Skocz do zawartości

Wakacyjny wyjazd II - opis wydarzeń.


Zerwito

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni bracia,

 

Na prośbę @Kingboss opisuje mój wypad do Skorzęcina.

Dla tych co nie czytali tematu:

 

 

No dobra Panowie, chciałbym rozbić temat na kilka wątków + nie opisywać spraw nieistotnych np. że grałem w siatkówkę, pływałem kajakiem itp. Same konkrety, bez zbędnego tła.

 

1) Poznałem kolesia, który masowo kopuluje z dziewczynami. Przedstawił nas sobie jeden z  kolegów, z którym byłem na wyjeździe. Wolę nie opisywać szczegółów, żeby nie zdradzić tożsamości owego Pana. Ogólnie koleś jest świetnym kompanem: oprowadził mnie, napił się ze mną, razem ruszyliśmy na dziewczyny :) Dzisiaj nawet napisał na fb: co tam u mnie słychać? Także do Skorzęcina wrócę na pewno - bo facet jest świetny.

Gość jest 100 % alfa, ciało 10/10 (sportowiec), gadka, mega przyjazne nastawienie, opalenizna. Normalnie wzór do naśladowania - jeżeli chodzi o samcze cechy i podejście do kobiet.

 

Przed imprezą ruszyliśmy napić się na molo. Po drodze trzy razy koleś był zaczepiany, przez napalone Panie (takie 7/10), trochę poflirtował, ale szliśmy dalej. Na końcu molo spodobała mu się ładna blondyneczka - podszedł do niej i za 5 minut wrócił z numerem :) 

 

Usiedliśmy na molo i zaczęliśmy rozmawiać: opowiedział mi o tym jakie laski wyrywał, co z nimi robił; o tym, że zdaje sobie sprawę, że one w 90% lecą na jego wygląd. Pokazał mi swojego tindera i badoo - tamtego dnia na każdym z tych portali pisały do niego laski 8/10, 9/10 - same, on nie robił nic :)

 

Poszliśmy na imprezę do ,,źródełka" większą ekipą. Tańce itp. Po pół godziny koleś wyszedł z laską do pokoju - wrócił do nas po godzinie. Powiedział mi, że laska ładne ciało, ale w łóżku kłoda. Kiedy mi to mówił, jakaś dziewczyna wzięła go do tańca. Później się okazało, że z nią też poszedł do pokoju.

 

Na drugi dzień rozmawialiśmy: to powiedział, że przez lipiec w Skorzęcinie zaliczył 15 lasek - nie mam powodu mu nie wierzyć. Opowiadał mi, że bardzo często przyjeżdżają tu laski, bez swoich chłopaków, żeby się puszczać. Parę razy miał sytuację, że po seksie laska mówiła mu: właśnie tego brakuje mi z moim chłopakiem. Koleś od razu je wyrzucał z pokoju - gardzi zdradami i rozbijaniem związków.

 

Tyle jeżeli chodzi o tego Pana. Także bracia: charakter jest bardzo ważny, no ale wygląd... Sami widzicie. Warto dodać, że typ ma 23 lata :)

 

2) Moja sytuacja:

Kiedy kolega poszedł z drugą dziewczyną do siebie, ja zacząłem tańczyć z ładną brunetką. Tańce, buziaczki, trochę połapałem hehe :) Mówię do niej: chodźmy na molo. Ona się zgodziła, wychodzimy z klubu. Ona zaczyna mnie namiętnie całować. Prosi o mój nr, puszcza mi strzałkę. Mówi, że mam poczekać 5 minut, bo ona musi iść na chwilę do pokoju. W razie jakby co - mam do niej dzwonić. Po chwili czekania - dzwonię. Laska nie odbiera. Echo. WTF?

Może po drodze kogoś poznała? Nie mam pojęcia o, co chodzi. Może myślała, że pójdę z nią?

 

Wróciłem na imprezę i tańczyłem do rana.

 

3) Faceci po 40 kopulowali z 17 - latkami. Kiedy wracaliśmy ze ,,źródełka". Spotkaliśmy dwóch typów po 40, którzy prowadzili dwie pijane niewiasty do swojego domku. Ja miałem już trochę wypite i po prostu podszedłem z nimi pogadać :) Okazało się, że przyjeżdżają tu regularnie kopulować z małolatami. Obydwaj są kawalerami. 

 

Na drugi dzień widziałem ich na rowerze wodnym w towarzystwie trochę starszych panienek - (21-24 lata).

Ogólnie powiedzieli mi, że jak chcę coś wyrwać to mam polować na laski, które wychodzą z clubu do domków. Faktycznie pod źródełkiem - stała spora liczba facetów i podbijała do wychodzących niewiast. 

 

4) Mój kumpel ma moralniaka - bo zaliczył pannę z clubu, mimo tego, że jest w związku. Nie odzywał się do nikogo przez kolejny dzień :) Co mogę mu poradzić?

 

 

Dobra Panowie to tyle, jak coś to pytajcie. Ogólnie polecam Skorzęcin - jeżeli chcecie sobie imprezować i coś wyrwać. Są tam młode i dojrzałe kobiety. Pełno kochających się par na plaży itp.

 

 

Edytowane przez Zerwito
  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryzyko, ryzykiem zawsze kondony trzeba mieć. To podstawa. Co do kolegi i brata @Zerwito może go to kręci i idzie na ilość nie na jakość.

Będąc kawalerem miałem swój notesik z notatkami, którą to panne zaciagnelem do łóżka lub samochodu. Suma sumarum uzbieralo się koło 30 w ciągu 3lat. Dużo nie dużo nie mi to oceniać. Ale pamiętam jak dziś jak wracałem z ostatniej sex przygody i odechciało mi się spotkań. Pod sam koniec zamiast przyjemności, czułem jak bym dymal worek ziemniaków. Zwyczajnie w świecie zapragnelem mieć stabilizację i stała kobietę. I tak też zrobiłem. Forma wróciła i przyjemność z sexu równierz. 

Wracając do kolegi ruchacza. Wygląd ma znaczenie. Tak samo jak bajer. Ja na samca alfe nie wyglądalem ale nadrabiam właśnie gadka i auto prezentacja plus gustowny ciuch. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Zerwito napisał:

Po chwili czekania - dzwonię. Laska nie odbiera. Echo. WTF?

Może po drodze kogoś poznała? Nie mam pojęcia o, co chodzi. Może myślała, że pójdę z nią?

Kurwa, myślałem że odpowiedź będzie taka, że po drodze do pokoju trafiła na pana megaruchacza z pkt 1) i już on ją przejął, jak Ty siedziałeś na tym molo i próbowałeś się dodzwonić.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, miałem właśnie jakąś taką głupią myśl na przebieg tej historii, jak to poznajesz swojego ruchaj-mentora, ogólnie wzór i przedmiot podziwu i ciepło myśląc o tym Prometeuszu chędożenia zarazem dostajesz ciekawą lekcję w praktyce przez dupę (właświe dwie: Twoją mentalną i niedoszłej łóżkowej koleżanki, już bardziej inwazyjną) :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem kiedyś w skorzęcinie gdy miałem z 9-10 lat i wyrwalem jakąś 8-latke... Miała na imię Nikola. Do teraz kontaktu nie mamy od tamtego wypadu ;)

 

Hahah szczerze nie wiedziałem, że takie rzeczy się tam dzieją oraz, że ktoś z braci samców się tam zapuszcza. Chyba muszę i moich kumpli namówić na taki wypadzik, choć ja mam w pobliżu Okonin i może takich grubych akcji nie ma, ale pełno cipek chętnych nie brakuje. Żałuję, że dwa lata temu byłem taki wstydliwy do kobiet ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Zerwito napisał:

też mam niedaleko do Okonina :) można zrobić zjazd młodych braci-samców.

Haha czyżby kolega sąsiad z Grudziądza? :) 

Oj trzeba by było :)
Aczkolwiek nie wiem czy w te wakacje, ponieważ mam już odłożony hajs na wypadzik na Kaszuby.. 
W tym roku zamierzam nieco podwyższyć moje kompetencje, a zatem też i zarobki oraz lepiej zagospodarować jak i zaoszczędzić pieniądze.
Zatem w przyszłym roku z lepszą sytuacją materialną możemy się zgadać na jakieś namioty bądź domki, w Okoninie są chyba tylko domki :) 
Ja już próbowałem chłopaków, rówieśników z forum wyciągać na Kaszuby, ale nie wiadomo jak u nich z pracą/czasem ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.08.2018 o 18:29, Zerwito napisał:

@Limitless

 

Źródełko - to club w Skorzęcinie, w sumie dokoła niego dzieje się wszystko.

 

21 lat

 

Nie mogę powiedzieć za dużo o tym kolesiu, bo jest tam znany. Powiem tylko, że zawsze jest tam we wakacje.

To jak jest znany to chyba można powiedzieć więcej kto to :D 

Swoją drogą, dla mnie to nierealne aby w miesiącu przelecieć 15 lasek, tzn albo gość nie ma życia, albo nie wiem - po dobrym seksie (kilka orgazmów) prolaktyna leci w kosmos, oksytocyna się pojawia, endorfiny, biologia to nie pierdoła, każdy kto ruchał się wielokrotnie na jednym spotkaniu wie, że tego się nie da oszukać. 

Chyba, że gość jest na teściu, trenbolonie i masterze, do tego je dużo kcal, suplementuje się viagrami i innymi, i tam jeździ żeby poruchać i trzymać formę na jakiejś siłce czy kalistenika. Inaczej się tego nie da wytłumaczyć. Ktoś kto jest aktywny w ciągu dnia (nie siedzi tylko przed śmiesznymi filmikami na kompie) zużyje tą energię i nie będzie mógł ruchać non stop jak robot. 

Tak więc historie fajne, ale rodem z filmów porno (tam to dopiero środki lecą i sceny kręcą godzinami, a aktorzy długo się przygotowują i odpoczywają wcześniej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
  • 5 miesięcy temu...

Wybaczcie mi, że odkopałem ten stary temat ale czytałem go ze sporym zainteresowaniem gdy nie byłem jeszcze tu zarejestrowany bo...hmmm...wywodzę się z tych okolic. 

Mogę powiedzieć tyle, że "Skoj" bo tak jest zwana ta miejscowość ma opinię miejsca, gdzie:

- bardzo łatwo iść do łóżka z kimś poznanym przed chwilą

- bardzo łatwo zostać pobitym za nic. 

Jeśli ktoś nie wierzy to proszę wpisać w wyszukiwarce "zadyma w Skorzęcinie". Pojawi się kilka ciekawych linków. O tym, że dwóch typów skopało jednego to nawet się nie mówiło, bo to na nikim nie robiło nigdy wrażenia. Problem tkwi w tym, że do Skorzęcina przyjeżdża sporo nieciekawych osób z WLKP i ...nie ma tam Policji. 

W sezonie w weekend potrafi tam się bawić nawet kilkanaście tysięcy ludzi. - "Wielkopolska Ibiza" jak to ktoś nazwał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.08.2018 o 19:56, Sonic napisał:

Niedobrze mi.

Bez kitu poczułem się jak zero totalne. Ja się cieszę jak jedna na rok wpadnie, a still ubolewa że tylko 30 w 3 lata zerżnął. Chyba pójdę na urlop od forum bo pogarsza mi się tu samoocena. Serio, gdzie nie spojrzeć sukces sukces sukces, ruchanie lasek na potęgę. @Patton walniesz mi bana na życzenie na 2-3 miesiące?

Edytowane przez ZortlayPL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.