Skocz do zawartości

Jak straciłem resztki złudzeń


m4t

Rekomendowane odpowiedzi

Klasyka. Wierzę w historię, bo sam się spotkałem dobitnie z podobnym przykładem. Baby są gorsze niż tutaj nawet zakładamy na forum. Dosłownie każdą chorą akcję, największe spierdolenie przekręcą tak, że będzie wina kogoś innego, głównie faceta. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, dobryziomek napisał:

to były czasy, gdy byłem najbardziej lubianym chłopakiem w szkole.(Sam na to zarobiłem, żadnych bogatych starych).

 Możesz rozwinąć? Schematy myślenia zostają z przeszłości więc jako 60-letni pan również możesz taki być (chodzi mi o podstawy/myślenie). Plus jestem ciekawy jak do tego doszedłeś ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, OdważnyZdobywca napisał:

 Możesz rozwinąć? Schematy myślenia zostają z przeszłości więc jako 60-letni pan również możesz taki być (chodzi mi o podstawy/myślenie). Plus jestem ciekawy jak do tego doszedłeś ?

Spoko, napiszę Ci na priv.

 

Nie chcę zaśmiecać wątku czymś niezwiązanym z tematem głównym. ;)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze do niedawna bym w to nie uwierzył, ale po ostatniej sytuacji która mi się przydarzyła, już tak. :(

 

Chociaż zawsze jak czytam takie historie kręcę głową z niedowierzaniem. Dla mnie zawsze mężatki, narzeczone czy kobiety w związkach były świętością, ale ostatnio widzę początki zmiany na gorsze ? Chyba jest to kwestia "przerobienia" odpowiedniej ilości Pań, co mnie trochę przeraża co będzie jak już się odblokuję. <_<

 

Co gorsza przy czytaniu takich historii, czuję się jak dziecko które dowiaduje się, że Mikołaj nie istnieje. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, RealLife napisał:

Mam koleżankę, która chciała się spotkać ze mną będąc we wczesnej ciąży ze swoim mężem, z którym dopiero co ukończyli terapię małżeńską i zaczęło im się ponoć układać. 

 

3 godziny temu, Jan III Wspaniały napisał:

Już to pisałem: jeśli na imprezie widzisz obrączke na palcu, wiedz że łatwiejszej nie będzie.

 

Kobieta (I'm sorry za wyrażonko) uwielbia czuć się jak kurwa w łóżku. Nieraz to usłyszałem z ich ust. Jak puszczalska, przedmiot do zaspokojenia seksualnych pragnień.

Czasem mam wrażenie, że kilka ICBM odpalonych na ten padół nie byłoby do końca złym pomysłem.. Autentycznie, mam wrażenie jakby ekshumowali mnie z bryły lodu po setkach lat i "Marceli Szpak dziwi się światu"

Edytowane przez Obliteraror
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w Mikołaja nie wierzyłem nigdy, ale wierzyłem że ludzie są dobrzy i mają zasady.

 

Pomyliłem się.

 

Jak sobie pomyślę jak bardzo idealizowałem wspomnianą dziewczynę w czasach szkolnych, kurde ja wtedy liczyłem na to, że pójdziemy razem na studia i ona zostanie kiedyś moją żoną. :D

 

Jezu jak dobrze, że dostałem kosza wtedy.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Panowie czasami to sobie myślę, że lepiej może było łyknąć znów niebieską pigułkę - tylko żartuję.

To co się z mojej firmie dzieje jeśli chodzi o relacje damsko-męskie, to w sumie wystarczyło by na polsatowski program zdrady. Musiał bym chyba cały weekend poświęcić na opisanie ekscesów części moich pracowników, obu płci. Mężatki, mężowie, narzeczone, dziewczyny większość na potęgę zdradza, choć te powiem, że mam tak że 20 procent pań, które mimo okazji to jednak trzymało się zasad. 

Mam teraz jedna pannę, co próbuje usidlić jednego chłopaka, a ma płomienny romans z konkubentem innej mojej pracownicy, co skutkowało ostatnio bójka między zainteresowanymi paniami i ujawnieniem gorącej korespondencji oraz zdjęć tej pierwszej prawie całej naszej ekipie. 

Niedawno było ponowne spięcie, a temat się wydaje być rozwojowy. 

Chłopak owej jurnej pani jakoś nie wierzy w to co ludzie mówią, a może SMSY i zdjęcia okażą się spreparowane. Ach ta magia cipki. 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Harpagon napisał:

 

Źle mi się czyta takie historie mimo, że na swoje oczy też nie jedno widziałem, człowiek sobie potem myśli czy ta jego się przypadkiem nie rąbie z kimś w krzakach.

Jak myślisz że jakaś kobieta jest Twoja to już na wstępie jesteś w czarnej dupie.

 

Strasznie to przykre co piszecie, wszystko co człowiek widzi dookoła skłania do myślenia o kobietach i postępowania z nimi jak z tymczasowym jebadłem, bez emocji, bez przywiązania, ot daj mi pieroga do przetrzepania a jak nie to wypad. Jak się przyzwyczaisz , polubisz to wcześniej czy później oberwiesz. No chyba że baba ma 58 i jesteś jednym z jej ostatnich ale co to za przyjemność. Chujowo ten świat Panu Bozi wyszedł. Chyba na kacu był jak go tworzył. 

 

Chciałbym wierzyć że przesadzacie, ja niestety aż tak bogatych doświadczeń nie mam może dla tego że daleko mi do adonisa a kaskę zawsze ładowałem w pasje a nie w beemki czy merole. ( Pozdro dla tych którzy kupują je z pasji bądź szacunku dla marki a nie z chęci wyhaczenia sarenki w klubie.)

Edytowane przez jaro670
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, teddy1 napisał:

To co się z mojej firmie dzieje jeśli chodzi o relacje damsko-męskie, to w sumie wystarczyło by na polsatowski program zdrady. Musiał bym chyba cały weekend poświęcić na opisanie ekscesów części moich pracowników, obu płci. Mężatki, mężowie, narzeczone, dziewczyny większość na potęgę zdradza

Nie krępuj się ją się chętnie zapoznam z tą wiedzą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Kimas87 said:

boże co ja robię on mi tego nie wybaczy boże " (...). Okazało się że panna zaręczona była. Nagle jak by jej odcięło prąd i nie wiedziała co robi

Chyba na odwrót, nagle nastąpił dopływ krwi do mózgu i zaczęła myśleć i się opamiętała.

A podobno to mężczyźni myślą organami innymi niż mózg.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, teddy1 napisał:

Musiał bym chyba cały weekend poświęcić na opisanie ekscesów części moich pracowników, obu płci. Mężatki, mężowie, narzeczone, dziewczyny większość na potęgę zdradza, choć te powiem, że mam tak że 20 procent pań, które mimo okazji to jednak trzymało się zasad. 

Nie zaszkodziłoby dla dobra forum poświęcić kilka godz. weekendowych, warto również opisać te 20% "trzymających zasady".

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Brat Jan napisał:

Nie zaszkodziłoby dla dobra forum poświęcić kilka godz. weekendowych, warto również opisać te 20% "trzymających zasady".

 

w sensie taki mały przewodnik dla kobiet z rezerwatu - jak dobrze się ukrywać i nie dać złapać? Bo jakoś nie wierzę w te 20 %.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mam nawał pracy a jutro rano wyjazd służbowy, ale w wolnej chwili to i owo opiszę. Te mniej więcej 20 procent to tylko moje ogólne obserwacje plus oczywiście mogły mieć wcześniej z kimś romans lub mogą mieć w przyszłości oczywiście. Piszę tylko o tym co u nas da się zaobserwować, bo o dziwo wiele osób wcale jakoś specjalnie się z tym nie kryje. 

Tak sam jak w przypadku mojej żony. Wszystko wydaje się by w porządku, ale czy mnie kiedyś nie zdradziła lub nie zdradzi tego zwyczajnie nie wiem. Gdyby natomiast tak się stało, to trzeba by się było natychmiast pożegnać z nią i tyle.

Tak trudne i tak proste zarazem.

A co do tych pań, które wydają się być w porządku, to zwyczajne pracowite i ogarniętego panie, ale owszem w okolicach 40-50. I jeszcze raz, może kiedyś coś miały za uszami.

Te młodsze z reguł nie mają skrupułów, choć są i panie w wieku 55+, co bawią się lepiej niż 18. 

Znam też z otoczenia kilka różnych małżeństw, gdzie obie strony żyją ze sobą i osobno zarazem i raczej wiedza, że mają rogi. Chyba z wiekiem ludziom się nie chce zwyczajnie zmieniać wszystkiego.

Po przemyśleniu sprawy, zejdźmy na 10 procent ?

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam tylko chciałem pogratulować. Skoro pukales pannę, która jak sam piszesz lubi ten sport, to pukales zwykłego dyskotekowego szlaufa. 

Jak ktoś kiedy powiedział, bezpiecznie chuja włożyć w kubeł z odpadami medycznymi niż w taka pannę ?

Nie rozumiem tego. Skoro lubi się jebac, to równie dobrze przed tobą mogą się jebac z kim innym. Jakoś nie uwierzę, że w przypadku takiej laski byłeś ten najlepszy, jedyny, ach i och, a jej cipa robiła się mokra na samą myśl o Tobie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.