Kłoda w łóżku

[baca]

..." Z kanarka jastrzębia nie zrobisz"... umiejętności, predyspozycje, kwalifikacje do bycia mentorem, pedagogiem, jak najbardziej wskazane są, jeśli ich brakuję...

 

Ę na końcu czasownika używa się gdy dotyczy osoby opisującej własne działana/doświadczenia;-)

[deleteduser10]

 Z kanarka jastrzębia nie zrobisz.

Nie mogę się powstrzymać i muszę puścić suchara:

 

Spotyka się wróbel z wroną.

- "Kto Ty jesteś?" - pyta wróbel

- "Ja jestem wrona, a Ty?"

- "Ja orzeł, tylko ostatnio mocno chorowałem."

[baca]

Nie mogę się powstrzymać i muszę puścić suchara:

 

Spotyka się wróbel z wroną.

- "Kto Ty jesteś?" - pyta wróbel

- "Ja jestem wrona, a Ty?"

- "Ja orzeł, tylko ostatnio mocno chorowałem."

 

Fuck, wybacz Vincent ale zabrakło mi na dzisiaj "Lubię to" i w ta strona musiałem :-)

[deleteduser10]

Wybaczam. Jesteś rozgrzeszony.

[Pokorna]

Baca ..., jeśli ich brakuję(e), to są tacy, co wyrozumiałością i pracowitością się wykażą... i zatańczą tak jak zagra...

 

PS

 

Baca:

... i w ta strona ...

[baca]

Całe życie z wariatami :-)

[Gość Saint]

..." Z kanarka jastrzębia nie zrobisz"... umiejętności, predyspozycje, kwalifikacje do bycia mentorem, pedagogiem, jak najbardziej wskazane są, jeśli ich brakuję...

Niestety, temperamentu nie da się "nauczyć". Ja wiem jakie są ograniczenia, i nie oczekuję, że ktoś zrobi więcej niż może. Ale wymagam to co jest możliwe.

 

Ę na końcu czasownika używa się gdy dotyczy osoby opisującej własne działana/doświadczenia;-)

 

Czyli gra gitara

[Damian]

Taki mój kamyczek do ogródka.

 

Laska jest młoda, zapewne około 23 lata czyli szczyl i tłumaczenie NIC jej nie da.

"Jesteś kłoda w łóżku" - dostała od swojego kolesia czerwoną kartkę,

zapewne już rozgląda się za inną. Chyba, że też jest szczyl i gada co ślina na język przyniesie.

 

Wszystko jest nawykiem i kompetencją więc da się wypracować. Do boju!

[deleteduser10]

Niestety, temperamentu nie da się "nauczyć". Ja wiem jakie są ograniczenia, i nie oczekuję, że ktoś zrobi więcej niż może. Ale wymagam to co jest możliwe.

 

Temperament nie jest cechą nabytą, a w dużym stopniu wrodzoną.

[Pokorna]

Panowie zwróćcie też uwagę na to, że matki co innego mówią swoim synom na temat seksu, a co innego córkom. Są matki niestety (to jest niezależne od środowiska w którym się wychowały i mieszkają obecnie, wykształcenia), które na temat seksu to tyle głupot po prostu wciskają dziewczynom, ze Wam się to nie mieści w głowie. Tematu antykoncepcji nie poruszają, nie mówią na czym to polega, o co chodzi, o chorobach wenerycznych, wirusowych też nie wspomną, więc się nie dziwcie, że kobiety mają czasem ambiwalentne podejście do prezerwatyw, i dbaniu o swoje zdrowie. O seksie mają myśleć to najlepiej po ślubie. "Nie sypiaj  z facetami, bo od razu łatka, że się puszczach" itd. Są różne matki i bardzo różnie podchodzą do wyedukowania swoich córek. Zważcie na to.

 

Z koleżanką niejedną (piszemy łącznie - Vincent) lekcje musiałyśmy odrobić za mamę tej dziewczyny. A nie pracujemy nad tym tematem tydzień tylko już bardzo długo. Na szczęście postępy są. Nauka nie idzie w las. Zwróciłyśmy uwagę jej na to, że to nie jej mama jest z tym mężczyzną w łóżku tylko ona. To ona będzie odbierana przez swojego partnera za zaangażowanie jakie wkłada, za inwencję, chęci a nie jej mama i jej poglądy. Poradziłyśmy jej starą jak świat maksymę dotyczącą kobiet " w salonie dama, w kuchni kucharka, w łóżku dziwka".  

 

Dziękuje Panom, którzy merytorycznie podeszli do tematu, a co do pewnych domysłów, dwuznaczności w tym temacie zawartym przez niektórych, to wyobraźnia poniosła.

[Subiektywny]

Nad temperamentem można lekko popracować, pomijam przypadki beznadziejne.

Owszem, również podpisuję się pod tym, że pewien poziom temperamentu ma się wrodzony i basta. Więc z totalnej kłody nie da się zrobić 100% diablicy (lobotomia jest zakazana).

Jednak popracować nad ulepszeniami - można! I można osiągnąć pewien progres w tym zakresie, oczywiscie wymaga to pracy oraz odrzucenia zasiedziałych nawyków. Nawet cicha myszka jest w stanie przy własnej pracy nad przełamywaniem zahamowań oraz rozsądnym ukierunkowaniem przez partnera - zamienić się w małą, figlarną myszkę.

A to już jest coś

 

S.

 

[Pokorna]

W pewnych sprawach, tematach blokady trzeba łamać a nawet dynamit podkładać jak okoliczności tego wymagają. Ta kobieta ma blokady, temperament jest tylko to kwestia czasu na pełne uaktywnienie a już się zaczęło.

[Subiektywny]

Pokorna,

 

Jeśli jest młoda, a wychodzi z wątku że tak, to jest to prawdopodobnie kwestia czasu i odpowiedniej praktyki. I tyle.

S.

[Olla]

... i kilku filmów 

[wroński]

... i kilku filmów 

Z Sashą Grey

Jest taki jeden fajny, trochę sado-maso, z hakiem w tyłku. Zresztą niezły podkład muzyczny

[deleteduser10]

Nad temperamentem można lekko popracować, pomijam przypadki beznadziejne.

 

Ale to najwyżej w takim zakresie, że coś odrobinkę drgnie.

[deleteduser48]

Hiszpana niech mu zasunie jak ma opory przed analem czy połykiem. Wczoraj mi się spodobało po długiej przerwie - inna rzecz, że trzeba mieć warunki

[Gość Saint]

Hiszpana niech mu zasunie jak ma opory przed analem czy połykiem. Wczoraj mi się spodobało po długiej przerwie - inna rzecz, że trzeba mieć warunki

 

+100 punktów za trafienie w oko, +200 za trafienie w otwarte oko

[Pokorna]

Po kolei, po kolei Panowie, nie od razu Kraków zbudowano. Warunki ma  . Bezcenne rady przekażę  .

[aras]

Heh strzelił sobie typ w stopę bo z następnym to będzie tak tartaczna że mu żal dupe ściśnie

[Lebowska]

Kłoda1= ty się kuhwa starasz, obcałowujesz, smyrasz, gładzisz, czułe i insze słówka prawisz. Poświęcasz na to mnóstwo energii a panienka cośtam wzdychnie, cośtam jęknie, ale żeby cokolwiek zrobiła dla ciebie to już ble.

Od takich zabiegów ochota się traci i kiedy wreszcie zabiera się człowiek za penetrację chciałby mieć to już z głowy.

 

Kłoda2= w pozycji "na jeźdzca" wykonuje proste ruchy, coś jak suwnica. A kręcenie biodrami to gdzie?

 

Kłoda3= Kobieta nie korzystająca z mięśni pochwy. Po coś je macie. Znajoma satanistka mogła ledwo ruszać biodrami, ale to co się działo w środku, ojej . Ta cholera nawet samymi paznokciami potrafiła dać więcej niż większość panienek z jakimi miałem styczność. Salve Silvia, salut!

 

Kłoda4= oral jest fe? A idź ty w pizdu. Ze szparką też ci nie idzie (3)

 

Ogólnie rzecz biorąc kłoda to kobieta uważająca, że przyjemność jej się należy a facet ma się męczyć i stópki całować za to, że ma możliwość jej ją dać. Jeśli przyjemności nie ma, choć facet na uszach staje, widać jego wina.

Kłoda= pieprzona księżniczka z ars amandi z bieda-szybu.

 

 

Uśmiałam się, ale rzec muszę iż to prawda jest:)

[Qsiorz]

Kłoda1= ty się kuhwa starasz, obcałowujesz, smyrasz, gładzisz, czułe i insze słówka prawisz. Poświęcasz na to mnóstwo energii a panienka cośtam wzdychnie, cośtam jęknie, ale żeby cokolwiek zrobiła dla ciebie to już ble.

Od takich zabiegów ochota się traci i kiedy wreszcie zabiera się człowiek za penetrację chciałby mieć to już z głowy.

 

Kłoda2= w pozycji "na jeźdzca" wykonuje proste ruchy, coś jak suwnica. A kręcenie biodrami to gdzie?

 

Kłoda3= Kobieta nie korzystająca z mięśni pochwy. Po coś je macie. Znajoma satanistka mogła ledwo ruszać biodrami, ale to co się działo w środku, ojej . Ta cholera nawet samymi paznokciami potrafiła dać więcej niż większość panienek z jakimi miałem styczność. Salve Silvia, salut!

 

Kłoda4= oral jest fe? A idź ty w pizdu. Ze szparką też ci nie idzie (3)

 

Ogólnie rzecz biorąc kłoda to kobieta uważająca, że przyjemność jej się należy a facet ma się męczyć i stópki całować za to, że ma możliwość jej ją dać. Jeśli przyjemności nie ma, choć facet na uszach staje, widać jego wina.

Kłoda= pieprzona księżniczka z ars amandi z bieda-szybu.

A i jest jeszcze jedna kłoda, podobna do pierwszej, laska leży jak martwa kompletnie nic, a ty masz zrobić kurwa wszystko, krótko mówiac odwarca się na bok i mówi ,, kończ szybko bo chce się wyspać" 

[Esej]

pewnie nic z tego nie będzie, blokada psychiczna+ koleś,z którym skojarzyła flaki z olejem łózkowe. Nie wróżę "przebudzenia" chyba ze po 30, ale wtedy jak to u kobiet wajcha przesunie sie o 180 st na oranie przez wszystko.

[Pokorna]

Wyjaśniam i informuję, kobieta, która została tak nazwana, przez swojego partnera, kłodą już w łóżku nie jest, nawrócona. Alleluja. Edukacja pomogła i Wasze posty Panowie.

[Marzena]

A jak facet bywa kłodą w łóżku to co ?