Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

22 godziny temu, Sonic napisał:

Nie bądź taka naiwna.

Przy ostatniej relacji przyznam, że byłam naiwna. Dziwna była ta znajomość. Jednak święta tez nie byłam. Więcej napiszę na pewno wraz z późniejszymi komentarzami.

Jednak przy Piotrku tak nie mogłabym powiedzieć. To był mężczyzna, który zawsze był taki jak powinien.  Spędzaliśmy z sobą bardzo dużo czasu. Po mojej obronie mieliśmy w planach razem zamieszkać, planowaliśmy ślub w przyszłości, nadawaliśmy imiona naszym przyszłym dzieciom, znaliśmy swoje rodziny, przyjaciół, wyjeżdżaliśmy na weekendy  i byliśmy razem na wakacjach. Cokolwiek by się nie działo w moim życiu zawsze był. Gdy zmieniałam pracę mnie wspierał, gdy miałam egzaminy potrafił ze mną siedzieć pół nocy i przepytywać, abym zdała, potrafił wstać rano i zawieźć mnie do pracy, gdy zepsuł mi się samochód, czy przywieźć mi bez powodu śniadanie.  I działało to w dwie strony. Sama dałam mu wszystko, co było najlepsze we mnie. Jego "związek" z mężatką zaczął się dużo wcześniej niż my się poznaliśmy. 5 lat od niego starsza. Podobno miał jak chciał i co chciał i tylko w pracy. Ze mną miał zwykły seks i przynajmniej nic mi nie wiadomo, aby mu coś brakowało w tej kwestii. Mój brat kiedyś skwitował krótko, że ten...  miał kompleks dziwki i madonny. Chyba dalej nie mogę tego zrozumieć.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Coca-cola dla mnie jest przerażające to co piszesz. Osoba tkwiąca w takim kłamstwie potrafiła stworzyć taką iluzję związku.

 

Jeśli nie interesuje Cię zabawa to pamiętaj, że większości mężczyzn interesuje Twoja cipka i odegrają każdą rolę aby ją zdobyć. Reszta jest niedoceniana hahahahah. Tak to jest sprytny alfa korzysta a uczciwy beta zbiera ochłapy. Smutne acz prawdziwe. Zrób rachunek sumienia czy nie olałas kiedyś całkiem fajnego faceta.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, LiderMen napisał:

Tak według mnie to za mało informacji troszkę podałaś do precyzyjnej weryfikacji i sprecyzowania twojego problemu.

 

Moje pytania;

1. Po ile macie lat? Jak się poznaliście.

2. Wykształcenie, zawod?

3.Stan majątkowy oddzielnie każdego z was jak sie poznawaliscie i żyliście ze sobą.

 

4. Średnie dochody w skali roku?

5. Na ile oceniasz swoją i swojego byłego (byłych) urodę od 1 do 10

6.Co dawałaś od siebie do budowania trwałej relacji w związku?

 

7. Co on/oni od siebie dawali do budowania związku?

8. Jaki mieli typ osobowości?

9. Jaki ty masz typ osobowości?

10. Czy byli szanowani w swoim otoczeniu w jakiś szczególny sposub? I jak ty jesteś traktowana w swoim otoczeniu?

 

11. Twoje i twoich byłych relacje z ojcem oraz jacy byli ich ojcowie, matki? Czy mieli dobry ze sobą kontakt czy nie?

 

Nie musisz mi na pytania odpowiadać, ale gdybyś mogła to na mój chłopski rozum i nie tylko mój było by łatwiej ci odpowiedzieć. Pozdrawiam serdecznie.

1. 26 lat. 
@Piotrek. Obecnie ma 27 lat, poznaliśmy się  przez wspólnych znajomych. Zaiskrzyło od pierwszego spotkania. Umówiliśmy się na piwo i zostaliśmy parą.
@Łukasz. 29 lat, zaczepił mnie na fb i zaprosił na kawę. Na początku myślałam, że to ktoś znajomy. Okazało się, że nie, że wyświetliłam się w propozycjach. Nigdy nie umawiam się z kimś w ten sposób, ale fajnie się rozmawiało, kilka dni później miałam akurat wolne w pracy więc dałam się zaprosić na kawę. Z perspektywy czasu zdaję sobie sprawę, że niewiele o nim wiem. Nie zdziwiłabym się, gdyby miał stałą partnerkę, albo co gorsze żonę. 
 
2. Z wykształcenia i zawodu jestem księgową. 
@Piotrek pracował w Urzędzie Miasta. Normalne stanowisko.
@Łukasz własna firma. Handel.
 
3. Właśnie się przeprowadzam do swojego mieszkania, które dawno temu kupili mi rodzice i do tej pory było wynajmowane. Jeżdzę 12-letnią astrą.
@Piotrek - wtedy mieszkał z rodzicami. Miał swój samochód.
@Łukasz - zmienił w międzyczasie auto, ale na jakieś normalne (nawet nie wiem co to było, nie przywiązuje do takich rzeczy uwagi). Mieszkał podobno z rodzicami, dość starszymi, ale w sumie to nie wiem. Nie poznałam, nie widziałam, nigdy u niego nie byłam. 
 
4. Powiedzmy, że teraz nie najgorzej, ale też nie niewiadomo jakie kokosy. 
@Piotrek - w tamtym okresie podobnie jak ja wtedy. 
@Łukasz - nie mam pojęcia. Nie pytam o takie rzeczy. Na pierwszej randce płaciłam ja, bo on nie wziął portfela z auta. Nie mam problemu z płaceniem za siebie, chociaż pierwszy raz zdarzył mi się taki przypadek :) Ale potem już było normalnie. Raz on, raz ja i to raczej dlatego, że ja chciałam. 
 
5. Nie jestem brzydka i gruba, ale chyba dość chłodna w pierwszych kontaktach. Często słyszałam, że niedostępna, że ktoś nawet się nie próbował ze mną umówić, bo wiedziałby, że nie ma szans, że w szkole robili zakłady, kto zdobędzie "platynową płytę" i że jestem porshe wśród maluchów. Wypadałoby powiedzieć, że jestem ładna, ale niespecjalnie to odczuwam. Rzadko zdarza się, aby ktoś był do mnie bezpośredni i się chciał ze mną umówić. Kolega z którym pracuję, a z którym razem chodziłam do LO powiedział mi ostatnio, że strasznie mu się podobałam, ale się mnie bał i że okazuje się, że nie było czego, bo jestem zwyczajną, miłą dziewczyną. 
 
@Piotrek, Łukasz - sama nie wiem. Mi się podobali. Ciężko mi ocenić. 
 
Dużo tych pytań. Na resztę postaram się odpowiedzieć później, bo muszę wyjść.
 
Ps. Napisałam jeszcze parę zdań do Lalki i Tytusa, ale gdzieś mi uciekło. Postaram się odpowiedzieć jak wrócę i będę miała czas. Dzisiaj jestem zabiegana.
 
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - troll alert!!!

 

Po pierwsze, jak widać po formatowaniu, pierwsza wiadomość jest skopiowana (nieudolnie) i wklejona wraz z formatowaniem źródła. To nie jest domyślny format tego forum.

 

No i dalej mamy kwiatuszek:

1 hour ago, Coca-cola said:

Jednak święta tez nie byłam. Więcej napiszę na pewno wraz z późniejszymi komentarzami.

I teraz będziecie pisali seriami komentarze, a troll będzie coraz to dopisywał kolejne zwroty akcji. Darujcie sobie, kolejna atencjuszka z pustym łbem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybieraj mniej symetrycznych a tak oni nie powodują motylków w brzuchu.

W dniu 8.08.2018 o 17:17, Coca-cola napisał:

bo byliśmy młodzi i to ja wtedy zerwałam

Tłumaczenie z kobiecego "Jebana beta nie dawała mi emocji"

 

W dniu 8.08.2018 o 17:17, Coca-cola napisał:

Może pomożecie mi rozwiązać tę zagadkę?

Cipomyślenie prawie zawsze zwycięża u kobiety ale wiesz jest taka metoda lepsza niż kubeł zimnej wody nawet może wygrać z gadzim mózgiem, przynajmniej w danej chwili, odpowiedz sobie na pytanie czy będąc z xyz chciałbyś żeby twój syn też taki był? Dziękuję, do widzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kilometr od autorki tematu czuć, że biega za bad boyami.

Spokojnie, powoli nadchodzi czas na tego odpowiedniego czyli beta providera ☺️

 

Swoją drogą śmieszne jak kobiety z mężem obok się oglądają jak człowiek jedzie na rowerku.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Adams napisał:

Po pierwsze, jak widać po formatowaniu, pierwsza wiadomość jest skopiowana (nieudolnie) i wklejona wraz z formatowaniem źródła. To nie jest domyślny format tego forum

Też zwróciłem uwagę, ale uznałem że mogła napisać to też na innych forach szukając rozpaczliwie pomocy. Widać, że tu też nie zagrzeje miejsca i chcę tylko szybko z siebie wyrzucić, więc pewnie na kafeterii jest to samo. Nie mam jak poszukać teraz ale Google chyba powie... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie jeden z głównych problemów. Że Wy uznajecie seks z kobietą jak cel relacji, widzenie w drugim człowieku tylo genitaliów, tyłka i piersi jest naprawdę chore i obrzydliwe. Czytałam dziś relację jednego z użytkowników z " męskiego wypadu". A czym był tak naprawdę? Zaliczaniem młodych kobiet. Gość, który robi to non stop z inną koledze imponował. Co w tym takiego imponującego? Dla mnie to żałosne i niedojrzałe. Inny kolega zdradził tam swoją partnerkę, niby źle zrobił, ale jest moim kolegą będę go wspierać ( i pewnie kryć i pomagać ukrywać zdradę). 

Szukacie "łatwych", a potem piszecie o pruciu, dawaniu, kurwieniu się. A Wy, którzy tak robicie myślicie, że jesteście lepsi od tych dziewczyn? Ten kolega zaliczający kilka kobiet na jeden wieczór niczym się nie różni od kobiet, które dają kilku różnym facetom. Bo kurna czym? Nawet uważam, że jest od nich gorszy.

 

Jak się poczyta to forum to można naprawdę się przerazić. Wszystko sprowadzane do jednego. Do dostępu do cipki, cała wartość kobiety i wydaje się, że cel życia mężczyzny to seks. Macie czasem jakieś refleksje nad tym? Wczoraj mi jeden z panów po raz kolejny totalnie na serio napisał, że mielibyście nas w dupie gdyby nie cipki, że jesteśmy tylko towarem. I w sumie kto jak kto, ale ja nie powinnam tego negować. No jasne. Może jeszcze nas ostemplujcie z numerem serii i ceną... 

 

Co do tzw bad boyów, śmieszy mnie ta logika. Mężczyzna rani kobietę, ale to ona jest winna, nie on. Oczywiście powinna uważać, nie być taka ufna. Ale to na zasadzie, żeby umieć jakieś techniki samoobrony, ale jak się ich nie zna, to jak dojdzie do ataku, nie jest to wina ofiary, a sprawcy. I tu bohaterka jest ofiarą. Mężczyźni powinni się nad sobą zastanowić, bo naprawdę dojdzie do tego, że zostaną im tylko sex roboty i prostytutki, które widząc co się dzieje zaczną kosmicznie podwyższać ceny....

 

To nie jest normalne, to zakrawa już o chorobę cywilizacyjną spowodowaną porno, seskualizacją kobiet na każdym kroku, szeroko dostępną prostytucją. Rewolucja seksualna była dobra, ale to co się teraz odpierdala na punkcie kopulacji idzie w bardzo złym kierunku. 

" Przecież można nie chcieć związku, a mieć seks" i to zdanie jest kwintesencją dzisiejszego spierdolenia. Jest wypaczeniem. Dlaczego na seks mówi się "kochanie się"? Jak sądzicie? 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria

 

Ty i te Twoje teorie :D

 

Sądzisz, z dziewczyny, które zaliczają i się tym chwalą ile to nie ujeżdzaly nie istnieją ?

Jak się poczyta kobiece fora to można się jeszcze bardziej przerazić.

5 minut temu, Fit Daria napisał:

le to co się teraz odpierdala na punkcie kopulacji idzie w bardzo złym kierunku. 

W takim kierunku jak zawsze, nic się nie zmieniło tylko twoje postrzeganie.

6 minut temu, Fit Daria napisał:

Mężczyzna rani kobietę, ale to ona jest winna, nie on.

Z tego co ja widzę to jak kobieta rani mężczyznę to on jest winni bo nie przejawia cech samca alfa, także tego..

 

Z tobą zawsze jest wesoło Pani Dario

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Fit Daria napisał:

Mężczyźni powinni się nad sobą zastanowić, bo naprawdę dojdzie do tego, że zostaną im tylko sex roboty i prostytutki

Do tego dojdzie ale nie z winy mężczyzn, skarbie ? 

A teraz idź już do łóżka, połóż się i poczytaj bajki np: Księżniczka na czarnym dildo, ew. Dziewczynka z match'ami ? czy Feminokio ? czy inne tam rzeczy co Wy czytacie. 

Dobrej nocy ?

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matko, kolejna co ciągle wybiera jeden typ faceta, a odrzuca normalnych, bo są za mało przebojowi i wyróżniający się z tłumu.

 

Ciekawe dlaczego Ci najciekawsi chcą zaciągnąć Was tylko do łóżka?

Bo po 1: Dajecie się zaciągnąć w większości przypadków

Bo po 2: Nie mają do Was szacunku, jesteście zabawką seksualną i się na to godzicie

Bo po 3: Mogą, bo większość kobiet ma ustandaryzowany jeden wzorzec faceta. Jeden przebiera jak baba na bazarze w ziemniakach, drugi ciągle próbuje obdarzyć jakąś niewiastę uczuciem na zasadach dojrzałej relacji opartej na szacunku, ale przez cały okres 15-25 dostaje fakera, więc w efekcie gorzknieje i robi jak tamci.

 

 

Nie wszyscy faceci chcą tylko seksu, ja kiedyś nie chciałem, bardziej pragnąłem bliskości i czułości, ale jak to ma się do rzeczywistości to tutaj wszyscy dobrze wiemy.

 

Ale tak, wszystkim nam chodzi tylko o seks, bo nie mamy żadnych innych potrzeb. 

Nie dajecie się poznać normalnym facetom, od razu jest halt i nara, a potem takie jęki musimy czytać, że nam ciśnienie tylko skacze.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

o tego dojdzie ale nie z winy mężczyzn, skarbie

Oj, no wiem, że jestem Waszym skarbem, ale nie mów tego tak publicznie, bo się rumienię :D 

 

Godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

 czy inne tam rzeczy co Wy czytacie. 

Najbardziej lubię koniki Pony jednak. 

 

@czader

To mnie właśnie rozwala. Dlaczego facet przebojowy pewny siebie nie może przyjąć pewnych cech od tego spokojnego - monogamii i wierności? Połączenie tych dwóch typów to byłby ideał :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Fit Daria napisał:

 

@czader

To mnie właśnie rozwala. Dlaczego facet przebojowy pewny siebie nie może przyjąć pewnych cech od tego spokojnego - monogamii i wierności? Połączenie tych dwóch typów to byłby ideał :) 

PicardDoubleFacepalm-1.jpg?1316330080

 

Pewnie z tego samego powodu dlaczego świnie nie latają, brzydcy ludzie są brzydcy, a niektóre kobiety się puszczają.

Bo po prostu tacy są i już.

 

Wasz problem, to jest to, że facet ma być jednym wielkim oksymoronem. Czuły skurwysyn, wierny dziwkarz => dałem przykład, jakbyś nie znała definicji tego zapomnianego słowa.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

Do tego dojdzie ale nie z winy mężczyzn, skarbie ? 

A teraz idź już do łóżka, połóż się i poczytaj bajki np: Księżniczka na czarnym dildo, ew. Dziewczynka z match'ami ? czy Feminokio ? czy inne tam rzeczy co Wy czytacie. 

Dobrej nocy ?

Rozumiem, że tej...Feminokii...nos by się wydłużał przy kłamstwach?

To nie bajka, to horror.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze dużo prędzej, właśnie "dziwkarzy" nam w ogóle nie potrzeba. Ani puszczalskich ( skoro kobiety takie są to panowie też). 

 

Dla mnie prawdziwy mężczyzna to taki, który może mieć każdą, lecą na niego, ale ma zasady i nie robi tego z byle kim, z kobietami, do których nic nie czuje, choćby sama wskakiwały mu na penisa.

Wiem powinnam zacząć wierzyć w ufo, bo większe prawdopodobieństwo, że je spotkam niż takiego faceta :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, tytuschrypus said:

Nie mam jak poszukać teraz ale Google chyba powie... 

Roboty mogą potrzebować nawet kilku dni, żeby zindeksować nową zawartość choć pewnie da się je jakoś ponaglić ale się na tej stronie technologi nie znam.

 

ed: wszystko widzące google już ma ja ten temat, tylko na bs.

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Staś napisał:

Próba zrozumienia mężczyzny przez kobietę.... to tak jakby mężczyzna próbował zrozumieć kobietę. Mija się z celem do niczego nie prowadzi oprócz f lustracji.

 

Ależ kobiety świetnie rozumieją facetów. 

Widzi, że facet chce ją tylko wykorzystać, niby jej to nie pasuje, ale dalej ma wątpliwości.

Raczej tu chodzi bardziej w ich przypadku o własne rozdarcie emocjonalne i niezdecydowanie niż niezrozumienie mężczyzn.

 

Ile facetów potrafi tak dobrze manipulować kobietami jak taka przeciętna panna? No właśnie

 

2 minuty temu, Fit Daria napisał:

Dla mnie prawdziwy mężczyzna to taki, który może mieć każdą, lecą na niego, ale ma zasady i nie robi tego z byle kim, z kobietami, do których nic nie czuje, choćby sama wskakiwały mu na penisa.

To nic innego jak zwykły narcyzm, chęć dowartościowania się cechami partnera. Żałosne.

Edytowane przez czader
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, czader napisał:

Ile facetów potrafi tak dobrze manipulować kobietami jak taka przeciętna panna?

Hmm...w manipulowaniu, bo doszło do zbliżenia jesteście mistrzami. O tym przecież jest cale PUA. 

 

Co jest narcyzmem? Lepiej wykorzystywać te kobiety? Nie mówię, o odrzuceniu by poczuć się lepiej, ale o zasadach i nie traktowanie seksu jak sportu, a kobiet jak towaru do zaliczenia 

Edytowane przez Fit Daria
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Fit Daria napisał:

Wiem powinnam zacząć wierzyć w ufo, bo większe prawdopodobieństwo, że je spotkam niż takiego faceta :D 

Zupełnie źle szacujesz prawdopodobieństwo.

Spotkanie takiego mężczyzny jest bardzo możliwe, tylko czy taki prawdziwy mężczyzna będzie chciał Cię znać? :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ancalagon napisał:

Spotkanie takiego mężczyzny jest bardzo możliwe, tylko czy taki prawdziwy mężczyzna będzie chciał Cię znać? :D

To nie ma najmniejszego znaczenia :) Wystarczy, że będę wiedziała, że tacy są. Nie mówię tu z perspektywy siebie personalnie, a z perspektywy kobiety. 

Kobiety ciągnie do pewnego modelu faceta, nie bo jest rozwiązły. Ale on jest rozwiązły, bo może, bo ma cechy, które pociągają kobiety. Takie jak pewność siebie, inteligencja, urok osobisty, pasje, trochę arogancji, jak jest w dobrym tonie. Więc gdyby jeszcze nie był wiecznym chłopcem, traktującym seks niezobowiązująco, ale łączył go z uczuciami, to już by chyba było za pięknie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.