Skocz do zawartości

Empatia Pań - kolejny przykład


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Braci.

 

Taka kolejna historyjka która pokazuje prawdziwą empatię w wykonaniu drogich Pań.

 

Otóż nie wchodząc zbytnio w szczegóły, zdarzyła się pewna tragedia.

Młody, 30 letni mężczyzna, nie tak dawno ożeniony, mający malutkie jeszcze dzieci, niestety nagle zmarł.

Osobiście Go dobrze nie znałem, ale na prawdę mnie bardzo zasmuciła wtedy ta informacja.

Zdrowy, młody facet który dopiero co zaczynał tak naprawdę życie i z tego co wiem wszystko mu się fajnie układało.

Wystarczył jakiś wadliwy guziczek w organizmie i z dnia na dzień stracił to wszystko.

 

Tak wygląda historia która mnie wtedy mocno poruszyła i którą opowiedziałem pewnej Pani.

Chyba nawet szczególnie jej nie słuchała, jednak na sam koniec powiedziała tylko: "Ojej jaka tragedia, sama z małymi dziećmi? Jak ona teraz szybko znajdzie nowego faceta?".

 

Kurwa rozumiecie to? Ja tu się rozczulam nad ulotnością życia młodego chłopa a ta wyskakuje z czymś takim.

Jedyne co jej móżdżek przyswoił z tej informacji to to, że tamtej kobiecie będzie ciężko znaleźć jelenia do opieki nad nią i dziećmi.

Kogo tam obchodzi, że mężczyzna nie żyje.

 

Niby mnie to nie powinno dziwić, bo już trochę poznałem te gagatki, jednak po takich tekstach zawsze mnie ogarnia na moment frustracja.

Ale może to i lepiej, bo jeszcze byłbym gotów zapomnieć o prawdziwej naturze kobiet i o tym, ze przede wszystkim są interesowne i praktyczne.

 

 

 

 

Edytowane przez Pozytywny
  • Like 8
  • Smutny 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Pozytywny napisał:

Kurwa rozumiecie to? Ja tu się rozczulam nad ulotnością życia młodego chłopa a ta wyskakuje z czymś takim.

Kobiety są niezwykle praktycznie ma rację, kto się zajmie jej dzieci i tą kobietą. Chłop był i chłopa nie ma trudno - nad czym tu płakać.

Dlatego też ja jedyne kobiety, którym mógłbym powierzyć swoje uczucia to kobieta, która się rozwija i u której widać chęć rozwoju duchowego.

Tak naprawdę reszta kobiet, to są same instynkty i pogoń za przyjemnościami oraz stabilizacją.

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Pozytywny said:

fakt, w takich sprawach praktyczności im odmówić nie można.

Panie są bardzo praktyczne i dbają o swoje 4 litery zawsze i wszędzie. 

6 minutes ago, SzatanKrieger said:

Tak naprawdę reszta kobiet, to są same instynkty i pogoń za przyjemnościami oraz stabilizacją.

Z tym również się zgodzę. Sam to nie raz zaobserwowałem. Obecnie jestem w nowej pracy gdzie również pracuję młode kobiety, do 30. Co one tam robią, z tego co widze to czysta praca biurowa, nawet nie twórcza. Dlaczego tam są? Stabilna praca. Nic więcej, kawki, herbatki, obrabianie dupy wszystkim dookoła. Tyle. Zero rozwoju, chyba że sam zrobisz, nauczysz to będzie robić. Ona się rozwija - żal dupe ściska. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pozytywny

 

Moja babka ze strony ojca, jak po wojnie zmarł mój dziadek, to zaraz znalazła nowego męża. Nie było sentymentów.

Rodzina dziadka dostała wkurwa, bo jeszcze dobrze nie ostygł, a tu już do kolejnego poszła.

A mój ojciec tułał się kilka lat po ciotkach, zanim łaskawie wzięli go do siebie.

O swoim ojcu, a moim dziadku, prawie nic nie wie, bo się o nim nie rozmawiało. 

Życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam podobną historię. Znajoma mi opowiadała, że ma przyjaciółkę, która jest po wypadku. Bidula, miała złamana nogę i wiele stłuczeń i mniejszych obrażeń. Wracała z narzeczonym autostradą, jakimś tłustym BMW. Wpadli w poślizg, niestety facet nie przeżył, ona wyszła z mniejszymi obrażeniami. I był płacz, bo nie zdążyła wyjść za mąż, za niego. Teraz została bez niczego, mieszka u rodziców i "jej życie stało się dziadowskie" - cytat mojej znajomej.
Tak więc, nic z tego, że chłop umarł. Wszystkie Panie płaczą nad dziewczyną, że została z niczym...

  • Like 2
  • Haha 1
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet wiem z czego ten nasz dysonans się bierze, patrząc na rozdzierające serce sceny z pogrzebów takich młodych żonkosi , patrząc na reakcje młodej wdowy możnaby domniemać że to głównie o niego chodzi stąd ten wielki , wylewny żal,płacz itp. Tak , kurła akurat o niego. Z resztą nie od dziś pogrzeby dla mnie są zawsze największym show egocentryzmu i hipokryzji. Gość np.cierpiał, umierał w męczarniach a wszystko nad czym wdowa się pochyla z płaczem to : jak ja teraz będę żyła.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Pozytywny napisał:

Chyba nawet szczególnie jej nie słuchała, jednak na sam koniec powiedziała tylko: "Ojej jaka tragedia, sama z małymi dziećmi? Jak ona teraz szybko znajdzie nowego faceta?". 

 

Kurwa rozumiecie to? Ja tu się rozczulam nad ulotnością życia młodego chłopa a ta wyskakuje z czymś takim. 

Pani po prostu SZCZERZE Ci pokazała swój pkt widzenia na sprawę.

Zasadniczo rzecz biorąc - rozumiem jej podejście.

Kobieta jest tyle warta ile jej samiec :)  Brak samca = dramat.

Brak możliwości organizacji wartościowego samca (bo jako samotna matka jest towarem drugiej kategorii) = dramat^2

1 godzinę temu, Sonic napisał:

Jak wyzioniecie ducha za młodu to Wasze kobiety zamiast stawiać Wam znicze będą stawiać pałę nowemu gachowi. Taka prawda kobieca pochwa nie znosi próżni.

Bez urazy...

Ty byś rzucał się w grób za trumną?
Płakał rzewnymi łzami, siedząc codziennie na ławeczce przy nagrobku?

 

Ja nie.

Nie mam problemu z powiedzeniem tego wprost.

 

Analogicznie - jakaś relacja umiera ----> idziemy dalej i wchodzimy w kolejną.

Proste.

Nie szukajmy problemów na siłę.

  • Like 5
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło mi się kiedyś siedzieć na fotelu dentystycznym i słuchać ploteczek pani dentystki i pani pielęgniarki.

 

Dentystka opowiadała historię jak to w wypadku zginął młody mąż i ojciec kilkorga dzieci. O tym, że chłop zginął wspomniała tylko raz, nie wdając się w szczegóły i nie ubolewając, że zginął młody człowiek. Główne rozważania dotyczyły tego jak ta kobieta z dziećmi sobie poradzi. Czy dzieci dostaną rentę po zmarłym ojcu. Obie stwierdziły, że młoda kobieta to szybko znajdzie nowego faceta. 

 

Był też drugi temat ploteczek. Opowiadały sobie, że w sąsiedniej miejscowości jest taki facet 40-50 lat który nigdy nie był żonaty i chyba nie ma kobiety. Prowadzi jakąś tam małą firmę w branży budowlanej. Ogólnie ma duży, fajny dom i dobrze się mu powodzi. No i z rozbawieniem (niby w żartach, śmiały się do rozpuku) stwierdziły, że taki dom i majątek się marnuje bo w tym domu nie ma żadnej kobiety i po co mu to wszystko. (Uwaga: Nie to, że facet się marnuje bez kobiety tylko zaznaczyły wyraźnie, że majątek). 

 

Tą wizytę u stomatologa podpiąłbym też pod wątek: przełomowe momenty które wybiły mnie z matrixa.

 

PS: Lubię tam chodzić bo one się nic nie krępują z plotkowaniem przy mnie. Słuchając ich plotek to tak jakbym czytał jakieś historie na forum.

 

Edytowane przez elon
  • Like 14
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Empatia Pań - kolejny przykład
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.