Skocz do zawartości

Niezidentyfikowany ojciec a alimenty.


Les

Rekomendowane odpowiedzi

Naszła mnie dziś taka myśl. Powiedzmy, że facet sprawi, że jego znajoma zajdzie w ciążę. Teraz pytanie. Jeśli kobieta zna tylko jego imię i nazwisko, a raczej nie zna miejsca zamieszkania, czy jest w stanie go zidentyfikować i pozwać o alimenty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, kryss said:

Czyżbyś coś "zmajstrował"?:)

Nie, tylko zastanawiam sie hipotetycznie, wiadomo, moze się zdarzyć.

 

Quote

Facebook czy inne media społecznościowe i przez  znajomych znajomych

Na Fb jest tylko imię i nazwisko i miasto. Zastanawiam się jakie są dostępne środki dla panny aby szukać ojca dziecka, policja? Wiadomo, policja znajdzie jakoś po fb chyba.

Edytowane przez Les
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest znajomą, nawet niezbyt bliską, to w czasach mediów społecznościowych, jeśli dodatkowo jest w miarę kumata, odnajdzie bez problemu. Chyba, że to znajoma typu - byliśmy razem nad jeziorem Śniardwy, ty mieszkałaś w namiocie, ja wędrowałem przez Polskę z plecakiem i połączyła nas gorąca, tygodniowa namiętność. Musiałem jednak wędrować dalej, zew dzikiej przyrody był silniejszy niż twoje na pożegnanie:"Ty chamie, zostawiasz mnie samą!!". 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imię, nazwisko, miejscowość spotkania (należy założyć na pierwszy search, że tożsama z miejscowością), przybliżony wiek, wygląd. 

Sama, jeśli nie ma poszukiwany konta na fejbuniu, linkedin, godenline, nk, jeśli poszukiwany nie jest osobą publiczną, a zatem nie ma na jej temat niczego w sieci, nie znajdzie.

 

Ale jest policja...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, michau said:

Ale jest policja...

 

Z tego co czytałem w necie to policja szukała ojca tylko w przypadku gdy doszło do przestępstwa, np współżycie z nieletnią. Gdy kobieta ma swoje lata, nie jestem pewien czy policja byłaby chętna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, SzatanKrieger said:

Po ptakach bracie.

Spokojnie, mnie to nie spotkało, tylko zacząłem sie zastanawiać, co by było. Lepiej wiedzieć wcześniej. Taka hipotetyczna sytuacja- poznaję kobietę, ona chce dziecko, wpadka, i teraz przypuśćmy że odwiedzałbym dziecko tylko nie chce alimentów. Jeśli nie ma o mnie żadnych danych w necie, ciekawe czy policja by mnie szukala. Zaznaczam, że to sytuacja hipotetyczna, do tego nie doszło. Na szczęście.

 

Przypuścmy że kobieta chciała dziecko i tzw `wrobiła mnie`. Tzn chciała.

Edytowane przez Les
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Les

Podejrzewam, że udało by Ci się ucieć ale nie wiem na jak długo konkretnie myślę, że do 10 lat.

Obstawiam, że wszyscy będa musieli gdzieś podać swój genom i na podstawie tego będziesz szedł do urzędu, tzn w sumie twoja partnerka pójdzie i w ten sposób Cię złapią ale jeszcze nie teraz jak na moje oko.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Les napisał:

A Wy się nie boicie takich sytuacji? poznajecie pannę, spoko, romantiko, za jakis czas okazuje się, że jest dziwnym trafem w ciąży. I tak w sumie że o to chodziło głównie. Az mnie ciarki przeszły.

Jak ci nie jest ciężko założyć gumę, to się nie boisz. 

Jak się walisz bez zabezpieczenia, to się bój. I tyle w temacie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, typiarz said:

Jak ci nie jest ciężko założyć gumę, to się nie boisz. 

Jak się walisz bez zabezpieczenia, to się bój. I tyle w temacie. 

Ale jak pęknie lub panna zbierze sama materiał? W przypadku pęknięcia może powiedzieć że to ok, nic się nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jeśli kobieta zna tylko jego imię i nazwisko, a raczej nie zna miejsca zamieszkania, c

Kwestia imienia, nazwiska i miejsca zamieszkania. Paweł Nowak z Warszawy może być ciężki do znalezienia, szczególnie jak nie ma fejsów i innych wynalazków. Za to jak się nazywasz Bożydar Wyrwidąb to... odkładaj na pieluchy.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Oscar Byliśmy na woodstocku - mieszkałeś w namiocie i mówiłeś, że masz na imię Piotrek. Przyszłam do ciebie do namiotu i wyszłam nad ranem, tak dobrze nam się spało. Mam coś co jest twoje - jak jesteś poważnym i odpowiedzialnym mężczyzną to się odezwij!" :D.

Taka refleksja mnie naszła - Politycy tak nie lubią Woodstocku, bo kilka dni festiwalu a dzietność większa niż po 500+ :D

Edytowane przez Tomko
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Tomko napisał:

@Oscar Byliśmy na woodstocku - mieszkałeś w namiocie i mówiłeś, że masz na imię Piotrek. Przyszłam do ciebie do namiotu i wyszłam nad ranem, tak dobrze nam się spało. Mam coś co jest twoje - jak jesteś poważnym i odpowiedzialnym mężczyzną to się odezwij!" :D.

...i zgłosiło się 26 Piotrków, w tym jeden naturalizowany murzyn, który takie imię wybrał dla siebie, żeby wtopić się niezauważony w polskie społeczeństwo. A ona wybrała jego właśnie, bo maczugę miał należytych rozmiarów i wojować nią umiał jak mało kto. I żyli długo i szczęśliwie. The End. ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.