Skocz do zawartości

Czy ja nienawidzę kobiet?


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, JacekWaw napisał:

Panowie odezwała się do mnie pewna Pani na prywatną wiadomość i ostro skrytykowała ten mój wpis.

Więc Panią zachęcam do wypowiedzi tutaj publicznie, to kulturalnie podyskutujemy ?

 

Nie napisze, woli wcelować w target czyli Ciebie osobiście, spróbować wzbudzić poczucie winy, tani chwyt, publicznie boi się krytyki bractwa.

Pozatym panią wolno pisać tylko w rezerwacie, inaczej ban.

 

A może to jedna z twoich byłych, dopatrzyła się siebie w opisie ? i żąda zadośćuczynienia za prawa do publikacji.?

Edytowane przez Łabędź
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JacekWaw

 

Zajebiste podejście, tak trzymaj.

 

To nie jest nienawiść do kobiet, a znajomość ich psychiki, biologii i wynikających stąd mechanizmów ich działania. 

Różnią się one opakowaniem, pewnymi innymi szczegółami, ale mają bardzo wiele wspólnych cech głównych.  

 

Sam zamierzam robić dokładnie tak samo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Łabędź napisał:

A może to jedna z twoich byłych, dopatrzyła się siebie w opisie ?

 

Na pewno nie. Żadna moja była nie miała tak dziwnego podejścia do seksu jak ta Pani która mi napisała wiadomość tutaj. (że w seksie to zawsze facet bierze, a kobieta daje, a nie że oboje dają po równo) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JacekWaw A co z rodzicielstwem? Nie chcesz nikogo po sobie zostawić? Nie szkoda ci twoich genów? Nie obawiasz się że za kilka lat status wolnego ptaka stanie się nieznośny i będziesz potrzebował "ciągłości narracji"?

Wiem że to niełatwe, ale zakładam że jest 3-4% kobiet z którymi byłbyś się w stanie dogadać i drugie tyle które byłyby w stanie się do ciebie dopasować na zasadzie kompromisu. Może jest jakiś schemat na podstawie którego wybierasz laski z którymi randkujesz i faktycznie żadna z nich nie nadaje się do stałego związku. Ja bym na twoim miejscu się tak łatwo nie poddawał, dużo życia ci jeszcze zostało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@JacekWaw Jak długo trwają przeciętnie ostatnie związki? Najgorsze jest to, że prędzej czy później baba zechce zamieszkać razem i przejść na wyższy poziom znajomości, czytaj: zamieszkać razem, zaręczyć się, wziąć ślub, dzieci etc. To trochę trwa, ale jednak...Na początku wszystko jest fajnie i pięknie, każdy mieszka solo, to bardziej randkowanie niż stabilny związek i jak to u Ciebie wygląda? 

Edytowane przez Bullitt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.