Skocz do zawartości

Moje dziwne, denerwujące mnie zachowanie...


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Już od dłuższego czasu zaobserwowałem u siebie bardzo dziwne zachowanie. Otóż jak widzę ładną kobietę to gdy widzę, gdy ona na mnie patrzy to odwracam wzrok tak aby jej powiedzieć, że mnie na niej nie zależy, nie jestem kolejnym napalonym facetem, który zaraz zje ją wzrokiem. Może i to nawet dobre, ale później już nie patrzę na nią tylko idę dalej albo robię coś innego tak, jakbym był na nią zły, zdenerwowany, chciałbym się poczuć lepiej i wyżej od niej. Chciałbym podkreślić, że często to jest gdy widzę kobietę atrakcyjniejszą fizycznie ode mnie (ja czuję się, że mogłaby mnie odrzucić). Panowie, co to może być? Zapewne to jest powodem, że nie posiadam aktualnie żadnej kobiety.

Edytowane przez Niepowtarzalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś widziałem taki mem:

 

>Jesteś przegrywem

>Zakładasz tindera

>Znajduje ci parę

>Laska mieszka kilometr od ciebie

>Pisze sama, czy chcesz się spotkać

>Wpadasz w panikę 

>Kasujesz aplikacje

>Uff ulga

 

7 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

Panowie, co to może być?

Strach, laska zachęca Cię żebyś podszedł i zagadał, a przecież się tego boisz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli, z jednej strony to dobrze że nie dajesz bezpośrednich znakow że Ci sie spodobala ale jesli nie poczynisz żadnego kroku to sama Ci pod kołderkę nie wejdzie :D raczej rzadkość ;)

10 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

ja czuję się, że mogłaby mnie odrzucić

Zacznij podrywac atrakcyjne dziewczyny, na poczatlu po prostu probuj a zobaczysz jakie "maleńkie" przy Tobie będą po czasie :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

Do seksu aż tak mnie nie ciągnie też w sumie...

Do samego spuszczenia też mnie tak znowu nie ciągnie, tylko tak sobie wczoraj pomyślałem, że fajnie by było mieć zajebistą dziewczynę, z którą idę na imprezę, wracamy nawaleni do domu, ona siada mi na kolanach i oglądamy porno, generalnie beka przed monitorem była by pewnie niezła.

 

Sporo par tak robi.

Edytowane przez SławomirP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co chciałbyś jej pokazać to jedno a co na prawdę pokazujesz mową ciała to drugie. Sam siebie oszukujesz. Jesteś taki jaki jesteś w środku, emocjonalnie, podświadomie. Taka jest też Twoja mowa ciała. Chyba nie muszę wyjaśniać dlaczego tak na prawdę odwracasz wzrok i nie jest to na pewno to, ze chcesz jej pokazać jak Ci nie zależy.

 

Twoje emocje i mowa ciała zdradzają Cię bardziej niż gest który chcesz kontrolować. Kobiety to bardzo dobrze dostrzegają, takie już są. I ona nie odbierze tego tak jak Ty chciałbyś czy myślisz, że odbiera.

 

9 godzin temu, Niepowtarzalny napisał:

Chciałbym podkreślić, że często to jest gdy widzę kobietę atrakcyjniejszą fizycznie ode mnie (ja czuję się, że mogłaby mnie odrzucić). Panowie, co to może być?

 

 

Niskie poczucie własnej wartości. Strach przed oceną i odrzuceniem, nieśmiałość i brak obycia w relacjach z kobietami.

 

To nie jest Twój pierwszy post Bracie i już pisaliśmy z Braćmi w innym nad sprawami nad jakimi powinieneś popracować. Sam to musisz przepracować. Sam musisz wyjść ze swojej strefy komfortu. Tej wygodnej w której siedzisz, w której Ci tak dobrze.

Edytowane przez SennaRot
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Niepowtarzalny napisał:

No właśnie, boję się spotkania i ogólnie kobiet. Dlatego jestem sam, tak myślę. Z jednej strony uchroniło mnie to przed wieloma nieszczęściami a z drugiej chciałbym zobaczyć, jak to jest. Do seksu aż tak mnie nie ciągnie też w sumie...

Kolego według mnie dla Ciebie idealnym rozwiązaniem będzie zagłębienie tajników PUA + praktyka praktyka i jeszcze raz praktyka w polu. Ale chodzi mi tutaj w celach tylko czysto rozwojowych. Da Ci to potężny boost do pewności siebie. Atakować to w czym jesteś słaby i czego się boisz, znajdź te punkty i się rozwijaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, koksownik napisał:

@scrufa guzik prawda. Owszem, dzięki PUA poprawi mu się ale tylko na krótszą metę. Potem może mieć niezły zjazd. Wiem to po sobie.

O jakim zjeździe kolego mówisz? Mi chodziło głównie o podbiciu pewności siebie poprzez wychodzenie ze strefy komfortu i atakowanie swoich największych słabości. Tak właśnie Pan @Niepowtarzalny zbuduje charakter. Uganianie się za panienkami to tylko jedna opcja, więcej jego słabych punktów nie znam ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku, gdy zafascynowałem się PUA, rezultaty były niewystarczające. Nie pomogło mi to w zdobyciu panny. Ponadto zacząłem przez to sztucznie zachowywać się w towarzystwie kobiet. 

 

Powiedz mi kolego, co mi da umiejętność przełamywania strachu przed interakcją, skoro dzisiaj panna może odrzucić ciebie z byle powodu? Po trzech latach gdy podbijałem w sumie do kilkudziesięciu dziewczyn, mogę z czystym sumieniem powiedzieć że PUA dało mi jedynie to, że w sprzyjającej atmosferze łatwiej zagadać mi do panny.

Byłem tylko na trzech randkach i żadna z nich nie miała oczekiwanego zakończenia.

Reszta to syf - zaczynając od zmuszania się do maratonu podchodzenia na ulicy, po wmawianie mlodemu, że podbijanie to pasja i sposób na życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli autor tematu chce dojść do poziomu w którym będzie swobodnie rozmawiał seksownymi laskami niekoniecznie w celu poderwania, zaliczenia czy przyszłego małżeństwa to jedynym wyjściem jest praktyka. Podbijanie do panienek na ulicy to podstawa. Nie mówię tu o szukaniu kobiety życia tylko typowym rozwoju i osiągnięciu swojego celu a podejrzewam że kolega @Niepowtarzalny chce się czuć w towarzystwie atrakcyjnych kobiet swobodnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, koksownik napisał:

Ile razy dziennie widzisz gości, którzy na ulicy podbijają do kobiet?

W ogóle ich nie widuje ale co to ma do rzeczy? Autor tematu ma problem w kontaktach z kobietami a najlepszą metodą żeby go rozwiązać to rozmawiać z tymi najpiękniejszymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, scrufa napisał:

W ogóle ich nie widuje ale co to ma do rzeczy? Autor tematu ma problem w kontaktach z kobietami a najlepszą metodą żeby go rozwiązać to rozmawiać z tymi najpiękniejszymi.

To ma do rzeczy, że ludzie, którzy nie mają problemów z interakcją, nie robią durnych podejść na ulicy. 

Co z tego, że nie będzie się bał podchodzić, skoro podświadomie nadal będzie trzymał kobiety na piedestale i będzie to status quo? Czyż nie lepiej uświadamiać, że dziewczyn nie powinno się gloryfikować i że one są takimi samymi ludźmi jak my, mężczyźni? Nie mówię tu w tej chwili o różnicach psychicznych ani fizycznych, gdyż to mówi samo przez się.

 

Działać można, ale z takimi, które chcą współpracować. Nie widzi mi się podrywanie każdej względnie ładnej kobiety. PUA-si zapominają, że kobiety są hipergamiczne. Gość o SMV (majątek i wygląd) 3/10 z wysoką pewnością siebie nie wyrwie dziewczyny 6/10 i w górę.

Edytowane przez koksownik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, koksownik napisał:

To ma do rzeczy, że ludzie, którzy nie mają problemów z interakcją, nie robią durnych podejść na ulicy. 

Jeżeli spodoba Ci się panna spacerująca w parku to nie zagadasz do niej bo tak nikt nie robi? Poszukasz ją na facebooku i dopiero wtedy zaczniesz interakcje? xD To jest właśnie durne. Dziś mało kto potrafi podbić do laski którą jest zainteresowany. 

8 minut temu, koksownik napisał:

Czyż nie lepiej uświadamiać, że dziewczyn nie powinno się gloryfikować i że one są takimi samymi ludźmi jak my, mężczyźni?

Kolega sobie to uświadomi regularnie spędzając czas z kobietami i wtedy pozna jakie są naprawdę. Samo czytanie książek i forum nie spowoduje że nagle zmieni zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, scrufa napisał:

Jeżeli spodoba Ci się panna spacerująca w parku to nie zagadasz do niej bo tak nikt nie robi? Poszukasz ją na facebooku i dopiero wtedy zaczniesz interakcje? xD To jest właśnie durne. Dziś mało kto potrafi podbić do laski którą jest zainteresowany. 

Gościu, naucz się czytać ze zrozumieniem. Widziałeś, co napisałem w ostatnim akapicie? Bądź łaskaw nie insynuować z tym fejsem. 

Czyli co? Nikt nie podchodzi a chłopaki dziewczyny mają! Czary jakieś. 

9 minut temu, scrufa napisał:

Samo czytanie książek i forum nie spowoduje że nagle zmieni zdanie.

Podbijanie do każdej też nie da tego. Chyba, że szybciej się zniechęci (jak ja).

Edytowane przez koksownik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, koksownik napisał:

Gościu, naucz się czytać ze zrozumieniem. Widziałeś, co napisałem w ostatnim akapicie? Bądź łaskaw nie insynuować z tym fejsem. 

Czyli co? Nikt nie podchodzi a chłopaki dziewczyny mają! Czary jakieś. 

Napisałem mój post przed tym jak dodałeś ostatni akapit.

 

Pisze już ostatni post w tym temacie.

Autor tematu potrzebuje praktyki w kontaktach z kobietami bo się ich boi. Tak samo jakby się bał wystąpień publicznych to powinien się do nich zmuszać póki nie dojdzie do zadowalających efektów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, scrufa napisał:

Autor tematu potrzebuje praktyki w kontaktach z kobietami

PUA to dobra sprawa, tylko jeszcze trzeba mieć odpowiedni nastawienie, nie ma co w tym siedzieć, po prostu liznąć i dalej bawić się samemu, praktyka jest fundamentem jak we wszystkim :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idź na żywioł. Subtelnie nie możesz, zrób na ostro. 

Nie dawno podzedłem do kobiety, która zajeła dwa miejsca parkingowe swoim autem. Pytam się jej czy mnie nauczy? Ale czego? Tak niedbale parkować. Ja bym nie potrafił tak! No wie pan co, wcześnie jest,parking pusty ja na chwilę, przecierz nic się nie stanie!

Tak, rozumiem, ale mandaty wlepiają, 5stów! E tam głupoty pan mówi

I potem takie tam bzdety. 

 

Na ostro dawaj, potem na subtelnie wydaje się łatwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam to samo ... miałem kilka lasek ale to one zawsze mnie wyrywały i to po kilku tygodniach starań ... sam osobiście nie wyrywałem żadnej i słabo się z tym czuje , mam jakaś pojebaną blokadę, że sam nie umiem wyrwać i uciekam wzrokiem jak mnie mierzy oO może przez to ze kilka razy próbowałem i musiałem to robić nieudolnie bo zawsze kończyło się koszem ... a z drugiej strony jak laski same się czasami pchają to chyba tak jest ze mną całkiem ok :) 

 

tylko ten strach przed podbiciem ...

 

jak pomyśle ile okazji zmarnowałem to mam ochotę skoczyć z dachu :)

Edytowane przez minister20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że mamy tutaj zbytnią koncentrację na kobietach. Nie wiem może się starzeje ale mam coś takiego, że jak widzę ładną kobietę to zbiera mnie na wymioty. Gdyż wiem, że poza cielesną powłoką, która wywołuje w moim ciele niezależnie ode mnie określone reakcje, owa kobieta nie ma nic więcej do zaoferowania. I co? Tylko dlatego, że pod wpływem bodźców wizualnych krew zaczyna mi napływać do prącia miałbym sądzić, że oto właśnie cel mojego życia idzie przede mną i świeci dupą?

 

Chyba już z tego wyrosłem albo jestem niepełnowartościowym mężczyzną.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.