Dociera do mnie ostatnio bardzo wiele sygnałów od kumpli, czy kumpli tychże kumpli, że goście przygarnęli sobie laskę już dzieciatą i ponoć są wniebowzięci. I tu zaczyna się zazwyczaj seria ochów i achów, że taka jest zaradna, opiekuńcza, ogarnięta, gospodarna, doświadczona, więcej zalet nie pamiętam, ale napewno jakieś były.  I zastanawia mnie to czy są na chaju? Wykluczyłem to , bo to różni kolesie, w różnym wieku o różnych stażach z tymi paniami. Więc o co tu kaman? Wygląda na to, że nic tylk