Skocz do zawartości

Dzisiejsze związki są tymczasowe?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Braci,

klikając w "chybił trafił" na Badoo jedna z pań mnie zaintrygowała ciekawym opisem:

 

"Dzisiejsze związki mają w sobie od początku podskórne, bezczelne, skrywane poczucie tymczasowości."

 

I tak sobie pomyślałem, że chyba coś w tym jest...

No bo czy spotykając się z dziewczyną nastawiamy się od razu na niewiadomo co?  :blink:

Jak myślicie? Jakie macie doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że nie nastawiał bym się na nic więcej. Podszedł bym na chłodno do nowo poznanej damy. Umiarkowanie, dystnas i czas . Czas jest najlepszym tutaj doradcą. Pokazuje z kim mam doczynienia, jaką jest osobą, jak wiele ma do zaproponowania od siebie i ze wzajemnością. 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam takie wrażenie. Każdy teraz uważa, że jak nie ten to tamten, przecież wystarczy tak naprawdę odpalić aplikację i już jesteś umówiony. Mówię tu o kobietach i mężczyznach. Nic nie jest stałe, bo w mediach często ludzie oglądają innych na portalach i myślą, że się marnują z obecną połówką. Pierwszą myślą jest poszukanie kogoś "lepszego", bo uważają, że będą wtedy szczęśliwi. Często jesteśmy wszędzie atakowani seksem z mediów, prasy itd. a to również robi swoje. Czasy się zmieniają, priorytety i tak naprawdę to co powinno być ważne w życiu międzyludzkim, czyli rodzina i przyjaciele jest teraz pomijane. Najbardziej na tym cierpią dzieci.

 

@IgorWilk Kiedyś to również występowało :D

 

wykres-ok_awnwpep.jpg

Edytowane przez Qaikwow
  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Garrett napisał:

"Dzisiejsze związki mają w sobie od początku podskórne, bezczelne, skrywane poczucie tymczasowości."

Wszystko jest tymczasowe i wcale nie jest to skrywane ani podskórne ale owszem jest bezczelne. Dla jednego ten 'tymczas' to będzie miesiąc a dla innego kilka lat a jeszcze dla innego całe życie.

 

Jest tymczasowe jak całe życie, szczęście, rozpacz, bogactwo, bieda i w zasadzie wszystkie aspekty życia są tymczasowe. Związki też są tymczasowe i im szybciej sobie to wbijemy do głów tym łatwiej będzie się nam żyło.

 

W dużej mierze sami decydujemy ile ten 'tymczas' będzie trwał jednak jedna ze stron nie może podejmować decyzji za oboje bo jak napisał @Stary_Niedzwiedz druga połowa nie jest twoją własnością. Jeśli jedna strona nie chce to się mówi do widzenia i można szukać nowego 'tymczasu' jeśli się chce.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki syf jest dziś promowany, a że łatwiej ulega się ze zwierzęceniu, niż zmaga się z człowieczeństwem to i zwierzę.. erm, znaczy ludzie, dokonują łatwiejszego, przyjemniejszego wyboru. Wszystko dziś jest >produktem< a jak dobrze wiemy, bracia, produkt, każdy produkt ma swój termin przydatności.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, piratos napisał:

Wszystko się kiedyś kończy, tym bardziej związki. Romantyczne mrzonki o miłości na całe życie z reguły źle się kończą

Czekaj czekaj, jak to mi pani na psycholog na  terapii małżeńskiej mówiła,  a wiem ! Miłość, miłość proszę pana ewoluuje z wiekiem i stażem w związku  ....?

Edytowane przez Still
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jednak wina leży w dużej mierze po stronie mężczyzn (oraz systemu), którzy nie potrafią przejąc kontroli. Mam na myśli przede wszystkim kwestie rozróżniania życia seksualnego od bycia w "pseudo związkach".

 

Kwestia seksu od najmłodszych lat jest nagłaśniana jako nie wiadomo co:pierwszy raz, seks tylko w związku, wszelkie "lody, spuszczanie, pożądanie uprzedmiotawia kobietę". 

To jest syf, który robi facetom w głowie sieczkę. Ile osób jest w patologicznych relacjach gdzie jakość seksu, jego ilość jest tragiczna a oni dalej w tym są... 

 

I tu kłania się wyedukowanie facetów (bo kobiety w wielu przypadkach moim zdaniem ogarniają), że nie potrzeba związku do posiadania świetnego życia seksualnego.

 

Taka wiedza a przede wszystkim jej stosowanie uratowałoby wiele osób a i odmieniło powyższe statystyki.  (chciałem założyć oddzielny temat na forum i opisać te moje przemyślenia bo wydaje mi się, że to jest ostatnio pomijane. Jakby ktoś chciał żebym to zrobił to dajcie znać ) :D

 

Podsumowując przyswojenie tego tematu usuwa z naszej głowy "nastawianie na niewiadomo co" a wprowadzi w stan zdrowszego i mniej oczekującego podejścia do tematu :) 

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Cortazar napisał:

Wszystko jest tymczasowe

Każdy to wie ale mówimy o tymczasowości trwającej 1-1,5 roku, a nie 30-40 lat jak kiedyś, dlatego Twoja wypowiedź merytorycznie bardzo mało wnosi.

 

7 godzin temu, lxdead napisał:

 znaczy ludzie, dokonują łatwiejszego, przyjemniejszego wyboru

Albo raczej tak im się wydaje, bo bardzo często potem żałują, że rozstali się z długoletnim partnerem.

 

6 godzin temu, EmpireState napisał:

nie potrzeba związku do posiadania świetnego życia seksualnego.

To trochę tak jakby powiedzieć: "nie potrzeba ciężko pracować na pieniądze, można przecież wygrać w dużego lotka". Wciąż bardzo mało jest ludzi a przede wszystkim kobiet chętnych na relację FF lub FwB. Z którą nie pogadasz, prawie każda chce związku, bo prawie każda wie, że jej czas przemija szybciej niż faceta.

Także dłuższa i fajna relacja FF lub FwB jest możliwa ale mało prawdopodobna.

Większość ludzi musi wejść w związek aby mieć stały seks.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, adeusz napisał:

Albo raczej tak im się wydaje, bo bardzo często potem żałują, że rozstali się z długoletnim partnerem

 

Żadne raczej, żadne wydaje. Taki jest fakt, łatwiej i przyjemniej zaspokajać swoje pierwotne potrzeby i się nimi kierować - jak zwierze, niż z nimi walczyć, trzymać na wodzy i powstrzymywać się, kierując się czymś więcej jak tylko pierwotnymi instynktami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lxdead napisał:

 

Żadne raczej, żadne wydaje. Taki jest fakt, łatwiej i przyjemniej zaspokajać swoje pierwotne potrzeby i się nimi kierować - jak zwierze, niż z nimi walczyć, trzymać na wodzy i powstrzymywać się, kierując się czymś więcej jak tylko pierwotnymi instynktami.

Nie, taki nie jest żaden fakt. Okres zaspokajania pierwotnej potrzeby zwykle trwa krótką chwilę, a potrzeba odpowiedniego towarzysza/towarzyszki w życiu, najlepiej takiego którego się dobrze zna, a nie zaczyna na nowo, to potrzeba dużo bardziej długofalowa.

 

Człowiek nie jest zwierzęciem, sądzić coś takiego w czasach gdzie umysł ludzki stworzył piramidy, komputery, A.I, to piramidalna głupota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, adeusz napisał:

Większość ludzi musi wejść w związek aby mieć stały seks.

Jedna z największych mrzonek biało rycerskich.Chyba że masz na myśli "związek" bez małżeństwa.I w zasadzie pierwsze trzy lata.

 

Bo w związku małżeńskim masz seks ściśle reglamentowany :D A po urodzeniu dziecka?Twoje potrzeby seksualne i nie tylko są tak ważne dla pańci jak sroga zima pod Stalingradem w 1941 roku. ;) 

I dlatego tylko LAT lu FF.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, adeusz napisał:

To trochę tak jakby powiedzieć: "nie potrzeba ciężko pracować na pieniądze, można przecież wygrać w dużego lotka". Wciąż bardzo mało jest ludzi a przede wszystkim kobiet chętnych na relację FF lub FwB. Z którą nie pogadasz, prawie każda chce związku, bo prawie każda wie, że jej czas przemija szybciej niż faceta.

Także dłuższa i fajna relacja FF lub FwB jest możliwa ale mało prawdopodobna.

Większość ludzi musi wejść w związek aby mieć stały seks.

 

To co piszesz to potwierdzenie całkowicie mojej tezy a ostatnie zdanie to pryncypium bialorycerstwa. 

Przede wszystkim nie ustala się związku albo FF poprzez gadki w stylu "ok od teraz jesteśmy razem albo od teraz jesteśmy FF" czy pytania "a może byś chciała".

 

Marek w pewnej audycji mówił, że wielu facetów nigdy nie otrzyma seksu wynikającego z prawdziwego pożądania, namiętności tylko mechaniczne akcje pod nazwą "związek".

 

Relacje zaczyna się od świetnego seksu, miłych niezobowiązujących spotkań. W takim momencie to Ty masz kontrolę i nie musisz się przed nikim płaszczyć czy prosić się o seks :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy od wychowania i religii. Ściana wschodnia - podkarpacie. Tam panna od razu myśli o małżeństwie i że to tej jedyny aż do śmierci. Najgorzej (a może najlepiej) jest na wioskach. Tamtejsze niewiasty mają ślub i wesele jako cel życiowy. 

 

Im dalej na zachód i większe miasto to jest tak jak piszesz. 

Edytowane przez RealLife
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RealLife napisał:

Ściana wschodnia - podkarpacie. Tam panna od razu myśli o małżeństwie i że to tej jedyny aż do śmierci.

Co nie znaczy iż są one tutaj wiernymi cnotkami - dzewicami.

Cześto jest tak samo jak w Warszawce czy Krakowie, jak taka myszka pojedzie do klubu na rynek, to się nagle okazuje, że już taka spokojna nie jest, zwłaszcza jak ma puszczalskie psiapsióły.

1 godzinę temu, RealLife napisał:

Najgorzej (a może najlepiej) jest na wioskach. Tamtejsze niewiasty mają ślub i wesele jako cel życiowy.

A to jest dramat jak młody padawan zna dziewczynę rok-dwa, mają 20-22 lata, a myszka już zaczyna ich cisnąć tekstem, że "wiecznie na Ciebie czekać nie będę".

Ile znajomych już mi o tym powyższym tekście, to włos się jeży na głowie.

 

A potem wymuszony ślub, wymuszone dziecko i zjebane życie jak i małżeństwo.

No, ale myszka chce, myszka tak kocha, że jak po roku się nie oświadczę, to odejdzie.

A potem jęki zawodu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, adeusz napisał:

Nie, taki nie jest żaden fakt. Okres zaspokajania pierwotnej potrzeby zwykle trwa krótką chwilę, a potrzeba odpowiedniego towarzysza/towarzyszki w życiu, najlepiej takiego którego się dobrze zna, a nie zaczyna na nowo, to potrzeba dużo bardziej długofalowa.

 

Człowiek nie jest zwierzęciem, sądzić coś takiego w czasach gdzie umysł ludzki stworzył piramidy, komputery, A.I, to piramidalna głupota.

 

Taki jest FAKT, że większość kieruje się krótkotrwałym zaspokojeniem przyjemności, zwierzęcych instynktów bo: łatwiej/przyjemniej. O długotrwałą relację trzeba "walczyć".

 

Akurat tutaj się będę kłócić, bo mam tu takie samo przekonanie jak Herbert czy Howard. To że człowiekiem się rodzisz, nie znaczy że nim jesteś, być człowiekiem znaczy kierować się czymś więcej niż instynktami i potrzebami pierwotnymi, to całodobowe zmaganie się ze swoimi słabościami, doskonalenie się, panowanie nad sobą. Istnieją dwa stany w których człowiek może funkcjonować

 

barbarzyństwo - kompletne zezwierzęcenie, pierwotny stan

cywilizacja - coś nienaturalnego, budowanego z wysiłkiem i długim czasem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, trop napisał:

Chyba że masz na myśli "związek" bez małżeństwa

 

Jasne, że mam na myśli zwykły związek, poza tym to, że ciężko jest znaleźć chętną Polkę na jakąś relację typu FwB lub FF jest oczywiste i nie podlega dyskusji.

Mało która kobieta chce inwestować swoje ciało w coś, co nie da jej nic na dłuższą metę. Dla kobiety seks nie jest tak niezobowiązujący i przyjemny jak dla mężczyzny, poza tym nie ma ona tyle czasu co mężczyzna.

 

@EmpireState

Dużo się opisałeś ale nie wiadomo właściwie o czym. Przecież to, że mało która Polka chce wchodzić w FF lub FwB jest całkowicie oczywiste, więc nie wiem właściwie co Ty chcesz udowodnić. Każda kobieta inwestuje w seks z mężczyzną po to, aby coś jej dał - małżeństwo, dzieci, itd. Związek to nie relacja FF lub FwB, więc mylisz pojęcia.

 

5 godzin temu, lxdead napisał:

Taki jest FAKT, że większość kieruje się krótkotrwałym zaspokojeniem przyjemności, zwierzęcych instynktów bo: łatwiej/przyjemniej. O długotrwałą relację trzeba "walczyć".

 

Kieruje się tak przez parę chwil na tydzień, cała reszta to chęć mieć odpowiedniego partnera, coś co rozumiemy jako 'miłość', itd.

Ludzie kierują się krótkotrwałym zaspokojeniem przyjemności tylko czasem, okazjonalnie, nie często jak sugerujesz. No i często żałują, że się tym pokierowali.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, adeusz napisał:

Dużo się opisałeś ale nie wiadomo właściwie o czym. Przecież to, że mało która Polka chce wchodzić w FF lub FwB jest całkowicie oczywiste, więc nie wiem właściwie co Ty chcesz udowodnić. Każda kobieta inwestuje w seks z mężczyzną po to, aby coś jej dał - małżeństwo, dzieci, itd. Związek to nie relacja FF lub FwB, więc mylisz pojęcia.

Arch znowu te pierdoły. Skończ już z tymi bzdurami podawanymi jak prawdy objawione. Cipkę widziałeś ze trzy razy w życiu na zywo, a pierdolisz jakbyś był znawca tematu.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.