Skocz do zawartości

Dlaczego mężczyźni tyją z wiekiem?


Tomko

Rekomendowane odpowiedzi

@lxdead No właśnie tak pół żartem - pół serio dochodzimy do porzekadeł :D. Bardzo modne jak żarciki o żonie, która decyduje o wszystkim po ślubie. W gwoli wyjaśnienia @Fit Daria nie włamała mi się na konto, ale obserwuję moich znajomych i co widzę - ślub ostatnio ziomek wziął. Gość konkret, dobry zawód - żona z jakiejś pipidówy. I pojawia się temat wycieczki do Hiszpani na fb i w komentarzu chłop pisze - "teraz to żona ustala terminy wakacji ;)". No i niesmak miałem w ustach taki jak po zjedzeniu pierogów ruskich od "U Jędrusia". Złego początki...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lenistwo, brak ruchu, złe nawyki żywieniowe oraz brak chęci ich poprawy albo niewystarczająca determinacja/dyscyplina/motywacja do zabrania się za siebie. Mówiąc krótko jesteś gruby bo nie masz charakteru żeby dobrze wyglądać(nie licząc przypadków typu insulinoodporność, problemy tarczycy i innych takich które są pokłosiem złego prowadzenia się wcześniej tzn dość często)

Edytowane przez hatejoo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lxdead I teraz właśnie ciekawsza część dyskusji - jakby to Siara powiedział - "co się stało, że się zesrało!". Bo gdy spojrzeć na pokolenie 1920 wyraźnie widać elegancję u mężczyzn - nawet dzisiejsi 80 latkowie wyglądają dobrze. Ususzeni, ale wyglądają ok. Natomiast pokolenie 1960 to jakiś ku..a dramat. Nie wiem czy to przez jedzenie, dostępność towarów... No ale przecież była komuna, była praca fizyczna. Nie wiem - może im się zapierdzielanie w komunie odbiło śmierdząco i teraz chcą sobie zrekompensować? I gdzie te porzekadła weszły w krew. To musiało być między tymi dwoma pokoleniami. Ale dlaczego wtedy właśnie?

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, trop napisał:

Żona w domu żre kiełbachę,a Ty na wszystko kładziesz lachę

"do tych łąk zielonych" zdetronizowane

 

"...drzewo posadzić, wybudować dom, spłodzić syna", mission complete, jestem bogiem wg kobiet, czy coś ciekawego mnie jeszcze w życiu czeka? no kobieta zadowolona, mam to w D.

Teraz czas na młodzież, ja już osiągnąłem wszystko !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część z nas tyje bo nie ma czasu na zajęcie się sobą. Czas wypełnia żona a bardziej jej wizje związku. Nawet jeśli mówi, że ja chłopu na wszystko pozwalam (to tylko tak mówi) to i tak ten chłop nie ma kiedy robić tego wszystkiego.

 

Rozmowa autentyk:

Ja: Twój maż tak lubił jeździć rowerem, coś nie jeździ. Dlaczego?

Pewna żona: Oj wiesz, on teraz nie ma czasu, remont robimy ... zapracowany jest.

 

Dodam, że gość traktował rower jako rodzaj wsparcia leczenia pewnych kwestii kardiologicznych. A panie tak potrafią zakręcić, że on jeszcze dumny ?jest tym zapieprzaniem. Bo jak skończy to to co innego będzie robił wokół chałupy.

 

My też po rozstaniach zaczynamy zajmować się sobą. Mamy więcej czasu. Mamy czas pomyśleć nad sposobem i tempem pracy, jedzenia, snu itp.

 

Dodam jeszcze lekkie żarty jakie miałem w pewnym towarzystwie panów z brzuszkami. Ja szczupły jestem:

O patrzcie, on jak będzie szedł i zderzy się ze ścianą to sobie nos rozwali bo taki płaski. A ja nie!!! ... bo mam zderzak i się od ściany odbije.

 

?

 

 

 

 

Edytowane przez Normalny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Tomko napisał:

Jak myślicie dlaczego mężczyźni tyją z wiekiem?

Metabolizm zwalnia.

Żonatym przyjemność z chlania i żarcia zastępuje po części przyjemność z seksu z żoną, a nie każdy chce zdradzać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Tomko napisał:

Natomiast pokolenie 1960 to jakiś ku..a dramat. Nie wiem czy to przez jedzenie, dostępność towarów... No ale przecież była komuna, była praca fizyczna.

Śmiechem żartem Krio wprowadzono 25.02.1964 r. Dołóż do tego pracę fizyczną czy też inna po wiele godzin. W takich warunkach ciężko o obronę granic itp. Nawet nie wyobrażasz sobie jakie miałem zdziwko jak pani z tego okresu wspomina jak jechała do rodziny by "uczyć się na żonę". 

A tak bardziej poważnie. Zazwyczaj człowiek skupiony na przetrwaniu i rachunkach. Generalnie większość ludzi dba o siebie tylko wtedy by się komuś przypodobać, znaleźć partnera a zdrowie ma głęboko w poważaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z moich obserwacji wynika, że dorosłość plus małżeństwo, dzieci i praca sprawiają, że po prostu taki meżczyzna pochłania się za bardzo roli robota rodzinnego, który już nie ma czasu i chęci żyjąc z ciągłymi obowiązkami jakie ma do wykonania. 

 

Gdyby mi przyszło zajmować się rodziną i jeszcze babą, to po prostu na siłownie ani na żadną wymagającą dużo wysiłku aktywność sportową po prosty nie miał bym czasu, siły i ochoty.

 

Brak czasu sprawiał by smutek we mnie i nięchęć na cokolwiek. 

 

Siłownia + trzymanie regularnej diety plus praca i tak pochłaniają tyle czasu, że brakuje na sen. Więc o czym my tu rozmawiamy? 

 

Jak widzę żonatego, to od razu mi się rzuca w oczy jego zaniedbane ciało takie flakowate bez mięśni i męskich cech typu szerokie barki, wypchnięta klata i wyraźne silne ramiona. 

 

Czasami od pasa w górę jak na takiego patrze to nie wiem czy to kobieta czy facet. Bardziej sylwetką po prostu upodobiony jest do kobiety niestety i to nic, że nie ma brzucha bo ma szybką przemianę materi. Bo męski wygląd to mięśnie i testosteron wytwarzane poprzez ciężki wysiłek fizyczny, a siedząc w biurze pozbawiamy się tego arcy ważnego hormonu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Perun82 napisał:

Szczególnie jak poją ich alkoholem po którym występuje megagastrofaza. Skończmy z takimi tekstami. To tylko nasza wina, bo nie panujemy nad sobą, a chcemy panować nad zwiazkiem czy kobietą. 

Ale co ty wyjeżdżasz z tekstami z dupy? Wspomniałem gdzieś o alkoholu? Nie,wiec sobie nie dodawaj. 

A odnośnie tuczenia mężów, to sobie w necie poszukaj, są opracowania na ten temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, LiderMen napisał:

(...) Siłownia + trzymanie regularnej diety plus praca i tak pochłaniają tyle czasu, że brakuje na sen. Więc o czym my tu rozmawiamy? (...)

To jest w temacie kluczowe. Praktycznie najważniejsze im dalej w las z wiekiem. Metabolizm jest nie ten i trzeba się solidnie pilnować. 

Edytowane przez BeyondInfinity
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Z wiekiem metabolizm zwalnia

Co związane jest ze :

2. Spadkiem poziomu hormonów wraz z kolejnymi latami.

3. Przetworzone , kiepskiej jakości żarcie (w dużych ilościach) co bezpośrednio związane jest ze :

4. Spadkiem wrażliwości insulinowej

5. Brak ruchu ( do pracy samochodem, z pracy również. Kanapa + telewizja )

6. Lenistwo do potęgi i tłumaczenie sobie braku ruchu brakiem czasu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, typiarz napisał:

Ale co ty wyjeżdżasz z tekstami z dupy? Wspomniałem gdzieś o alkoholu? Nie,wiec sobie nie dodawaj. 

A odnośnie tuczenia mężów, to sobie w necie poszukaj, są opracowania na ten temat. 

Albo my będziemy panować nad sytuacją, albo "sytuacja" będzie panować nad nami. Nie ma innego wyjścia. Dlatego związek nie jest dla każdego samca. Jeśli nie masz predyspozycji to umiejętności, planowania i kontroli - to lepiej zamij się swoim życiem.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.