Skocz do zawartości

Zachowanie samotnej matki - żony po ślubie.


Rekomendowane odpowiedzi

Proszę męską brać o poradę. Sprawa dotyczy mojego kolegi z pracy. W ogólnym zarysie jest żonaty z dziewczyną która wcześniej miała juz dziecko (bad boy olał przed narodzinami, pozbawiony praw), dziecko z poprzedniego związku przysposobił, a rok po ślubie zrobił kolejne juz swoje. 

 

Facet bardzo mocno zakochany w tej dziewczynie, przez co zaborczy zazdrosny i typ który sprawdza na każdym kroku. Po tym jak nowe dziecko skończyło dwa latka to matka jego a żona mojego kolegi poszła do pracy.

 

I tu zaczyna sie historia, po czasie odochowywania dzieci ta dziewczyna wyszła z domu i weszła „miedzy ludzi” bo pracuje w dużym zespole. Od jakiegoś czasu zaczyna widocznie być zainteresowana innym pracownikiem, lekkoduchem pracującym z nią. Mąż pracuje na innej zmianie (troche po to żeby zamiennie zajmować sie dziećmi). Podczas jednej z imprez firmowych w wąskim gronie pod nieobecność męża przystawia sie delikatnie do tego nowego(siadanie na kolanach, kupowanie kolejnych shotów w barze, uśmieszki smyranki). Dodam że mój kolega jak i żona oprócz dzieci są związani 35 letnim kredytem hipotecznym.

 

Co robić, informować kolegę co zauważono, co zaskutkuje awanturą, wybuchem zazdrości a być moze rozstaniem, czy zostawić sprawy jak są? Szkoda mi kolegi ale z drugiej strony informując go wprowadzę zamieszanie u niego samego, u drugiego członka zespołu (gach) jak i u tej pracownicy...

Co kieruje tą kobietą wiedząc ze misio przygarnął ja z dzieckiem, załatwiał prace w jednej firmie, latał za kredytem. Przecież ona moze tu tylko stracić. Nowy gach dupczy panny na potęgę, ładuje je jak akumulatory niemalże, nie zarabia kokosów, mieszka z rodzicami i nawet robi na śmieciówce więc teoria lepszej gałęzi odpada...

Edytowane przez EricCantona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minutes ago, EricCantona said:

Nowy gach dupczy panny na potęgę, ładuje je jak akumulatory niemalże, nie zarabia kokosów, mieszka z rodzicami i nawet robi na śmieciówce więc teoria lepszej gałęzi odpada...

 

Nie zupełnie odpada. Lepsza gałąź ma być bardziej atrakcyjna w jakiś sposób. Nie koniecznie bogata. Wybór nowej gałęzi nie musi być logiczny z punktu widzenia opłacalności materialnej. Raczej opłacalności genetycznej. Nowy gach ma powodzenie u kobiet, czyli musi mieć silny dowód społeczny. Kobiety się przed tym nie bardzo mogą oprzeć.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 letnim kredytem hipotecznym ? ja myślałem, że 30 lat to jest rozwiązanie dla najtwardszych masochistów, czy nie ma górnej granicy na ile można wziąć kredyt juz :D?

Laska sobie znalazła frajera do odchowania dzieciaka i płącenia i drugiego do bolcowania. Nic koledze nie mów jak sam nie zapyta i nie poprosi o pomoc ew. Chyba, że to na prawdę dobry wieloletni przyjaciel. Świata nie zbawisz.

 

Fakt, że gość przysposobił obcego dzieciaka jakiegoś badboya świadczy, że typ siedzi w matriksie po uszy, nic dobrego z próby "ratunku" go nie będziesz miał, musi sam odrobić lekcje według mnie.

Edytowane przez WąsatySamiec
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale schemat...

Mężulek do płacenia,bad boy do bolcowania.

 

@EricCantona

Bezpośrednio mu nic nie mów.Stracisz kupla.

Zrób tak.

Jeśli to Twój serdeczny kumpel,wynajmij detektywa.Niech porobi zdjęć,etc.Zresztą oni wiedzą jak to rozegrać.

 

Nie daj go zniszczyć bo tutaj na 100% skończy się jego wielką traumą jeśli nie zareagujesz.

 

Załóż jakiś adres e-mail i wyślij mu to anonimowo-

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda strzępić ryja.

Ja jednemu tumanowi tłumaczyłem, że nie ma sensu pisać z panną 3 tygodnie o dupie maryny po kilka godzin dziennie, bo i tak klamkę pocałuje, ale nie, jeszcze wielce oburzony, bo ktoś zaburzył piwniczany światopogląd maminsynka.

Pomyśl dopiero jaką nienawiścią zareaguje na to, że sugerujesz, że panna go wali po rogach.

 

P.S. Jak nikomu źle nie życzę, tak takim wywłokom życzę chorób i niedostatku za wykorzystywanie innych i skurwysyństwo.

Edytowane przez czader
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie zapominaj o tym, że wysyłając email ze zdjęciami udostępniasz komuś swój IP. Nigdy nie korzystaj więc ze stałego. Jak kolega nie jest nowicjuszem w informatyce to sprawdzi w nagłówku skąd pochodzi wiadomość, porówna z innymi, które być może wysłałeś mu i wpadniesz. Użyj programów maskujących, albo wyślij np. z telefonu (ale nie łącz się z wifi w twoim domu). Wszystko jedno skąd, byle, żeby IP było zmienne. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Kolejny raz się potwierdza, że to co tutaj jest pisane do święta prawda.  Co pańci brakuje, dziecko przysposobił, pokazał swoją dobroć i serce, kredyt wzięli, mają gdzie mieszkać, mają swoje dziecko. Ona poszła do roboty, będą mieli więcej kasy. Będą jeździć na wakacje. Może facet za kilka lat dostanie lepszą robotę albo założy swoją firmę, ona też może znajdzie lepszą robotę. Nic tylko pielęgnować to co się ma.

 

Ale kurła nie. Ona musi wszystko rozpierniczyć wścieklizną macicy. Potem będzie płacz i ratujcie mnie...co narobiłam.

 

Facet przeoczył sygnały 

 

1. Samotna matka - jakie trzeba mieć spierdolenie umysłowe aby dać dupy bad boyowi i zrobić z nim dzieciaka i zostać samemu. Nie przekonują mnie argumenty typu gadzi mózg itp - one są też człowiekiem i mają mózg do myślenia i rozumowania. Chyba, że faktycznie kobiety jako w ogólności druga płeć jakby drugi gatunek człowieka są z natury i konstrukcji po prostu drugim sortem człowieka - brak logicznego myślenia, wyciągania wniosków, myślenia perspektywicznego strategicznego, analizy, kojarzenia faktów. itp.  I napiszę, że skłaniam się ku temu wnioskowi coraz bardziej - ostatnio zauważyłem, że kobiety to imbecyle życiowe, nieporadne w czynnościach dnia codziennego, nie ogarniające aktualnej techniki nawet w stopniu podstawowym - jak dla mnie horror. Wymiana uszczelki w kranie je przerasta, naprawa przerwanego kabla to samo - a przecież są to proste czynności. Sukces dla nich to wymiana żarówki w aucie - i chwalą się tym wszem i wobec. No to co to za gatunek człowieka? Pewnie są wyjątki ale baaaaardzo rzadko.

 

I mienią się być równe mężczyźnie. Na jakiej podstawie? Bo żadnej nie widzę.

Stąd chyba islam dla kobiety prawidłowo przydzielił im rolę i miejsce. Bo dobrze wiedzą do czego kobieta jest zdolna a raczej nie zdolna. Np w sprawach sądowych pojedyncza kobieta jako świadek jest bezwartościowa muszą być co najmniej dwie. Ale jeden mężczyzna wystarczy.

 

Tak sobie myślę czasami, co by się działo z kobietami gdyby nastąpił realny bunt mężczyzn. Zginęły by w stosie śmieci, a ich domy/mieszkania to byłaby ruina. 

 

Pomyślcie - może znacie jakąś kobietę mieszkającą samotnie bez mężczyzny? Bo ja znam kilka przypadków - mówię na to babski dom/mieszkanie - po prostu ruina. Cieknące krany brak prądu w wielu gniazdkach, wiele rzeczy sztukowanych gumkami żeby się trzymało kupy - po prostu masakra.

 

2. Bez ślubu/małżeństwa była - czyli dawała dupy gdzie może na imprezie, pubie uj wie gdzie i w jakich okolicznościach - czyli podsumowując PUSZCZALSKA.

 

3. Jak znam życie - to chyba nie trzeba być super rozgarniętym żeby nie przysposabiać obcego dzieciaka i potem na niego płacić. Pewnie pańcia wyszła z tym pomysłem - "będziemy rodziną" itp. dla mnie to zawsze byłoby czerwone światło.

 

Ja nawet nie znając tej strony - miałem instynkt samozachowawczy choć też wielu błędów się nie ustrzegłem i to poważnych błędów. Ale to życie mnie już nauczyło.

 

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli kolejna smutna historia zbłąkanego białego rycerza samobójcy.

 

3 godziny temu, EricCantona napisał:

Co kieruje tą kobietą wiedząc ze misio przygarnął ja z dzieckiem, załatwiał prace w jednej firmie, latał za kredytem. Przecież ona moze tu tylko stracić.

Kieruje egoizm i hormony. Niestety w mojej ocenie stracić tu może tylko niestety misio - twój kolega. I to bardzo mocno.

Żadna kobieta, co byś dla niej nie zrobił, nigdy nie będzie ci za to wdzięczna. NIGDY.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, EricCantona napisał:

Co kieruje tą kobietą wiedząc ze misio przygarnął ja z dzieckiem, załatwiał prace w jednej firmie, latał za kredytem. Przecież ona moze tu tylko stracić. Nowy gach dupczy panny na potęgę, ładuje je jak akumulatory niemalże, nie zarabia kokosów, mieszka z rodzicami i nawet robi na śmieciówce więc teoria lepszej gałęzi odpada...

Jest taki rodzaj ich, które jak to się mówi "ciągle dupa swędzi". To właśnie taka.
Złapała jelenia na rodzinę, dziecko, kredyt, zabezpieczyła sobie teraźniejszość i przyszłość, ale "krew nie woda", krew kurewska nie wyparowała wraz z zamążpójściem.

I nie jest tak jak myślisz Ty, że odpada, bo to nie lepsza gałąź. Baby mają swój tok myślenia w tych sprawach. Znam przypadek z własnej firmy. Mężatka, żona prawnika z własną dobrze prosperująca kancelarią, dwójka dzieci, dom itd, poznała kawalera, badboya. Mieszkał sam, bez pracy, awanturnicze życie, w pizdu lasek na koncie, a do tego ciągle rżnął nowe. I co? Ona chciała zostawić wszystko i z nim uciec. Tylko, że z kolei badboy ją olał po czasie.

A Ty się nie wychylaj z informowaniem kumpla, bo taka informacja zabrzmi w jego uszach jak " masz żonę kurwę" i może to doprowadzić do tego, że on ci się rzuci do gardła. W "najlepszym" przypadku stracisz kolegę.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wlasnie wszystkie odpowiedzi, w większości piszecie żeby dać sobie spokój i nie ukrywam że od początku skłaniałem sie ku tej opcji, gdyż jest po prostu najbezpieczniejsza dla mnie. Mi po prostu po ludzku jest szkoda tego człowieka, bo wiem że mimo iz troche taki mameja z niego, ciepłe kluchy to włożył kawał serducha i swojej krwawicy dla niej i jej a także swojego nowego dziecka.

 

Chyba nie ma co być ratownikiem, pakować sie w taki temat z buciorami bo bagno ma to do siebie że boje się że mnie wciągnie. Ten nowy gach owej pani ma z 2m wzrostu, ćwiczy mma, ona ma za sobą spora cześć damskiej obsady zespołu w pracy więc w razie afery bede miał szanse na oklep i/lub kwasy z ekipą w robocie. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, EricCantona napisał:

Chyba nie ma co być ratownikiem, pakować sie w taki temat z buciorami bo bagno ma to do siebie że boje się że mnie wciągnie.

Jeśli bardzo Cię boli to co widzisz, to zrób to anonimowo. Napisz żeby zwrócil uwagę na to jak się zachowuje jego żona w pracy. Tylko, że to jest działanie doraźne. Ona i tak mu zrobi rogi prędzej czy później. Z kurwy kurwa nie wyparuje. Ba, nawet kijem jej nie wygonisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opieka na dzieciątkiem zagwarantowana - można odfajkować, misio uwiązany - drugi bachorek, będzie podskakiwać to go zniszczę - można odfajkować, misio ma klapki na oczach, a właściwie cipe .... Plan wyrobiony - 150% normy, coś się od życia należy - trzeba się pobawić, podnieśc samoocenę, a po za tym co dwa kutasy to nie jeden, a misiowi tak jak badboyowi lub "luzakowi" samiczka dupki nie da bo coś sobie pomyśli i zacznie podejrzewać ( z misiem się "kocha, uprawia miłość - z badboyem rżnie - wtedy ma większe orgazmy i doznania )

Powiesz koledze - skończy się awanturą, fochem, skończy się znajomość, przyjaźń i jeszcze w ryj wychaczysz.

Skończy się że jesteś zawistny i zazdrosny że mu się w życiu układa i jeszcze jego skarba pomawiasz.

Daj sobie spokój, nic nie wskórasz.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba być materialnie lepszą gałęzią żeby mieć powodzenie u zajętych, szczypta badboya, wyższe SMV, dobra rama i panny same się pchają w ręce.

 

A co do pytania to nie mozna byloby jakos temu amantowi ktory podrywal mężatkę w spokojny i zdecydowany sposób dać do zrozumienia ze jak przekroczy granicę to jej mąż się dowie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, EricCantona napisał:

Co kieruje tą kobietą wiedząc ze misio przygarnął ja z dzieckiem, załatwiał prace w jednej firmie, latał za kredytem. Przecież ona moze tu tylko stracić. Nowy gach dupczy panny na potęgę, ładuje je jak akumulatory niemalże, nie zarabia kokosów, mieszka z rodzicami i nawet robi na śmieciówce więc teoria lepszej gałęzi odpada...

Ona po prostu myśli cipą.
Twój kolega zachowuje się niestety jak biało-pizdeo-rycerz, a kobiety takich facetów nie szanują za grosz.
Kobieta tak samo nie docenia tego, co dostaje za darmo, zresztą tak jest też i z facetami.
Zawsze trzeba za wszystko zapłacić w jakiejś formie, zasłużyć etc.
Dasz człowiekowi za darmo palec to urwie całą rękę.

Za to potencjalny kochanek pańci nie zachowuje się jak pizdeo-rycerz, nie wynosi jej na piedestał, pewnie się z niej naśmiewa, dokucza, tworzy ten żar w jej oczach, czyli działa na jej emocjach.
A co robi mąż? Biało-pizdeo wgl. nie buduje żadnej namiętności między nimi, dlatego pańcia sobie zakodowała: mąż ślamazarny rycerz od utrzymania i kochanek z jajami do ruchania.
To jest dla niej idealny układ do czasu oczywiście aż się wyda. No, ale strategicznego myślenia, świadomości konsekwencji oraz samorefleksji bym od kobiety nie oczekiwał.

Ps. Sam fakt, że związał się z samotna matką(która notabene dawała dupy bad boyowi - czyli czerwona lampka) świadczy o jego rycerskości. O czym oczywiście, a jakże pańcia zdała sobie sprawę już od samego początku. Wiedziała, że będzie to jej nowy przydupas do wydojenia, a z bad boyami pańcia nigdy nie skończyła :) 
 

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Twój kolega zachowuje się niestety jak biało-pizdeo-rycerz, a kobiety takich facetów nie szanują za grosz.
Kobieta tak samo nie docenia tego, co dostaje za darmo, zresztą tak jest też i z facetami.


Racja. Ona go nie szanuje już od początku, kiedy wziął ją z dzieckiem. Niby to takie sweet, że facet taki troskliwy i wrażliwy, ale podświadomie ona wie że to przegryw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Sonic napisał:

Panie nie uświadamiaj kolegi bo jeszcze się okaże, że forumowicz i zrobisz pod górę amatorowi mężatek. ? Jak to było? 

Ale może warto uświadomić jej środowisko, czyli anonimowo rozprowadzić wieści w pracy mężatki. Niech się trochę pani zacznie obawiać opinii, a może i do męża dotrze. Może pan bad boy się zreflektuje.

Edytowane przez Oscar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem się zastanawiam czym się kieruje facet, który bierze sobie pannę z obcym dzieckiem i jeszcze lata za kredytem. Teraz większość napiszę, że jestem nieczuły itp a ja wam napiszę czy was interesują obce dzieci z drugiego końca miasta Polski?. Kobieta z dzieckiem też na prawo do szczęścia, ale na Boga dziecko to nie jest problem obcego faceta tylko ,, problem " rodziców. A wchodząc w związek z taką kobietą wcześniej czy później taką rolę przejmujesz. Szkoda chłopa skoro wkłada serducho w to, ale niech odnajdzie w sobie trochę męskich jaj i rozsądku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to nie Twój przyjaciel/dobry kumpel, miej to w dupie. Szkoda czasu na naprawianie życia komuś bez jego widocznej woli i chęci działania. Musi się sam sparzyć.

 

Godzinę temu, rarek2 napisał:

1. Samotna matka - jakie trzeba mieć spierdolenie umysłowe aby dać dupy bad boyowi i zrobić z nim dzieciaka i zostać samemu.

Odwrócę pytanie - co trzeba mieć w samczej głowie, by z taką Panią się zadać w kontekście związku? : ) Już to raz pisałem (jestem wybitnie uczulony), ale powtórzę. A poszły w piździec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.