Skocz do zawartości

Psiapsio-Propaganda - czyli o tym by inna nie miała się lepiej


Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu, w przerwie na kawę weszliśmy z kolegą na temat Psiapsio-Propagandy.

Przez Psiapsio-Propagande rozumiem sytuacje, w której kobieta nawiązuje kontakt z nowymi koleżankami poznanymi w nowej pracy, fitness, kursy etc. Jak wiadomo koleżanki Pani nie znają jej Pana (wiec pewnie to hoooj), same są singielkami, samotnymi matkami lub tkwiącymi w dłuższych związkach Paniami gdzie nie ma już tak kolorowo jak w pierwszej fazie związku.

 

Krótki zarys historii.

Kolega poznał Panią, wyciągnął ja z "biedy", Pani nie miała nic poza jedna walizką ciuchów. Nagle mieszkała w domu, miała ogródek, samochód, prace i dobre pieniądze.

Pani mojego kolegi zmieniła prace, praca w korpo gdzie przewija się multum ludzi. Gdy się o tym dowiedziałem westchnąłem, wzruszyłem ramionami i mówię tak;

 

"To teraz mój drogi kolego spodziewaj się, że Twoja Pani będzie częściej wychodzić na psiapsiółkowe pogawędki, Ty będziesz miał serię wyrzutów i problemów, a Twój związek czeka rychły koniec"

 

Po niespełna kilku tygodniach związek rąbnął z hukiem. Pani wynajęła własne mieszkanie, wprowadził się też miły Pan, a schemat relacji damsko-męskich zatoczył koło. Po około roku, Pani wznawia kontakt, przeprasza mówi o tym jak dobrze z nim jej było, że czuła się bezpiecznie i że jej nic nie brakowało.Teraz widzi swój błąd i nie musiała się słuchać nowych koleżanek, które ryły jej beret, a na ślub jednej nawet jej nie zaprosiły.

 

Swoje doświadczenie opisze może w obszerniejszym poście w "Moja historia"

 

Tutaj pojawia się moi drodzy bracia pytanie; jakie macie doświadczenia w tym temacie i jak ewentualnie można byłoby wbić do głowy kobiecie, że to nienawistne ględzenie psiapsiółek to tylko sposób na to by Tobie spieprzyć relacje bo najprawdopodobniej im się nie układa, więc dlaczego miałabyś mieć się lepiej od nich.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za przeproszeniem - ale zjebany temat.

Teraz to już nawet faceci będą szukać usprawiedliwień dla manipulacji i niewłaściwych zachowań mówiąc "bo jej koleżanki powiedziały...". A co, kobieta rozumu nie ma i nie odpowiada za swoje czyny? Bez jaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Harpagon napisał:

i jak ewentualnie można byłoby wbić do głowy kobiecie

Serio, chcesz coś kobiecie do głowy wbijać? To powodzenia:D

Prędzej usłyszysz, że chcesz ją z tymi koleżankami poróżnić i że są to babskie sprawy i lepiej żebyś się nie wtrącał. A tak w ogóle to nic nie wiesz i nic nie rozumiesz.

 

PS: O, to mój okrągły post;)

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panci zrobiło się za dobrze, brakowało emocji, więc skoczyła na nową gałązkę, niestety, panci szybko załapała nowe przyzwyczajenia - lepsze żarcie, ciuchy, bywanie ... i po czasie zaczęło tego brakować więc trzeba wrzucić do nudnego misia, który jednak zapewniał lepszy poziom .... schemat częsty.

Jaka rola w psiapsół - jak to baby, w oczy kłuje że któraś się wybija, a nic tak nie cieszy jak się jej noga powinie i dupa oboje jak upadnie na dół...z im wyższa się spada tym bardziej boli.

Więc panie lubią sobie doradzać, niestety często specjalnie że szkodą...bo wiesz : Hanka ma nowego faceta, co ma dom, nową fure ... i się zaczyna wynoście, markowe szmaty, perfumy .... na kawke zaprasza stawia, mowi ze o przyjacolkach  pamięta i podkresla na każdym  kroku jak to jej dobrze co ma co posiada, wczasy, wyjazdy, no i fotki na FB, a to suka...zapomniała jak PKSem jeździła ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Krugerrand napisał:

Serio, chcesz coś kobiecie go głowy wbijać? To powodzenia:D

Prędzej usłyszysz, że chcesz ją z tymi koleżankami poróżnić i ze są to babaskie sprawy i lepiej żebyś się nie wtrącał.

Krugerrand HAHA, czytasz mi w myślach chciałem dopisać na koniec, że i tak kobiece logicznie nic nie wytłumaczysz, a jeszcze dostaniesz opierdol, że się wpieprzasz w kobiece sprawy. Postanowiłem jednak nie dodawać autosugestii i zobaczyć czy bracia myślą podobnie.

 

azagoth Nie szukam usprawiedliwień zastanawia mnie raczej fakt, że same sobie robią gnój w głowach i torpedują swoje związki i relacje jedna drugiej. Zamiast wspomóc "dobrym słowem" to sobie dowalają nawzajem.

 

Edytowane przez Harpagon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Harpagon napisał:

zastanawia mnie raczej fakt, że same sobie robią gnój w głowach i torpedują swoje związki i relacje jedna drugiej.

@Harpagon

Do własnego gniazda się nie sra ale jak nie srasz ty to nasra ktoś inny, jak to w pewnym filmie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co tu jest nie do zrozumienia? W sensie nielogicznego? Te zachowania są bardzo logiczne bo ich podłożem jest ZAZDROŚĆ. Kobiety rywalizują ze sobą cały czas więc sukcesy koleżanek to dla nich porażka. Przy czym kobieca rywalizacja polega na ściąganiu do swojego poziomu tej, która się za bardzo wybija a nie jak w przypadku męskiej rywalizacji - podnoszenie swojego poziomu, żeby móc się pochwalić czymś w towarzystwie. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Harpagon said:

azagoth Nie szukam usprawiedliwień zastanawia mnie raczej fakt, że same sobie robią gnój w głowach i torpedują swoje związki i relacje jedna drugiej. Zamiast wspomóc "dobrym słowem" to sobie dowalają nawzajem.

One nie dowalają sobie. Eliminują jedynie konkurencję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pannie do głowy nic nie włożysz i nie przetłumaczysz w logiczny sposób, one działają według innych schematów.

 

Kobiet nie zrozumiesz. Słyszałem ostatnio takie słodkie stwierdzenie, że kobiet się nie powinno się  rozumieć, lecz powinno się je kochać ? :D

Edytowane przez Przemek1991
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekcja 19: Tak naprawdę kobiety nie poddają się bez powodu. Najczęściej przestają walczyć dlatego, że czują się niedoceniane i zmęczone tym, że ktoś kto miał być ich całym światem nie potrafił ofiarować im choćby małej części swojego czasu i odrobiny uwagi…

______________________
Źródło: fejsbuk "oczami  mężczyzny"

 

Od siebie dodam , że " swój czas - to zabawianie panny i skakanie koło jej tyłka a "odrobina uwagii- to kładzenie hajsu na jej zachcianki."

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Still napisał:

Lekcja 19: Tak naprawdę kobiety nie poddają się bez powodu. Najczęściej przestają walczyć dlatego, że czują się niedoceniane i zmęczone tym, że ktoś kto miał być ich całym światem nie potrafił ofiarować im choćby małej części swojego czasu i odrobiny uwagi…

______________________
Źródło: fejsbuk "oczami  mężczyzny"

 

Od siebie dodam , że " swój czas - to zabawianie panny i skakanie koło jej tyłka a "odrobina uwagii- to kładzenie hajsu na jej zachcianki."

Z tym niedocenianiem to często jest taka niedoskonałość sytuacyjna wynikająca z faktu, że chcą się czuć docenione/doceniane przy czym nic konstruktywnego od dłuższego czasu do związku nie wnoszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Still napisał:

Lekcja 19: Tak naprawdę kobiety nie poddają się bez powodu. Najczęściej przestają walczyć dlatego, że czują się niedoceniane i zmęczone tym, że ktoś kto miał być ich całym światem nie potrafił ofiarować im choćby małej części swojego czasu i odrobiny uwagi…

______________________
Źródło: fejsbuk "oczami  mężczyzny"

Ten profil prowadzą najlepsi rycerze spod Grunwaldu.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Harpagon napisał:

Z tym niedocenianiem to często jest taka niedoskonałość sytuacyjna wynikająca z faktu, że chcą się czuć docenione/doceniane przy czym nic konstruktywnego od dłuższego czasu do związku nie wnoszą.

To nie jest tak do końca , że nie wnoszą. W pierwszej fazie związku u damy szaleją hormony  jest haj emocjonalny. Ex żonka, nie powiem , pierwsze 2 lata duzo wnosiła do małżeństwa. Jej poglady, wartości, imponowało mi to. Ba, nawet prezenciki miałem i to nie tanie . Sex?? Miodzio. Same pozytywy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Still napisał:

@HarpagonZgadza się :)

Po 6 latach związku, na dzień chłopaka dostałem ..... Skarpetki z biedronki firmy puma . Nie dość, że za duże to jeszcze długością odpowiadały podkolanówkami. 

Ale zobacz, żadne noname, tylko Puma. A że troszkę większe... wiesz, może bała się, że Ci nogi marzną? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Oscar napisał:

Ale zobacz, żadne noname, tylko Puma. A że troszkę większe... wiesz, może bała się, że Ci nogi marzną? ?

Taaaaa , to czemu nie potrafiła ich rozgrzać w łóżku.... Szczerze wolałbym gdyby mi wieczorem zwykle kanapki zrobiła , niż te chińskie skarpetki w podarunku . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.