Skocz do zawartości

Podatek od bezdzietnego singla


Rekomendowane odpowiedzi

Wchodzę dzisiaj na fb, a tu taki artykuł: 

https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/bykowe-podatek-bykowy-single-artur-sobon,161,0,2412961.html

 

Wiceminister infrastruktury i rozwoju Artur Soboń luźno rzucił wczoraj propozycję podatku od bezdzietnych, tzw. bykowego. Na wypadek gdyby zaczęto pomysł traktować poważnie, postanowiliśmy oszacować, ilu osób w Polsce mogłoby to dotyczyć.

Po co taki podatek? Żeby rodziło się więcej dzieci, a ludzie byli bardziej odpowiedzialni. Taka przynajmniej idea stała za daniną zaraz po wojnie, kiedy trzeba było odbudowywać naruszoną tkankę społeczną.

Z pomysłem „bykowego” wystrzelił ostatnio nie byle kto, ale wiceminister resortu infrastruktury i rozwoju Artur Soboń w rozmowie z „Faktem”. - Prywatnie uważam, że takie osoby (bezdzietni single - red.) powinny płacić „bykowe”, bo to by skłoniło ich do założenia rodziny - powiedział gazecie.

 

PIT większy o 20 proc.

Podatek „bykowy” w PRL wprowadzono zaraz po wojnie. Dotyczył on osób powyżej 21 lat, a po 1956 roku granicę wieku podniesiono do lat 25. I tak aż do 1973 roku, kiedy podatek zniesiono.

 

Polegał na zwiększeniu podatku dochodowego o 20 proc. osobom, które przekraczały wiek 25 lat, a nie miały ani małżonka, ani dzieci na utrzymaniu. 10-proc. dodatek do daniny dotyczył tych, którzy co prawda byli w związku małżeńskim od dwóch lat, ale bez dzieci.

Czy taka „zachęta” finansowa motywowała, żeby się pośpieszyć ze ślubem i płodzeniem dzieci? Rodziło się ich wtedy faktycznie sporo. W 1955 roku aż 794 tys. Dwa razy więcej niż obecnie.

A teraz? Z roku na rok przesuwa się wiek, w którym zawiera się w Polsce małżeństwo. W 2017 roku panny młode miały średnio 26 lat i 10 miesięcy, a panowie młodzi 28 lat i 10 miesięcy. To ponad rok więcej niż jeszcze w 2010.

Młodzi Polacy odkładają decyzję o ślubie i dzieciach, a to by poukładać sobie życie zawodowe, a to by poszaleć póki można, pojeździć po świecie. W rezultacie mimo że państwo wydaje 24 mld zł rocznie, by zwiększyć dzietność, to ta ostatnio jak na złość przestała rosnąć. Od listopada liczba urodzin wręcz spada. Wygląda na to, że 500+ przestało działać.

 

Więcej w artykule.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że temat "bykowego" przewijał się na forum parę razy, już drzewiej pisałem:

Cytat

A powinni wprowadzić "krowie". Każda niezaciążona buli i po kłopocie  

Przecież rozmnażanie jest tylko marginalnie w rękach facetów. Skoro można wynagradzać matki za urodzenie {dop. licznymi "plusami"}, to dlaczego karać podatkiem {również} facetów a nie {wyłącznie} kobiety, które się nie rozmnażają?

 

Skoro już nasi politycy sprawiają wrażenie cierpiących na jakąś odmianę choroby Creutzfeldta-Jakoba, mogą pójść dalej i bezdzietnym facetom dawać deadline (dosłownie i w przenośni) - jeśli do 25 roku życia nie zapłodnisz, zostajesz rozstrzelany i przerobiony na mydło. To będzie bardziej motywujące i pozwoli wprowadzić coś na kształt NSDAPowskiego oczyszczenia rasy panów z "genetycznego śmiecia" molestujących brzydali. Ale to chyba jeszcze nie ta fala feminizmu, może przy okazji następnej? Chociaż nie, brzydale przecież finansują i utrzymują ten cały pierdolnik. No i jak to pogodzić - promujemy ładnych a dyskryminujemy (pozytywnie oczywiście) brzydkich. Co tu robić pani Spurek, co robić? 

 

p.s. wpis ma charakter humorystyczny, bo z tego wszystkiego można się już chyba tylko śmiać.

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja p...  opadają ręce ... i co jeszcze ciekawego wymyślą >!

 

cyt.

Soboń był pytany właśnie o ten program. Padło też pytanie o to, czy z dopłaty do czynszu (kolejny projekt rządowy) będą mogły skorzystać osoby samotne, czy wyłącznie rodziny. 

- Prywatnie uważam, że takie osoby powinny płacić „bykowe”, bo to by skłoniło ich do założenia rodziny. Mówię pół żartem, pół serio, bo chciałbym, by Mieszkanie+ było przede wszystkim programem dla rodzin. W ustawie jednak ujęliśmy to w taki sposób, że dopłaty wypłacane będą nie tylko rodzinom w klasycznym tego słowa znaczeniu. Są różne życiowe sytuacje - odpowiedział Soboń Przypomnijmy, że bykowe to podatek, który w PRL-u płaciły samotne osoby mające więcej niż 21 lat. Został zlikwidowany w 1973 roku. Nie jest to pierwsza budząca zastanowienie propozycja polityka. W 2013 r. poseł PO, Stanisław Żmijan ogłosił, że jest za wprowadzeniem opłat za korzystanie z dróg krajowych. - Nie chodzi o to, żeby łupić kierowców. Ale jeśli chcemy mieć w Polsce całą sieć porządnych dróg, to wszyscy musimy wziąć ciężar ich budowy na swoje barki. I rozszerzyć opłaty za przejazd na wszystkie drogi krajowe, dla wszystkich samochodów, także osobowych - mówił wtedy Żmijan. 

.... bo to by skłoniło ich do założenia rodziny

 

 

czyli co państwo Polskie będzie zmuszać do założenia rodziny bo jak nie finansowo będę obciążony a jak założę to i tak będę płacił bo i jakże by mogło być inaczej

Edytowane przez maVen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panu Soboniowi to polecałbym lekturę wyników eksperymentu Calhouna.

No... i wyciągnięcie wniosków. Po prostu w Polsce (i na zachodzie) jest "za dobrze" i nie ma przymusu, żeby robić dzieci. Niska śmiertelność + brak potrzeb na żonę/męża/dzieci do obrabiania "przydomowego pola".

 

Tego nie da się niczym naprawić, bo to głębszy problem.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwłaszcza, że to była tylko jego wypowiedź, a nie zapowiedź projektu rządowego. Ach, niektórym to się marzy sterowanie masami, oj marzy się. Marzenie niektórych twardogłowych polityków. Nie robią? Przymusić. Na przykład - podatek od nie kupowania polskich produktów. Kupujesz zagraniczne zamiast rodzimych - bulisz. A najlepiej, jak w ogóle nie ma zagranicznych. I prywatnych, żeby ludzie sami o sobie nie decydowali. Wszystko Państwowe.

 

A nie, czekaj, to już chyba było. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio był ty wątek na temat podniesienia 500 plus do 1000 plus. Wtedy zastanawiałem się głośno na forum jakie to podatki zostaną wprowadzone, jakie podatki zostaną podniesione lub czy znowu się zadłużymy żeby to wszystko mozna było spłacić. O prosze i chyba jest odpowiedź:D

 

Ponadto jest to forma dysryminacji osób, które nie chcą mieć dzieci, nie chcą mieć współmałżonka lub np. są bezpłodne.

Ciekawe czy wdowa lub wdowiec po śmierci meża lub żony też zostanie opodatkowany jeśli nie wstąpi w kolejny związek?

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś młody? Chcesz się rozwijać? Chcesz polepszać swoja pozycję społeczną by kiedyś założyć rodzinę?

Dojebiemy podatki żeby trudniej było ci zrealizować twoje cele. Tak wiesz... dla motywacji. Bo jesteś bydłem a bydło to się tylko prądem jebie żeby się przykładało do roboty. Przemoc jest najlepszą motywacją dla takich jak ty.

 

A ja łudziłem się, że po PO to już nic gorszego nas nie czeka... pieprzeni socjaliści, którzy wycierają sobie skurwione mordy patriotyzmem i wiarą katolicką. Oni wszyscy razem siedzieli z komunistami przy okrągłym stole, to dobrzy kumple sowieckich pachołków.

 

PiSie, nie lepiej jest gdy dzieci rodzą się z realnej potrzeby posiadania potomstwa?

Edytowane przez SzejkNaftowy
  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, SzejkNaftowy napisał:

pieprzeni socjaliści, którzy wycierają sobie skurwione mordy patriotyzmem i wiarą katolicką.

Przecież oni się nigdy nie różnili od PO, rozróżnienie to kwestia umiejętnego marketingu politycznego, który 99% łyknęło bez popity i myśli, że to są inne od siebie partie. Walczą o władzę i pod tym względem są po przeciwnych stronach, ale ideowo, zasobowo etc. zawsze byli siebie bardzo blisko. Potem kiedy okazało się, że razem działać nie będą musieli wykreować jakieś osie podziału, stąd PiS mordę wyciera sobie po prostu bardziej. 

 

@Krugerrandniestety głos wydymanego przedsiębiorcy jest dokładnie tyle wart co dowolnego patola spod sklepu, więc trzeba przyznać że taktyka jest nader logiczna i skuteczna. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Dworzanin_Herzoga said:

Ciekawe, kiedy lebensborny wprowadzą heh.

 

 Rzeczywisty wpływ na ilość przeprowadzanych aborcji pozostawał niewielki – w 1938 w 
Niemczech ilość zabiegów usunięcia ciąży wynosiła ponad 600 tysięcy[2] rocznie 
(cały program Lebensborn przyniósł zaledwie kilkanaście tysięcy nowych urodzeń). 

Wszystkie te mundre programy są nieskuteczne bo nie sięgają przyczyn a tyko usiłują leczyć skutki. Rozsądny lekarz wie, że trzeba leczyć zarówno skutki jak i przyczyny z naciskiem na przyczyny. Jeśli nie zlikwidujesz przyczyn skutek będzie się odnawiał, jeśli nie usuniesz skutków pacjent dalej będzie się zmagał z objawami pomimo "wyleczenia".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kniaź z Bajki napisał:

Jest wart nawet mniej. Przedsiębiorca to wróg obecnego rządu.

No właśnie to jest zastanawiające, że często słyszę, jak to tym krajem rządzą elity, bogaci, a "zwykły człowiek" to już nic nie może. Może to zależy od punktu siedzienia, ale ja mimo że bogaty nie jestem, to jednak zarabiam znacznie więcej mówiąc obiektywnie od tego "zwykłego człowieka" i nie czuję, żeby było z tego powodu mi lepiej - wręcz przeciwnie, gówno mam do powiedzenia i tak, a jeszcze za to bulę. Nie wprowadza się żadnych regulacji, które byłyby mi na rękę, za to "zwykłemu człowiekowi" od dawna tak - bo przecież zasiłeczki, ulgi wszelkiej maści, karty dużych rodzin (przykład małego duperela ale zawsze) nie są w naszym kraju od wczoraj. A ja? Jak musiałem na wszytko zapier..., tak muszę. Ch... mam z bycia wykształciuchem, korwinistą itd. a zewsząd słyszę tylko, jak to okrada się w Polsce zwykłego człowieka.

 

Podobnie jak czytam, jak to Polskę i Polaków okradają obcy, a mnie do tej pory jeśli ktoś okradł, to własny rząd i bliźni tej samej narodowości, ale to inny temat.

 

6 minut temu, Wikary napisał:

to by było niezgodne z konstytucją i prawem do równości?

No właśnie mi przeszło przez myśl, czy takie bykowe byłoby zgodne z konstytucją, ale nie jestem pewien.

 

Jednak Panowie nie piszmy w liczbie mnogiej o tej zmianie, tak jakby właśnie ogłoszono co najmniej projekt. Ok, to była wypowiedź członka rządu, ale nie oficjalna, tylko prywatna opinia. Nic się nie dzieje.  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprytna sprawa. Ja bym to zrobił tak, że pieniądze z bykowego szły by na fundusz alimentacyjny. Tzn. było by bykowe ale nie było by obowiązku płacenia alimentów. Wtedy można by spokojnie bez stresu zapładniać kobiety a pieniądze na te dzieci wypłacane by były z bykowego. Kobiety spokojnie by rodziły, nie martwiąc się o bezpieczeństwo. Instytucja małżeństwa przestała by być potrzebna. Wszystkie dzieci należały by do Państwa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.