Skocz do zawartości

Podatek od bezdzietnego singla


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, tytuschrypus napisał:

Bezrobocie. Widać, jak spada w tym samym tempie od 2013. Tak, tak - 500+

https://goo.gl/images/txFmts

Ty się naucz czytać wykresy socjologu.

Tu masz wyraźny wykres:

774de549508eba-645-326-0-0-963-487.png

 

Bardzo stromy zjazd to się zaczyna gdzieś dopiero od końca 2014 roku, wcześniej jest to normalny zjazd i na normalny poziom (9-10%)

 

Jeśli chodzi o wynagrodzenie, tutaj są dokładne liczbowe dane:

https://wynagrodzenia.pl/gus/dane-roczne

 

Pomiędzy 2014-2015 wzrost o 3,09%, pomiędzy 2015-2016 3,8% pomiędzy 2017 a 2016: 5,6%! Czyli właśnie w okresie wprowadzenia 500 plus wynagrodzenie podniosło się prawie dwa razy bardziej rok do roku niż zazwyczaj - 5,6%.

 

Jak zwykle łżesz i manipulujesz faktami i niektórzy naiwni o zgrozo łykną te bzdury.

 

2 godziny temu, Rnext napisał:

Jest dobrze! A nawet jeszcze lepiej! Okazuje się, że w okresie jednej z lepszych koniunktur, pieniądze w budżecie skończyły się praktycznie już w czerwcu. Od lipca jedziemy już na 10 mld deficycie. Nie ma to jak dobry gospodarz, dbający o finanse (czyje? ;)).

https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/deficyt-budzetowy-po-lipcu-2018-r-komentarz-leszka-skiby/3cgvf3p

Szkoda, że nie podajesz właściwych, analitycznych danych GUS-u. Zrobię to za Ciebie:

 

https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/2083305,GUS-podal-dane-o-deficycie-i-dlugu-sektora-instytucji-rzadowych-i-samorzadowych

 

"W ubiegłym roku spadł dług i deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych - wynika z wstępnych danych GUS-u. Dług wyniósł 50,6 procent PKB, podczas gdy w 2016 roku było to 54,2 procent. Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2017 roku stanowił 1,5 proc. PKB wobec 2,3 procent w poprzednim roku. "

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, arch napisał:

Bardzo stromy zjazd to się zaczyna gdzieś dopiero od końca 2014 roku,

Od razu widać, że 500+. To żeś przedstawił dowody na poparcie swojej tezy ?

 

10 minut temu, arch napisał:

Ty się naucz czytać wykresy socjologu.

Umiem je czytać całkiem dobrze, dlatego tamten jest dla mnie wystarczająco wyraźny. Jest zjazd nie wtedy, od kiedy zaczęło się 500+

 

A od 2007-2009 czyja zasługa?

 

12 minut temu, arch napisał:

Jeśli chodzi o wynagrodzenie, tutaj są dokładne liczbowe dane:

Tamten wykres też jest z GUS, geniuszu :)

17 minut temu, arch napisał:

Pomiędzy 2014-2015 wzrost o 3,09%, pomiędzy 2015-2016 3,8% pomiędzy 2017 a 2016: 5,6%! Czyli właśnie w okresie wprowadzenia 500 plus wynagrodzenie podniosło się prawie dwa razy bardziej rok do roku niż zazwyczaj - 5,6%

Pomiędzy 2007 a 2008 jest podobny skok, jakie z tego wnioski? Co za to odpowiadało wtedy? Gdybyś miał pojęcie o ekonomii to miałbyś świadomość, że przypisanie takiego wahania przy stałym wzroście tych wskaźników jednemu czynnikowi jest gwałtem na tejże ekonomii. Ale że nie masz większego pojęcia o większości tematów, na które się wypowiadasz (co mnie nie dziwi, czytając o Twoich zachowaniach w różnych sferach) to przypisujesz takie zmiany temu, co Tobie pasuje, przy okazji popisując się ignorancją w rodzaju "może i jest koniunktura ale zwycięzców się nie sądzi", co jest ignorancją wzorcową. 

 

13 minut temu, arch napisał:

Jak zwykle łżesz i manipulujesz faktami

Napisał ktoś, dla kogo spadek bezrobocia taki sam od 2013 roku to zasługa 500+ i kto jakiś tam taki drobiazg jak koniunktura gospodarcza kwituje "Zwycięzców się nie sądzi". Żal. Tak to jest, jak ideologia i problemy psychiczne przysłaniają rozum. Masz po prostu obsesję na punkcie naginania rzeczywistości do swoich tez, zbadałbym to na Twoim miejscu bo to nie pierwszy raz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arch ja nawet nic nie zamierzam poradzić na to, że prywatnie sobie uważasz iż życie w spirali kredytowej jest dobre a przynajmniej nie stanowi większego problemu. Rozumiem, że inwestujesz w akcje firm zakredytowanych po korek i pokrywających straty kolejnymi kredytami, wróżąc im przy tym świetlaną przyszłość?

 

Natomiast, skoro jest tak dobrze, to skąd się wziął 1 bln dług PDP i jest w trwałym trendzie wzrostowym? Może wykres ze stron Ministerstwa Finansów lepiej Ci to zobrazuje z czym mamy do czynienia, niż słowo pisane.

https://www.finanse.mf.gov.pl/zadluzenie-sektora-finansow-publicznych

 

29 minut temu, arch napisał:

Szkoda, że nie podajesz właściwych, analitycznych danych GUS-u

Czy to dla Ciebie już właściwe dane analityczne? Bo w razie czego masz tam szczegółowego PDFa.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext

Już ładnych kilka lat temu czytałem cudowną receptę na radzenie sobie zadłużeniem. Co robić z kredytem? Rolować go!

Tego ich chyba teraz uczą na ekonomii, bo gość wyglądał na takiego tuż po studiach ;)

 

Podczas poprzedniej tak dobrej koniunktury również rządził PiS. Też im się udało mieć spory deficyt, choć nie szło im tak "dobrze", jak teraz.

Deficyty za poprzedni rok w EU wyglądają tak:

 

DbdOcNiXcAA_IpU.jpg

 

Z dobrych wzorców raczej nie korzystamy...

 

@maVen

Przecież to ASZdziennik, wszystko dla żartu ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No prosze, wchodzę poczytać wątek na temat nowego projektu 500 plus, a tu się rozrasta to małej burzy z dobrze co poniektórym znaną uzytkowniczką??? użytkownikiem??? co się kompromutuje w wielu własnych wpisach. Podziwiam niektórych, że chcą to nadal czytać i wchodzić w jakiekolwiek dyskusje i polemiki. Szacun Panowie. Ja sam ograniczam się do cytatów przez Was zamieszczonych no i niestety włos na głowie mi staje dęba. Tak więc może coś tu tak zostawie od siebie, może ktoś będzie chciał poczytać, może nie, jego/jej sprawa:

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera

 

Trochę więcej na temat tego jak kończy się wszelkie socjalistyczne rozdawnicwtwo na przykładzie bardzo współczesnym macie w wątku poniżej:

 

 

Polecam wklejone między innymi przeze mnie filmiki z YT.

 

@Ancalagon zwrócił uwagę na bardzo ważną rzecz jaką jest rolowanie długu, czyli podstawa funkcjonowania współczesnych państw we współczesnym systemie bankowym opratym przecież na długu.

  

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rnext napisał:

Ja nie wiem czy TY zdajesz sobie sprawę, ale tym wykresem potwierdzasz tylko, że to PIS dobrze rządzi. Przecież jest jak krowie na rowie - PO przejęło władzę w 2007 roku, a więc zakładając, że ten rok można im jeszcze darować, liczmy od następnego, 2008 roku: 2008 rok: 597,8, 3 lata później, 2011 rok: 815,3 - skok o 217,5, procentowo o 36,4%!

Rządy PIS, w 2015 przejmowali władzę, więc należy liczyć od 2016 roku: 2016 rok: 965,2, po 2 latach, mamy 2018 rok: 989,2. Skok o zaledwie 24 czyli procentowo o 2,5%!!

 

Czy Wy widzicie różnicę między skokiem długu o 36,4% za rządów PO a 2,5% za rządów PIS? Tendencja wzrostowa długu istnieje już od wielu lat, natomiast jak widać, PIS ją 'ujarzmił', w tej chwili różnice są tak niewielkie, że jak to utrzymają na wykresie zaczynając analizę od początku ich rządów, śmiało będzie można to wygładzać do funkcji stałej.

 

Przecież tymi danymi tylko utwierdzasz mnie i wszystkich, że to ja mam rację co do dobrych rządów PIS!

 

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Umiem je czytać całkiem dobrze, dlatego tamten jest dla mnie wystarczająco wyraźny. Jest zjazd nie wtedy, od kiedy zaczęło się 500+

Do Twoich manipulacji nie mam siły, dlatego krótko: poczytaj o wielomianach Lagrange'a, aproksymuj sobie ten wykresik do takiego wielomianu, policz pochodne i wyjdzie Ci, że strome spadki zaczęły się dopiero gdzieś od 2015 roku. Naprawdę, to widać gołym okiem, ale skoro chcesz publicznie łgać i wmawiać ludziom coś co NIE ISTNIEJE - to chyba tylko w ten sposób można z Tobą rozmawiać.

 

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Tamten wykres też jest z GUS, geniuszu :)

No co Ty nie powiesz - tylko, że jest do 2016 roku omnibusie.

 

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Pomiędzy 2007 a 2008 jest podobny skok, jakie z tego wnioski? Co za to odpowiadało wtedy? Gdybyś miał pojęcie o ekonomii to miałbyś świadomość, że przypisanie takiego wahania przy stałym wzroście tych wskaźników jednemu czynnikowi jest gwałtem na tejże ekonomii. Ale że nie masz większego pojęcia o większości tematów, na które się wypowiadasz (co mnie nie dziwi, czytając o Twoich zachowaniach w różnych sferach) to przypisujesz takie zmiany temu, co Tobie pasuje, przy okazji popisując się ignorancją w rodzaju "może i jest koniunktura ale zwycięzców się nie sądzi", co jest ignorancją wzorcową. 

:) 

Takie pierdo lamento to nie ze mną, skok prawie dwukrotny w porównaniu do skoków z poprzednich lat, koincydencja wprowadzenia 500 plus i objęcia rządów przez PIS - a tu jak zwykle ta sama gadka znanego nam kolegi: wszystko jest nieprawdą, nic się nie da stwierdzić, wszystko może wynikać z wszystkiego, itd.

 

Naucz się kolego jednej rzeczy: ZWYCIĘZCÓW SIĘ NIE SĄDZI. Jest 5,6%? JEST. Kiedy ostatnio była taka dynamika wzrostu wynagrodzeń? Tego nie pamiętają najstarsi górale. I tyle w temacie - nie pierdoli się, że pomógł im Janusz, Kasia z Biedronki, itd.

Ja wiem, że u Ciebie w pracy lubi się takie pierdo lamento socjologów. U mnie w pracy jestem rozliczany z WYNIKÓW a nie gadania.

Czasem nawet lubię taką teoretyczną gadkę o korzyści joinowania zamiast stosowania warunków where Exists w SQL- u; tylko, ze w tym momencie dostaję informacje: termin ten, ten i ten, ma być zrobione tak, aby było dobrze i aby działało. Nikogo nie interesuje teoretyczne gadanie tylko WYNIK.

I mówi Ci to osoba, która ma wykształcenie bardzo teoretyczne - matematyka i informatyka. Mógłbym Cię wszelką teorią z tych dziedzin zatłuc jak chłopca do bicia, tylko, że jak Ci pisałem: w biznesie liczy się WYNIK. A nie pieprzenie teoretyczne.

Tak samo jeśli rozpatrujemy rządy.

JEST WYNIK? JEST. Tyle.

Edytowane przez arch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Ancalagon napisał:

Co robić z kredytem? Rolować go!

Sama prawda. Każdy dłużnik wie :D Stąd popularny to opcja/usługa w firmach pożyczkowych. 

 

41 minut temu, Krugerrand napisał:

Szacun Panowie. 

Mnie już możesz przestać szanować bo znów będę widział to tak samo jak Ty :D Ale zanim to nastapi:

 

40 minut temu, arch napisał:

policz pochodne i wyjdzie Ci, że strome spadki zaczęły się dopiero gdzieś od 2015 roku

Mój drogi. Jeszcze raz. Piszesz, że spadek bezrobocia jest dzięki 500+. Dostajesz na twarz wykres, gdzie widać że spadki zaczęły się kilka lat wcześniej - od 2013 roku. W odpowiedzi piszesz, że ok był spadek, ale stromy spadek to od 2014 roku. Teraz, że gdzieś od 2015 roku. Kto tu manipuluje? Każdy ten wykres może ocenić i widzi, z czego wynika spadek, więc się nie kompromituj. Ile razy nie krzykniesz o manipulacji, nie zmienisz tego że dane wprost przeczą Twojej politycznej wizji i bezrobocie spada od dawna. 

 

To jak są strome spadki od 2015 (już Ci daruję, że post wcześniej były od 2014) roku, to dlaczego piszesz, że to dzięki 500+, które jest od 2016 roku?

 

40 minut temu, arch napisał:

Kiedy ostatnio była taka dynamika wzrostu wynagrodzeń?

Przecież Ci napisałem, kiedy. 2007-2008. Jak nic zasługa PO. Przecież zwycięzców się nie sądzi. He, he.

 

40 minut temu, arch napisał:

Ja wiem, że u Ciebie w pracy lubi się takie pierdo lamento socjologów.

Ch...jak zwykle przecież wiesz, bo nie masz pojęcia gdzie pracuję ani jak. To czemu piszesz, że wiesz? I jak zwykle, nie mógłbyś być dalszy od prawdy :D 

 

40 minut temu, arch napisał:

I mówi Ci to osoba, która ma wykształcenie bardzo teoretyczne - matematyka i informatyka. Mógłbym Cię wszelką teorią z tych dziedzin zatłuc jak chłopca do bicia, tylko, że jak Ci pisałem: w biznesie liczy się WYNIK

To właśnie słychać, że jesteś teoretykiem, w dodatku kiepskim, bo owładniętym różnymi maniami. O biznesie nie masz zielonego pojęcia, a porównanie mnie i Ciebie zarówno jeśli chodzi o kompetencje, doświadczenie i np. zarobki byłoby dla Ciebie druzgocące, jednak ja nie mam potrzeby niczego udowadniać zaburzonemu człowiekowi na forum internetowym :)  Udzielę Ci natomiast krótkiej lekcji dotyczącą stwierdzenia "Liczy się WYNIK":

 

40 minut temu, arch napisał:

Tak samo jeśli rozpatrujemy rządy.

JEST WYNIK? JEST. Tyle.

? Dobrze widać, że ch... wiesz o zarządzaniu i idę o zakład, że w swoim życiu zawodowym w życiu ani nie zarządzałeś choć połową pracownika, ani nie pracowałeś na celach kwotowych czy tego rodzaju KPI, ponieważ to jest stwierdzenie naiwniaka. Oczywiście, że w biznesie rozpatruje się przyczyny wzrostu. Tylko ignoranci albo nieuki tego nie robią, ale na pewno nie osoby zarządzające poważnymi strukturami. Ty tego nie wiesz, bo jesteś zawodowo ludkiem od robienia, taśmowym w fabryce ale ludzie prowadzący Twój biznes też to wiedzą. 

 

Kiedy obserwuje się produktywność jakiegoś np. zespołu, to nie patrzysz na wynik i cieszysz mordę, że rośnie, tylko zastanawiasz się, dlaczego rośnie. Jeśli masz zespół sprzedażowy i on sprzedaje więcej niż w poprzednim roku, to nie cieszysz się, że są tacy zajebiści i lepiej pracują, tylko zwracasz uwagę czy czasem nie jest tak, że ten wzrost jest wypadkową innych, niezależnych od nich czynników, np zmian w globalnej koniunkturze i wzroście popularności danego produktu. To jest bardzo proste, ale komu ja to tłumaczę.

 

Na koniec, bo znów wrzucam do ignorowanych, zalecam Ci naprawdę wizytę u specjalisty. Skończ już korzystać z badań opinii i prostych wskaźników, bo nawet z tego nie umiesz wyciągać wniosków - poprzestań na pisaniu o kobietach, o tym jak uderzasz je barkiem żeby je wychować i jak zwiększasz pewność siebie oglądając Kubricka i czytając książki. Reszta - kompromitacja w każdym calu. Nie dziękuj za tę dobrą radę. 

 

 

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, tytuschrypus napisał:

Przecież Ci napisałem, kiedy. 2007-2008.

Napisz jeszcze, co było potem :lol:

 

@arch

Ignorujesz coś takiego jak ogólna koniunktura w Europie. Jeżeli nie spojrzysz na to z szerszej perspektywy, nikt Twoich wywodów poważnie traktował nie będzie.

Grecja też miała cudowne wskaźniki, podobnie jak całe Południe. Aż tu nagle okazało się, że jednak długi trzeba spłacać...

 

Tak poza tym wyciekło zdjęcie z tajnej narady na szczytach władzy.

 

comment_sIpDVyL8WmRJXurxDkVOHaBIaoN26Bng

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Ancalagon napisał:

Podczas poprzedniej tak dobrej koniunktury również rządził PiS. Też im się udało mieć spory deficyt, choć nie szło im tak "dobrze", jak teraz.

Bo dobra koniunktura na świecie jest zawsze dzięki partii rządzącej. No i oczywiście owa koniunktura nie ma najmniejszego wpływu na żadne wskaźniki makro, bo to też zawsze zasługa partii rządzącej. Ale po latach tłustych zawsze nadchodzą chude, wtedy trzeba przegrać wybory. Tu mój ulubiony dialog z "Dobrego roku':

- Max, what's the most important thing in comedy?

- ?

- Timing! :D

 

@arch ogólnie daleki jestem od śmiałego stwierdzenia, że jakiekolwiek ugrupowanie polityczno-ideologiczne w naszej powojennej historii "dobrze rządziło" i to odnoszę również do obecnie sprawujących władzę. Jeśli uważasz że przy dobrej koniunkturze przez tylko jeden kwartał skok o niemal 30 mld jest wporzo i świadczy o dobrym rządzeniu, to spoko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ancalagon napisał:

Napisz jeszcze, co było potem :lol:

Zasługa PO bo zwycięzców się nie sądzi, nie marudź. A może to też dzięki 500+, podobnie jak spadek od 2014 :D 

 

3 minuty temu, Ancalagon napisał:

Ignorujesz coś takiego jak ogólna koniunktura w Europie. Jeżeli nie spojrzysz na to z szerszej perspektywy, nikt Twoich wywodów poważnie traktował nie będzie.

Ja też mu kiedyś jak krowie na rowie i spokojnie, żeby się nie irytował tłumaczyłem, chętnie popatrzę jak Tobie idzie <chrzęst popcornu>. To jest właśnie cały on. Jest tak i już. Dlatego ja już od dawna nie traktuję takiej osoby jako poważnego partnera do rozmowy i ten wątek to tylko kolejny dowód. 

 

4 minuty temu, Rnext napisał:

No i oczywiście owa koniunktura nie ma najmniejszego wpływu na żadne wskaźniki makro, bo to też zawsze zasługa partii rządzącej.

Dokładnie. Ja rozumiem, że ci przy korycie tak twierdzą. Ale kim musi być ktoś, kto im wierzy? O.o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MoszeKortuxy napisał:

Mam nadzieję że PiS nie wprowadzi tego chorego podatku. Nie wiem na kogo głosować w następujących wyborach. Jakieś propozycje?

Ja bym miał taką propozycje żeby każdy wrzucał pustą kartę do urny. Wtedy byłaby frekwencja( o którą tak zawsze płaczą, że nie ma frekwencji, że w Polsce nie ma społeczeństwa obywatelskiego) a widzieli że naród nie popiera obecnie żadnej frakcji politycznej. Gdyby wszyscy tak zrobili przy frekwencji 100%? To by były jaja:D.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 hours ago, tytuschrypus said:
20 hours ago, wrotycz said:

Te dobre intencje, o których wspominasz to był kamuflaż

Socjal, o którym piszę istniał w krajach, które teraz są zalane przez imigrantów na długo przed ich pojawieniem się. Istniał wcześniej, niż w takiej Francji kobiety dostały prawa wyborcze. Szwedzki system socjalny powstał z myślą o jasnowłosym Svenie, a nie Abdullahu. Dlatego jest tak liberalny, bo żaden Sven nie żerowałby na nim latami. Wielu Svenów bowiem na niego zapracowało.  

Nigdzie nie powiedziałem, że socjalu nie było wcześniej ale po 1 primo był mniejszy, po 2 primo nie był tak wykorzystywany przez Europejczyków - przybysze spoza Europy z przyczyn ideologiczno społecznych pasożytują i uważają, że im się to należy (opowieść o butach) (muzułmanie jeszcze do tego uważają, że do dżizja jest i mamy im płacić).

No i tak to może było w Szwecji bo we Francji a w szczególności w Anglii przybysze są od lat 50-60-tych XXw. i od zawsze mieli socjalne przywileje i od zawsze je doili. Tego nikt w telewizji nie mówi ale nawet Hindusi nie są święci i dobrze potrafią doić benefity - sam widziałem, opowiadali mi co bardziej światli i niepoprawni politycznie Anglicy.


Te dobre intencje (najpierw poszkodowani bo byli obywatele kolonii, potem [w Niemczech] niby tania siła robocza, potem multi-kulti), to był kamuflaż żeby sprowadzić większą bazę wyborczą dla socjalistów (czy to Demokraci w US, czy Lejburzyści w UK, czy CDU w Niemczech, czy "liberałowie" czy jak bądź się nie nazwą). Mieli czelność to przyznać nie raz i nie dwa. Były minister Mandelson przyznał, że partia aktywnie szukała, namawiała i sprowadzała ludzi z Afryki do Wielkiej Brytanii.

Te dobre intencje to bajka dla zindoktrynowanych polityczną poprawnością białych aby uwierzyli a reszta nie musi, ważne żeby wyborców było dość, żeby władzę utrzymać - imigranci nie głosują na konserwatystów. W każdym kraju Europejskim, włącznie z Ameryką północną (jako że to ta sama kultura) imigracja to przekręt i jeśli sobie tego nie uświadomimy i z tym nie będziemy walczyć to skończymy jak Szwecja, Ameryka, itd.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, wrotycz napisał:

po 2 primo nie był tak wykorzystywany przez Europejczyków - przybysze spoza Europy z przyczyn ideologiczno społecznych pasożytują

Ale przecież ja dokładnie to miałem na myśli. Zaczynam mieć wrażenie, że po prostu próbujesz się ze mną na siłę pokłócić. Socjal był projektowany dla natywnych Anglików czy Szwedów, czy Niemców. Do lat 90 w Anglii % muzułmanów to 1,8%, a imigrantów w ogóle bodajże 5% - przecież to oczywiste, że przez te wszystkie lata po wojnie to nie było tworzone dla nich. A że oni właśnie ciągną więcej - to pisałem sam.

 

 

Edytowane przez tytuschrypus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tytuschrypus napisał:

Mój drogi. Jeszcze raz. Piszesz, że spadek bezrobocia jest dzięki 500+.

Nie, forumowy kłamczuszku. Piszę:

 

14 godzin temu, arch napisał:

Te wyniki widzimy naocznie, najwyższymi zarobkami w historii i najniższym bezrobociem w historii.

Znów bardzo brzydko manipulujesz i kłamiesz. Kilkukrotnie powtarzałem o rekordowo niskim bezrobociu, to Ty zacząłeś dyskusję o w ogóle spadku bezrobocia, mimo, że ja nie o tym pisałem. Skoro jednak pisałem o rekordowo niskim bezrobociu, to nakierowuję rozmowę na drastyczne spadki bezrobocia jako efekt rządów PIS, a nie zwyczajne spadki. Ciesz się, że w ogóle tak nakierowałem rozmowę, bo mogłem po prostu wykpić się tym, że najniższe bezrobocie w historii to fakt - END OF STORY -  czyli WYNIK rządów PIS. A Ty mi piszesz o spadkach :D

 

3 godziny temu, tytuschrypus napisał:

Przecież Ci napisałem, kiedy. 2007-2008. Jak nic zasługa PO. Przecież zwycięzców się nie sądzi. He, he.

 Mój błąd, jednak skoro idziemy w rozmowę 'zwycięzców się nie sądzi':

PIS: - rekordowo niskie bezrobocie, PO tego nie osiągnęło

PIS: - dużo niższy wzrost długu publicznego rok do roku niż za PO

PIS: - rekordowa siła nabywcza:

http://strefainspiracjikowr.pl/promocja-krajowa/29-sila-nabywcza-mieszkancow-polski

"

Jeszcze w 2008 roku przed wybuchem kryzysu finansowego, wywołanego załamaniem gospodarczym w Grecji Polskę i Hiszpanię dzieliła pod tym względem ogromna przepaść – minimalna pensja w Polsce wynosiła wtedy 462 euro w Hiszpanii – 735 euro. Od 2008 roku siła nabywcza minimalnych zarobków Polaków urosła o 55 proc. Wyższe wzrosty w UE zanotowały jedynie Rumunia, Bułgaria, Słowacja i Łotwa. Hiszpanii praktycznie stanęła pod tym względem w miejscu.

"

 

3 najważniejsze statystyki kolego. Dalej się spieramy? śmiało.

 

@Ancalagon

 

Nie chcę być niemiły, ale trollujesz, czy udajesz, o co biega? Przecież pisałem jasno o wzroście długu publicznego rok do roku - za PIS przez 2 lata dług wzrósł o 2,5%. Za PO ponad 35%. Nie bardzo rozumiem - trolling, udajesz, że nie widzisz, czy w czym problem kolego?

 

Edytowane przez arch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fascynuje mnie jak zażarcie bronisz modelu ekonomicznego, który wszędzie zawiódł, to po prostu z definicji nie może się udać.

 

Popierasz to modelami, które są w krajach bardziej rozwiniętych. Problem w tym że te kraje najpierw trzeba dogonić żeby robić podobne GŁUPOTY, bo się w głowach od dobrobytu przewraca. Jak statek goni statek, to nie dogoni go mając żagle ustawione w identyczny sposób. Po przeczytaniu wątku widać że nie ma co dyskutować tylko poczekać aż zderzysz się z rzeczywistością. Chociaż z całego serca liczę na nasz naród i największą partię w Polsce "Mam to gdzieś" żeby ruszyli się z domu i odsunęli od władzy marginesy z PO (i podobnych) oraz bolszewików z PIS bo inaczej ten kraj czeka zguba. Ostatecznie mała (bardzo mała) nadzieja jest w naszej niezwyciężonej armii żeby tu zamach stanu mały zrobić i pozamykać to całe towarzystwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do lat 90-tych nie rządzili socjaliści. Od kiedy przejęli władze sporo się zmieniło. Nie wiem skąd masz te swoje dane ale teraz to wygląda nieco inaczej. Już 13% to nie są biali (brytyjczycy czy nie; biali Europejczycy) - 13% to dane oficjalne, rządowe. To stanowi ponad 8 milionów ludzi. Ponad 200 tysięcy rocznie, spoza Europy i nie spada, przeciwnie.

Quote

 

Konserwatywny rząd zaostrzył zasady przyjazdu zamorskich studentów na Wyspy, wprowadził minimalny poziom dochodów dla osób, które ściągają rodziny, oraz dla tych, którzy chcą uzyskać prawo pobytu. Ustalono także górny pułap liczby imigrantów, którzy mogą być zatrudnieni w danym zawodzie. To jednak nie ograniczyło napływu przyjezdnych spoza Europy.

– Gdy Cameron zdał sobie z tego sprawę, postanowił przerzucić winę na Brukselę. Przekonał społeczeństwo, że imigracja jest nie do oponowania, bo w Unii Wielka Brytania nie kontroluje swoich granic. Premier znalazł więc zastępczy problem, który w końcu doprowadził do brexitu – mówi Robert McNeil.

 

Przecież to ściema jest, oni nie chcą sobie poradzić z imigracją. Robią to w jakimś celu bo kto jak kto ale Angole są nie w ciemię bici, zwłaszcza w polityce, więc opowiadanie, że to jest niezależny od nich problem to zwykłe kłamstwo.

Chodzi mi o to, że cała imigracja ma cel i ten cel jest bezwzględnie realizowany. Tym celem jest jeszcze silniejsze i wszechwładne państwo.

 

W Polsce wcale nie ma takiej wielkiej różnicy podatek od kawalerstwa to kolejny krok do większego państwa. Super państwo, które wszystkim rządzi i wszystko zabiera (przepraszam, opodatkowuje) i daje biednym - czyt. tym, którzy głosują na władzę.

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@archtak myślałem, że będziesz brnął ;)

 

55 minut temu, arch napisał:

Piszę:

 

14 godzin temu, arch napisał:

Te wyniki widzimy naocznie, najwyższymi zarobkami w historii i najniższym bezrobociem w historii.

He, he. Jak panienka ;) Przecież to właśnie piszesz o wynikach rządów PiS - czyli łączysz spadek bezrobocia i wzrost zarobków z ich działaniem. A wcześniej pisałeś:

 

15 godzin temu, arch napisał:

Nie, to jest wynik dobrych rządów PIS, rozruszania gospodarki 500plus

Gdzie "to" odnosi się właśnie do Twoich dwóch wcześniejszych statystyk - bezrobocia i wzrostu wynagrodzenia. Jasno wskazałeś, że to dzięki 500+, co widać powyżej. Potem jeszcze tłumaczysz, dlaczego to 500+ tak rozruszało gospodarkę ;) I to właśnie próbowałeś udowodnić - że te statystyki są dowodem na to, że PiS świetnie rządzi. I stąd mowa o bezrobociu i średniej wynagrodzenia i z tym jest polemika - i Twoje kobiece próby wykręcenia kota ogonem aby tylko nie wyszło, że napisałeś bzdurę Ci nie pomogą. A ta teza jest z gruntu nieprawdziwa.

 

55 minut temu, arch napisał:

drastyczne spadki bezrobocia jako efekt rządów PIS

Już się w ten sposób skompromitowałeś, bo spadki są jeszcze przed 500+ i przed rządami PiS, a średnie wynagrodzenie zaliczyło podobny wzrost również za PO, poza tym że i tak ciągle rośnie od wielu już lat.

 

55 minut temu, arch napisał:

skoro idziemy w rozmowę 'zwycięzców się nie sądzi':

Nie idziemy, tylko z Ciebie szydzę, a Ty nawet tego nie widzisz. Ja w przeciwieństwie do Ciebie mam świadomość, że to nie jest zasługa PO, a jeśli jest to w małym stopniu, tak samo jak wzrost po 2004 wielu wskaźników to nie zasługa ekipy, która wtedy rządziła, tylko wejścia do UE. Gadki o tym, że dzisiejsze wartości wskaźników typu bezrobocie czy średnie wynagrodzenie jest tak wysokie dzięki PiS, to polityczna gadka i jak polityk to mówi, to ja go rozumiem - ale ktoś, kto to po nim powtarza dał się po prostu ogłupić politykowi, także gratulacje. W ogóle bezdyskusyjny wniosek, że jeśli bezrobocie jest w czasie rządów jakiegoś ugrupowania niskie to definitywnie oznacza jego działanie bez uznania czynników zewnętrznych świadczy kompromitująco o Twoich możliwościach intelektualnych i zasobie wiedzy. Zwłaszcza, jeśli kierunek i spadek trwa wcześniej, niż te rządy. 

 

BO sprawa jest bardzo prosta - ch... zasługą rządów PiS i jego 500+ jest spadek bezrobocia, ch... zasługą PiS jest wysokie średnie wynagrodzenie, ponieważ ten trend był jeszcze przed 500+ i przed PiS, co jasno widać na wykresach i jest to zasługa różnych czynników, co ogarnięci bracia, w tym ja Ci ciągle tłumaczą. 

55 minut temu, arch napisał:

trolling, udajesz, że nie widzisz, czy w czym problem kolego?

No właśnie? Żarty sobie robisz, czy udajesz, że nie widzisz iż wskaźniki które podajesz jako dowód na świetne rządy PiS zmieniały się w podobnym tempie przed PiS i przed 500+? Tyle ode mnie i naprawdę polecam Ci specjalistę, albo skupienie się na uderzaniu z barka mijających Cię kobiet, by dać im nauczkę - przecież czegoś takiego nikt zdrowy nie mógł wymyślić. Także Ty trafiasz do ignorowanych, a każdy może sam ocenić zasadność argumentów :)

 

24 minuty temu, wrotycz napisał:

Nie wiem skąd masz te swoje dane ale teraz to wygląda nieco inaczej.

To zaczyna się robić w Twoim wykonaniu męczące i tak jak pisałem, chyba po prostu chcesz się pokłócić, nawet jeśli zdanie mamy podobne :) Z tego samego źródła, co Twoje - oficjalnego i rządowego. http://www.ons.gov.uk/ons/rel/census/2011-census-analysis/immigration-patterns-and-characteristics-of-non-uk-born-population-groups-in-england-and-wales/chd-figure-1.xls Do lat 90. 

 

24 minuty temu, wrotycz napisał:

teraz to wygląda nieco inaczej. Już 13% to nie są biali

Czy ja napisałem, że teraz nie wygląda inaczej? Przecież napisałem - do lat 90., czyli przez kilkadziesiąt lat imigrantów było znacznie mniej, a systemy socjalne się tworzyły i istniały, to chyba jasne że nikt ich nie tworzył pod te niewielkie % imigrantów, tylko dla Johnów, Svenów i Helmuthów. 

 

Jeszcze raz, upraszczając. Socjal w krajach "zachodnich", gdzie teraz jest wysoki, powstawał po wojnie przez kilkadziesiąt lat i był tworzony przez rodowitych Anglików, dla rodowitych Anglików. Kiedy do koryta dorywają się ludzie o innej mentalności (imigranci), to system jest exploitowany i nie daje rady, bo nie był przygotowany na exploitowanie, gdyż obywatele krajów zachodnich mają inną mentalność i nie są nauczeni, by exploitować. To jest moja teza. Nie widzę płaszczyzny do polemiki. Polityka socjalna istnieje w krajach zachodnich na długo przed boomem imigrantów i to jest fakt. To, że uogólniając przyjeżdżają teraz inni i żerują, a rodowici mieszkańcy tak jak kiedyś muszą na to robić, to też fakt. 

 

 

Edytowane przez tytuschrypus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, arch napisał:

PIS: - rekordowo niskie bezrobocie, PO tego nie osiągnęło

PIS: - dużo niższy wzrost długu publicznego rok do roku niż za PO

PIS: - rekordowa siła nabywcza:

http://strefainspiracjikowr.pl/promocja-krajowa/29-sila-nabywcza-mieszkancow-polski

"

Jeszcze w 2008 roku przed wybuchem kryzysu finansowego, wywołanego załamaniem gospodarczym w Grecji Polskę i Hiszpanię dzieliła pod tym względem ogromna przepaść – minimalna pensja w Polsce wynosiła wtedy 462 euro w Hiszpanii – 735 euro. Od 2008 roku siła nabywcza minimalnych zarobków Polaków urosła o 55 proc. Wyższe wzrosty w UE zanotowały jedynie Rumunia, Bułgaria, Słowacja i Łotwa. Hiszpanii praktycznie stanęła pod tym względem w miejscu.

"

 

 

Kolego @tytuschrypus

Punkt po punkcie proszę się odnieść i udowodnić, że to co powyżej jest nieprawdą - tylko w taki sposób możesz udowodnić, że za PIS nie polepszyła się gospodarka. Śmiało - czekamy. Owijanie w bawełnę kilometrowymi postami o tym co kto mówił, jest dobre na Twojej socjologii. Punkt po punkcie - forum czeka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, MoszeKortuxy napisał:

Mam nadzieję że PiS nie wprowadzi tego chorego podatku. Nie wiem na kogo głosować w następujących wyborach. Jakieś propozycje?

Na każdą prawicową partię np. Korwin, czy ruch Kukiz'15.

 

Co do tego nowego podatku. To powiem tak; jeżeli chcą abym wyjechał nie wyjadę. Jeżeli ludzie się zbiorą, pójdę i ja.

No oczywiście pań tam nie będzie. One wychodzą, jak tylko coś dotyczy ich spraw. A Polskę i Polaków mają w dupe. Liczy się dla nich 500+, nie pracować, imprezować.

Nie wiem ile macie lat, bo ja 23. Im młodsze tym gorsze.

Poza tym ten podatek narusza wolność i konstytucje. No i trzeba mieć się z kim żenić. Bo Polki, to bardzo słaby materiał na żonę, narzeczoną czy dziewczynę. Nie zasługują na to. Nie po tym co odwalają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.