Uszkodzony mózg - czyli błędy w pisaniu i odczytywaniu wiadomości.

[SzatanK]

Cześć wszystkim.

 

Mam taki dziwny problem, otóż gdy piszę jakiś post czy wiadomość do kogoś to jestem przekonany, że dane zdanie napisałem dobrze/poprawnie.

Patrzę na ewentualne błędy, sprawdzam pisownie - ok zgadza się.

 

Mija 5 dni...

 

Po kilku dniach czytam swoją wiadomość i widzę, że zrobiłem jakieś literówki czy inne dziwne błędy. Teraz moje pytanie, czy ktoś orientuje się jaki obszar mózgu mam uszkodzony, co może mi do końca nie stykać w głowie ?

No bo cholera jasna, czytam patrzę i nie widzę błędu a później się okazuje, że patrzałem na dane zdanie 6 razy i dopiero za 7 widzę, że jakiś błąd pieprznąłem.

Powiem wam, że jest to nie tyle nawet uciążliwe co zastanawiające.

Macie jakieś pomysły ?

Ktoś ma podobnie ?

 

Pozdrawiam.

[azagoth]

Moim zdaniem problemem jest bardziej pisanie na klawiaturze niż sam mózg.

Spróbuj zapisać codziennie 1 stronę A4 pismem odręcznym - w ramach ćwiczenia (przykładowo przepisuj Kobietopedię ;)). Zweryfikuj po np. miesiącu czy jest poprawa.

[SzatanK]

@azagoth

 

Dziękuje za radę ? 

[SławomirP]

Dysleksja.

 

Poczytaj w internecie. Dla mnie takie rzeczy to chleb powszedni. Ile ja problemów w życiu przez to miałem to głowa mała. Najgorzej jak przeczytasz zdanie źle, ale w taki sposób, że jego nowe znaczenie jest logiczne i nie wzbudza żadnych podejrzeń, że mogłeś coś popieprzyć. 

 

Typu "kuj żelazo-> kup żelazko", a szkoda gadać.

[SzatanK]

@SławomirP

A masz na przykład problemy z układaniem zdań w normalnej mowie ?

Ja kiedyś tego nie miałem za młodziaka ale przez to, że spędzałem wiele czasu przed kompem jakoś tej dysfunkcji się nabawiłem.

Nawet nie wiem czy to jest dysleksja ale mój umysł ignoruje małe błędy bo dla niego jakby się liczy końcowy sens.

Generalnie na przykład dane wydarzenie zapamiętuje urywkowo ale mój umysł interesuje efekt końcowy danego zagadnienia, czyli na przykład była wojna to mój umysł mniej istotne rzeczy zapomni ale będzie pamiętał jak ona się skończyła albo zapamięta emocjonujące momenty.

Też masz takie coś ?

[TheFlorator]

27 minutes ago, SzatanKrieger said:

Macie jakieś pomysły ?

Bycmoze masz tendencje do pisania wiadomosci w stanie najebania.

[SzatanK]

@TheFlorator

Daj bóg by to było rozwiązaniem ale mało piję, po jednym browarze czy dwóch nie powinienem mieć takich jazd  

[mirek_handlarz_ludzmi]

A może po prostu kiedy piszesz, to większą uwagę przykładasz do tego, co chcesz przekazać a nie do formy? Też zawsze po kilku dniach od napisania widzę swoje błędy a na bank nie mam dysleksji.

[SzatanK]

@mirek_handlarz_ludzmi

Coś w tym jest.

Pisanie mnie ogranicza i za szybko myśli mi znikają, które pragnę przelać na papier monitoru.

Gdyby szło, to wolałbym telepatycznie przesyłać wiadomości  

 

Ale powiem wam, że denerwujący jest ten problem i nie raz bana wyrwałem przez to.

 

[mirek_handlarz_ludzmi]

Pisz w Wordzie a potem kopiuj-wklej ?

[deleteduser15]

Ja mam uszkodzone płaty skroniowe i też mam z tym problem.

[Konstruktor]

Wrzuć na ortograf.pl, a program sam sprawdzi ortografię.

[SzatanK]

Teraz, Konstruktor napisał:

Wrzuć na ortograf.pl, a program sam sprawdzi ortografię.

Tylko tu nie chodzi o ortografię tylko o ->

38 minut temu, SławomirP napisał:

Typu "kuj żelazo-> kup żelazko",

Ortografia to pół biedy chodzi mi raczej o składnie zdań oraz nie zauważanie literek. Faktycznie, że dyslekcja jest jakimś wytłumaczeniem ale w moim wypadku jest to również składanie zdań w realu, nie to iż się jąkam ale po prostu zdania, które buduję nie są zawsze takie jakbym sobie tego życzył.

Bardzo możliwe, że miało też wpływ na to, że się uczyłem Angielskiego w podstawówce, później miałem jeszcze francuski, następnie Niemiecki.

 

Bardzo możliwe, że mi się "popierdoliło w głowach" szczególnie, że byłem cienki jak siki pająka z tych przedmiotów.

[Konstruktor]

Ciekawe, ja posługuję się jężykami wspomnianymi przez ciebie plus kilkoma innymi. Ale Jakoś nigdy nie miałem wieży Babel. 

 

Może czytanie literatury pomoże, lub całkowite odstawienie alkoholu jeśli oczywiście pijesz. 

[SzatanK]

Znalazłem nowy przykład wczoraj napisałem takie zdanie :

 

"Jakby mnie laska oblewała albo traktowała jak śmiecia to bym podziękował za współpracę w tempie ekspresowym."

 

Oczywiści tam gdzie jest "oblewała" miało być "olewała" ehh mówię wam, nie raz to szkoda strzępić ryja  

 

 

@Konstruktor

Dzięki za rady natomiast chyba mam coś uszkodzonego  

Trudno żyje się dalej.

23 minuty temu, Towarzysz_Winnicki napisał:

Ja mam uszkodzone płaty skroniowe i też mam z tym problem.

Naprawdę czy żartujesz ?

[deleteduser15]

Niestety serio. W wyniku padaczki skroniowej. U mnie ognisko epileptogenezy znajduje się płatach skroniowych, jak dochodzi do napadu wtórnie uogólnionego to rozprzestrzenia się na cały mózg i wtedy wysiadają neurony na całej powierzchni kory, więc w sumie to cały mózg mam uszkodzony. Może za dużo czasu spędzasz przed komputerem, jesteś przemęczony, albo nie skupiasz się na tym co robisz. Jakby Cię to zainteresowało to wklejam:

Edytowane 3 Września 2018 przez Towarzysz_Winnicki

[Tornado]

Teraz, SzatanKrieger napisał:

Macie jakieś pomysły ?

Ktoś ma podobnie ?

Konkretnie 4 tematy do obczajenia:

-dysgrafia

-dyslekcja

-dysortografia

Jeśli jesteś lewo ręczny to:

-ektopia skrzyżowana pół kol mózgowych.

 

Koniec problemu teraz się zapoznaj z tematem.

 

[SzatanK]

@Towarzysz_Winnicki

 

Bardzo fajna ta grafika, u mnie kaput jest coś od strony skroniowego raczej:

 

- Rozpoznawanie twarzy mam troszkę zdygane.

- Nazywanie obietków.

 

- Składanie zdań

 

Współczuję Tobie tego uszkodzenia  

Dzięki jeszcze raz za przesłanie tej grafy.

 

[SzatanK]

O widzicie te trzy myślniki co wymieniłem.

Wydawało mi się, że jest dobrze a tu dupa, nie będę tego edytował by potomni widzieli  

[deleteduser15]

@SzatanKrieger Jeżeli uznasz, że jest Ci to potrzebne to może zrób sobie badanie EEG. Koszt to około 100 zł. 

[SzatanK]

Dzięki zapiszę sobie link z tym badaniem, może faktycznie wykryją jakąś ebolę bo szkoda gadać.

Edit: Mała anegdota.

 

Swoją drogą pisałem z jedną znajomą i ona mi pisała, że dziś się mocno wyspała i nie pójdzie chyba do pracy.

Ja tak czytam i odpisuję no ale jak się wyspałaś to chyba dobrze?

Jakoś tam kilka zdań wymieniliśmy i dopiero po którymś razie przeczytałem, że ona się WYSYPAŁA( czyli po prostu jakieś chrostki jej wyszły) a ja czytałem cały czas, że jest wyspana i do końca nie rozumiałem czemu jestem w takim kiepskim humorze  

No cóż, przynajmniej czasem można się pośmiać

Edytowane 3 Września 2018 przez SzatanKrieger

[deleteduser15]

Ale według mnie wszystko z Tobą w porządku. Po co sobie wkręcać chorobę. 
@SzatanKriegerTo może problemy ze wzrokiem a nie z układem nerwowym? 

Edytowane 3 Września 2018 przez Towarzysz_Winnicki

[SzatanK]

@Towarzysz_Winnicki

Na 100% mam układ nerwowy osłabiony, nie bez powodu mam pewną formę zespołu jelita nadwrażliwego. 

Dziękuje za Twoje zainteresowanie tematem.

[Cortazar]

@SzatanKrieger A może po prostu bardziej się skup na tym co piszesz i zanim wciśniesz 'wyślij' to przeczytaj na spokojnie jeszcze raz i ewentualnie popraw błędy. Bez pośpiechu.