Jak szybko przypomnieć sobie Excela?

[Kniaź z Bajki]

Witam wszystkich, chciałbym prosić Was o pomoc. Trafił mi się pewien projekt na którym mogę nieźle zarobić jednakże jednym z koniecznych narzędzi do jego realizacji jest excel na poziomie zaawansowanym. Do tej pory excela używałem głównie do lżejszych spraw jak prowadzenie budżetu, portfolio itp. Muszę przypomnieć sobie podstawy i nauczyć się wszystkich zaawansowanych funkcji oraz vba. Mam na to około dwóch tygodni.

Czy macie jakieś sprawdzone metody szybkiej nauki excela ? Znacie dobre tutoriale, szkolenia w necie ?

Edytowane 12 Sierpnia 2018 przez Kniaź z Bajki

[slavex]

2 tygodnie ? Jak bym umiał Excela to bym brał zlecenie. Na twoim miejscu bym nie brał zlecenia. Krótki czas, nerwy, świecienie oczami przed zleceniodawcą. 

 

 

Gdyby w 2 tyg dałoby się zostać super expert mistrzem z Excela czy jakieś innej dziedziny to by wszyscy dzisiaj zarabiali dobre pieniądze i  propozycję 500+ potraktowali sikiem prostym.

 

Na początku może ci się wydawać, że się uda. Jeszcze pół biedy jeżeli kiedyś używałeś zaawansowane funkcje, vba i wiesz z grubsza z czym to się je, to kwestia przypomnienia szczegółów. A jak nie miałeś z tym do czynienia to sporo czasu zajmie ci odkrycie, która funkcja jest ci potrzebna do danej rzeczy zrozumienie jak ona działa, jak ją używać itd...

 

W 2 tygodnie ni ch...

Edytowane 12 Sierpnia 2018 przez slavex

[Adams]

@Kniaź z Bajki Ogarnij sobie ten kanał:

https://www.youtube.com/user/pmsocho/videos

25 minutes ago, Kniaź z Bajki said:

nauczyć się wszystkich zaawansowanych funkcji oraz vba

Wszystkich funkcji raczej nie opanujesz, bo jest sporo funkcji np. finansowych czy inżynierskich, które w swojej naturze są trudne i wymagają specjalistycznej wiedzy. Niektóre funkcje są beznadziejnie opisane (np. WYSZUKAJ.PIONOWO) i oswojenie się z nimi trochę trwa. A niektóre są po prostu tak abstrakcyjne (np. PRZESUNIĘCIE), że trudno niekiedy sobie wyobrazić, po co w ogóle one są.

Generalnie, zwykle do danego typu roboty potrzeba kilka funkcji na krzyż. Czasem finansowych, czasem statystycznych, a czasem tzw. "wyszukiwania i adresu". Dobrze by było, jakbyś się zorientował, czego potrzeba, bo uczyć się wszystkiego to syzyfowa robota.

 

VBA to po prostu język programowania. Wiele zależy od tego, czy masz jakieś obycie z programowaniem. Jeżeli żadne, to cienko to widzę, ale pewne podstawy pewnie załapiesz. Mogę Cię pocieszyć, że zwykle jak trafiałem w pracy na dokumenty z makrami, to te makra były bardzo prymitywne, więc jak sobie parę tutoriali zrobisz, to powinno wystarczyć.

[tytuschrypus]

Szyperskiego spróbuj, ale Excela najlepiej się na żywym organizmie uczyć - czyli np w pracy z realnym zbiorem danych i realnym zadaniem do wykonania. 

[Marek Kotoński]

Pamiętam z pracy co mówili o excelu, dwa tygodnie raczej bez szans.

[Imbryk]

https://www.youtube.com/user/ExcelIsFun

 

@Kniaź z Bajki wziąłeś to zlecenie?

[Kniaź z Bajki]

Nie wziąłem z lenistwa nie chciało mi się uczyć ale i tak zaczynam niedługo naukę żeby nie było takich sytuacji w przyszłości. Dzięki za ten kanał, dużo mi pomoże na pewno bo widzę że kontent ma na wysokim poziomie.