Dlaczego Polki nie chcą rodzić dzieci

[Mocny Wilk]

Co tu się odpierdala? Rezerwat xD 

 

@Mrowka i Ty pytasz dlaczego ludzie nie chcą się rozmnażać? Po przeczytaniu Twoich mundrości mężczyźnie odechciewa się wszystkiego. Nie wiem czy w stanie naćpania/upojenia alkoholowego bym Ci lub podobnej z milionów klonów kobiecie strzelił gola. Instynkt samozachowawczy by mnie powstrzymał, przed wpierdoleniem się w bagno które będę odczuwał do końca życia. Chciałbym mieć dzieci, ale nie widzę kandydatki na matkę. Przykro mi.

 

Dokładając jeszcze to, że tak naprawdę gardzicie zwykłymi mężczyznami i wielbicie socjal to proszę... będzie jak ma być.  

 

Coraz więcej ogarniętych gości to widzi i wymiksowuje się ze spełniania waszych kosmicznych roszczeń.  

 

Reasumując:

1) Kobiety nie chcą mieć dzieci ze zwykłymi mężczyznami.

2) Ogarnięci samcy zauważają co się święci i nie zalewają.

[Lalka]

@Rnext

Taki tam, domowy zabieg.

http://codziennikfeministyczny.pl/walia-legalizuje-aborcja-domowa/

 

@Mrowka Jakie mniej czasu?

Trzeba było zapierdalać już wcześniej i oszczędzać. Chyba każdy wie, że trzeba mieć dach nad głową - nie jest to nic odkrywczego.

A państwo już wystarczająco przejmuje rolę ojca i męża. Co jest złe, bo pani urodzi dziecko, a potem kalkuluje: tyle socjalu, tyle alimentów, takie ulgi dla samotnej matki i pozbywają się w brutalny sposób mężów i ojców ze swojego życia.

 

A co z tym instynktem macierzyńskim i tą miłością matki do dziecka, o której tak się pieprzy? Ściema?

 

Dziecko to dar, dać komuś życie- opiekować się. To jest dar! 

[Mrowka]

@Patton Wybacz, ale to co napisałeś jest śmieszne  Sugerujesz że ja celowo nie mam swojego mieszkania i tułam się po wynajmowanych mieszkaniach u obcych ludzi bo mając swoje spadłaby mi z głowy korona? Błagam Was zaczynacie być śmieszni. 

@Lalka ale ja zapierdalałam już jako nastolatka w wakacje, a pracę zawodową zaczęłam ledwie po studiach. 

1 minutę temu, Lalka napisał:

Dziecko to dar, dać komuś życie- opiekować się. To jest dar! 

Jest dar, ale trzeba mieć z czego ten dar utrzymywać  

[SzatanK]

@Mrowka

 

Po zastanowieniu się...

 

Dodam, że w sumie masz 100% w swoich racjach, bo to w jakim absurdzie aktualnie żyjemy zobowiązuje do właśnie takich wniosków i przemyśleń jakie prezentujesz.

W zasadzie to jest pewna logiczna ciągłość.

W sumie dlaczego kobieta nie ma żądać 4,000 złotych miesięcznie plus mieć zapewnione mieszkanie ? Faktycznie traci urodę z każdym dniem, to się jej należy.

Do dyspozycji kochanka na telefon mieć zagwarantowane od państwa - każda kobieta ma potrzeby, wiadomo należy się.

Chce zarabiać minimum 6.000 po urodzeniu dziecka + 2.000 jako stały dodatek za to, że się poświeciła i urodziła dziecko, wiadomo należy się.

Jest samotną matką bo zły facet odszedł, wiadomo mieszkania plus swobodne życie zagwarantowane od państwa i 10.000 miesięcznie - wiadomo należy się.

 

Mnie już chyba nic nie zdziwi.

Ciekawe czy coś mi się należy jako facetowi w tym kraju ? Śmiem wątpić...

 

@Lalka

Jak ty się uchowałaś w tym kraju naszych wspaniałych przodków.

Chowacie się gdzieś po nocach czy po krzakach ?

Kupić jakieś latarki super mocne trzeba by was złapać jak pokemona ?  

Może faktycznie trzeba chodzić z pokebollem i was łapać bo zagrożony ratunek jesteście  

 

 

Edytowane 15 Sierpnia 2018 przez SzatanKrieger

[Rnext]

16 minut temu, Mrowka napisał:

Bo mam nadzieję, że uda mi się kiedyś założyć NORMALNĄ rodzinę, a nie zlewacczone coś na kształt rodziny

No to ja nie łapię tego paradoksu - z jednej strony wychwalasz (tymczasowe) skutki lewactwa, chcesz czerpać benefity ale partycypować w kosztach już nie zamierzasz. To z czym się mentalnie zmagasz, to cena tego, czego oczekujesz. 

9 minut temu, Mrowka napisał:

Wybacz, ale to co napisałeś jest śmieszne  Sugerujesz że ja celowo nie mam swojego mieszkania i tułam się po wynajmowanych mieszkaniach u obcych ludzi bo mając swoje spadłaby mi z głowy korona? Błagam Was zaczynacie być śmieszni. 

No nie jest śmieszne. Po prostu jako "silna, wyzwolona i samodzielna" kobieta masz de facto status kloszarda. A to, że dałaś sobie wmówić "siłę i niezależność" z możliwością dyktowania warunków w państwie z dykty, to już niczyja wina poza Twoją. 

9 minut temu, Mrowka napisał:

Jest dar, ale trzeba mieć z czego ten dar utrzymywać

To miej z czego. Nagle jakiś problem?

[Gravedigger]

8 minut temu, Mrowka napisał:

Przecież kobiety nie są zmuszane. Tzn. jak jakaś jest zdesperowana to weźmie 25-latka gołodupca i zrobi z nim dziecko, ale przecież piszemy o niskim przyroście naturalnym. 

Czy w tym pytaniu, nie zawarłaś właśnie odpowiedzi?

Czy serio myślisz, że dla 100 potencjalnych kobiet, chcących założyć rodzinę, z dobrze ustawionym mężczyzną, znajdzie się 100 dobrze zarabiających mężczyzn?

No i kto zastąpi sektor "roboli", jeżeli wszyscy mężczyźni staną się dyrektorami?

No i jak myślisz, procentowo, jak wielu mężczyzn, zarabia 4k+ w Polsce?

9 minut temu, Mrowka napisał:

Dokładnie Mogliby, ale im się nie chce bo oglądają seriale/filmy gdzie to biedny facet podrywa milionerkę i wszyscy żyją jak w raju. No i wiadomo liczy się dobre serduszko a on z pewnością takie ma więc nie musi się starać czegokolwiek robić.

Serio?

A to lenie śmierdzące!

Oni wszyscy!

Piekarz, hydraulik, mechanik, magazynier, budowlaniec... Nic nie robią, tylko narzekają!

Ale ja widzę rozwiązanie, tego problemu. 

Robole, niech zapie.... , a Ci bogatsi, niech się zajmą reprodukcją! 

Im majętniejszy, tym więcej będzie dzieci płodził! 

Kobiety, musicie się zacząć dzielić, takimi mężczyznami, bo wiadomo, dla wszystkich nie starczy.

Ale serio, wciąż nie rozumiem, dlaczego tak mało dzieci się rodzi?

 

[Maszracius_Iustus]

2 godziny temu, Mrowka napisał:

Nie widzę (poza tym forum) facetów którzy chodziliby i narzekali że prawo złe

Bo 95% chłopów ma stworzone mylne wrażenie, że świat który ich otacza jest normalny i tak właśnie musi być .

 

@Lalka czasem zastanawiam się czy nie jesteś facetem sądząc po racjonalności postów albo rzeczywiście na tym Ślynsku od tego wungla wyrastacie normalniejsze. Szaczun joł joł pozdro 500.

[Tomko]

@Mrowka Wiem, że nie bierzesz pod uwagę. Po prostu postaw się po drugiej stronie bo piszesz, że facet ma to i tamto, na takim i takim poziomie a za chwilę, że nie ma facetów na tym poziomie. No to są w końcu czy ich nie ma? Bo fajnie się pisze, że facet "ma" zarabiać, "ma" robić coś tam. Tylko gorzej zrobić, wiesz? Kobieta też "ma" robić wiele rzeczy a w praktyce często nawet nie potrafi się zdecydować w co się ubrać żeby z domu wyjść. 

Edytowane 15 Sierpnia 2018 przez Tomko

[Mrowka]

1 minutę temu, Rnext napisał:

No to ja nie łapię tego paradoksu - z jednej strony wychwalasz (tymczasowe) skutki lewactwa, chcesz czerpać benefity ale partycypować w kosztach już nie zamierzasz.

Ale ja przecież pisałam, że gdybym wróciła do pracy to dokłądałabym się do kosztów. Tylko cieżko dokładać się do nich kiedy wychowuje się dziecko.  

A gdyby nie te skutki lewactwa to w chwili obecnej w ogóle bym się nie zastanawiała czy chcę mieć dziecko, kiedy i z kim bo w przypadku gdyby panu mężowi coś nie odpowiadało to zostawałabym z niczym  

3 minuty temu, Rnext napisał:

Po prostu jako "silna, wyzwolona i samodzielna" kobieta masz de facto status kloszarda.

Przypominam że pracuję dopiero rok i rok jestem po studiach. Zarabiam sporo więcej niż moje rówieśniczki, więc nie mam na co narzekać. Mało kto od razu po studiach zarabia tyle by z marszu kupić sobie mieszkanie. Zwłąszcza przy obecnych cenach. I nigdzie nie piszę że jestem silna i wyzwolona. Samodzielna - owszem  

3 minuty temu, Gravedigger napisał:

Czy serio myślisz, że dla 100 potencjalnych kobiet, chcących założyć rodzinę, z dobrze ustawionym mężczyzną, znajdzie się 100 dobrze zarabiających mężczyzn?

Nie znajdzie się, dlatego dzietność będzie spadać caaaały czas, bo żadna nie chce dziadować. 

4 minuty temu, Gravedigger napisał:

No i jak myślisz, procentowo, jak wielu mężczyzn, zarabia 4k+ w Polsce?

Procentowo nie wiem, ale już w jakimś wątku było, że spora mniejszość.

5 minut temu, Gravedigger napisał:

Kobiety, musicie się zacząć dzielić, takimi mężczyznami, bo wiadomo, dla wszystkich nie starczy.

Też uważam, że poligamia to super rozwiązanie. Na jednego narzekającego dziada przypadałyby np. 4 kobiety wzajemnie sobie pomagające. Od razu lepsza atmosfera w domu. 

6 minut temu, Gravedigger napisał:

Ale serio, wciąż nie rozumiem, dlaczego tak mało dzieci się rodzi?

Też nie rozumiem, dlatego założyłam wątek który zszedł na to jak bardzo pasożytem jestem i jak bardzo nie nadaję się do niczego

[Rnext]

@Lalka to jakaś masakra, oczywiście poziomu po czymś co w nazwie zawiera "feministyczny" można nie oczekiwać, ale nazywanie tabletki poronnej mianem LEKU?!?! Lek kurwa na ciążę (cyt: "czyli drugi z zestawu leków potrzebnych do aborcji farmakologicznej").

Ja pierdolę...

[Gravedigger]

1 minutę temu, Mrowka napisał:

Też nie rozumiem, dlatego założyłam wątek który zszedł na to jak bardzo pasożytem jestem i jak bardzo nie nadaję się do niczego 

Odpowiedź, na to pytanie:

2 minuty temu, Mrowka napisał:

8 minut temu, Gravedigger napisał:

Czy serio myślisz, że dla 100 potencjalnych kobiet, chcących założyć rodzinę, z dobrze ustawionym mężczyzną, znajdzie się 100 dobrze zarabiających mężczyzn?

Nie znajdzie się, dlatego dzietność będzie spadać caaaały czas, bo żadna nie chce dziadować. 

No i chyba, na tym powinien zamknąć, się ten temat.

[Ancalagon]

33 minuty temu, Mrowka napisał:

Bo mam nadzieję, że uda mi się kiedyś założyć NORMALNĄ rodzinę, a nie zlewacczone coś na kształt rodziny

 

33 minuty temu, Mrowka napisał:

Oczywiście, że robię łaskę bo to państwu powinno zależeć na tym żebym miała odpowiednie warunki na rodzenie dzieci. Inaczej kto będzie płacił podatki? 

 

A masz świadomość, że to tak średnio się dodaje?

Wiadomo, teraz normalność nieco zmieniła oblicze, ale jednak dziecko państwowe z normalną rodziną słabo się dodaje.

 

Poza tym powiedz mi, jakiej wielkości mieszkania oczekujesz? Przy braku samochodu peryferia raczej odpadają, wobec czego lokalizacja też musiałaby być odpowiednia

 

@SzatanKrieger

Właśnie takie nie chcą mieć dzieci

 

@Maszracius_Iustus

Spytaj się @Nefertiti, potwierdzi albo zaprzeczy

Edytowane 15 Sierpnia 2018 przez Ancalagon

[SzatanK]

@Rnext

 

Ale to jest normalne zachowanie lewicowców, czyli ohydne rzeczy ubierać w przepiękne słowa :

- Lek na ciąże -> mordowanie przyszłego człowieka.

- Socjalizm wszystkim po równo -> każdy ma gówno.

 

No cóż lek na ciążę już mamy ciekawe co dalej, może lek na facetów ? -> czyli strzelanie z karabinów do mężczyzn w soboty od 18.00 do 20.00 jest bezkarne ? 

Ja wierzę we feministki i ich twórczość.

 

Edit:

@Ancalagon

W zasadzie, każdy rozumny człowiek czy to kobieta czy facet rozumie, że dziecko nie jest jego i jest traktowany jak bydło, więc co się dziwić. Ogarnięty człowiek po prostu bardzo ale to bardzo się zastanawia czy mieć dziecko w dzisiejszych czasach bo nigdy nie wiesz na co wpadnie dzisiejsza komuna w rządzie.

Edytowane 15 Sierpnia 2018 przez SzatanKrieger

[Lalka]

@Mrowka Z innej strony się zastanawiam. Masz kompleks niższości ze względu na pieniądze?

Jakieś braki z dzieciństwa przed czym chcesz uchronić swoje potencjalne dziecko?

 

@Rnext Ja też pierdolę.

 

@SzatanKrieger @Maszracius_Iustus 

:P

 

 

[deleteduser44]

24 minuty temu, Mrowka napisał:

Wiadomo że jak kobieta NIE CHCE schudnąć to choćby facet ją na kolanach błagał i skakał nad nią to nie schudnie. Ale jak kobieta nie ma nawet godziny 3x w tygodniu na zrobienie porządnego treningu to ciężko tu mówić o tym żeby mogła schudnąć, chyba że samą dietą

Hmm, mów do słupa a słup jak du... Przecież wyraźnie Ci napisałem że były kobiety które zajmowały się wychowaniem i pracą a mimo to nie zapuściły się do takiego stopnia że własny mąż się jej wstydził Oczekujesz benefitów ale palcem kiwnąć nie chcesz, z jednej strony uważasz się za kobietę wyzwoloną ale z drugiej to Ci ''Zli'' mężczyźni maja dbać o wszystko  

 

27 minut temu, Mrowka napisał:

Btw. za czasów Twojej babci do pomocy były sąsiadki, matki, starsze dzieci itd. 

Nie, bo każda z rodzin miała po kilka dzieci, więc siła rzeczy niemożliwa była jakakolwiek pomoc, dzieci pomagały jak osiągnęły określony wiek

 

28 minut temu, Mrowka napisał:

ale jak facet bierze sobie na matkę próżną instagramowiczkę to czego się spodziewa?

Znów Ci niedobrzy faceci i ich chujowe wybory

[Mrowka]

2 minuty temu, Gravedigger napisał:

No i chyba, na tym powinien zamknąć, się ten temat.

Masz rację. Dlatego państwo zamiast dawać 500+ i obwiniać kobiety o niską dzietność powinno zająć się facetami, którzy zarabiają niewystarczająco na założenie rodziny  

1 minutę temu, Ancalagon napisał:

Wiadomo, teraz normalność nieco zmieniła oblicze, ale jednak dziecko państwowe z normalną rodziną słabo się dodaje.

Ale obecnie dziecko jest państwowe, więc skoro państwo chce moje dziecko to niech płaci piniążki. Też wolałabym, żeby dziecko było moje, ale zanim to się zmieni to raczej zdążę już stracić swój termin przydatności  A pisząc o "normalnej" rodzinie miałam wizję gdzie mogę w spokoju do 3 r.ż. dziecka się nim zajmować i zajmować domem w czym socjal nie przeszkadza. 

2 minuty temu, Ancalagon napisał:

Poza tym powiedz mi, jakiej wielkości mieszkania oczekujesz? Przy braku samochodu peryferia raczej odpadają, wobec czego lokalizacja też musiałaby być odpowiednia

Ojjj, gdybym powiedziała jaka wielkość to zostałabym oczywiście zakrzyczana, bo powinnam mieszkać w kawalerce z 3 dzieci "bo kiedyś się żyło"... Peryferia odpadają nawet gdybym miała samochód, bo ulice stolycy są średnio przejezdne w godzinach szczytu. Wolę chodzić pieszo. 

2 minuty temu, Lalka napisał:

Masz kompleks niższości ze względu na pieniądze?

Jakieś braki z dzieciństwa przed czym chcesz uchronić swoje potencjalne dziecko?

Tak jak pisałam, nie pochodzę z bogatej rodziny  Ale kompleksu niższości ze względu na pieniądze nie mam. Nie wiem co jest dziwnego, że za 2k miesięcznie nikt nie da rady utrzymać rodziny (zwłaszcza, że śmiesznie wyliczone 'minimum socjalne" to 800 zł na osobę). 

1 minutę temu, The Motha napisał:

Przecież wyraźnie Ci napisałem że były kobiety które zajmowały się wychowaniem i pracą a mimo to nie zapuściły się do takiego stopnia że własny mąż się jej wstydził

Może być to kwestia też taka, że kiedyś samo zajmowanie się domem było dużo cięższe fizycznie, wiec kobiety nie potrzebowały dodatkowo iść pobiegać itd. No, ale nawet gdyby miały taką potrzebę to tak jak pisałam: sąsiadki, ich matki, starsze dzieci itd. 

3 minuty temu, The Motha napisał:

Nie, bo każda z rodzin miała po kilka dzieci, więc siła rzeczy niemożliwa była jakakolwiek pomoc, dzieci pomagały jak osiągnęły określony wiek

Ok, powiedzmy że Twoja babcia miała 6 dzieci to wiadomo że jeżeli nie rodziła co roku (co jest dosyć ciężkie do osiągnięcia) to conajmniej jedno dziecko było na tyle duże żeby móc chwilę przypilnować młodsze. A nawet jeżeli nie, to sąsiadka mająca też 6 dzieci mogla chwilowo przypilnować dzieci Twojej babci podczas gdy ta szła na zakupy przy okazji kupując coś sąsiadce itd. 

5 minut temu, The Motha napisał:

Znów Ci niedobrzy faceci i ich chujowe wybory

Dokładnie. Zwala się na kobiety, że one chujowo wybierają partnerów  

[Patton]

1 minutę temu, Mrowka napisał:

Masz rację. Dlatego państwo zamiast dawać 500+ i obwiniać kobiety o niską dzietność powinno zająć się facetami, którzy zarabiają niewystarczająco na założenie rodziny

@Mrowka

Wyszło szydło z worka.

[SławomirP]

Dużo kobiet szuka dobrej partii, tylko coś chętnych mało. Moje fake konto z bogatym, przystojnym facetem około 30 roku życia wyjebało licznik lajków na tinderze w niecałe 4 godziny.

 

Czego nie mogę powiedzieć o wcześniejszym poprzednim fake fotografie.

 

Pchają się jak świnie do koryta.

[Gravedigger]

2 minuty temu, Mrowka napisał:

Masz rację. Dlatego państwo zamiast dawać 500+ i obwiniać kobiety o niską dzietność powinno zająć się facetami, którzy zarabiają niewystarczająco na założenie rodziny  

A póki to nie nastąpi, to przestańmy się reprodukować, czy tak?

Wierzysz, że to kiedykolwiek się stanie, za Naszego życia?

No i jeszcze jedno pytanie... Czy uważasz, że jeżeli zwykli robole, zaczną zarabiać więcej, a dzięki Nim, ich szefowie, to kobiety przestaną pragnąć, tych bogatszych?

Ja myślę, że poprzeczka wzrośnie, bo apetyt rośnie, w miarę jedzenia.

"Bo Kaski mąż, zarabia 20tys, a mój tylko 4k, dlaczego Ja mam dziadować?"

[chudybyk]

Pasożyt się dziwi że nikt nie chce na nią tyrać. No dramat obecnych czasów ? Ogarnięty chłop wie że dziecko to jest obowiązek do końca życia. Mało który facet z głową na karku chce dziś dzieciaka, a z pasożytem to już całkiem. Zwłaszcza że z moich obserwacji sporo takich pań ma dziś tarczycę lub genetycznie grube kości?

[Obliteraror]

11 godzin temu, Mrowka napisał:

Kwestia mieszkaniowa. Nie pochodzę z bogatej rodziny, nie mam pięciu mieszkań w których mogłabym mieszkać itd. A na wynajmowanym wychowywać dziecka nie będę. 

A dlaczego, nieśmiało zapytam? Korona Ci z głowy spadnie? Co za różnica?

 

@Mrowka, smutny ten Twój wpis. Nie, bym się jakoś zdziwił, bo z racji wieku mało mnie już coś dziwi, ale i tak przykro czytać takie kocopoły. Ten Pan, z którym podobno jesteś naprawdę fizycznie istnieje? Dzielisz się z nim swoimi życiowymi przemyśleniami? Bo tak sobie myślę, że jakby istniał i miał odrobinę oleju w głowie, po pierwszym takim Twoim dictum uciekłby z krzykiem. Takiego poziomu roszczeniowości i pogardy dla drugiego człowieka jednak dawno nie widziałem.

 

Ten Twój wpis (wybacz, nie będę odnosił się do każdego podpunktu) to swoista checklista. Ok. A co możesz mężczyźnie dać od siebie? Wsparcie? Szacunek? Zaufanie? Wiarę w niego? Dobre słowo? Dbałość o dom? Nie, nie sądzę. On ma mieć. Od razu. Konkretną listę. To, to i to. Inaczej nadaje się do śmietnika. Jaki to dla niego interes? Co mu dasz od siebie? Nowe życie? Mało. O wiele za mało. Już nie wspominam o tym, że doświadczenie z dziećmi masz w pełni teoretyczne (vide np. Twój fragment odnośnie siedzenia z dzieckiem i ćwiczeń, które można wykonywać w domu).

 

Może wstaw sobie zamiast mózgu jakiś microchip, zamiast serca pompę paliwową, w rogówkę wszczepisz skaner, będziesz wówczas szczęśliwa i spełniona. I nie zniszczysz życia jakiemuś naiwniakowi. Polecam.

 

Nie miałem nic, jak poznałem swoją przyszłą żonę. Majątku, prawa jazdy, stałej pracy (tylko różne fuchy), ani mieszkania. Miałem tylko własną ambicję i pomysł na siebie, rozłożony w czasie potrzebnym na jego realizację. Przez takie jak Ty byłem skreślany.

 

Dziękuję Ci, dobry Panie Boże, że taką, a nie inną kobietę postawiłeś na mej życiowej drodze. Bo m.in dzięki niej jestem w miejscu, w którym jestem teraz. Również za jej miłość, cierpliwość i wyrozumiałość, że przez parę lat życie towarzyskie ograniczone było do minimum, a oglądała jedynie moje plecy przyklejone do komputera, ogarniając w pełni sprawy domowo/sprawunkowe.

 

Los nagradza przygotowanych. Wy naprawdę w dużej części nie jesteście w stanie pojąć i zrozumieć, że mężczyzna "dopalony" Waszym wsparciem, szacunkiem i pomocną dłonią może "sięgnąć gwiazd". Jak małe dzieci chcecie "już, teraz, zaraz!". To najczęściej tak nie działa.

[Mrowka]

5 minut temu, Gravedigger napisał:

A póki to nie nastąpi, to przestańmy się reprodukować, czy tak?

Nie! Reprodukujmy się jak króliki i idźmy mieszkać pod mostem, a co bogatsi to w kawalerce  

5 minut temu, Gravedigger napisał:

Czy uważasz, że jeżeli zwykli robole, zaczną zarabiać więcej, a dzięki Nim, ich szefowie, to kobiety przestaną pragnąć, tych bogatszych?

Zależy które. Bo Karyna zawsze będzie Karyną i będzie chciała jeszcze wincyj. JMi tak jak pisałam wystarczą zarobki na poziomie takim, w którym mogłabym spokojnie wychowywać dziecko do 3 r.ż., miałabym gdzie mieszkać i co jeść. Czyli właściwie niewiele się to różni od obecnego stylu życia, bo obecnie wolę oszczędzać to co zostanie mi po zapłaceniu za mieszkanie, jedzenie, ewentualnego lekarza i coś do ubrania (czego nie kupuje w każdym miesiącu). 

3 minuty temu, Obliteraror napisał:

Ok. A co możesz mężczyźnie dać od siebie? Wsparcie? Szacunek? Zaufanie? Wiarę w niego? Dobre słowo? Dbałość o dom? Nie, nie sądzę.

Napisałam w jakimś poście w tym wątku co mogę dać od siebie  Ale dodatkowo wsparcie, szacunek zaufanie, wiare w niego - z ust mi wyjąłeś. 

4 minuty temu, Obliteraror napisał:

Przez takie jak Ty byłem skreślany.

Nie byłbyś skreślony bo:

5 minut temu, Obliteraror napisał:

Miałem tylko własną ambicję i pomysł na siebie, rozłożony w czasie potrzebnym na jego realizację

 

 

[deleteduser78]

@Ancalagon :)) 

 

@Maszracius_Iustus, miałam przyjemność poznać @Lalka  Wspaniała, Mądra, Kobietka  

Spotkać tak młodą i poukładaną osóbkę jest Rzadkością .

 

@Lalka, łapek brak, ale nadrobię. 

 

Co do @Mrowka, wcześniej (inne posty) napisałam co myślę. Więc, na tą chwilę szkoda prądu. Sorry.   

[Tomko]

A mnie to zawsze rozpierda...a jak nie dalej niż 30+ lat temu było po 4-6 dzieci w rodzinie, jedyna pralka to była bębnowa Frania, w rękach się wyżymało pranie i rozwieszało na sznurze, nie było zmywarek, WiFi kuchenek i lodówek co ci mówią na smartfonie kiedy masz mięso sprawdzić, internetu z całą masą przepisów i tutoriali na youtube jak dla małpy "jak kur...a zrobić schabowego - 20 minutowy poradnik"... I żyły kobiety, miały czas, obiad gotowy, dzieci nie chodziły brudne, chata w miarę ogarnięta. A dzisiaj są zmywarki, super-pralki, odkurzacze rumba (już nawet same ku...a odkurzają dom, żeby przypadkiem się użytkownik nie przemęczył za bardzo), suszarki na ciuchy a pani i tak o 17 wyjebana jakby 20 ha pola skopała i z pretensjami do całego świata i do mężczyzny. Joanna D'Arc - urodziła męczeńsko Brajana! Madka Polka! Każda ma czas 4h dziennie na smartfonie siedzieć i przeglądać na instagramie jakieś szmaty na promocjach ale na fb "pracuje w: super madka na pełen etat". 15 min odkurzenie mieszkania, pranie jeb do pralki i rozwieszenie jakieś 15 min, ugotowanie obiadu dla rodziny max 1,5 h i to żółwim tempem, reszta dnia to zabawy z dziećmi, które do 3 roku życia są jak ziemniaki - dasz im zabawkę i się zajmie na przynajmniej kilkanaście minut. 

Edytowane 15 Sierpnia 2018 przez Tomko

[Patton]

4 minuty temu, Mrowka napisał:

Zależy które. Bo Karyna zawsze będzie Karyną i będzie chciała jeszcze wincyj. JMi tak jak pisałam wystarczą zarobki na poziomie takim, w którym mogłabym spokojnie wychowywać dziecko do 3 r.ż., miałabym gdzie mieszkać i co jeść.

@Mrowka

Czyli chcesz zaradnego a co to znaczy to każdy na tym forum wie.