Skocz do zawartości

Czyżbym trafił na mityczny 1% kobiet?


Ragnar1777

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

Czego dowiedziałem się o pańci:
- Studiuje jakąś kryminalistykę w Anglii w Londynie, no cóż sam zamierzam tam studiować, a więc pewnie nasze drogi się skrzyżują jeszcze ;) 
- Jej hobby to aparaty, fotografia podczas różnych podróży po świecie i poznawanie kultur(bardzo zbliżone do mnie)
- Mówiła, że gdy podróżuje za granicą to śpi w jakiś tanich hostelach(czyli tatusiek nie daje pieniędzy na drogie hotele księżniczce :))
- Nie liczą się dla niej markowe ciuszki, sama ubiera się powiedziałbym że ładnie, lecz nie są to super drogie, markowe ciuchy
- Jest przeciwieństwem księżniczek instagramowych, żadnych dziubków, wypinania tyłków, tępych instarelacji
- Patrząc na jej fejsa ma nieco prawicowe poglądy - polska walcząca, "biały piątek" - marsz życia
- Bardzo otwarta, komunikatywna, miła i pomocna(pomogła mi przecisnąć się w pociągu z tobolami i rowerem) 

- takie czasy, że ludzie robią jakieś gównostudia

- facet a baba mają inne sposoby poznawania kultur: facet: uczy się języka, obyczajów, prawa, gestów; baba poznaje obce kultury bardzo zbliżając się do tubylczych samców

- albo policzyła, ze jej na takie nie stać

- to pewnie dorabia pieski na fotkach

- to już wolę mersedesiki i hajs od polsk walczących i marszów (1 majowych)

 

4 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

Małymi kroczkami budowałem seksualny connect, baaardzo dyskretnie.
No, dostała tradycyjnie plaskacza na uda, ale to już mniej istotne hahah
Pańcia poczęstowała mnie ryżowymi płatkami i tu uwaga!
Pańcia zaczęła tak kruszyć, że jej zwróciłem w żartach uwagę i w tym momencie dziewczę powiedziało, uwaga cytat:
"Jeśli będę niegrzeczna to możesz mnie ukaa...", po czym szybko zmieniła temat coś w stylu "No, a ostatnio byłam w Wiedniu...." :) 
Cóż w końcu ja wysiadłem na swoim przystanku i pojechałem dalej własną drogą.
Choć wspomniała, że mogłaby ze mną pojechać na Kaszuby no, ale z pewnych względów nie mogła ;) 
Tak czy siak wymieniliśmy się instagramem, fejsa ona nie używa. Miałem jej podesłać moją książkę, którą piszę i takie tam.

Piękne zejście na orbitę.

 

Mogłabym z tobą pojechać, ale wiesz ja mam chłopaka w Gdyni i on tak się denerwuje gdy ja się spóźniam  z dostarczeniem swojej cipki w jego ręce sam rozumiesz praaawda? A wspominałam, jak w Wiedniu poznałam tego Adolfa co hailował jak mnie posiadł? Ohhhh jaki on męski jak on tak defiladuje w tym mundurze.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, The Motha napisał:

Zgadzam się, ale tu mamy inny problem, wielu facetów, szczególnie na tym forum są nastawieni anty do kobiet, to widać jak diabli w postach :P co już jest zaprzeczeniem jakiegokolwiek rozwoju o którym wspominają :P 

Otóż to.

Od jakiegoś czasu to forum zaczyna mnie napawać bardziej negatywnymi emocjami niż wartościową wiedzą, wiadomo że część postów jest takich bardziej można by rzec "ostrzegawczych", by podkreślić czym kierują się ludzie i na co powinniśmy zwracać uwagę, czesto jeśli ktoś daje post na świeżakownię to nawet można określić przypadki jako totalne skrajności.

 

Opisujmy nasze doswiadczenia! Dzielmy się opinią, bo to forum to nasza ostoja i nasze miejsce ze świetną ideą ale przestańmy robić z kobiet od jednej do drugiej jadowite sukkuby/żmije czy inne stworzenia ktore powinno się wybić w pień.

 

Ma się wiedzę, coś się kojarzy, czyta sie forum, dlaczego ich nie doświadczać?! Skoro to też może byc w porzadku zajęcie?!

 

Wiecie co, też taki przyklad głupi z brzegu, sam po mamie czy tam ciotce czy paru kobietach z otoczenia bliskiego dostrzegam że dużo się potwierdza co piszemy na forum. 

Zachowania i czasem też humorki się zdarzają, ale Ojciec czy wujo wiedzą kiedy ich głupie babskie pierdolenie puścić bokiem, wiedzą kiedy docenić, pochwalić i pierdolnąć drzwiami.

I jakoś ich związki są, dają im szczęście i mają z nich satysfakcję. Można? Oczywiscie ze tak, tylko trzeba być świadomym pewnych kwesti i jak to się mówi "ogarniać" swoje baby.

 

Z nie wszystkimi się tak da ale wiadomo o co biega :)

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Sztukmistrz napisał:

Ma się wiedzę, coś się kojarzy, czyta sie forum, dlaczego ich nie doświadczać?! Skoro to też może byc w porzadku zajęcie?!

 

Ja myślę że problem polega na tym że chłopaki poprzez postawę anty robią sobie taki bufor, bo tak naprawdę obawiają się konfrontacji i nie mają jaj aby pokazać babie należne jej miejsce, w związku z tym uciekają w postawę na ''nie'' :) podważając wszystko i wszystkie ?  to taka metoda obrony i stawianie muru aby przypadkiem nie wydać się że tak naprawdę brakuje ''jaj'' :P.

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@The Motha i @Sztukmistrz o to to.
Kobiecie trzeba czasem pokazać, że ma się jaja i postawić do pionu.
To jest te tzw. trzymanie ramy.

Niektóre kobiety szczególnie mają taki charakter, że wymagają chłopów z takimi jajami, którzy nie boją się walić prosto z mostu.
Ostatnio skomentowałem coś dosadnie na fejsie i nie uwierzycie.
Jakaś małolatka 17-letnia zaczęła do mnie pisać.
No, a że ładna to jakoś tak zaczęliśmy sobie świrować.
Oczywiście ja jestem tym tajemniczym, stoickim hot guy blaise :) 
Nie lizę dupy jak te żałosne białorycerzyki tylko jeśli trzeba to puszczę komplemencik, najlepiej jak się odnosi do sytuacji hehe
Przede wszystkim nie daję jej odczuć, że jest najważniejsza(inaczej by wyczuła desperę, przecież się nawet na real nie widzieliśmy jeszcze).
Tak jak pisałem wcześniej - musiałem odwołać spotkanie ze względów rodzinnych - jak szanujący się, niezależny mężczyzna ?


 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maszracius_Iustus napisał:

takie czasy, że ludzie robią jakieś gównostudia

Jakie studia według ciebie, to nie "gówno studia" ?

 

43 minuty temu, Sztukmistrz napisał:

Otóż to.

Od jakiegoś czasu to forum zaczyna mnie napawać bardziej negatywnymi emocjami niż wartościową wiedzą, wiadomo że część postów jest takich bardziej można by rzec "ostrzegawczych",

Wchodzę na forum, widzę fajny temat napisany przez kolegę, czytam. Patrzę na komentarze i widzę samą szydere.

 

Panowie, chłopak napisał ze spotkał dziewczynę inna od wszystkich, może na wyrost zakwalifikował ją do "1%". Ale, jestem jego rówieśnikiem i musze powiedzieć ze dziewczyna która opisał Ragnar wyróżnia się na tle innych.

 

 

Aczkolwiek nie posiada Facebooka, ale ma Instagrama i zapewne pełno zdjęć z podróży. Atenszyn? :D A może traktuje Instagrama jak album ze zdjęciami? 

Edytowane przez Carleon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Carleon napisał:

Aczkolwiek nie posiada Facebooka, ale ma Instagrama i zapewne pełno zdjęć z podróży. Atenszyn? :D A może traktuje Instagrama jak album ze zdjęciami? 

Fb ma, ale nie używa od dłuższego czasu.
Tak jak wspomniałem wcześniej - nie ma dziubków, nie ma co drugiego zdjęcia z wypiętą dupą.
Większość zdjęć to krajobraz i ewentualnie ona pojawiająca się na krajobrazie.
Czasem zdarzy się, że po prostu strzeli sobie samojebkę z koleżanką na dworcu czy gdzieś tam.
Jest jedynie jedno foto, gdzie ona jest w stroju kąpielowym i stoi przed wodospadem.
Fajnie artystycznie to wygląda, a czy tam szuka nutki atencji - kto wie, może w małym stopniu, jak każda.

 

 

2 godziny temu, Maszracius_Iustus napisał:

takie czasy, że ludzie robią jakieś gównostudia

Studiów w Anglii nie nazwałbym gównostudiami.

 

 

2 godziny temu, Maszracius_Iustus napisał:

to pewnie dorabia pieski na fotkach

Nie ten typ człowieka.
To jest jedna z rzeczy, która dyskwalifikuje kobietę całkowicie, przynajmniej dla mnie.

 

 

2 godziny temu, Maszracius_Iustus napisał:

Piękne zejście na orbitę.

To raczej ona jest na mojej orbicie.
Ja w tym samym czasie bajeruję inne.
Ja jej nie zakazuje robić tego samego.

 

 

2 godziny temu, Maszracius_Iustus napisał:

Mogłabym z tobą pojechać, ale wiesz ja mam chłopaka w Gdyni i on tak się denerwuje gdy ja się spóźniam  z dostarczeniem swojej cipki w jego ręce sam rozumiesz praaawda? A wspominałam, jak w Wiedniu poznałam tego Adolfa co hailował jak mnie posiadł? Ohhhh jaki on męski jak on tak defiladuje w tym mundurze.

Tutaj muszę przyznać, że się uśmiałem i poprawił mi się humor :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Bardzo wyjątkowa. Hobby to fotografia, podróże, poznawanie kultur. Czyli taki standard.

Czy jest wyjątkowa? To  będziesz wiedział tak po 5 - 10 latach wspólnego życia. 

@Carleon, to nie jest zadna szydera. To jest brutalne życie o którym pisza facwci, co mieli wątpliwa przyjemność poznać jak to i owo w nim wygląda. 

Jak myślisz, czy nasz partnerki nie były zajebiste, wyjątkowe i te jedyne? Oczywiscie, że były. Później jednak życie zweryfikowalo ta zajebistosc. 

 

Edytowane przez typiarz
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Ragnar1777 napisał:

Pewnie dlatego, że ostatnio jedna pańcia dała mi porządnie(za mało najwyraźniej) w kość i pokazała lekcje życia(tylko jedną?),

 

Teraz, Ragnar1777 napisał:

Skopała chyba resztki mojego białorycerstwa, które we mnie tkwiły(tkwią).

No właśnie chyba nie! Patrz niżej.

Teraz, Ragnar1777 napisał:

Jednak do totalnego stracenia głowy to naprawdę daleka droga 

 

Teraz, Ragnar1777 napisał:

ma nieco prawicowe poglądy

Raczej początki konserwatyzmu. Nie zaleciało Ci `lordowszczyzną`? `Lordoza`nabyta?!

Teraz, Ragnar1777 napisał:

Nie jest tylko "cipkomaszyną" do rozpłodu.

Tak, skoro szuka emocji jak to w kryminalistyce bywa! To zapewne próg ma nieco wyżej(powiedzmy tak 2 parseki dalej)niż podobne maszynki rozpłodowe. 

Zdecydowanie jest to model w wersji De LuX. W maskowaniu Lordo Naautica. Niczym Nymmmfa.

 

Teraz, Ragnar1777 napisał:

lecz nie przepływa przeze mnie żaden haj hormonalny.

No zajebisty jesteś. Jak to zmierzyłeś drogi Ragnarze?(Watsonie) 

A słyszał ty kiedyś o tak zwanym przejęciu stanu emocji???!

Zapewne nie.

Zatem te świrowanie z innymi, pani sprzęgła zwrotnie i zalała Twoje mózgoczaszkę hiper potokiem ambrozji hormonów.

Tak, tak droga była długa więc dla zabicia czasu. Pa ta taj, pa ta taj, iiihhhhhaaaaaa.  

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skora mowa o Kaszubach, to dorzucę kilka słów do tematu. Na wakacjach siedziałem sobie w Chłapowie na obiadku, a tu ni stąd ni zowąd dosiada się do mnie ekipa dwóch facetów i ich pańcie. Młode paniusie. A ja, jako, że jestem dosyć gadatliwy i rozmowny, to zagadałem do paniusi. Rozmowa się zaczęła kleić, ale widzę, że już gościu patrzy spod wilka na mnie i już się o mało co nie zagotował. Jednak na koniec nie wywiązała się żadna draka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie panie podróżniczki, backpakerki pozujące na damską wersję Indiany Jones'a są jeszcze gorsze od Kasi z hr. Dlaczego ? A no dlatego że one nie podróżują po to by doświadczać nowych miejsc jak mówią, ich podróże to pogoń za ciągle nowymi emocjami. Poszukują wciąż nowych podniet co wiąże się również z testowaniem lokalnych mężczyzn. Do związku taka się nie nadaje, a tym bardziej na matkę Twoich dzieci.

To że mówi że nie liczą się dla niej markowe ciuchy to nie musi oznaczać że to prawda raczej tylko zagrywka pod samca na zasadzie "patrz jaka jestem mondra i inna niż wszystkie" to taka sztuczka dla zmylenia przeciwnika.

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Carleon dziś to chyba tylko medycyna stoi na takim poziomie o jakim ja myślę, choć i tu bym wątpił, zwracając uwagę na to że studenciaki medycyny mają trochę wolnego czasu, trochę; i najlepsze inżynierki są ok jeśli chodzi o przygotowanie do zawodu lecz patrząc na ogólny poziom studentów to też raczej mizeria niż masoneria :D 

 

@Ragnar1777 a jaki ja miałem ubaw to pisząc. 

 

Żeby nie było nie zniechęcam do wszystkiego z miejsca.

 

@The Motha bardzo dobra uwaga z tym nastawianiem się a priori negatywnie po jakimkolwiek ciężkim  przeżyciu, ja tak nie mam a jak sięgnę do pamięci jeśli o panienki chodzi 99,9% oprócz jednej łapał się na efekt aureoli z początku miód a po czasie wychodził smród.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Kniaź z Bajki said:

Poszukują wciąż nowych podniet co wiąże się również z testowaniem lokalnych mężczyzn. Do związku taka się nie nadaje, a tym bardziej na matkę Twoich dzieci.

Macie jakieś historie? Poczytałbym do snu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Maszracius_Iustus napisał:

co hailował jak mnie posiadł

Ale śmiechłem :D

12 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

jechałem sobie pociągiem na "męski trip" na Kaszuby

Męski trip przepleciony jakże mocno damską cipeczką.

 

12 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Czego dowiedziałem się o pańci

Od pańci.

 

12 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Naprawdę nie spotkałem jeszcze tak otwartej i serdecznej kobiety, która byłaby taka "open-minded" ;)

Rodzyneczek?. Naprawdę jest teraz tak źle z dzisiejszymi paniami, czy celowo obracasz się wśród takich Karyn?

 

12 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

zakładając, że ona jest tym 1% nie oznacza to od razu, że każdemu

Spoko, o gustach nie dyskutujemy. Ale z tym tematem i 1% to był dobry chwyt. Temat mnie zaciekawił, kliknąłem, zacząłem czytać, wciągnęło.

 

11 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

wybrałem rodzinę nad babę, nie patrząc na jej reakcję - Stay MGTOW

Fajnie, jesteś świadomym gościem.

 

8 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

ale i nie tylko partnerkami

Partnerami???

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, typiarz napisał:

Jak myślisz, czy nasz partnerki nie były zajebiste, wyjątkowe i te jedyne? Oczywiscie, że były.

Dokładnie, bardzo wielu uważa, że ich myszki są niezwykłe i wyjątkowe, a summa summarum każdy mężczyzna znał jakąś "wyjątkową" w swoim życiu, chociaż przez chwilę tkwiąc w matrixie, więc można założyć, że tych "wyjątkowych" jest całkiem sporo.?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Imbryk napisał:

Partnerami???

Broń Boże XDD
Chodziło o kobiety, z którymi nie miałem relacji damsko-męskiej zaplatanej we flirt.
Czyli kobiety albo neutralne albo takie które mnie nie lubią i vice versa zresztą ;)

@Kniaź z Bajki dałeś mi sporo do myślenia.
Ponad wszystko nie zmienia to faktu, że mam ochotę sobie pociuchciać :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopak napisał tylko, że poznał w podróży ciekawą, sympatyczną i w dodatku ładną dziewczynę, a tutaj już wywiązała się dyskusja jak ją koledze skutecznie obrzydzić.

Niektórzy słysząc hasła typu "miła dziewczyna", "ciekawie spędziłem z nią czas" zachowują się jak opętany pochlapany wodą święconą.

 

- sympatyczna dziewczyna ("oślepił mnie blask twojej zbroi")

- lubi podróże ( "pewnie daje murzynom i ma HIVa, hłe, hłe")

- ma instagrama ("baba szuka atencji")

- jest otwarta i nie ma problemu z poznawaniem nowych ludzi ("będziesz kołował na 10 orbicie").

itd.

 

Wyluzujcie, bo za dużo tu frustracji.

 

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Heniek napisał:

Chłopak napisał tylko, że poznał w podróży ciekawą, sympatyczną i w dodatku ładną dziewczynę, a tutaj już wywiązała się dyskusja jak ją koledze skutecznie obrzydzić.

Niektórzy słysząc hasła typu "miła dziewczyna", "ciekawie spędziłem z nią czas" zachowują się jak opętany pochlapany wodą święconą.

 

- sympatyczna dziewczyna ("oślepił mnie blask twojej zbroi")

- lubi podróże ( "pewnie daje murzynom i ma HIVa, hłe, hłe")

- ma instagrama ("baba szuka atencji")

- jest otwarta i nie ma problemu z poznawaniem nowych ludzi ("będziesz kołował na 10 orbicie").

itd.

 

Wyluzujcie, bo za dużo tu frustracji.

 

Dokładnie. Powinno się doradzać spokój i rozsądek, ale po co wyrabiać w facecie przekonanie, że to na pewno kamuflująca się psychopatka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy widzą w tej historii początek ciekawej znajomości, która ma przed sobą perspektywy i jest czymś niegodnym demotywować na starcie @Ragnar1777.

Z drugiej strony inni widzą, że dziewczyna jest inna niż wszystkie, należy do 1% populacji kobiet, chodzący ideał. Ja należę do tych drugich.

 

Ps. Sw. Mikołaj nie istnieje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, piratos napisał:

jest czymś niegodnym demotywować na starcie @Ragnar1777. 

Z drugiej strony inni widzą, że dziewczyna jest inna niż wszystkie, należy do 1% populacji kobiet, chodzący ideał. Ja należę do tych drugich.

Nie demotywować, ale zapewniać materiał do przemyśleń. Ogarniętego licho nie weźmie, a nic tak nie pomaga w ogarnięciu jak doświadczenie własne. Drugie na liście jest doświadczenie cudze.

 

A co do doświadczeń cudzych - tj moich - jeszcze jako oślepiająco biały rycerz, młodszy wtedy niż Ragnar dzisiaj, jechałem sobie pociągiem z Zakopanego do Gdyni. To były czasy że jeśli kogoś stać było na telefon komórkowy, to pociągiem nie podróżował - zeszłe tysiąclecie. Dość szybko do przedziału dosiadła się dziewczyna. Sama zaczęła ze mną rozmowę, która zaczęła się rozwijać w ciekawych kierunkach. Po godzinie byłem już przekonany że trafiłem na ten jeden procent. Po dwóch godzinach - że to będzie matka moich dzieci. Po trzech godzinach, mniej więcej, ona spała wtulona we mnie, a ja robiłem za jej poduszkę. Z nadmiaru emocji nie mogłem zasnąć, a fakt że ona leżała w poprzek, tak że dokładnie czułem kształt jej piersi, nie pomagał wtedy gówniarzowi którym byłem zasnąć. Ile planów (i pozycji) przepłynęło wtedy przez moją głowę... Na pożegnanie podziękowała za towarzystwo, wymówiła się że nie ma telefonu a adresu nie podaje, i wysiadła w Gdańsku. Coś mnie tknęło by za nią wyjrzeć, zawołać... Ona właśnie całowała się z jakimś chłopakiem który na nią czekał na peronie.

Mnie to wtedy nieomal wybiło z matriksa, i dało do myślenia. Doszedłem po tygodniu do wniosku, że gdybym to rozegrał ostrzej, może byłaby szansa na coś w pociągowej toalecie ;) ale nie wpłynęło by to dobrze na moje ówczesne poczucie honoru białego rycerza.

 

Także Ragnar, jesteś panem swojego losu, i ogarniasz zasady gry - rób co uznasz za stosowne. Powodzenia.

  • Like 1
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ty Bracie nie wiesz, że to co Panie mówią o swojej osobowości nie ma znaczenia, gdy włączy się gadzi mózg? Każdy z nas miał mieć "szczęście" za bycie dobrym i inteligentnym, a faktycznie te cechy jeśli nie są połączone z wyglądem, zasobami czy statusem, to nie mają żadnej wagi. Kobiety na ogół nie wiedzą jak działają, wierzą sobie w piękne rzeczy, zwłaszcza o sobie, co nie stoi na przeszkodzie temu, aby czynić w pewnych sytuacjach coś przeciwnego, co można sobie kreatywnie zracjonalizować. Kobieta na poziomie cielesnym to jak nieświadomy siebie biologiczny robot rozpłodowy. Gada, bo gada, a działa jak działa.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doceniam akcję, fajnie się nawiązuje takie pozornie przypadkowe znajomości i jak masz ochotę z nią coś podziałać to jak najbardziej :D

 

Przestrzegam jednak przed wkręcaniem sobie piłek pod tytułem "1% kobiet". Znasz ją bardzo niewiele. To, że Ci odpowiada jej osobowość lub seksualność czyni ją wyjątkową w mocno subiektywny sposób no i serio za wcześnie na takie wnioski.

 

I pamiętaj, że wiele problemów w relacjach z kobietami zaczyna się od słów "ona jest inna" :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.