Skocz do zawartości

DOTYCZY: Myślenie Fi(u)tem itd. WTF?


Rekomendowane odpowiedzi

@Tomko a gdzie jest napisane w tekście ,że ja to robiłem ???? Opisalem to na podstawie rozmów z kolezankami oraz rozmów z facetami przy piwie(Fakt tego nie wspomniałem) ,gdy opowiadali swoje podboje . Jeżeli słowa facetów pokrywają się ze zwierzeniami kobiet to chyba dużo jest na rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lalka napisał:

Idąc tym tokiem myślenia, trzeba się śmiać z mężczyzn, że są naiwni i dawają się zrobić w jajo? 

Oczywiście, że jesteśmy naiwni (do czasu). Naiwność mija gdy otwierasz oczy po Pańci zachowaniach. I mówię tu o poważnych sytuacjach - zdradach, zabieraniu majątku, dzieci itd lub zwykłych w czasach nastolatków bo "miś byłeś za dobry dla mnie".

Tak, ja się dałem zrobić w jajo mając w głowie mity i błędne przekonania.

 

11 godzin temu, Lalka napisał:

Dokładnie tak robią kobiety. Chcesz być kobietą? Bo nie czaję.  

Jednak kobiety tak robią? Nikt nie chce być kobietą. Użył w pełni oręż, umiejętności i przebiegłość którą potraficie znakomicie wykorzystać. Użył Waszej broni.

Po Waszemu - nie był prawdziwym mężczyzną ?.

 

Edytowane przez Normalny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.08.2018 o 11:55, Still napisał:

Po co mam się wiązać i użerać z ich fochami, zazdrością i ograniczeniami? Po co miałbym z czegoś rezygnować, skoro mogę mieć wolną wolę i wciąż się bawić z atrakcyjnymi pannami , a gdy mi się znudzi, to umówię się z kolejną zdesperowaną naiwniaczką ? Podoba im się to, że się jest inteligentnym, błyskotliwym, śmiałym i wygadanym? A jaki kórwa mam być, skoro wiemy, że tacy faceci pociągają większość kobiet? Zapytaj mnie o sprawy rodzinne i pomysł za życie za kolejne 5 lat – przedstawię Ci odpowiedź najwyżej punktowaną, to co każda z Was chcę usłyszeć. Zrobię też tam miejsce dla Ciebie i nasze wspólne mieszkanie, gromadkę szczęśliwych smyków i bajeczki pod tytułem „zadbam o Ciebie jak nikt inny. Będziesz ta jedyną, piękną”.

Cały temat jest napisany w tonie "my to", "my tamto"... Nie my, więc pisz za znajomych albo za siebie. Bo w temacie podałeś stwierdzenia a nie dyskusję do przemyśleń stąd wnioskuję, że podzielasz to spojrzenie na sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granicą jest, gdy już w związku jest coś ukrywane. Np. nałogi, długi, itp.

Tu było ściemnianie na początku dla seksu.

Jeśli facet Ci się podoba, to ciężko to zepsuć. Jeśli się nie podoba, to cudownie Ci się spodoba po nieprawdziwych komplementach, wyznaniach miłości czy jakiś obietnicach?

Bo mnie nadal by nie pociągał. A jeśli poszłabym z nim tylko dla tego co opowiadał, to gdy kłamstewka wyszły by na jaw, to pretensje mogę mieć tylko do siebie.

Przy bliższym poznaniu i tak wszystko weryfikuje życie i wtedy podejmujemy decyzję,  czy być z kimś.

Bo ściemniać w nieskończoność się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, kto wam każe po jednym dniu wchodzić facetowi do łóżka? Kiedy jeszcze nie da się niczego zweryfikować? Takie problemy mają tylko kobiety, które puszczają się z pierwszym lepszym.

 

1 minutę temu, PamMorrison napisał:

Granicą jest, gdy już w związku jest coś ukrywane. Np. nałogi, długi, itp.

 

Moja koleżanka palaczka poznała fajnego faceta i żeby mu się przypodobać powiedziała że nie pali, oczywiście popala na boku. Obie strony ukrywają coś, żeby się wybielić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Lalka napisał:

@tomilijones Do czegoś doszedł czyli gdzie?

Tu są piętnowane negatywne zachowania kobiet, dlaczego ktoś kto jest sam nie w porządku wypowiada się w takich tematach i doradza? 

Z wieloma rzeczami się z Wami zgadzam, ale w tym przypadku ja mówię NIE. 

Do czegokolwiek, do garnca złota na końcu tęczy, wielokrotnego orgazmu czy szczęśliwego związku opartego na absolutnej szczerości i szacunku, który trwał do usranej śmierci. Do tego żeby móc zrobić Ci coś więcej niż jajecznicę po tym jak na pierwszej randce rozkładasz bezwiednie nogi.

 

Dziś ciężko jest być sobą dla kobiety, bo być sobą to wystawiać się na ostrzał, pokazywać swoje słabości, które nie są akceptowane (a wiadomo, że absolutnie każdy ma swoją "piętę" i to nie jedną) i powodują utratę szacunku. Dlatego właśnie bajer, rama i carpe diem. Dlatego właśnie najpierw kumple (im powiesz wszystko), a potem laski (tu musisz cedzić słowa). Dlatego właśnie hipokryzja w trosce o komfort psychiczny.

 

Jak napisał kolega @Towarzysz_Winnicki jest remis. Bo hipokrytami jesteśmy tak samo my jak i Wy. Niestety człowiek dzisiaj nie jest "szlachetnym dzikusem". Żyjemy w betonowej dżungli, w której przetrwają tylko cwaniaki, a nasza tabula rasa od małego pisana jest zeschniętym gównem o miłości i związkach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież wielu z tu piszących samców zamiast mózgu ma spermę. No to jak oni mogą myśleć o czymś innym niż ruchanie.

 

Kobiety są jakie są bo taka ich natura, kobiety są jak dzieci. To my mężczyźni tworzymy zasady i my musimy się ich trzymać. No ale jak to, jak ja nie wyrucham to ktoś inny wyrucha więc rucham.

  • Like 5
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. Skoro kobiety swoim zachowaniem wybiły facetów z matrixa, to ruchacze powinni nauczyć kobiety rozumu, chyba że one nie potrafią się uczyć albo lubią ruchaczy.

 

Kopuluj honorowo powiedział Marek, który zaliczał mężatki. Czyli kobiety nie można okłamywać, ale razem z nią robić jej faceta w ciula tak. AHA.

 

Mod Horacious pouczał innych, póki Marek go nie wywalił za jakieś przewinienie.

 

To forum stawia na jak największy zasięg, liczbę użytkowników, interes mężczyzn. Jeśli takie tematy o wykorzystywaniu naiwniar nie będą kasowane, to znaczy, że korzystna jest jak największa wolność słowa (większa swoboda wypowiedzi, większa liczba użytkowników) i wizerunek forum na tym nie cierpi. Tu chodzi o to, by BS było nr 1 w Polsce, a nie by stworzyć jak najmoralniejszą grupę osób.

 

Co zauważyłam po dłuższej nieobecności to to, że często się w różnych tematach kpi z kobiet, używa tych określeń pańcia itp., wylewa żółć, może nawet słusznie, ale poza forum nie ma tego i na pewno nie w takim natężeniu, więc ludzie, którzy nie przeżyli podobnych problemów na własnej skórze odniosą wrażenie, że to zakątek frustratów i odbiją się od tego miejsca, jest tutaj nieco złej energii.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Tomko napisał:

Cały temat jest napisany w tonie "my to", "my tamto"... Nie my, więc pisz za znajomych albo za siebie. Bo w temacie podałeś stwierdzenia a nie dyskusję do przemyśleń stąd wnioskuję, że podzielasz to spojrzenie na sprawę.

Czy podzielam takie zachowanie ??? Nie do końca. To co opisałem jest drastyczna forma  wykorzystywania naiwności kobiet. Z doświadczenia wiem , że kobiety mają tą intuicję i szybko wyczuwają rażące idealizowanie swojej osoby. Relacje damsko męskie to jest nic innego jak teatrzyk. Gra słów, gestów. Co w tym złego, że można trochę nagiąć zasady ? Czy na tym korzysta tylko facet ? Nie wydaje mi się.

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przyznam się bez bicia, że czytałem temat, do którego odnosi się ten temat tutaj, ale byłbym wdzięczny jakby @Stillw jednym zdaniu napisał, jaka była teza jego tematu. 

 

Bo jeśli taka, że w sumie mężczyźni oszukują, ale one wiedzą i chcą być oszukiwane więc same są sobie winne to trochę się wtedy z @Lalkazgadzam, że to hipokryzja. 

 

Równie dobrze można napisać, że niepotrzebnie piszemy tu o złych kobietach, które zrobił to, to i tamto, bo przecież każdy wie w co się pcha i widać chciał takiej. Bez sensu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Still napisał:

Czy podzielam takie zachowanie ??? Nie do końca. To co opisałem jest drastyczna forma  wykorzystywania naiwności kobiet. Really? To był wręcz manifest a nie opisywanie wykorzystywania.

Z doświadczenia wiem , że kobiety mają tą intuicję i szybko wyczuwają rażące idealizowanie swojej osoby. Relacje damsko męskie to jest nic innego jak teatrzyk. Gra słów, gestów. Co w tym złego, że można trochę nagiąć zasady ? Czy na tym korzysta tylko facet ? Nie wydaje mi się. W jaki sposób ma skorzystać na tym kobieta, która szuka np. związku i ojca bo stuka jej 30 i chce mieć to dziecko i trafia się gość, który mówi, że też bardzo chce mieć dziecko i też szuka związku, poruchają się, pobujają przez pół roku a on między czasie kręci z kilkoma innymi i zmienia ją na inną bo taki był cel jego od początku? Bo ja nie widzę tu żadnych korzyści dla kobiety, albo jestem ślepy. To jest naginanie zasad?

Zastanów się nad tym co napisałeś. Co innego gra, flirt, naginanie zasad a co innego robienie w ch..a i gadanie tego co ktoś chce usłyszeć. Bo jest różnica między powiedzeniem "seksownie wyglądasz w tej kiecce" mimo iż dziewczyna wygląda jak prostokąt (naginanie zasad) a "chcę mieć z tobą dzieci i mieszkać za miastem za kilka lat.

Szkoda mi czasu i energii na ciągnięcie tej dyskusji. Sorry. Wnoszę o refleksję nad tym co się odpierdala.

Edytowane przez Tomko
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, SławomirP napisał:

Takie problemy mają tylko kobiety, które puszczają się z pierwszym lepszym

Też się puszczasz? Skoro tak je nazywasz to też jesteś puszczalski. Trzeba się szanować.

 

@tomilijones Rozumiem o czym piszesz ale nie trafia to do mnie.

Każdy ma inne cele dlatego nie mogę ocenić wedlug siebie czy ktoś w życiu coś osiągnął.

Doszedłeś do czegoś?

55 minut temu, tomilijones napisał:

Dziś ciężko jest być sobą dla kobiety

Być sobą to nie jest tylko okazywanie słabości. 

U mnie to wygląda tak: jeżeli ktoś czegoś we mnie nie akceptuje i jest to rażące to z tą osobą nie jestem, w drugą stronę tak samo. Każdy ma taki sam wybór.

 

55 minut temu, tomilijones napisał:

Dlatego właśnie hipokryzja w trosce o komfort psychiczny

Sam odbierasz sobie komfort psychiczny będąc z kimś przy kim nie możesz być sobą.

Dlatego do mnie to nie trafia.

 

@PamMorrison To w drugą stronę ma da dzialac tak samo. Bez względu na płeć.

A kłamstwo to kłamstwo, brak honoru to brak honoru.

Nie da się tego niczym zakryć.

 

@Normalny Ale czy trzeba się z tego śmiać i zakładać takie tematy? Nie, trzeba się bronić przed takimi zachowaniami bo wiemy, że jest to złe.

Mamy wiedzę od Marka- nie wykorzystujmy tego przeciwko płci przeciwnej. 

 

No właśnie, tak jak napisał @tytuschrypus,  @Still jaka była teza Twojego tematu? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio widać na forum, że kobiety obwiniane są o całe zło tego świata. Nawet kuriozalny temat o tym dlaczego mężczyźni tyją sprowadzał się miejscami do tego, że to przez kobiety, bo dobrze gotują. A dlaczego kobiety tyją z wiekiem? Z własnej winy.

 

Prawda jest taka, że całe spierdolenie to wina mężczyzn. Jak my się nie ogarniemy to nie ma co liczyć na to, że kobiety się zmienią pod wpływem naszej krytyki.

  • Like 5
  • Dzięki 4
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Lalka napisał:

Też się puszczasz? Skoro tak je nazywasz to też jesteś puszczalski. Trzeba się szanować.

Kobieta i mężczyzna to nie jest to samo.

Spełniają różne funkcje.

 

Ostry nóż jest dobry.

Ostra rękojeść jest chujowa.

 

Wartość dziewicy- duża.

Wartość kurwy- żadna.

 

Rozumiesz o czym mówię?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Lalka napisał:

 

@tomilijones Rozumiem o czym piszesz ale nie trafia to do mnie.

Co do Ciebie nie trafia? Czytasz forum i jesteś inteligentna. Zgodzisz się zatem, że związki (przynajmniej większość z nich) to ciągła gra. Jedni walczą o przetrwanie, inny żeby nie zostać samemu, a jeszcze inni sami nie wiedzą po co żyją. W tej grze rządzi i wygrywa ten kto kocha mniej, kto ma bardziej wyjebane i nie boi się zostać sam. Zawsze tak było i będzie.

Zgodzisz się też, że zarówno my jak i wy mamy wgrany soft nastawiony na przetrwanie gatunku. Każda ingerencja w kodzie (czyt. próba wyjścia poza jajecznicę i szpagat bez majtek na pierwszej randce) kończy się po prostu spierdoleniem. Wy lubicie jajecznice, a my lubimy ją robić. Żeby wyjść ponad ten schemat trzeba być dojrzałym emocjonalnie programistą, a na to potrzeba czasu, doświadczeń, zajebistej pamięci, inteligencji (jest wiele zmiennych) opartych m.in. "na robieniu jajecznic i szpagatach" (abstrachuję tutaj od wszystkich weekendowych pseudomalarzy i cichodajek z dyskotek).

18 minut temu, Lalka napisał:

Doszedłeś do czegoś?

Tak, nie mogę narzekać. Mogę tylko powiedzieć, że nigdy nie stała za tym żadna kobieta, spadek ani totolotek itp. Wszystko co mam osiągnąłem absolutnie sam. Z gówna ukręciłem bat. Smutne to zarazem i wesołe.

20 minut temu, Lalka napisał:

Być sobą to nie jest tylko okazywanie słabości. 

U mnie to wygląda tak: jeżeli ktoś czegoś we mnie nie akceptuje i jest to rażące to z tą osobą nie jestem, w drugą stronę tak samo. Każdy ma taki sam wybór.

Sam odbierasz sobie komfort psychiczny będąc z kimś przy kim nie możesz być sobą.

Dlatego do mnie to nie trafia.

Okazywanie słabości to element "bycia sobą" zakładając, że nikt nic w sobie nie dusi i chce być z drugą osobą szczery w swoich uczuciach. Tak więc uroń łzę przy kobiecie, powiedz jak ci dziś było smutno, co ci na serduszku leży... friendzone już na ciebie czeka.

Ty poprzez akceptację rozumiesz "pierdoły" jak opuszczanie deski w kiblu czy tolerowanie nadużywania słodyczy. A mi chodzi o emocjonalną akceptację faktu np. takiego, że przychodzi do Ciebie facet, płacze Ci w rękaw (z byle jakiego powodu), a Ty potem robisz mu zajebistego loda i pieprzysz się z nim jak po dobrej kłótni. Bo przecież akceptujesz jego i jego słabości tak więc i łzy itp. To takie męskie i mega podniecające prawda? A jak płacze Ci co drugi dzień i do tego na kolanach to kisiel nad kisielami, można się pieprzyć co nie miara.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomilijones 

Jestem wolna, nie mam partnera. Ale jeżeli zdecydowałabym się wejść z kimś w głębszą, dłuższą relacje- nazywaj to jak chcesz ja mam swoje określenia na takie stany, to byłaby to osoba dojrzała i świadoma siebie i otaczającego ją świata.

Nie poznałabym się bliżej z osobą, która sobie nie radzi z niczym, a nad tym nie pracuje. Pomogę przepracować- owszem, ale dla mnie to jak kula u nogi by było bo albo musiałabym się cofnąć albo stanąć w miejscu. 

Nikomu nie odmawiam pomocy, a wręcz przeciwnie - umiem słuchać i wysłuchałam już wielu mężczyzn. 

Mężczyźni się przy mnie otwierają (kobiety też) i nie gardzę nimi, bo ja uważam, że to jest piękne z prostej przyczyny - widzą istotę problemu, robią coś z tym, rozwijają się. Nie widzę tutaj miejsca dla pogardy. 

Umieć słuchać to też jest bardzo ważna umiejętność i często pomijana przez wszystkich.

Dodatkowo, trzeba nauczyć się nie przesiąkać czyimiś negatywnymi emocjami.

Dla mnie każda praca nad sobą jest piękna, nawet ta, przy której występują łzy. 

 

@SławomirP To Ty nie rozumiesz o czym ja mówię. 

Taśmowy ruchacz nigdy nie będzie dobry tak samo jak taśmowa ruchaczka. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Lalka napisał:

, bo ja uważam, że to jest piękne z prostej przyczyny - widzą istotę problemu, robią coś z tym, rozwijają się. Nie widzę tutaj miejsca dla pogardy. 

Znam malo, kobiet które posiadaja takie podejście do tematu . Zazwyczaj odbierane jest jako słabość. Nie raz nie dwa to przerabiałem. I bądź tu szczery a szczerość bedzie wykorzystana przeciwko tobie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gr4nt napisał:

Prawda jest taka, że całe spierdolenie to wina mężczyzn. Jak my się nie ogarniemy to nie ma co liczyć na to, że kobiety się zmienią pod wpływem naszej krytyki.

Ja żadnej winy za kogoś nie ponosze i prosze mnie w to nie mieszać. Jeśli Ty za całe zło obwiniasz siebie to ok, ale przestań obwiniać wszystkich facetów.

 

Co do tematu @Lalka.

Zastanawiam się jak Ty to wszystko widzisz na tym świecie i na tym forum.

 

Każdy z nas jest inny. Ma inne poglądy, inną moralność. Jesteśmy tu, aby się wspierać i otworzyć oczy na pewne kwestie związane z Paniami czy ze społecznością, która wywiera na nas presje itp.

 

Świat składa się z ludzi prawych i nie.

Z kobiet takich czy innych. Facetów porządnych i skur**** 

I my nie wrzucamy wszystkich do jednego wora. 

Przestrzegamy facetów, aby uważali, bo może im stać się krzywda jak nie będą dbali o swój interes itd.

Nie mówimy, że każda jest taka jak je tu opisujemy w opowieściach. 

To jest tylko przestroga, że tak może się stać. Może a nie, że na 100% się stanie. 

Pomagamy facetom i mówimy jak mogą się zachowywać, aby w związku się układało, aby facet nie stracił, gdy kobieta go oszuka.

 

Jedni kłamią, drudzy nie, jedni to wykorzystuja, inni nie. 

 

Dzielenie tego na kobiety i facetów jest śnieszne.

 

Zrozum też, że każdy ma troche inne opinie, jest inny, a do tego zrozum, że to forum jest dla facetów. Zawsze będzie trochę jednostronnie. 

Mądry facet potrafi logicznie myśleć i wyciągnie z forum to co akurat potrzebuje.

 

I widać tego efekty.

 

Pozdrawiam

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Still Trzeba mieć wyczucie do ludzi i szacunek do samego siebie. 

A otwierając się przed kim popadnie sami ściągamy na siebie problemy. 

Trzeba pamiętać, że nikt tak nie zrozumie Ciebie jak Ty sam. 

 

@Bronisław Mam Ci napisać jak ja to wszystko widzę? Całe życie?

:)

Tylko widzisz, kobiety też się tu czegoś uczą, są tu po coś tak samo jak Wy. 

Wytykacie nam nasze zakłamanie, a sami macie swoje. Czemu o tym nie mówić i wytykać błędów?

To też lekcja zarówno dla nas jak i dla Was. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.