Skocz do zawartości

Empatia Pań - kolejny przykład


Rekomendowane odpowiedzi

22 minuty temu, Heniek napisał:

Kwestia wrażliwości.

Z kolei matka mojego kumpla od 30 lat, regularnie chodzi na grób tragicznie zmarłego męża. Pomimo tego, że potem znalazła sobie nowego, dobrze sytuowanego męża, z którym natrzaskała 4 dzieci.

U mnie jest podobnie. Mój ojciec zginął tragicznie, gdy mama była ze mną w ciąży. Wyszła za mąż po kilku latach, urodziła się siostra, ale mama wciąż regularnie chodzi na grób mojego ojca. Ojczym też już nie żyje, więc odwiedza dwa groby. 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli znowu potwierdza się, że kobiety są strażniczkami ciągłości gatunku ludzkiego, poprzez reglamentację seksu, decydowanie o swoim potomstwie i zabezpieczeniu dla nich bytu. Inne rzeczy się kompletnie nie liczą. Rola mężczyzny ogranicza się jedynie do zapłodnienia oraz dostarczania dóbr. Poza tymi funkcjami mężczyzna nie jest kobietom do niczego potrzebny. Taka sobie smutna rzeczywistość. Młodzi zakochani panowie powinni zdawać sobie z tego sprawę. Tu nie ma miejsca na miłość, czułość, wzajemny szacunek tu jest zwierzęca walka o byt.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Sonic napisał:

zapewne bym to przeżył i potrzebował odczekać jakiś czas aby nawiązać nowa relację. Jaki? Nie wiem.

...ale życie by się nie skończyło.

 

1 godzinę temu, elon napisał:

Uwaga: Nie to, że facet się marnuje bez kobiety tylko zaznaczyły wyraźnie, że majątek

#dej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Pozytywny napisał:

mężczyzna, nie tak dawno ożeniony, mający malutkie jeszcze dzieci, niestety nagle zmarł.

Smutna historia.

Rozumiem, że Cię zszokował brak empatii tej pani wobec tego zmarłego pana, a tylko dla małżonki z dziećmi. Smutne. Prawdziwe. Praktyczne.

 

Mnie wkurwia i sprawia przykrość gdy w informacjach lub klepsydrach piszą: "zginął w wypadku/zmarł chory/zabili go i zostawił żonę i osierocił 2 dzieci".

Tak jakby to był jego świadomy wybór.

 

Wiem, że tak się zwyczajowo mówi w społeczeństwie (o kobietach też: osierociła) ale uważam to za krzywdzące dla zmarłego. A raczej dla jego dobrego imienia, bo zmarłemu to już wszystko jebno.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Imbryk napisał:

Rozumiem, że Cię zszokował brak empatii tej pani wobec tego zmarłego pana, a tylko dla małżonki z dziećmi.

Myślę, ze to nawet nie była empatia wobec tej kobiety. Pani po prostu postawiła się na jej miejscu i wyobraziła sobie siebie w takiej sytuacji.

Edytowane przez Pozytywny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Towarzysz_Winnicki said:

Moja to chyba urządziła by sobie na moim pogrzebie grilla. To tego zimne ognie, szampan i fajerwerki. Zabawa na 102. Tylko główny uczestnik jakiś taki niewyraźny i sztywny. 

Moja ex wyraznie I szczerze powiedziala mi (jak jeszcze rozmawialismy) - ze gdybym kipnal to bylo by bardzo pomocne/przydatne I pozytywne. :)

 

Przepraszam brak polskich liter na kompie.

  • Like 2
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Pytonga napisał:

Moja ex wyraznie I szczerze powiedziala mi (jak jeszcze rozmawialismy) - ze gdybym kipnal to bylo by bardzo pomocne/przydatne I pozytywne. :)

Też już słyszałem, że "ten jej" jakby kopnął w kalendarz to by chociaż rentę miała. Inne znowu się przechwalały rozpromienione na jaką kwotę ma ubezpieczenie ich luby.

No nic tylko się żenić.

 

 

 

Edytowane przez Pozytywny
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Nie wiem jak tak można powiedzieć jaka to nienawiść musi być

Nienawiść pani pomieszana (sekwencyjnie w czasie) z miłością. Rano nie mogła bez Ciebie żyć a po południu pragnie abyś zdechł.

 

Znam taką panią, też nie wierzyłem że tak można mówić do ukochanej osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
6 godzin temu, urodzony_w_niedzielę napisał:

Dzisiaj byłem świadkiem takiej rozmowy (jedna pani mówi do drugiej):

- Ty wiesz, że ten X chce rozpocząć budowę domu ?

druga odpowiada

- no coś ty, po co mu, przecież on nie ma dzieci.

 

Jak kupowałem dom z wkładem własnym, to usłyszałem od matki podobne słowa. 'Nie masz dzieci, nie masz żony, nie potrzeba Ci' i teksty, żebym kupił 35 metrową kawalerkę. Tak jakbym mógł posiadać majątek, jakąś większą nieruchomość TYLKO WTEDY, jeśli podzielę się nią z jakąś kobietą. Masakra.

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety rodzą, ale to ich jedyne "osiągnięcie", bo wychowanie przez matki prowadzi do samych nieszczęść. 

 

Nigdy nic kobietom nie dawać, nie słuchać ich pierdolenia, budować własny poziom zadowolenia, zero małżeństwa i wyjebane totalnie. Życie promowane przez forum to dla mężczyzny kurwa raj. Nikt kurwa dupy nie zawraca nigdy i nie wciąga w gówno konflikty bez znaczenia. Z biegiem lat coraz bardziej unikam kobiet, bo tylko się odezwie, z czymkolwiek, a mam już dość. W każdym zdaniu, w każdym geście przewija się nieustannie polowanie, bezustanna walka, konflikt, dramat. Czy wy tego nie widzicie? Według mnie to jest oczywiste. Mam zimne dreszcze na samą myśl, że mógłbym znowu startować w tym wyścigu bezmyślności. 

 

Od jednej słyszałem, że po to jej mężczyzna, żeby jej pomóc w razie czego, bo jest daleko od rodziny. Tyle w temacie. Wielka miłość, olaboga. 

 

Mam dość naprawdę. Podziwiam wszystkich świadomych, którzy jeszcze się bawią z Paniami. Zawsze pod płaszczykiem miłych emocji czai się trucizna i spaczenie. Nie mogę się uwolnić od tego uczucia graniczącego z pewnością. 

Edytowane przez mac
  • Like 9
  • Dzięki 5
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

@mac

Każda jedna wciska, że jest inna a nie widzi, ze jest jak każda. To chyba jest w tym najsmutniejsze :(

Atak klonów, od dawna to powtarzam. Jak się kilka schematów zobaczy to jest coraz bardziej oczywista sprawa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, mac napisał:

Kobiety rodzą, ale to ich jedyne "osiągnięcie", bo wychowanie przez matki prowadzi do samych nieszczęść. 

 

Nigdy nic kobietom nie dawać, nie słuchać ich pierdolenia, budować własny poziom zadowolenia, zero małżeństwa i wyjebane totalnie. Życie promowane przez forum to dla mężczyzny kurwa raj. Nikt kurwa dupy nie zawraca nigdy i nie wciąga w gówno konflikty bez znaczenia. Z biegiem lat coraz bardziej unikam kobiet, bo tylko się odezwie, z czymkolwiek, a mam już dość. W każdym zdaniu, w każdym geście przewija się nieustannie polowanie, bezustanna walka, konflikt, dramat. Czy wy tego nie widzicie? Według mnie to jest oczywiste. Mam zimne dreszcze na samą myśl, że mógłbym znowu startować w tym wyścigu bezmyślności. 

 

Od jednej słyszałem, że po to jej mężczyzna, żeby jej pomóc w razie czego, bo jest daleko od rodziny. Tyle w temacie. Wielka miłość, olaboga. 

 

Mam dość naprawdę. Podziwiam wszystkich świadomych, którzy jeszcze się bawią z Paniami. Zawsze pod płaszczykiem miłych emocji czai się trucizna i spaczenie. Nie mogę się uwolnić od tego uczucia graniczącego z pewnością. 

ZŁOTY KOMENTARZ!

Mam dokładnie te same spostrzeżenia. Kurwa, każde kolejne zdanie to coś pomiędzy badaniem Twoich emocji, a czajeniem się na focha/manipulacje.

Powiem szczerze, że sam nie wiem co się dzieje, mam obecnie 28 lat, 9 miesięcy po rozstaniu i... naprawdę, coraz mniej potrzebuję kobiet - odczuwam w sobie coraz mniejszą potrzebę kobiety, a coraz bardziej coś mi mówi, że zostanę starym kawalerem i że CHCĘ TEGO.

Kasa tylko dla mnie, WOLNOŚĆ emocjonalna, samcza pewność siebie - no, może jakieś pseudozwiązki się w międzyczasie przewiną, ale raczej nic więcej.

 

A jak potrzeba seksu, to do ładnych prostytutek. Mam taką jedną znajomą za 150 zł - bardzo ładna blondynka, w stylu dyskotekowej lalki. Jest też inna, dająca w ofercie anal, choć ostatnio mi się tego nie chce.

 

Jak widzę moich 29-30 letnich kolegów którzy właśnie zaczynają jak jeden po drugi wpadać na dziecku - oni dalej tkwią w tym zaprogramowaniu, że dziecko, że to sens życia, że trzeba. Ja tego w ogóle nie czuję. Po co mi do czegokolwiek dziecko? No, będzie jakąś tam kombinacją innych ludzkich zaprogramowań i kilku moich przekazanych genetycznie cech, a tak to, nic szczególnego - kolejny działający, powtarzalny algorytm.

 

Natomiast widzę, że u kobiet praktycznie każda tego chce i nic nie jest w stanie ich przekonać. Widzę teraz wyraźnie, że kobiety mają to wprogramowane przez biologię i nie ma bata, natomiast facetom trzeba to wmówić KULTURĄ, MANIPULACJAMI, ZBIOROWĄ NAGONKĄ, bo naturalnie wcale mu dzieciak niepotrzebny. I widzę po kolegach, że są jak rycerze we mgle - totalnie upierdoleni przez baby, grają dokładnie w ich babską grę. Dają Pani dziecko, idą po sznureczku wg. babskich żądań i potrzeb i nawet nie rozumieją tego, co się dzieje.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja dzisiaj w aptece trafiłem na znajomą mojej siostry. Siostra już po zamążpójściu na co dziewczyna zwróciła uwagę na co ja że z moim nazwiskiem to ja zostane do końca życia a ta z tekstem że zawsze można przyjąć nazwisko żony. Ja na to że nie - mowy nie ma. Co jest z tymi babami w dzisiejszych czasach zawsze muszą szukać jakiegoś haczyka na chłopa? Tak jakby już normalnie zdania nie można było zamienic bez wyciąganiu kosztorysu zysków i strat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Empatia pan ogranicza się z reguły albo do innych "pań", albo dzieci, albo zwierzątek.

W stosunku do mężczyzn jest jeden schemat:

- dobry, uczuciowy - oferma i miękka faja

- stanowczy, nie dający sobie chodzić na głowę - kawał gnoja 

 

 

Edytowane przez wojkr
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Empatia Pań - kolejny przykład
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.