Skocz do zawartości

Lewica a racjonalizm i pseudonauka


Garrett

Rekomendowane odpowiedzi

Zauważyłem jedną rzecz: chodzi o to, że lewicujące osoby/media/portale/fanpejdże mają wrogie podejście do tez i osób, które zmieniają nieco nasze podejście do tego świata.

Mam tu na myśli różnorakie teorie spiskowe chociażby. Wiadomo, że jest ich całe spektrum, od idiotyzmów w stylu płaskiej Ziemi po całkiem poważne przemyślenia (chociażby zamach 9/11).

Do tego dochodzą sprawy związane ze zdrowiem, które teraz są na topie. Np. szczepienia i alternatywne terapie. 

Nie twierdzę że J. Zięba jest alfa i omega, ale lewa strona odrzuca wszystko co mówi jak leci. To samo dotyczy całej wiedzy alternatywnej. Oficjalna nauka stała się jakimś bogiem...

 

Zasadniczo łapiecie o co mi chodzi? Lewa strona (ze mnie żaden prawak jakby coś ;) ) wierzy prawie we wszystko co oficjalne, tak jak dziecko rodzicom. Myślą że elity rządzą po to żeby było nam lepiej, czy co? <_<

"Racjonalni" do bólu. A świat nie jest taki prosty i racjonalny jakby się mogło wydawać niektórym...

Z drugiej strony u wielu osób to pewnie mechanizm obronny - wolą nie komplikować sobie życia rozkminami czy coś jest "tak albo nie tak". Lecą schematem. Z resztą ten typ ludzi akurat jest po każdej stronie wachlarza. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem od czego zacząć, więc będę leciał po kolei.
 

7 hours ago, Garrett said:

Zauważyłem jedną rzecz: chodzi o to, że lewicujące osoby/media/portale/fanpejdże mają wrogie podejście do tez i osób, które zmieniają nieco nasze podejście do tego świata.

Mam tu na myśli różnorakie teorie spiskowe chociażby. Wiadomo, że jest ich całe spektrum, od idiotyzmów w stylu płaskiej Ziemi po całkiem poważne przemyślenia (chociażby zamach 9/11).

Niekoniecznie. Nie jest zero-jedynkowe w tak dużej skali. Lewicowcy także zmieniają podejście do tego świata - przeważnie ruchy LGBT i ogólnie - gdy chodzi o moralną liberalizację. Komuniści, bolszewicy, hipisi, szkoła frankfurcka mocno zmieniła podejście do tego świata milionom ludzi. 

7 hours ago, Garrett said:

Do tego dochodzą sprawy związane ze zdrowiem, które teraz są na topie. Np. szczepienia i alternatywne terapie. 

Nie twierdzę że J. Zięba jest alfa i omega, ale lewa strona odrzuca wszystko co mówi jak leci. To samo dotyczy całej wiedzy alternatywnej. Oficjalna nauka stała się jakimś bogiem...

Z ciekawości wypożyczyłem książkę, ba! - grubą księgę związaną z tematem ruchu antyszczepionkowego. O, Perunie! Co za bzdury tam były wypisywane, gdy tylko otworzyło się losową stronę. Zdarzają się mocne argumenty antyszczepów, ale 80% ludzi i materiałów, które przedstawiają są bzdurą kompletną. Setki milionów ludzi żyje współcześnie dzięki szczepionkom. Czekam teraz na krytykę po tych słowach. Do tego dochodzi rozprzestrzenianie się Odry w Europie. 

7 hours ago, Garrett said:

Zasadniczo łapiecie o co mi chodzi? Lewa strona (ze mnie żaden prawak jakby coś ;) ) wierzy prawie we wszystko co oficjalne, tak jak dziecko rodzicom. Myślą że elity rządzą po to żeby było nam lepiej, czy co? <_<

Elity nie kierują "oficjalną nauką", a jest ona tworzona na bazie mnóstwa badań, statystyk, mozolnych prac na uniwersytetach. Wystarczy się w to zgłębić. Jakkolwiek lewa strona ma tendencję do chęci posiadania "dobrego opiekuna", bo na tym bazuje ich strategia ewolucyjna. 

7 hours ago, Garrett said:

"Racjonalni" do bólu. A świat nie jest taki prosty i racjonalny jakby się mogło wydawać niektórym...

Nie jest i nikt tak nie mówił, że jest. Jest złożony, ale nauka sama w sobie nie jest lewacka, a teorie spiskowe, np. związane z FEDem i bankami wcale nie są jakąś ukrywaną wiedzą. Murray Rothbard o tym pisał już dawno temu. To, że oglądałeś kilka filmów z naczelnym "wezwanie do przebudzenia" nie oznacza, że ludzie to nagle odkryli. Taki mały przykład to był. 
Jeszcze można pomyśleć jak "lewaki" reagują na informacje o różnicach rasowych, podczas gdy one są CAŁKOWICIE LOGICZNE z punktu widzenia ewolucji, która to została całkowicie udowodniona. "Lewaki" w tym wypadku racjonalni, albo empiryczni nie są. Nieraz nie spotkałem się z żadnym na ten temat merytorycznym argumentem prócz "Jesteś pi*rdolonym rasistą!". W takim razie po co niższe progi przyjęcia na studia dla czarnych w USA? Czy to nie jest rasizm? 

Jak Cię interesują te tematy, to polecam Ci tą prezentację.


Nazwa książki: "Bezlitosna immunizacja. Prawda o szczepionkach" - Aleksander Kotok

Edytowane przez Strusprawa1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.