego kogoś w odpowiednim czasie. 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta to towar przechodni. Jedna mnie kiedyś zdradziła z kolesiem, którego później zdradziła po 4 miesiącach z innym typem w klubie. Tylko, że ja jej nie traktowałem na poważnie, a koleżka się mocno zakochał i wstawił z nią zdjęcie na swoje profilowe na fejsie. :D :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja zaczęła mnie zdradzać z kolesiem z domu w którym mieszkaliśmy zaraz po przyjeździe do Anglii. Powód standardowy, czyli za mało się ją zajmowałem, co było trudne bo ona nie znając języka nie miała jeszcze pracy więc musiałem utrzymywac nas oboje. Wyprowadziłem się z tego domu po kilku miesiącach. Po roku zdradziła znowu tego gostka z innym, czyli typowe wspinanie się po drabinie. Nawet mnie to nie ruszyło, wręcz przeciwnie odczułem ulgę, bo po co użerać się z laską dla której jesteś tylko bankomatem i narzędziem.

48 minutes ago, Mortyy said:

Kobieta to towar przechodni. Jedna mnie kiedyś zdradziła z kolesiem, którego później zdradziła po 4 miesiącach z innym typem w klubie. Tylko, że ja jej nie traktowałem na poważnie, a koleżka się mocno zakochał i wstawił z nią zdjęcie na swoje profilowe na fejsie. :D :D 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej perspektywy: czytam sobie tą historie, czytam wasze odpowiedzi sprawa jasna kobieta okazała się kur*wą. W innych wątkach czytam na forum historie braci którzy wręcz szczycą się faktem wyruch**nia kobiety która jest zajęta czy też przynajmniej nie mają z tym żadnego problemu. Panowie to czasy są chore ! niestety założenie bardzo znacznej części przedstawicieli płci męskiej " jak suka daje to się bierze" i to jeden ujj czy jest przed ślubem czy po,  wina baby !! a z drugiej strony historie jak ta , samiec na pograniczu kurwicy bo jakiś fagas pociskał mu kobietę. I co zaskoczenie ? czemu się wszyscy dziwicie ?  nie wiecie że żyjemy w spierdolonych czasach? a kto te czasy tworzy ? - LUDZIE czyli MY!. Istnieje jeszcze w tych czasach jakikolwiek kręgosłup moralny -  śmiem wątpić. Za kawalera pociskać wszystko co się porusza chodem dwunożnym, po ślubie czy też w stałym związku płakać że się baba puszcza.

Pod żadnym pozorem nie chcę bronić puszczających się kobiet, ale wydaję mi się że troszkę samokrytyki z naszej strony także by się przydało.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Beckenbauer napisał:

Dodatkowo, jaką masz pewność, że mu nie przypierdolisz i nie będziesz miał problemów, jak zagadasz do niego, a on powie np. "co ci się będę chuju tłumaczył", albo zacznie cię prowokować na inne sposoby?

 

Dokładnie taki przypadek znam. Mąż nie dość, że mu gość rogi przyprawił, to jeszcze wyrok karny wyłapał i musiał zadośćuczynienie kochankowi zapłacić. Nie warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.