Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

Pisząc tego posta mam szczerą nadzieję, że ktoś podsunie mi jakiś ciekawy pomysł lub poradę. 

 

Sytuacja prezentuje się tak, że przez 9 dni (od 11 do 19 sierpnia) będę miał czas całkowicie wolny dla siebie. Przyszła mi do głowy taka myśl, aby w ramach nabrania życiowego doświadczenia (jestem dość młody - 21 lat) wybrać się w jakąś samotną podróż. Zależy mi na tym, żeby rozwinąć u siebie takie cechy jak odwaga, zaradność i ogólne ogarnięcie. Jest tylko taka kwestia, że nie chcę na to wydawać zbyt wielu pieniędzy (kwota im bliższa zera tym lepiej).

 

Moje doświadczenie w samotnych dalekich podróżach czy w różnego rodzaju survivalu są praktycznie żadne i chciałbym to zmienić.

 

Dodam jeszcze, że jestem ze śląska. Jak myślicie jaki rodzaj wyprawy i w jakim miejscu byłby dobry? Co wpłynęłoby rozwojowo na psychikę i poszerzyło by dość mocno strefę komfortu?

 

Dzięki z góry za wszelkie odpowiedzi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojedź na stopa gdzieś. Dokądkolwiek, gdzie akurat będzie jechał kierowca. Miej karimatę, pałatkę, sznurek, kozik i kubek blaszany, trzy zmiany bielizny, mydło, szczotkę i pastę, szampon, czarny marker (do zapisania kierunku jazdy, jeśli jakiś się zamarzy).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz z 1000 złotych, to kup sobie namiot i pojedź sobie samemu na jakieś pole namiotowe pod zakopanym i spędź tam 5 dni na zwiedzaniu. Jest to nie dalekgo od Ciebie plus pobędziesz sam i nabierzesz podstawowego zarządzania sobą, pieniędzmi i czasem.

Pozdrawiam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@michau Dzięki za radę, właśnie gdzieś z tyłu głowy świtał mi autostop. Tylko nie pomyślałem o tym, żeby jechać losowo tam gdzie kierowca. Brzmi to jak dobra opcja jeśli nie sprecyzuje gdzie dokładnie chciałbym jechać.

 

@DOHC Ja właśnie na początek też bardziej myślę o Polsce. Jeśli chodzi o Bieszczady to byłem jakiś czas temu, co prawda tylko 3 dni i nie w samotności ale na pewno jeszcze tam kiedyś wrócę.

 

@SzatanKrieger Na ten moment kupno namiotu raczej nie wchodzi w grę. Aczkolwiek dzięki za pomysł bo to też brzmi jak ciekawa przygoda, tylko najpierw muszę się ogarnąć finansowo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bożek.egipski

 

To co ci zaproponowałem to sam zrobiłem, więc spoko :) 

Płaciłem za pole namiotowe chyba 35 zł ale były prysznice i kontakty z ładowarkami do telefonu. Bardzo fajnie było i miło to wspominam, kup porządne trapery na góry by Ci nogi nie odpadły, ja wziąłem buty sportowe do biegania i myślałem, że się sprawdzą ale poległem a dałem za te buty prawie 500 zł. Natomiast widziałem jak ludzie szli w traperach a jak ja odczułem kamyki.

Spróbuj samodzielności natomiast ja odradzam stopa jak na pierwszy raz.

Po prostu pojedź sobie w góry dobrze Ci to zrobi.

Trzymaj się i pamiętaj, że jak na Solo to potrzebujesz z max 1.000 złotych na 5 dni. A mówię o 1000 (mówimy o swoim namiocie) byś miał spokojnie na powrót i niespodziewane wydatki. 

Pozdrawiam.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj mam survival będę spał na balkonie bo w domu duszno.?

A tak serio to kup sobie wędkę jakaś dobrą książkę i skocz nad jakieś jeziorko,teraz mogą być upały więc dobrze być nad wodą a jeszcze lepiej jakieś górskie strumyki zawsze kochałem się kopać w tej lodowatej wodzie latem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedź stopem, uczy pokory, chociaż w Polsce raczej idzie łatwo. Czasami wylądujesz w czarnej dupie za przeproszeniem ( wioska, noc ) i trzeba sobie poradzić. Mózg zaczyna pracować. Integruj się z ludźmi, rozmawiaj, naprawdę można poznać "przypadkiem" ciekawe osoby, nawiązać kontakty, pośmiać się, wypić spontaniczne piwko. Jedź tam gdzie czujesz, żeby jechać. 

 

Ze Śląska masz fajne pole manewru, czy to Tatry czy Beskidy ( polecam Niski, jeszcze odludny i spokojny ). Jura Krakowsko - Częstochowska. Jak nie to objazdówka po kilku miastach, czy miejscach. Nie zamykaj się na opcje, ludzie przy stopowaniu, potrafią zaprosić na kawę, zaproponować pole do spania etc... Posprawdzaj Coachsourfing, platforma na której możesz przekimać w domu u osoby, która Cię przyjmie. Dobrze działa w dużych miastach. 

 

Powodzenia ! Zawsze w drodze :) 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruszaj na szlak. Piesze wędrówki po Beskidach. Ewentualnie Karkonosze. Blisko i tanio. Zalicz kilka szlaków przez ten tydzień. Nawet nie musisz mieć namiotu ani nawet spać w schroniskach, choć jest to fajne doświadczenie.

 

Co dzień rano możesz wyruszać z domu i wracać późnym wieczorem. Za każdym razem będziesz miał możliwość przepakować plecak i wywalić zbędne fanty a zabrać te potrzebne. Jednodniowy plan łatwo zrobić i można go też co dzień modyfikować. No i takie wycieczki mogą być podstawą do kolejnych dłuższych i bardziej wymagających.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.