Skocz do zawartości

W klubie znajdziesz żonę, ale cudzą...


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mimo tego że umiem tańczyć to też nie lubię chodzić do klubów ze względu na tłok oraz chyba ważniejsze brak ekipy, a pójście samemu do takiego lokalu... strasznie dziwnie bym się czuł. Ale  w tym momencie dochodzi do mnie że wiele wrażeń mnie omija i chyba trzeba to zmienić. Słyszałem też jednak że klub to nie jest najlepsze miejsce na podryw bo laski wiedzą że będą wyrywane.... 

 

Jakby co jestem z Krakowa 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, PT91mateo napisał:

Ja mimo tego że umiem tańczyć to też nie lubię chodzić do klubów ze względu na tłok oraz chyba ważniejsze brak ekipy, a pójście samemu do takiego lokalu... strasznie dziwnie bym się czuł. Ale  w tym momencie dochodzi do mnie że wiele wrażeń mnie omija i chyba trzeba to zmienić. Słyszałem też jednak że klub to nie jest najlepsze miejsce na podryw bo laski wiedzą że będą wyrywane.... 

 

Jakby co jestem z Krakowa 

A jak myślisz po co one tam chodzą, żeby sobie drinka wypić czy żeby dać się wyrwać ? Na tej imprezie miałem jedną bezpośrednią propozycję od Pani lat 37 z dwójką dzieci - "choć do pokoju". One dobrze wiedzą o co chodzi i czasem same kuszą. Mam kilka problemów związanych z opadnięciem klapek i też z jakąś ekipą na takie wypady od czasu do czasu chętnie bym się wybrał, ale urzęduję na Podkarpaciu. 

 

Trzeba mieć wyjebane na zlewki, w najgorszym wypadku statystyka zrobi swoje, czasem łatwiej powiedzieć, a trudniej zrobić.

 

Pani z powyższego posta znów ponawia atak.

Edytowane przez Jorgen Svensson
Tak BTW.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.09.2018 o 21:04, Jorgen Svensson napisał:

 

Pani z powyższego posta znów ponawia atak.

Muszę cię zmartwic jeżeli chodzi o kobiety i wytrwałość.... Jak wszystko odkryłem u mojej ex, latała za gościem 1,5 roku ? z małymi przerwami. Dreptala, dreptala aż wydreptala?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.09.2018 o 21:30, Feel napisał:

Jakbyś był zainteresowany to jestem ze Śląska. Ja sam kiedyś nie lubiłem chodzić do klubów ze względu na dwie rzeczy:

1. Chodziłem z nieodpowiednimi ludźmi (Teraz mam zgraną paczkę)

2. Chodziłem do nieodpowiednich klubów (Te pospolite typu: Energy, Spiż, Pomarańcza - Tam jest głośno, nie da się pogadać, patologia i same karyny i sebixy)

 

Jak jesteś zainteresowany i jesteś ze Śląska pisz na prv.

Jestem ze Śląska. Jakie kluby polecasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.09.2018 o 01:24, Bronisław napisał:

Jak tam sprawy się mają ?

Po krótce sprawy się mają tak:

 

Pani cały czas inicjuje kontakt, co 1-2 dni, emocje już trochę opadły, obecnie od 3 dni cisza w eterze.

 

Wiadomości różne, od naprawy auta po pracę kończąc na tym, że marzą jej się odemnie klapsy i co założy na nasze spotkanie. Nie obyło się też bez testów i komplementów za warunki fizyczne. Zaznaczyłem też, że mam opory moralne przed spotkaniem z nią, na co odpowiedziała, że pomoże mi te opory przezwyciężyć. Wysunęła drugą propozycje spotkania.

 

Ja sam mam taki dylemat, jakiej decyzji nie podejmę będzie zła. 

 

Jak podejmę decyzję, że się z nią spotkam to z tyłu głowy, że to mężatka i to wbrew moim zasadom, chociaż kusi. Jak podejmę decyzję, że odpuszczam to znowu będę miał poczucie straty okazji na fajne doświadczenia z atrakcyjną kobietą, na które sam sobie wcześniej nie pozwalałem z racji mojej nieśmiałości i niskiej samooceny z którą nadal się borykam. Nigdy wcześniej nie miałem okazji na poobcowanie z taką kobietą chociaż najmłodszy już nie jestem. 

 

Tak źle i tak niedobrze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jorgen SvenssonBracie, musisz być straszliwie wyposzczony, że masz aż takie dylematy.

Przejdź się do jakiejś polecanej np na garso ładnej Pani lżejszych obyczajów, zabaw się, poruchaj przez godzinę w różnych konfiguracjach (musi mieć ładny głos w słuchawce i potwierdzić, że wykonuje różne pozycje) a może zrozumiesz, że choć seks jest fajną rzeczą, to całe te dziwne podchody, smsy co ona ubierze, itd. to taka trochę... no jakby to nazwać - żenada? Zabieranie się tyle czasu do tego, z takim podnieceniem jakby to było nie wiadomo co. Za 150 zł ostatnio ruchałem taką blond lalę, że wątpię, że ta brunetka jest od niej lepsza. O masakra jaka mi się trafiła dziewczyna - i też dyskotekowa, typ dyskotekowej blondyny. Klękajcie narody - mój typ, hehe.

 

Spuścisz z krzyża parę razy i może pomyślisz na trzeźwo. Nie rób tego i nie wchodź z Panią w żadne spotkania, itd. To totalne skurwysyństwo które tu na forum tępimy.

Całe forum trąbi o częstych złych zachowaniach kobiet, manipulacjach, a tutaj jak przychodzi co do czego wyjdzie na to, że sami ruchamy mężatki? I my mienimy się tutaj tymi 'logicznymi'? No gdzie tu kurwa logika - przecież to hipokryzja i ośmieszenie całych fundamentów tego forum.

 

Jak dobrze wyglądasz to załóż jakiegoś tindera czy Sympatię i poszukaj młodej miłej dziewczyny, bo ta którą opisujesz z klubu to rasowa harpia - widać od razu.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

Wiadomości różne, od naprawy auta po pracę kończąc na tym, że marzą jej się odemnie klapsy i co założy na nasze spotkanie. Nie obyło się też bez testów i komplementów za warunki fizyczne.

Będzie spoko materiał dowodowy, mam nadzieję że mąż znajdzie te wiadomości i wystąpi o rozwód, będzie miał spokój z panią - no chyba że mają taki układ.

 

Szkoda tylko, że pani weźmie połowę tego co jej mąż wypracował. :(

 

1 godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

Ja sam mam taki dylemat, jakiej decyzji nie podejmę będzie zła

Ech tam, skalkuluj konsekwencje:

 

1 godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

że się z nią spotkam to z tyłu głowy, że to mężatka i to wbrew moim zasadom, chociaż kusi

Wybrane konsekwencje:

 

- spotkanie z piękną, chętną uroczą panią, to uczucie tych emocji, obcowania, tryskającej męskości

 

- łamiesz własne zasady, wartości dla cipki - łamanie własnych zasad z błahego powodu nie pomaga budować poczucia własnej wartości

 

- pani się to spodoba i będzie Cię regularnie nagabywała, w koncu mąż się dowie i wpadnie tu na Forum z prośbą o radę, będziesz mu doradzał jako jeden z Braci ;)

 

1 godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

że odpuszczam to znowu będę miał poczucie straty okazji na fajne doświadczenia z atrakcyjną kobietą

No będziesz, ale może też satysfakcji z tego że trzymałeś się swoich własnych zasad. 

Albo wywnioskujesz, że zmieniasz swoje zasady. Też tak może być i też jest to OK, bo to Twoje zasady.

 

Zanim się z panią umówisz, może prześledź wątki o tytule "Mężatek nie tykam" vol 1 i 2. czy coś takiego. Bracia wypocili tam chyba z pińcet postów na ten temat.

 

Poznasz doświadczenia i wyrobisz sobie swoje zdanie abyś znał różnicę:

- jak w coś się nieświadomie pakujesz

Lub

- jak z czegoś świadomie korzystasz

 

Edytowane przez Imbryk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wilimowski z wyposzczeniem i z tym, że to harpia zgadzam się z Tobą w zupełności. Może zasługuje na pokaranie ?

 

@Imbryk materiał dowodowy byłby napewno zacny, jeszcze dołączyć do tego filmik z naszych harców i szach mat.

 

Z racji mojego charakteru i zasad uważam właśnie, że dużo na wielu życiowych polach tracę, przez co zaczynam strasznie nienawidzić tej części siebie. W dzisiejszych czasach mało kto ma jakieś zasady, a ja mam wrażenie, że z moimi coraz ciężej mi się funkcjonuje. Większość za 5 zł sprzedała by drugiego człowieka bez mrugnięcia okiem.

 

@Imbryk wychodzi na to, że z moimi warunkami fizycznymi, trochę zainwestować w siebie, wyciąć się i możnaby niezły biznes rozkręcić, pomóc bratu udowodnić i przedstawić, dowody na zdradę żony której chce się pozbyć. Pomijając kwestie moralne które u mnie do tej pory były bardzo silne, możnaby pewnie nieźle na tym zarobić w dzisiejszych czasach.

 

Przeszła mi przez głowę pewna myśl, co by poinformować brata męża tej Pani co wyprawia i udostępnić mu całą historię konwersacji tudzież jeśli wyrazi taką wolę pomóc mu spóścić Panią na drzewo.

 

P.S. Pani w którejś wiadomości wspominała o problemach z zajściem w ciążę. Możliwe, że Pan mąż strzela slepakami, a Pani szuka dawcy dobrego genu który zobaczyła we mnie (chociaż sam tak nie uważam). 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jorgen Svensson napisał:

Przeszła mi przez głowę pewna myśl, co by poinformować brata męża tej Pani co wyprawia i udostępnić mu całą historię konwersacji tudzież jeśli wyrazi taką wolę pomóc mu spóścić Panią na drzewo.

Jeśli kobieta nie zna Twojego miejsca pracy, ani wrażliwych danych i mieszkają od Ciebie daleko, to ja bym tak zrobił. Uchroniłbyś biednego faceta jej męża przed latami wychowywania być może nie swoich dzieci, a związek z taką wredną harpią i tak się rozpadnie - jak nie przez Ciebie, to Pani klepnie w pośladki innego faceta na innej dyskotece - pogarda do męża i cały pierdolnik i tak wyjdzie i prędzej czy później i tak się rozejdą. Ale to nie znaczy, że w takim razie można ją ruchnąć - raczej, że nie należy przykładać ręki do zła, tylko do dobra - obnażyć Panią i to nie z ubrań tym razem. 

 

Ale zrobiłbym to tylko, gdybym miał pewność, że nie znają moich wrażliwych danych i nie mają powiązań które by na poznanie takich danych pozwoliły.

 

Ja bym nie podążał drogą ruchania jej czy spotkań bo to podążanie drogą skurwienia moralnego - ale Twój wybór. Tyle jest wolnych dziewczyn, a Ty ponoć dobrze wyglądasz - bierz się za nie, nie za tę oszustkę i złodziejkę, bo tak to trzeba nazwać - kradnie czas i zasoby nieświadomego faceta, męża.

Edytowane przez wilimowski
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Jorgen Svensson napisał:

@Imbryk wychodzi na to, że z moimi warunkami fizycznymi, trochę zainwestować w siebie, wyciąć się i możnaby niezły biznes rozkręcić, pomóc bratu udowodnić i przedstawić, dowody na zdradę żony której chce się pozbyć

Możesz iść do agencji detektywistycznej z taką ofertą.

 

Ale...

4 godziny temu, Jorgen Svensson napisał:

Przeszła mi przez głowę pewna myśl, co by poinformować brata męża tej Pani

No już może nie wpierdalaj się w czyjeś życie, brata, męża, tej pani bo i im i sobie nabruździsz.

 

Zajmij się sobą i skup się na sobie bo:

4 godziny temu, Jorgen Svensson napisał:

przez co zaczynam strasznie nienawidzić tej części siebie

Czyli masz cosik do przepracowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
On 9/30/2018 at 3:33 PM, wilimowski said:

Ja bym nie podążał drogą ruchania jej czy spotkań bo to podążanie drogą skurwienia moralnego - ale Twój wybór. Tyle jest wolnych dziewczyn, a Ty ponoć dobrze wyglądasz - bierz się za nie, nie za tę oszustkę i złodziejkę, bo tak to trzeba nazwać - kradnie czas i zasoby nieświadomego faceta, męża. 

Temu Panu polać ... Szacunek za podejście.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro masz dylematy i nie wiesz co zrobić to po prostu olej tę laskę. Idź drugi raz na kluby i ogarniesz bez problemu laskę co do której nie będziesz miał takich dylematów moralnych. I to za każdym razem jak pójdziesz na kluby. Twoje życie towarzyskie dopiero się na poważnie rozkręca.

 

A jeśli chodzi o niską samoocenę i jej zmianę to niedawno sam byłem w tym momencie w jakim jesteś teraz. I Powiem Ci że najlepsze jest to że uświadomiłeś sobie że jesteś atrakcyjnym facetem. I masz na to dowody. To jest największy przełom. Teraz możesz zacząć żyć pełnią życia.

Edytowane przez Tadamichi Kuribayashi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.