Skocz do zawartości

Rozstanie i powrót


Rekomendowane odpowiedzi

Hej, mam taką sytuację:

 

w kwietniu miałem nieporozumienie z dziewczyną o jakąś pierdołę i ona podjęła decyzję, że ze mną zrywa. Spotykaliśmy się od roku. Powiedziałem jej, że droga wolna i olałem sprawę, bo byłem wkurzony na to, że zrywa ze mną z byle przyczyny (poszło o to gdzie jedziemy na majówkę, wiec pierdoła). Później dowiedziałem się od niej, że to był tylko pretekst, bo chciała ze mną zerwać od dawna. W tamtym okresie miałem jej nieco dość i nie starałem się do niej wrócić.  Powiedziałem sobie, że jak chce odejść, to niech sobie idzie. Ja zacząłem się spotykać z innymi dziewczynami i ogólnie chciałem o niej zapomnieć. 

 

Jakoś w lipcu napisała do mnie, że chciałaby się ze mną spotkać. Nie zgodziłem się, ale nalegała i w końcu powiedziałem, że spotkam się z nią jeden raz. W czasie spotkania opowiadała mi co tam u niej słychać, mówiła, że ostatnio imprezuje jak nigdy, że chodzi do klubów z kolegami itp. Ja byłem raczej szorstki i potraktowałem to spotkanie jak coś co trzeba odbębnić. Po spotkaniu wróciły mi do niej uczucia i się trochę tego wystraszyłem, bo istniało ryzyko, że po jakimś alko zacznę do niej wypisywać pierdoły, więc usunąłem ją z kontaktów telefonu i z faceboooka, żeby mnie nie korciło pisanie do niej. Chciałem o niej zapomnieć i iść dalej.

 

Wczoraj siedzę sobie wieczorem spokojnie i dostaję znowu SMS od niej typu "czego ode mnie chcesz?!?!". Ponieważ niczego nie pisałem do niej od jakiegoś miesiąca, to się zdziwiłem, skąd taki tekst. Odpisałem krótko, że niczego. Wtedy ona odpowiedziała, że ją to smuci, bo brakuje jej mnie. Zapytałem dlaczego tak pisze, skoro ze mną zerwała. Odpowiedziała, że chciałaby do mnie wrócić. Powiedziałem, że nie będę o takich sprawach pisał przez SMS i umówiliśmy się na rozmowę w piątek. 

 

Szczerze trochę za nią tęsknie i też mi jej brakuje, ale z drugiej strony zerwała ze mną z gówno-powodu oraz robiła mi jakieś dziwne akcje w ramach zemsty, za to, że ze mną zerwała (logika lasek). Dziewczyna chyba myślała, że jak ze mną zerwie, to zacznę się o nią starać jak nigdy, a ja ją olałem. 

 

W każdym razie widzę się z nią w piątek. Co byście zrobili na moim miejscu? Dali drugą szansę? :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO ładnie to rozegrałeś ale Panna dalej próbuje Cie zmiękczyć. Skorzystałbym w łóżku parę razy. Ale nie robił sobie wielkich nadziei na związek. Już raz poszła w tango.

 

Bądź zimny dla niej, wyruchaj parę razy a potem powiedz, że nie wiesz co czujesz i chcesz przerwy ?

  • Like 9
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wiktor90 napisał:

Co byście zrobili na moim miejscu? Dali drugą szansę? :)

Absolutnie nie. Są tony podobnych historii na forum. Nie wiem tylko, czy jest sens się rozpisywać. Dlaczego nie wiem?

 

Bo jak Ci teraz napiszę, że sytuacja jest klasyczna i Pani zerwała z Tobą, bo miała uszykowaną nową gałąź, a jak ona nie wypaliła albo się szybko spaliła to nagle kocha i chce wrócić to na pewno zaczniesz mi udowadniać, że nie znam sytuacji i na pewno nie mogła mieć nikogo innego, bo wiesz/znasz dobrze jej sytuację itd. :) Alternatywą jest to, że na stabilność nie miała ochoty, tylko chciała się wyszumieć, o czym Ci niejako wprost mówiła. 

 

Poza tym takie akcje:

 

Godzinę temu, wiktor90 napisał:

W czasie spotkania opowiadała mi co tam u niej słychać, mówiła, że ostatnio imprezuje jak nigdy, że chodzi do klubów z kolegami

A potem:

Godzinę temu, wiktor90 napisał:

Wczoraj siedzę sobie wieczorem spokojnie i dostaję znowu SMS od niej typu "czego ode mnie chcesz?!?!". Ponieważ niczego nie pisałem do niej od jakiegoś miesiąca,

Świadczą o tym, że panna albo jest mało kumatą, ale zawziętą manipulatorką, albo jest po prostu mało kumata. To nie wróży dobrze. Absolutnie powrót nie ma sensu, spotkanie nie ma sensu, przywracanie numerów i fb nie ma sensu, sens ma nie pójście na spotkanie i zablokowanie numerów a następnie usunięcie ich.

 

Nad czym proponuję się w tym czasie zastanowić? Nad tym, że spotykałeś się rok z panną, która potem zerwała z Tobą bo nie dogadaliście się gdzie jechać na majówkę (sic!), potem powiedziała że chciała zerwać od dawna (sic), następnie odezwała się do Ciebie chwaląc się jak to się buja o klubach, gdy Ty nic nie piszesz ona pisze "Czego ode mnie chcesz", a Ty po tym wszystkim:

 

Godzinę temu, wiktor90 napisał:

Szczerze trochę za nią tęsknie i też mi jej brakuje,

Tu ktoś musi Ci napisać, więc będe to ja: to nie jest normalne. Z Twojej strony. Jeśli tęsknisz za kimś takim, to albo jej złota cipka jest najzłotszą z cipek, albo coś z Tobą nie tak. Innego wyjścia nie ma. 

  • Like 15
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wiktor90 napisał:

W czasie spotkania opowiadała mi co tam u niej słychać, mówiła, że ostatnio imprezuje jak nigdy, że chodzi do klubów z kolegami itp

To jest tak samicze, że już bardziej samicze chyba nie może być.

 

Próba wzbudzenia zazdrości - udało jej się, czego konsekwencją jest  to:

 

Godzinę temu, wiktor90 napisał:

Po spotkaniu wróciły mi do niej uczucia i się trochę tego wystraszyłem

 

Poniżej także, piękne przeniesienie na Ciebie tej całej "chęci powrotu i bycia znów razem":

 

 

Godzinę temu, wiktor90 napisał:

Wczoraj siedzę sobie wieczorem spokojnie i dostaję znowu SMS od niej typu "czego ode mnie chcesz?!?!". Ponieważ niczego nie pisałem do niej od jakiegoś miesiąca, to się zdziwiłem, skąd taki tekst.

 

Teraz okaże się, że to Ty się do niej odzywałeś, Ty się starałeś, żeby wróciła a ona łaskawie daje Ci szansę na "poprawę".

 

Godzinę temu, wiktor90 napisał:

W każdym razie widzę się z nią w piątek. Co byście zrobili na moim miejscu? Dali drugą szansę? :)

 

Jak wyżej, to nie Ty jej dajesz szansę. To ona daje szansę Tobie, tak to już sobie w główce poukładała, że Ty będziesz musiał się starać.

Nie zdziw się jak usłyszysz tekst: "Nie chciałam wracać do Ciebie, ale tak nalegałeś, było mi ciebie szkoda jednak już nic nie czuję".

 

 

 

Edytowane przez Pozytywny
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary Ty na prawdę nie widzisz jakie ona ma siano w głowie ?

 

Owszem, wrócić możesz, ale po czasie to wszystko pieprznie, i to z takim hukiem, że dłuuuugo będzie bolało.

 

Przyjąłeś dobrą taktykę, i tego się trzymaj. Zostawiła Cię z byle powodu, pobalowała, przyjęła w siebie kilka bolców, a teraz chcę wracać... Sam pomyśl.

 

Szanuj się Bracie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko z córką.

 

@wiktor90

 

Olać, nie spotykać się, nie wracać, szanuj się!

 

Nie ma co się tu nawet rozpisywać.

 

Mam nadzieję że podejmiesz rozsądną decyzję.

 

Jesteś też tu nowy, więc lepiej spędzisz piątkowy wieczór na lekturze forum oraz np. Kobietopedia. Przyda Ci się :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im szybciej przerobisz rozstanie, ból po tym lepiej. W dodatku to forum i staniesz się niczym oświecony buddyjski mnich. Po rozmowie z większym procentem dam będziesz je wrzucał do worka (klon Karyna). Swoją droga moja ex tez niedawno się odezwała po roku jaki to peszek nowy bolec uciekł czy co kolwiek i nagle sobie przypomniała. Ja się śmiałem odpisywałem zdawkowo i olałem szczoszkiem :). Nie ukrywam trochę ego skoczyło, a dwa wszystko to co tu napisane miało potwierdzenie w rzeczywistości. Po półtora roku tutaj aktualnie stoję w innym miejscu niż byłem resztę swojego bialorycerskiego życia. Tu nikt Ci nie doradzi kup staraj się a wręcz przeciwnie :). Skup się tylko i wyłącznie na sobie. To była cenna lekcja inni wyszli z niej ogołoceni i z opłatami na minimum 20 lat. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wiktor90 napisał:

Co byście zrobili na moim miejscu? Dali drugą szansę? :)

Na to spotkanie odstawiłbym się w garniturze i pobiegłbym na nie niczym struś pędziwiatr z bukietem czerwonych róż w ustach i z pierścionkiem zręczynowym. Teraz już nic nie stanie na drodze tego ogromnego szczęścia:D 

  • Like 4
  • Dzięki 1
  • Haha 6
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manipuluje Tobą, co sam napisaleś. Teraz się zastanów, czy za takim życiem tęsknisz? Że to nie jest ostatni raz, kiedy Cię ustawia do własnych potrzeb, chyba się domyślasz? Tęsknisz za stanem, który w Tobie wywołuje, nie za nią. Taki stan może wywołać wiele niewiast. Ty ich teraz nie dostrzegasz, bo tak jesteśmy uformowani; wielu z nas tak ma lub miało. Ona jest taka, jaka jest i nie zmieni się, bo ludzie ot tak się nie zmieniają. Daj sobie chłopie spokój i zacznij myśleć o sobie. Chyba, że lubisz taki rollercoaster, w co wątpię.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wiktor90 napisał:

Hej, mam taką sytuację:

Hej.

Cytat

 

w kwietniu miałem nieporozumienie z dziewczyną o jakąś pierdołę i ona podjęła decyzję, że ze mną zrywa. Spotykaliśmy się od roku. Powiedziałem jej, że droga wolna i olałem sprawę, bo byłem wkurzony na to, że zrywa ze mną z byle przyczyny (poszło o to gdzie jedziemy na majówkę, wiec pierdoła)

Masz plusa.

Cytat

 

. Później dowiedziałem się od niej, że to był tylko pretekst, bo chciała ze mną zerwać od dawna

No widzisz, stąd te prowokacje aby sobie zabezpieczyć że dobrze zrobiła :)

Cytat

. W tamtym okresie miałem jej nieco dość i nie starałem się do niej wrócić.  Powiedziałem sobie, że jak chce odejść, to niech sobie idzie. Ja zacząłem się spotykać z innymi dziewczynami i ogólnie chciałem o niej zapomnieć. 

No i gut.

Cytat

 

Jakoś w lipcu napisała do mnie, że chciałaby się ze mną spotkać. Nie zgodziłem się, ale nalegała i w końcu powiedziałem, że spotkam się z nią jeden raz.

Błąd, było stać przy swoim.

Cytat

W czasie spotkania opowiadała mi co tam u niej słychać, mówiła, że ostatnio imprezuje jak nigdy, że chodzi do klubów z kolegami itp.

Chciała sprawdzić czy nadal wisisz :)

Cytat

Ja byłem raczej szorstki i potraktowałem to spotkanie jak coś co trzeba odbębnić

serio?

Cytat

. Po spotkaniu wróciły mi do niej uczucia i się trochę tego wystraszyłem

Powoli łapałeś przynętę, ale...?

Cytat

, bo istniało ryzyko, że po jakimś alko zacznę do niej wypisywać pierdoły, więc usunąłem ją z kontaktów telefonu i z faceboooka, żeby mnie nie korciło pisanie do niej. Chciałem o niej zapomnieć i iść dalej.

Ale?

Cytat

 

Wczoraj siedzę sobie wieczorem spokojnie i dostaję znowu SMS od niej typu "czego ode mnie chcesz?!?!". Ponieważ niczego nie pisałem do niej od jakiegoś miesiąca, to się zdziwiłem, skąd taki tekst.

To usunąłeś te kontakty czy nie w końcu? Chciała wybić szambo, zorientowała się że do końca przynęty nie łyknąłeś, to się wkurwiła na Ciebie że ją odrzuciłeś, malując przy tym piękny shit test :)

Cytat

 

Odpisałem krótko, że niczego. Wtedy ona odpowiedziała, że ją to smuci, bo brakuje jej mnie

Shit testy jak kurwa mać.

Cytat

 

. Zapytałem dlaczego tak pisze, skoro ze mną zerwała.

Błąd, nie odpisujesz, blokujesz numer.

Cytat

Odpowiedziała, że chciałaby do mnie wrócić.

Shit test

Cytat

Powiedziałem, że nie będę o takich sprawach pisał przez SMS i umówiliśmy się na rozmowę w piątek. 

A jednak łapałeś przynętę, zdobyła to co chciała.

Cytat

 

Szczerze trochę za nią tęsknie i też mi jej brakuje,

Złapałeś.

Cytat

 

ale z drugiej strony zerwała ze mną z gówno-powodu oraz robiła mi jakieś dziwne akcje w ramach zemsty, za to, że ze mną zerwała (logika lasek). Dziewczyna chyba myślała, że jak ze mną zerwie, to zacznę się o nią starać jak nigdy, a ja ją olałem. 

Niech zgadnę.

Cytat

 

W każdym razie widzę się z nią w piątek. Co byście zrobili na moim miejscu? Dali drugą szansę? :)

 

 

Zgadłem, teraz spodziewaj się urabiania, dostaniesz buziaczki, może dupki, nie zdziwiłbym się jakby doprowadziła do sytuacji że znowu będziecie w związku, a potem z Toba zerwie w ramach zemsty, żeby w swojej głowę utrwalić sobie przekonanie że jest taka zajebista i to ona ma zrywać, a nie faceci z nią :)

Edytowane przez The Motha
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wiktor90 napisał:

W czasie spotkania opowiadała mi co tam u niej słychać, mówiła, że ostatnio imprezuje jak nigdy, że chodzi do klubów z kolegami itp. Buehehhehe jakie one są śmieszne i przewidywalne :D. Z byłą kiedyś po rozstaniu gadałem chwilę o czymś tam w sprawie interesów. Gadka się kończy a ona nagle z dupy do mnie - "aha, i wiedz że się z kimś spotykam". Parsknąłem śmiechem :)


Dziewczyna chyba myślała, że jak ze mną zerwie, to zacznę się o nią starać jak nigdy, a ja ją olałem. 

+

W każdym razie widzę się z nią w piątek.

Po co się miała starać jak dwa smsy i już lecisz do niej. No toś ją olał kolego :D. Ja bym wrócił skoro coś do niej czujesz. Tylko czeka cię wiele pracy. Musisz w głowie pokonać świadomość tego, że w ustach miała jakieś losowe kutasy na imprezach. No i mogą tam być jak i w cipce pozostałości po innych dżentelmenach. No ale jak będziesz jej minetkę robił albo całować będziesz z języczkiem to zliżesz to wszystko i już nie będzie, nie przejmuj się. No i jeszcze świadomość, że się jest facetem drugiej kategorii - odpadem na czarną godzinę gdy nikt nie będzie jej chciał w danym momencie. Ale niektórym facetom to nie przeszkadza być zapasówką. W końcu ona też ważną rolę pełni w społeczeństwie. Powodzenia!

 

Edytowane przez Tomko
  • Like 7
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dasz radę potraktuj to jak trening panowania nad emocjami.

 

Powiedź jej że chciałeś się z nią spotkać, przytulaj, żartuj ale bez podtekstów seksualnych. Jeśli będzie chciała coś działać okaż zdziwienie i powiedź że jest dla ciebie jak siostra i marzysz o tym żebyście się przyjaźnili.

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wiktor90 napisał:

dostaję znowu SMS od niej typu "czego ode mnie chcesz?!?!". Ponieważ niczego nie pisałem do niej od jakiegoś miesiąca

Odpisz: "Aaaa już nic." Nie no, żartuję.

 

Zablokuj nr.

 

Edit:

Jest taki schemat zachowań "związki na gumce recepturce". Czyli, jesteś przyczepiony do niej gumką. Kiedy za daleko odchodzisz, gumka się napina i przyciąga z powrotem do niej.

 

Widzisz to w swojej opowieści?

Przipadeg?

Edytowane przez Imbryk
Przipadeg
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak brat @tamerlan pisze - wziąć w obroty, dać gałę do opierdolenia, można nawet jej coś o związku ponawijać mgliście, ale wiedzieć, ze to tylko tymczas.

Ale ale - żeby tak sie cipką zabawić, trzeba mieć na nia wywalone. Jest - fajnie. Nie ma - też fajnie. Jeśli jednak, jak piszesz, tęsknisz za nią - to nie próbować, bo gówno z tego może wyjść.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wiktor90 napisał:

Hej, mam taką sytuację:

  

w kwietniu miałem nieporozumienie z dziewczyną o jakąś pierdołę i ona podjęła decyzję, że ze mną zrywa. Spotykaliśmy się od roku. Powiedziałem jej, że droga wolna i olałem sprawę, bo byłem wkurzony na to, że zrywa ze mną z byle przyczyny (poszło o to gdzie jedziemy na majówkę, wiec pierdoła). Później dowiedziałem się od niej, że to był tylko pretekst, bo chciała ze mną zerwać od dawna. W tamtym okresie miałem jej nieco dość i nie starałem się do niej wrócić.  Powiedziałem sobie, że jak chce odejść, to niech sobie idzie. Ja zacząłem się spotykać z innymi dziewczynami i ogólnie chciałem o niej zapomnieć. 

  

Jakoś w lipcu napisała do mnie, że chciałaby się ze mną spotkać. Nie zgodziłem się, ale nalegała i w końcu powiedziałem, że spotkam się z nią jeden raz. W czasie spotkania opowiadała mi co tam u niej słychać, mówiła, że ostatnio imprezuje jak nigdy, że chodzi do klubów z kolegami itp. Ja byłem raczej szorstki i potraktowałem to spotkanie jak coś co trzeba odbębnić. Po spotkaniu wróciły mi do niej uczucia i się trochę tego wystraszyłem, bo istniało ryzyko, że po jakimś alko zacznę do niej wypisywać pierdoły, więc usunąłem ją z kontaktów telefonu i z faceboooka, żeby mnie nie korciło pisanie do niej. Chciałem o niej zapomnieć i iść dalej.

  

 Wczoraj siedzę sobie wieczorem spokojnie i dostaję znowu SMS od niej typu "czego ode mnie chcesz?!?!". Ponieważ niczego nie pisałem do niej od jakiegoś miesiąca, to się zdziwiłem, skąd taki tekst. Odpisałem krótko, że niczego. Wtedy ona odpowiedziała, że ją to smuci, bo brakuje jej mnie. Zapytałem dlaczego tak pisze, skoro ze mną zerwała. Odpowiedziała, że chciałaby do mnie wrócić. Powiedziałem, że nie będę o takich sprawach pisał przez SMS i umówiliśmy się na rozmowę w piątek. 

  

Szczerze trochę za nią tęsknie i też mi jej brakuje, ale z drugiej strony zerwała ze mną z gówno-powodu oraz robiła mi jakieś dziwne akcje w ramach zemsty, za to, że ze mną zerwała (logika lasek). Dziewczyna chyba myślała, że jak ze mną zerwie, to zacznę się o nią starać jak nigdy, a ja ją olałem. 

  

W każdym razie widzę się z nią w piątek. Co byście zrobili na moim miejscu? Dali drugą szansę? :)

 

 

Bracie @Kimas87

 

Powiem Ci jak to wygląda z mojej perspektywy i już na wstępie napiszę, że moim zdaniem nie warto wracać do tej Pani.

 

Po pierwsze zerwanie z powodu takiej pierdoły to kompletny brak szacunku wobec Ciebie - i jak Pani sama przyznała pretekst. Miałem podobną sytuację i okazało się, że Pani kogoś poznała.

Możliwe, że u Ciebie Pani również poznała kogoś, sprawa nie wypaliła i teraz chce wrócić z podkulonym ogonem. Dla mnie to bardzo, ale to bardzo prawdopodobne.

 

Tak czy siak nie odpowiadałeś jej z jakichś względów i uważaj, żebyś nie został kołem zapasowym do czas, aż nie znajdzie nowej gałęzi. 

 

Osobiście radzę Ci odwołać spotkanie i olać tą Panią. Nie ma sensu za chwilę przerabiać tego samego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Run Forrest run lub Ty zrób jest sieczkę w głowie i powiedz, że nigdy takiej miłej przyjaciółki nie miałeś i że się możecie kolegować, ale na więcej niech nie liczy. Poproś ją o pomoc przy wyborze koszuli na zakupach, bo masz randkę i chciał byś dobrze wypaść. Idź z nią na kawę po zakupach, a podczas rozmowy grzeb w telefonie, a na koniec poproś ją o zapłacenie rachunku, bo całą kasę wydałeś na zakupy. Spytaj czy ewentualnie taxi też by załatwiła ?

I nie ważne jak by kręciła tyłkiem nie idź z nią do łóżka.

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, ElChico said:

Osobiście radzę Ci odwołać spotkanie i olać tą Panią. Nie ma sensu za chwilę przerabiać tego samego.

I więcej w zasadzie nie ma co pisać.

 

A te jej szumne zabawy i cieszenie się zyciem to tylko bajki dla Ciebie zeby wzbudzić zazdrość.

 

Jak wrocisz dostaniesz ponownego kpa w dupę. Tylko ze mocniejszego.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Piter_1982 napisał:

Jeśli dasz radę potraktuj to jak trening panowania nad emocjami.

 

Powiedź jej że chciałeś się z nią spotkać, przytulaj, żartuj ale bez podtekstów seksualnych. Jeśli będzie chciała coś działać okaż zdziwienie i powiedź że jest dla ciebie jak siostra i marzysz o tym żebyście się przyjaźnili.

To mi się podoba. Tyle, że trzeba być twardzielem, żeby tak zrobić. Jeśli czujesz, że dasz radę, to byłaby piękna gierka z Twojej strony, a panna by psiapsióły do medytacji zaprosiła, żeby wykoncypować, co się dzieje. Sama nie dałaby rady ?. Myślę też, że to mogłoby Cię wzmocnić. Tylko pytanie, czy chcesz i czy podołasz. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.