Skocz do zawartości

Wartościowa samotna mamusia z portalu S.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was Bracia,

 

Właśnie skończyłem konwersację z miłą panią z pewnego portalu na S, sama mnie zaczepiła, 37 lat, wychowuje 10 letnią córkę. Na początku pierdy jaka ona jest prawa, jakie ma dobre serce jak kocha ludzi i wszystkie stworzonka na ziemi, do tego oczywiście posiada niewyczerpane pokłady empatii i dobroci i jest oczywiście skrzywdzona przez życie. Co wyszło później, laskę zostawia koleś który z nią jest, ponieważ przyłapuje ją jak piszę na portalu randkowym z fake-owym profilem który on założył aby ją sprawdzić - ale przecież nic złego nie pisałam. Następnie dowiaduję się że ten koleś zrobił to z premedytacją bo chciał wrócić...do żony i dziecka od której odszedł dla niej i tylko szukał pretekstu aby ją zostawić. Czytajcie kto temu wszystkiemu jest winny, na pewno nie zgadniecie:)

 

Rozmowa zaczyna się od momentu w którym zapytałem ją do czego potrzebuje w życiu faceta.

 

Wytłuszczony tekst - ona.

 

 

Wydaje mi sie, ze jestem silna. Radze sobie, ale sa takie momenty, ze jest mi przykro, bo sama.

22:47

Np wyjscie do kina, teatru, czy na rower

22:48

Wakacje

22:49

Potanczyc, czy powyglupiac sie

22:49

Tak potrafie byc zabawna

22:51

Ale przede wszystkim oparcie i wspolne patrzenie w tym samym kierunku. Wzajemne wspieranie sie, cieplo i troska

22:52

We dwoje zawsze razniej. No a ja mam jeszcze corke

22:54

Nie kazdy jest tym faktem zainteresowany

22:54

mhm

22:54

Ale coz, nie trace nadziei

22:54

Jestem pielegniarka, mysle, ze nie przez przypadek

22:56

napisałaś że jesteś tutaj od 5 dni, więc chyba za wcześnie na mówienie o utracie nadziei co?

22:56

Wiem co to poswiecenie, empatia i czulosc

22:56

Napisalam tez, ze bylam wczesniej , ale sie sparzylam i zrobilam troche przerwy

22:57

ok, zrozumiałem że miałaś na myśli swój związek, ...z ojcem dziecka

22:59

46 minut temu

Z ojcem dziecka to juz nie jestem 6 lat

23:00

45 minut temu

ok, źle zrozumiałem...

23:01

Bylam tu w tym roku jakos od poczatku od stycznia. Za namowa kolezanek

23:01

17 minut temu

Ale cos sie niedobrego wydarzylo i skasowalam profil

Ktos mnie bardzo oszukal przy pomocy sympatii, ale to dluzszy temat

23:03

15 minut temu

Zamknelam rozdzial i probuje jeszcze raz

23:04

13 minut temu

Jakie masz to meskie hobby?

23:06

12 minut temu

wiesz, nie za bardzo wiem co Ci napisać, nie znam szczegółów Twojej historii i nie chce Cię ciągnąć za język, może kiedyś mi powiesz, ale zastanawiam się, dlaczego znowu tu jesteś skoro tyle złych rzeczy Cię tu spotkało...?

23:07

Eh

23:07

8 minut temu

Bo to byl ktos kogo znalam wiele lat, kochalam i czekalam na niego. Rok temu jak powiedzial, ze nic z tego nie bedzie.., to za namowa kolezanek zalozylam konto. Potem on sie odezwal w realu. Rozmawialismy. Zapytal czy przez ten czas z kims sie spotkalam. Powiedzialam ze nie, ale powiedzialam, ze mialam konto na portalu.

23:11

Ja mu wybaczylam tamten rok i wiele innych rzeczy

23:12

i jak to bywa w takich sytuacjach, nie wyszło...

23:13

A on znalazl mnie na portalu. Jeszcze nie skasowalam. Czasem zagladalam z nudow i pisalam. No i z nim pisalam. Tylko o tym nie wiedzialam.

23:13

?

23:13

I o to cala afera?

23:14

4 minuty temu

profil bez zdjęcia czy z innymi?

23:15

Nic takiego nie pisalam, normalnie jak z Toba

23:15

tzn on Cię sprawdzał?

23:15

Choc teraz do mnie dotarlo, ze szukal wymowki

23:15

3 minuty temu

Jakiegos usprawiedliwienia siebie, tego, ze nie bedzie ze mna

23:16

Bez zdjecia

23:16

2 minuty temu

Taka naiwna bylam. Ale pisalam tylko kilka dni

23:17

1 minuta temu

Zaczail sie na mnie. Doskonale wiedzial co lubie i to wykorzystal.

23:18

żeby była jasność, byliście razem a Ty w między czasie pisałaś sobie pisałaś z innymi, a on Cię sprawdził i zrobił aferę tak?

23:18

Zakochalam sie po uszy w zonatym facecie. Obiecywal, odwlekal. Rok temu odchodzil juz i podobno zona go szantazowala. Prosze nie oceniaj mnie. Ja go naprawde kochalam. Zerwal kontakt. Dlatego znalazlam sie na sympatii. Potem sie odezwal. I powiedzial, ze juz sie wyprowadza. Powiedzialam sobie, ze jak beda konkrety, to zkasuje sympatie.

23:23

Znalazl mnie i to byl jego powod. Ale zagladalam na nia, bo on coraz rzadziej sie odzywal. I czulam ze sie wycofuje.

23:25

oni mieli dzieci?

23:25

Wiec on nie byl tez fair

23:25

Tak

23:26

Zamknelam rozdzial

23:26

Zamknelam drzwi

23:26

Wyjasnilam nawet to z jego zona

23:27

Eh

23:27

i co Ci powiedziała, ta jego żona?

23:27

Ludzie popelniaja bledy

23:28

Przepraszam, ze Ci to napisalam

23:28

Ale ja jestem szczera.

23:28

druga sprawa, jak byś się czuła będąc z nim, wiedząc że rozwaliłaś rodzinę i zabrałaś dziecku ojca?

23:28

chciałbym to jakoś zrozumieć...

23:29

Ze nie chcial zadnej z nas skrzywdzic

23:29

Ze oni sobie wyjasnili wszystko i zaczynaja od nowa

yczylam jej szczescia

23:30

Na pewno nie najlepiej

23:32

Tylko, ze on od poczatku mowil, ze zyja obok siebie. I prosil mnie zebysmy dali temu uczuciu szanse. A ja glupia uwierzylam

23:34

I teraz zaplacilam podatek od milosci

23:34

no tak, jak zawsze wina faceta...

23:34

Ja bylam wolna, on nie.

23:35

On zdecydowal sie na zdrade

23:35

Nie jestem calkiem bez winy

23:35

Ale wiele razy go gonilam. Ze tak nie moze byc.

23:36

hehe, litości, a z kim on swoją żonę zdradzał, przecież wiedziałaś o tym...

Ok, widze, ze sie nastawiles negatywnie

Dobrej nocy

23:38

Jutro rano wstaje

23:38

gówniana ta Twoja historia trochę

23:39

Milo bylo Cie poznac

23:39

Cześć

Tak wdepnelam w gowno

23:40

Ale juz wyrzucilam te buty

23:40

Zrozumialam...

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Foster napisał:

Prosze nie oceniaj mnie

19 minut temu, Foster napisał:

Ludzie popelniaja bledy

23:28

Przepraszam, ze Ci to napisalam

I najlepsze:

20 minut temu, Foster napisał:

Ok, widze, ze sie nastawiles negatywnie

Dobrej nocy

@Foster Ty brutalu. Taką pokrzywdzoną oszukaną panią przycisnąłeś do muru zamiast pocieszyć, nadstawić wirtualne męskie ramię na małe wieczorne chlip, chlip. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WARTOŚCIOWA SAMOTNA MAMUSIA -  Jak dla mnie te dwa przymiotniki wykluczają się wzajemnie. Nie oznacza to, że nie ma wartościowych samotnych matek, ale jest ich tyle co kot napłakał. Większość szuka bankomata by zapewnić dupochron finansowy dla siebie i dziecka. Jedne robią to w oczywisty widoczny sposób, a drugie są bardziej wyrafinowanymi manipulantkami. 

 

 

Potanczyc, czy powyglupiac sie  - Na moich warunkach, jak spróbujesz użyć czarnego humoru to uznam Cię za psychicznego pojeba.


Tak potrafie byc zabawna -  Będę miała ubaw z Ciebie i robiła żarty z Ciebie, ale Ty nawet nie waż się żartować ze mnie bo pożałujesz.

 

Ale przede wszystkim oparcie i wspolne patrzenie w tym samym kierunku. Wzajemne wspieranie sie, cieplo i troska - Szukam pantofla, bankomata co spełni moje zachcianki. Stąd gadka o patrzeniu w TYM SAMYM kierunku. Wzajemne wspieranie się to taka tania ściema jaka to ona nie jest uczuciowa ❤️ 
 

We dwoje zawsze razniej. No a ja mam jeszcze corke - No to jeszcze bardziej raźniej. Machnijmy jeszcze kaszojadka do naszej cudownej trójki to będzie bardziej raźniej!

 

Ale cos sie niedobrego wydarzylo i skasowalam profil

Ktos mnie bardzo oszukal przy pomocy sympatii, ale to dluzszy temat - Coś nie poszło po mojej myśli, frajer domyślił się, że jestem niezłą manipulantką i wykorzystał mnie bardziej niż ja jego. Przy okazji chciał ujawnić prawdę o mnie więc usunęłam profil dla własnego bezpieczeństwa.

 

Bo to byl ktos kogo znalam wiele lat, kochalam i czekalam na niego. - A mimo to nie jestem z nim i niech się pierdoli. Gówno warte słowa. 

 Rok temu jak powiedzial, ze nic z tego nie bedzie.., to za namowa kolezanek zalozylam konto. Potem on sie odezwal w realu. Rozmawialismy. Zapytal czy przez ten czas z kims sie spotkalam. Powiedzialam ze nie, ale powiedzialam, ze mialam konto na portalu. - Zabawne, niby tyle lat go zna, kocha, czeka, ale jak oznajmia, że nic z tego to kobiety szybko szukają następnego. Tyle są warte ich słowa.

Ja mu wybaczylam tamten rok i wiele innych rzeczy - Klękajcie narody przed tą panią. Toż to potomkini MARYI DZIEWICY pełna dobra i miłości ❤️ 

Zakochalam sie po uszy w zonatym facecie. - Jestem wredną suką co buduje swoje szczęście na nieszczęściu innych. 

 Obiecywal, odwlekal. Rok temu odchodzil juz i podobno zona go szantazowala. - Chciał po prostu pobzykać na boku i tyle, a ty byłaś naiwną idiotką jakich wiele. 

 Prosze nie oceniaj mnie. Ja go naprawde kochalam. Zerwal kontakt. Dlatego znalazlam sie na sympatii. Potem sie odezwal. I powiedzial, ze juz sie wyprowadza. Powiedzialam sobie, ze jak beda konkrety, to zkasuje sympatie. - Co za bełkot, przecież to jakaś idiotka. Widać kogo szuka. Typa co zapewni jej hajs, nie będzie jej oceniać, będzie przymykać oko na jej zdrady skoro kręcą ją żonaci i żony tych kolesi nazywa szantażystkami. Sama pewnie robi z tych żon najgorsze zło jak to kobiety ;). 

On zdecydowal sie na zdrade - No zdrada nie jest tylko jednostronna. Sama poszłaś na zdradę i jeszcze go zachęcałaś szantażami. 

Ok, widze, ze sie nastawiles negatywnie - No cóż nie znalazłaś frajera na twoją tanią bajeczkę ?

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Foster napisał:

Prosze nie oceniaj mnie.

Trzeba będzie to jednak zrobić

6 godzin temu, Foster napisał:

Wiem co to poswiecenie, empatia i czulosc

Chyba tylko teoretycznie, ponieważ:

6 godzin temu, Foster napisał:

Wyjasnilam nawet to z jego zona

Czyżby poszła sobie jakby niby nic do jego żony i opowiedziała jej o ich romansie licząc na to, ze ona go zostawi, a ta będzie go miała wreszcie dla siebie? Na dodatek:

6 godzin temu, Foster napisał:

Ale wiele razy go gonilam. Ze tak nie moze byc.

I w wyniku tego gonienia gość podjął decyzję, że zostaje z żoną i dziećmi. Taka wpadka, nic z tego nie będzie, żona go nie zostawiła, a on nie zostawił jej. W dodatku co za ostoja zasad i moralności. Nic tylko uważnie obserwować i uczyć się. Ach drogie panie, gdyby każda taka była...

 

6 godzin temu, Foster napisał:

23:28

 

chciałbym to jakoś zrozumieć...

Po czym nagle:

 

6 godzin temu, Foster napisał:

23:40

 

Zrozumialam...

Eureka, 12 minut i już zrozumiała. Nie moja droga, nie zrozumiałaś i jeszcze długo nie zrozumiesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co chodzi. Panna całkiem logicznie napisała. To nie ona ślubowala wierność innej kobiecie a że nikt nie jest niewolnikiem drugiego człowieka więc miała prawo zainteresować się żonatym bez solidaryzowania się z jego żoną.

 

To żonaty facet winien powiedzieć - nie jestem zainteresowany ! 

 

 No i te pierdolety - nie buduje sie szczęścia na cudzym nieszczęściu - oczywiście że buduje. Poza tym dlaczego zaraz nieszczęściu ? Gdyby mąż jednak odszedł, ta jego żona uwolnila by się od faceta, który jej nie szanuje. To szczęście. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, rycerz76 napisał:

Dałeś sobie nasrać do głowy jakimiś bzdetami o byłym. Jak kobieta coś takiego zaczyna to ucinasz na samym początku i te Eh ha ha.

Spokojnie Bracie, daleko do mi do tego żebym dał sobie nasrać do głowy, ja akurat podobny scenariusz w życiu już przerobiłem, moja ex też na początku naszej znajomości pierdoliła mi podobne smęty więc staram się być ostrożny - ja to mam bardzo dobre serce, jak pytałem jak to się objawia, odpowiadała - zobaczysz, no i zobaczyłem:)

 

A wracając do tematu, dla mnie rodzynkiem w tej konwersacji był teks:

9 godzin temu, Foster napisał:

Ktos mnie bardzo oszukal przy pomocy sympatii, ale to dluzszy temat

Laska jest w związku, buszuje na portalu randkowym, koleś zakłada lewy profil żeby ją sprawdzić, ona się z nim umawia, oczywiście nie wiedząc że to on i końcem końców wychodzi że to on ją bardzo oszukał, to jest właśnie prawdziwa logika i moralność pań, ręce opadają.

Edytowane przez Foster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
W dniu 28.08.2018 o 01:31, CalvinCandie napisał:

WARTOŚCIOWA SAMOTNA MAMUSIA -  Jak dla mnie te dwa przymiotniki wykluczają się wzajemnie. Nie oznacza to, że nie ma wartościowych samotnych matek, ale jest ich tyle co kot napłakał. Większość szuka bankomata by zapewnić dupochron finansowy dla siebie i dziecka. Jedne robią to w oczywisty widoczny sposób, a drugie są bardziej wyrafinowanymi manipulantkami.


?

Samotna matka ta nazwa mówi sama za siebie, te wartościowe to podobno ktoś tam czytał o takiej w księkach z przed tysięcy lat. Podobno chodziła taka po ziemi ale nikt takiej nie widział, to tajemnica jak yeti. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, HateMeMore napisał:

Samotna matka ta nazwa mówi sama za siebie

Jak o takiej słyszę, to od razu uruchamia mi się myslenie typu że jeśli jest sama to może jest z nią coś nie tak. A tak ogólnie to odkąd podrosłem to mnie od takich jakoś instynktownie odrzuca.

 

21 minut temu, HateMeMore napisał:

Podobno chodziła taka po ziemi ale nikt takiej nie widział, to tajemnica jak yeti. 

W tym kraju łatwiej zobaczyć ufo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.