lxdead Opublikowano 5 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 Godzinę temu, Golonka007 napisał: Jeden z psów śpi na stole w jadalni. Koty łażą po kuchennym blacie srają gdzie popadnie, tylko jeden robi do kuwety. Gówno psie w domu czy siki to są na porządku dziennym. [..] gówno kocie na półpiętrze. [...] leży 3 dni. Kiedy teściowa sprząta gówna przejedzie papierem toaletowym po podłodze, zbierze większość a roztarta część zostaje i wysycha. [...] Chłopie, toż to jakieś murzyńskie warunki, ja na Twoim miejscu spierdalałbym w podskokach jak Bambi! Chce Ci się w takim syfie siedzieć ? Ja za 3 skarby, za CHUJA nie wytrzymałbym choćby 2 dni. Więc jednym słowem, co by nie przedłużać, a zarazem wyrazić odpowiedni ładunek emocjonalny.. po prostu.. PÓKI MOŻESZ ! ! ! 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser139 Opublikowano 5 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 Jprdl jakbym miał znowu 21 lat to bym .... robił wiele rzeczy, ale nie siedziałbym w takim syfie. Może teściowa jest dobrą kobietą, ale mój drogi jak jesteś w związku to Ty musisz prowadzić i podejmować decyzję. Oświadczasz swojej dziewczynie, że szukacie mieszkania żeby zamieszkać sami. Nie przedstawiaj powodów swojej decyzji może lepiej tylko powiedz, że bierzesz przeprowadzkę i sprawy mieszkaniowe w swoje ręce. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 5 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 Ale ja autentycznie bym klocka zrobił tam gdzie najczęściej psy srają i obserwował reakcje ale wcześniej nakupiłbym sobie jedzenia by w ogóle nie wchodzić do kuchni i omijać ją szerokim łukiem. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElChico Opublikowano 5 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 1 godzinę temu, Golonka007 napisał: Proszę was o jakąś poradę... Czy podjąć na prawdę poważną rozmowę ze wszystkimi domownikami chociaż w sumie wiem, że na 90% nic to nie da. Porozmawiać z dziewczyną, że chce wracać do siebie do domu bo tutaj nie potrafię normalnie funkcjonować? Co robić? Red allert do sześcianu. Jak to mawiają chłopaki w Blok Ekipie: "spierdaaaalaaaaamy!" Pierwszy błąd to zamieszkanie z dziewczyną u teściowej. Jak najszybciej się stamtąd wyprowadź - wynajmij coś, jeśli Cię nie stać na własne mieszkanie. Po drugie, to laska ma fatalne wzorce od mamusi i sama pewnie też nie sprząta tego zwierzęcego syfu. Nawet jeśli się wyprowadzicie od jej mamusi, to wzorce w głowie u córuni zostaną i są mocno zakorzenione. Moja rada jest więc krótka - natychmiastowa ewakuacja od mamusi i ze związku z tą dziewczyną. Jesteś młody i po co Ci się tak męczyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiktor90 Opublikowano 5 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 Ale akcja! Gościu, wiej z tego domu! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 5 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 Uciekaj bo takie klimaty niszczą psychikę. Doznania estetyczne to ostatnie czym się musisz martwić. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 5 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 2 godziny temu, Golonka007 napisał: Koty łażą po kuchennym blacie Vs. 2 godziny temu, Golonka007 napisał: W domu były już ze 3 razy myszy Hehehe kocury się opierdalają tak jak ich właścicielki. Zwierzory niewychowane, jaka mama taka córka, wróżę wieczny bałagan w Twoim życiu, smród 2 godziny temu, Golonka007 napisał: Koty łażą po kuchennym blacie srają gdzie popadnie, tylko jeden robi do kuwety. Gówno psie w domu Ło kutwa, to są prawdziwe szit-testy ;))) 2 godziny temu, Golonka007 napisał: to mój pierwszy poważny związek. Mam 21 lat a moja kobieta 26 Alarm, alarm, wystrzelenie kapsuły ratunkowej za 3... 2....... Po co Ci 5 lat starsza kobieta? Jesteś taki młody, nie spierdol sobie młodości. 2 godziny temu, Golonka007 napisał: Wychowany zostałem tak jak zostałem wychowany niestety nie zmienię się i nie przyzwyczaję się do tego stanu rzeczy Droga wolna. Twoje zdrowie psychiczne jest tu najważniejsze. Jeśli dziewczyna Cię bardzo kocha, to wyprowadzi się razem z Tobą. Ale tego szczerze nie polecam. Pomieszkaj sam, lub ze współlokatorem. Za młody jesteś na mieszkanie z kobietą, jeszcze PIERWSZĄ. 2 godziny temu, Golonka007 napisał: Porozmawiać z dziewczyną, że chce wracać do siebie do domu bo tutaj nie potrafię normalnie funkcjonować? Co robić? Tak, tylko z nią. Z domownikami nie bo TO NIE JEST TWÓJ DOM NAWET W 0,001%. Jesteś tylko gościem. Powiedz jej szczerze co Ci nie pasuje i sajonara. Nie musicie się rozstawać, po prostu stanowczo nie będziesz mieszkał w chlewie. To Twoje święte pierdolone prawo. Licz się z wieloma szantażami emocjonalnymi, że jesteś samolubny, niedojrzały, gówniarz, że skupiasz się na kocich gównach a nie miłości. A potem spierdalaj z tego chlewu, zrozum że ratujesz sobie życie! 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konstruktor Opublikowano 5 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 Zasada nr 1. Najpierw zdobyć zasoby, np: mieszkanie, małe, duże, to już twoja sprawa, byle było twoje na własność. W przypadku komplikacji wywalasz pańcię na zbity pysk. Po drugie: masz święty spokój i relax. Po trzecie: zapraszasz kogo chcesz. Po czwarte: Masz automatycznie poważanie u płci miękkiej. Ty rządzisz i nikt ci nie podskoczy. U mnie jak pańcia zaczęła fikać, kazałem się jej spakować i wypad z baru. Zasada nr 2:Bez dyskusji i krótka piłka. Zawsze załatwiaj sprawy na zimmo, bez emocji. Inaczej może być ciężko. Stary wyga ci radzi? A jak już coś osiagniesz w życiu, będziesz walczył, to będziesz szczęśliwy wtedy. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tornado Opublikowano 5 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2018 Teraz, Golonka007 napisał: estem z kobietą 2,5 roku, wszystko "sercowo" układa się między nami bardzo dobrze, Tak serio? Chmm no ni uuja! ja i moja(co znaczy twoja kobieta?) kobieta problemów nie mamy Raczej z kobietą którą mieszkasz/sypiasz/uprawiasz cyganerie! Nie mam doświadczeń sporych vs żadnych?! ponieważ jest to mój pierwszy poważny związek. Mam 21 lat a moja(znowu to=>moja kobieta) kobieta 26. Przeprowadziłem się do mojej kobiety około pół roku temu, znalazłem tu po jakimś czasie prace i jakoś sobie żyjemy, to raczej przeczy wysokiemu poziomowi księcima wspaniałego zatem to moja kobieta wkrótce może paść! przeprowadzka raczej konieczna nie kumam czemu pojechaliście do niej a nie do ciebie? Mieszkamy u Niej w domu z Jej matką. Po czemu dałeś ją z wielkiej litery w tym miejscu? Jakiś mega szacuneczek za ekstra kwadrat? Z początku nie zdawałem sobie sprawy z tego problemu, Filtry wygasają! różowe okulary i te sprawy lecz im dłużej tu mieszkam tym jest ze mną gorzej. No co ty? Serio? Dom ten to istny zwierzyniec, To nie dom tylko przytułek dla .... kobieta jak i teściowe to miłośniczki zwierząt. Już podświadomość zapodaje o zwaginowaceniu wszystkich domowników. Dopiero po jakimś czasie od przeprowadzki zacząłem zauważać jak bardzo teściowa ma w poważaniu jakikolwiek porządek i ład. A co koty nie srały przez ....(ile?) Zwierzęta w tym domu robią co chcą. Zatem tyż nasraj, w końcu równo uprawnienie. Reasumując darcie łacha, wyobraź sobie że zakładasz rodzinę i twoje pociechy wesoluchno bujają w obłokach fetoru kociego łajna, śmiało raczkują slalomem pomiędzy kupeczkami zacnych kociątek, pędząc prosto do resztek jedzenia porozrzucanych przez szczury. W przerwie pomiędzy dokarmianiem insektów ochoczo siądziesz z maluszkami do edukacji, wnet swawolnie przepędzi koteczek puszystymi łapeczkami po nowej książeczce, zostawiając odciski świeżo osikanych łapek. Kiedy zmęczony wrócisz do domu a tam zastaniesz bąbla wymazanego na brązowo, to powstrzymaj się od oblizywania to nie koniecznie musi być czekolada. Z dobrych wieści wiemy już iż zaoszczędzisz na pampersach bo kotki sprawdziły. Jest drenaż w parkiecie, więc maluchy będa mogły śmiało pompować prosto w parkiet. Pupki się nie odparzą. Tak z ekonomicznego punktu widzenia to masz zajefajnie przynajmniej przestaną być problemy z resztkami jedzenia, zmiksujesz, zapakujesz w słoiczek i `BOBO frutella` jak się patrzy. Dwa w jednym. Na spacer powyprowadzasz zwierzaczki i dzieciaczki. Dałbym Ci chleba z masłem ale go zeżarłem. Powodzenia!!! 2 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaxMen Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Pal licho te psy i koty masz 21 lat i dziewczynę 26 ? przecież za kilka lat jak będziesz w jej wieku to ona będzie się już zatrzeć. Dawno wmamewroje Cię w dzieci itp i zabierze Ci piękne młode lata. Ewakuuj się puki możesz i znajdź sobie 18 stke Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieidealny świat Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 14 hours ago, Golonka007 said: sprawa jest niemalże na ostrzu noża, nie wytrzymuje już Nie wytrzymujesz już? I jeszcze tak bardzo udowadniasz im jak mało w ICH domu możesz? Ty umiesz dodać 2 do 2? Taaaki słodziak ❤️ 14 hours ago, Golonka007 said: Jestem z kobietą 2,5 roku, wszystko "sercowo" układa się między nami bardzo dobrze, patrząc na inne pary i problemy z jakimi się borykają to ja i moja kobieta problemów nie mamy A jednak jakoś się tutaj znalazłeś. Szukałeś porad w guglu odnośnie srających zwierząt i trafiłeś na bracia samcy? Niech zgadnę, to było tak.. "sraaaająąąąceeee koty" ooo! Bracia samcy! Klik! 14 hours ago, Golonka007 said: Nie mam doświadczeń sporych ponieważ jest to mój pierwszy poważny związek. Ty nam po prostu próbujesz powiedzieć, że to Twoja pierwsza cipka jest A skoro tak to zostawienie tej jedynej, idealnej i niepowtarzalnej, która raczyła Ci pozwolić zajrzeć do magicznej pieczarki - będzie z zasady dość trudne Nie rozumiesz po prostu jeszcze (bo nie możesz), że mieć sex to nie jest jakiś wyczyn. 14 hours ago, Golonka007 said: Mam 21 lat a moja kobieta 26. I co powiedziała Ci, że jesteś jej pierwszym czy drugim? Bo ile by Ci nie powiedziała spokojnie mnożnik x4 A tak swoją drogą, mocno Ci matkuje? Tuli Cię i głaszcze? Opowiedz nam o swoim domu rodzinnym bo coś czuję, że masz na tym polu spore braki. Ja wiem, że bardziej rozwinięta dupa w tym wieku to fajna sprawa... ale do zabawy Przecież ty dla niej zawsze będziesz gówniarzem I na pewno jesteś taki słodziutki jak marszczysz nosek w gniewie ❤️ 14 hours ago, Golonka007 said: Przeprowadziłem się do mojej kobiety około pół roku temu A czemu nie ona do Ciebie? Niech zgadnę... jej praca była ważniejsza od Ciebie Co sobie myślałeś przeprowadzając się do niej i jej matki? Jak możesz być przewodnikiem stada skoro jesteś w tym stadzie najmłodszy i w dodatku na terytorium, nad którym nie masz absolutnie żadnej kontroli? 14 hours ago, Golonka007 said: Dom ten to istny zwierzyniec, kobieta jak i teściowe to miłośniczki zwierząt. I co, nie byłeś tam nigdy wcześniej? Serio mam Ci w to uwierzyć? 14 hours ago, Golonka007 said: po jakimś czasie od przeprowadzki zacząłem zauważać jak bardzo teściowa ma w poważaniu jakikolwiek porządek i ład A teść co na to? Czy po prostu na wszystko odpowiada "tak halynka" i idzie się ukryć. A skoro już tam wylądowałeś to widząc srające zwierzę i brak na to reakcji - ja bym się natychmiast spakował i wyniósł 14 hours ago, Golonka007 said: Przestałem je wychowywać że będę po ich zwierzętach ciągle sprzątał Ale przecież to one Cię wychowały W końcu to ty sprzątałeś po ich zwierzętach a nie one po Twoich 14 hours ago, Golonka007 said: Nie zgadzałem się na nowego sralucha a teściowa i tak przygarnęła kolejnego kota. Ile Ci zajmie zauważenie że nic nie możesz? 14 hours ago, Golonka007 said: Kilkanaście razy przeprowadzałem instruktarz dla teściowej jak należy myć naczynia. Zero efektów. Naprawdę spodziewałeś się efektów? Nie mam siły rechotać... 14 hours ago, Golonka007 said: Kolejna rzecz to kupowanie jedzenia ponad nadmiar tłumacząc się tym, że najwyżej zjedzą to psy. Przeważnie to ląduje w koszu a chleb pleśnieje. No czego chcesz, psy zjedzą Cię boli to nie patrz A nie ty byś je próbował naprawiać i nauczyć O stary długa droga przed Tobą... 14 hours ago, Golonka007 said: Niestety próbowałem wiele razy, moja cierpliwość się kończy. Łał. Jesteś taki męski jak się irytujesz ❤️ Dobra czytanie tego dalej jest bezcelowe. A mi się już znudziło śmiać. Ustalmy fakty: 1. Jesteś w tym domu intruzem. 2. I małolatem. 3. W dodatku chamem, który czegoś od nich chce. 4. Nie masz tam żadnej kontroli i mieć nie będziesz. 5. Prosząc / rozmawiając tylko pokazałeś jaką jesteś pizdą. 6. Radośnie Cię wyśmiano a ty przeszedłeś nad tym do porządku dziennego. Teraz są trzy scenariusze: I. Zostajesz i łudzisz się że one się OBIE zmienią - będziesz dalej szmacony - zwierzęta będą dalej srać - nic nie ugrasz, nic się nie zmieni - stracisz do reszty chęć do życia - nawet jeśli wyprowadzisz się z nią to ona bumerangiem odtworzy schemat mamusi, syf, brud, kiła i mogiła - ZOSTANIESZ OJCEM Przecież panna już blisko tego wieku No weź wyobraź sobie wychowywanie dziecka w takim chlewie Podsumowanie: strata czasu II. Pokazujesz że jaja masz obrośnięte meszkiem - robisz jazdę jak skurwysyn i mówisz że albo będzie czysto albo stąd spierdalasz - w zależności od tego jak bardzo wszedłeś już w ich głowach w rolę pizdy (a gwarantuję że bardzo) to albo coś drgnie albo Cię wyśmieją - jeśli jakimś absolutnym cudem przejmiesz tam kontrolę (szanse powodzenia bliskie zeru) to musisz wyrysować kurewsko nieprzekraczalne granice i być gotowy pierdolnąć drzwiami i nie wracać w każdej chwili - ZOSTANIESZ OJCEM Bo panna widząc utratę kontroli musi zyskać kartę przetargową i dojdzie do wniosku, że "już czas". Podsumowanie: strata czasu III. Stajesz się samcem z krwi i kości - OZNAJMIASZ, że ty żyć w chlewie nie chcesz i nie wyobrażasz sobie dalszego życia z nią - wyprowadzasz się w trybie natychmiastowym - jak powiesz TAK ZRÓB - wszelkie skamlenie, płacze itd wylej w kibel - znajdź sobie nowy kwadrat i/lub lepszą pracę - ruchaj 18tki i się nie przejmuj Podsumowanie: przynajmniej poruchasz i będziesz mógł żyć ze sobą w zgodzie. W poważne związki baw się dopiero gdy będziesz mieć zasoby (mieszkanie, dom). Nigdy nie wprowadzaj się do kobiety bo automatycznie kastrujesz się takim ruchem Nie jesteś sarkastycznym alfą by przejąć kontrolę w takich okolicznościach a i to bywa ciężkie dla prawdziwych graczy A teraz łaskawie idź do sklepu guru Marka i wybeceluj na Kobietopedię. To będą najlepiej wydane pieniądze w Twoim życiu. Potem poczytaj jeszcze No More Mr Nice Guy. I błagam nie rób już z siebie takiej pizdy i nie dawaj sobą pomiatać. Cipka cipką ale dostęp do niej to max 200zł. Już pomijam całkowicie, że 18tki to się teraz sypią lepiej jak piasek w Łebie. To jak, poszukasz swoich jaj? Ja Cię prosić nie będę Mogę co najwyżej dać po ryju z otwartej na otrzeźwienie. 11 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Stawiaj kloca i obserwuj sytuację ewentualnie zamów sobie "liquid ass" z internetu i psikaj im codziennie. https://samiecweb.pl/post/1100/psikus-liquid-ass-prank-numer-2-tym-razem-u-fryzjera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytonga Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 14 hours ago, SzatanKrieger said: to możesz walnąc kloca na środku pokoju czy w kuchni i zobaczyć reakcje. Zawołać teściową i zapytać czym nakarmiła kota bo jakos dziwnie sie zesrał... Wyprowadzka - wynajem i zamieszkanie tylko z kobietą... czekając na nieunikniony finał. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ragnar1777 Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 16 godzin temu, Golonka007 napisał: mój pierwszy poważny związek. Mam 21 lat a moja kobieta 26. Cóż, to mi już starczyło aby podsumować, że masz stamtąd ewakuować swoje 4 litery w trybie natychmiastowym. Pierwszy poważny związek mówisz...ona 26 lat... Człowieku ona cię ZJE doświadczeniem, a z czasem oczywiście zdradzi ze starszym gościem ze srebrnym mercedesikiem, który porządnie walnie pięścią w stół i podporządkuje sobie cipke pod siebie. Ty dla niej zawsze będziesz gówniarzem, a zwłaszcza mając pod uwagę twoje zbyt małe doświadczenia życiowe, jak i z kobietami. W końcu to twój pierwszy związek. 16 godzin temu, Golonka007 napisał: Zwierzęta w tym domu robią co chcą. Jeden z psów śpi na stole w jadalni, kiedy informowałem o tym teściową jej reakcją był śmiech (krew się wtedy we mnie zagotowała). Koty łażą po kuchennym blacie srają gdzie popadnie, tylko jeden robi do kuwety. Gówno psie w domu czy siki to są na porządku dziennym. Teściowa pracuje w domu, ja wracając z pracy sprzątam psie siki z rana. Nie raz jest tak, że jakbym tego moczu nie posprzątał wsiąknąłby on sobie na spokojnie w parkiet i nie byłoby problemu. Kilka razy zrobiłem prosty test. Wyobraźcie sobie gówno kocie na półpiętrze. Nie sprzątam go specjalnie - leży 3 dni. Kiedy teściowa sprząta gówna przejedzie papierem toaletowym po podłodze, zbierze większość a roztarta część zostaje i wysycha. Przestałem je wychowywać że będę po ich zwierzętach ciągle sprzątał no to jest jeszcze większy syf a obie problem mają do mnie że tak samo ja to mogę posprzątać jak one, a ja uważam, że właśnie NIE! Nie zgadzałem się na nowego sralucha a teściowa i tak przygarnęła kolejnego kota. To są chyba jakieś jaja... albo wręcz przeciwnie - nie widzę tu żadnych jaj bo ich kolego jeszcze nie wyhodowałeś(spokojnie, na wszystko przyjdzie czas). Tak jak bracia wyżej wypunktowali, ty jesteś tutaj tylko gościem, który ma gówno do powiedzenia. W dodatku gościem, który daje sobą pomiatać co nie jest trudne, mając tak słabą pozycję w domu(bo w końcu to nie twój dom) + twoja lokajowa postawa białorycerza. Sam fakt" poważnego związku" z 26-latką świadczy o twojej białorycerskości i zerowej znajomości kobiet. Po prostu cipa tak ci przysłoniła zdrowy rozsądek, że przestałeś myśleć o sobie, o swojej przyszłości i konsekwencjach. Tak samo sam fakt życia w tym chlewie świadczy o twojej niskiej samoocenie, słabej pozycji w związku, w relacjach z tymi kobietami i przede wszystkim zerowym szacunku do siebie. Przykre to trochę, ale póki nie zostałeś jeszcze ojcem masz szansę wyjść z klatki. 16 godzin temu, Golonka007 napisał: Przeprowadziłem się do mojej kobiety około pół roku temu, znalazłem tu po jakimś czasie prace i jakoś sobie żyjemy, przeprowadzka raczej konieczna bo nasze domy rodzinne dzieli około 200km To jest właśnie to o czym mówię... cipa przysłoniła oczy + postawa lokaja/psa = białorycerstwo level hard.. 16 godzin temu, Golonka007 napisał: Wiem, że jeśli wrócę do rodzinnego domu to raczej związek się kończy. Cóż, w takim razie nie jesteście sobie pisani. Prawdziwej miłości przecież nic nie rozłączy Co jak co, ale te twoje zdanie jest pewnym punktem zapalnym, aby wyjść z matrixa. A i bardzo ważna kwestia: Jaka matka, taka córka. Skoro córce także nie przeszkadza ten syf, to już wiedz, że w przyszłości będzie czekać na ciebie zwierzyniec w domu z tą kobietą Jakie jest najlepsze rozwiązanie? Oczywiście uciekać jak najdalej stąd Wróć może do rodzinnego domu bądź wynajmij coś. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Golonka007 Opublikowano 6 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 (edytowane) Przeczytałem niektóre posty po kilka razy wczoraj po nocy ale brakowało sposobności (a bardzo chciałem) żeby na wszystko porządnie odpisać a więc po kolei. Po pierwsze jestem strasznie zaskoczony, że tylu z was odpisało mi w tym temacie. Na prawdę Panowie jesteście Wielcy! Daliście mi spory impuls, i zaświeciła mi się czerwona lampka która powinna zaświecić się baaaardzo ale to bardzo dawno temu. Jeszcze raz dzięki wam chłopy! W nowej karcie otwieram ten temat, czytam od nowa no i odpisujemy Na samym starcie rozje..ł mnie obrazek @azagoth Troszeczkę tak, sam się wpierdoliłem. A mama mówiła... Niestety ale też tak uważam @JacekWaw że zmienianie kobiety po 50stce która tkwi w tym w czym tkwi od lat wielu nie ma najmniejszego sensu i ma najmniejsze szanse na jakiekolwiek nawet połowiczne powodzenie. @SławomirP Niestety to smutna prawda, zacząłem trochę od dupy strony z tym całym dorosłym życiem... @SzatanKrieger Twoje filmiku z run meme mnie urzekły @Zerwito Tak zdarzało się że była mysz w domu a koty to wiesz... Opier...ją się Problem w tym, że ja już kurde nie wiem czy ta chemia jest czy tez nie. A jeśli nie wiem to znaczy że chyba nie. Próby manipulacji staram się ignorować. No dobra. Teraz druga strona tematu, tutaj jest jeszcze ciekawiej @Imbryk Jestem tego świadom że ten dom nie jest mój nawet w 1 promilu, byłem jestem i będę gościem. Tylko nie potrafię się zebrać żeby to powiedzieć, jak to zrobić? Tak po prostu prosto z mostu przy pierwszej lepszej okazji? Post Pana @Tornado mnie rozłożył na łopatki a w szczególności tekst o drenażu w parkiecie - skisłem mimowolnie. @nieidealny świat Nie we wszystkim się z Tobą zgadzam ale z większością tak i to jest niestety smutna prawda. Nic dodać nic ująć. @Ragnar1777 Idealnie to wszystko podsumowałeś dwie godzinki temu. Ciężko mi to wszystko komentować bo większość to smutna prawda albo stwierdzanie faktów. Skończyłem właśnie to wszystko czytać kolejny raz i czuje się tak dziwnie. Jakby coś mi przeleciało przed oczami. Może te dwa lata? Aha, teściowa jest po rozwodzie. Jak znalazłem to forum? Po prostu wpisałem w google męskie forum następnie przejrzałem kilka z nich i tutaj stwierdziłem, że jest najlepszy kontent i spora aktywność więc może się czegoś dowiem. Po przeczytaniu tutaj kilku tematów wczoraj i dziś dowiedziałem się jak mało wiem Jak wiele rzeczy na pozór oczywistych dla mnie było kompletnie nie znanych. Ciężko to opisać ale na prawdę Panowie dodaliście mi otuchy i pomogliście mi bardzo. Poczytałem trochę w dziale rozstania, zdrady, prawo rozwodowe. Bardzo dobry przypięty temat jednego z użytkowników a dokładniej @Mosze Red . I mam największy problem z punktem pierwszym a to jest POCZUCIE WINY. Jak już mi tyle pomogliście i nakreśliliście wiele spraw pomóżcie mi wyjść z tego jakoś z twarzą. Fakty są takie, że mamy wspólnych dobrych znajomych no i z niektórymi nie myśli mi się zrywać kontakt. Nie wiem czy potrafię powiedzieć Jej to wszystko prosto w twarz, spakować się i pojechać. Rozstanie się po angielsku? Nie wiem czy to wchodzi w grę. Poczekanie na jakiś punkt zapalny i jazda z koksem? To takie trochę marnowanie czasu swojego i drugiej osoby, no i męczenie się. Grzebała mi trzy razy w telefonie BEZ POWODU na co sobie pozwolić nie mogę już były spiny i ciche dni. Dom rodzinny jak najbardziej normalny, rodzinka w porządku nie mówię że chce tam spędzić resztę życia ale funkcjonować tam normalnie można. Najgorzej te wyrzuty sumienia bo chłopa w domu nie ma tam i kobietom będzie się ciężko żyło i szkoda mi ich. Jest to moja pierwsza kobieta na poważnie. Tak. Jest trochę ciężko się zebrać z tym wszystkim no ale nie pierwszy nie ostatni raz. Żebym tylko takie problemy w życiu miał. Powrót do domu rodzinnego ( wiedziałem żeby zostawić sobie swój pokój w stanie nienaruszonym ). Tam wszyscy koledzy i przyjaciele z którymi będę mógł się w końcu napić kiedy chcę a nie tylko jak się widzimy. Robotę tam sobie znajdę bez problemu. Tak więc Panowie z doświadczeniem jak to rozegrać? Jeszcze raz Wam serdecznie dziękuję i liczę na pomoc ponownie Pozdro! Edytowane 6 Września 2018 przez Golonka007 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SławomirP Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Masz solidne powody, żeby od niej odejść. Powiedz jej prawdę i tyle. Nic nie musisz wymyślać. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytonga Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 21 minutes ago, Golonka007 said: Tak więc Panowie z doświadczeniem jak to rozegrać? Nic nie napisales jak uklada Ci sie z kobieta a chyba to jest najwazniejsze? Wiazesz sie z kobieta- nie z tesciowa - zacznij od siebie zajmij sie soba - badz bardziej zdecydowany wyhoduj jaja. Komunikuj co CI si enie podoba I wymagaj zmiany - tlumacz kobiecie I kombinuj wynajem czegos swojego I zacznij zyc z laska wtedy to bedzie test. Brak polskich znakow - komp w pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieidealny świat Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 14 minutes ago, Golonka007 said: I mam największy problem z punktem pierwszym a to jest POCZUCIE WINY. 14 minutes ago, Golonka007 said: Jak już mi tyle pomogliście i nakreśliliście wiele spraw pomóżcie mi wyjść z tego jakoś z twarzą. 14 minutes ago, Golonka007 said: Grzebała mi trzy razy w telefonie BEZ POWODU na co sobie pozwolić nie mogę już były spiny i ciche dni. 14 minutes ago, Golonka007 said: Najgorzej te wyrzuty sumienia bo chłopa w domu nie ma tam i kobietom będzie się ciężko żyło i szkoda mi ich. A teraz posłuchaj i zapamiętaj raz na zawsze. NIC NIKOMU NIE JESTEŚ WINIEN 16 minutes ago, Golonka007 said: Tak więc Panowie z doświadczeniem jak to rozegrać? Pakujesz swoje rzeczy, wraca kobita mówisz jak sprawa wygląda i że się wyprowadzasz. Ona albo zaczyna histeryzować, płakać i wyzywa Cię od takich siakich czy owakich lub przyjmuje to ze spokojem. Tak czy inaczej cokolwiek powie - NIE UCZESTNICZYSZ w tym, żadnego dyskutowania - względnie przyznawaj jej we wszystkim rację z szelmowskim uśmiechem. Niech wyrzyga z siebie co ma wyrzygać, a ty swoje rzeczy w łapę i out 19 minutes ago, Golonka007 said: mamy wspólnych dobrych znajomych no i z niektórymi nie myśli mi się zrywać kontakt Jeśli im na Ciebie nagada a oni łykną - to zrobi Ci przysługę bo *członek* z takimi znajomymi A tak w ogóle to jeśli jeszcze nie zauważyłeś - na cholerę zamierzasz się przejmować zdaniem kogokolwiek? Potrzebujesz akceptacji jakichś znajomych by zrobić to co uważasz za słuszne i właściwe? To Twoje życie, to Tobie ma w nim być dobrze. Peace. 4 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Golonka007 Opublikowano 6 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 (edytowane) @nieidealny świat Nie potrzebuję akceptacji znajomych, chodziło mi o to żeby rozstać się tak żeby fermentu było mniej i żeby mi ktoś poradził, pewnie wielu było w podobnej sytuacji tzn. rozstanie, wyprowadzka - wspólni znajomi. Znajomi wspólni jak łykną to, to rzeczywiście lepiej dla mnie Tym się w sumie i tak najmniej przejmuję. Teraz jej nie ma w domu, wyjazd z pracy, spokojnie zweryfikowany wyjazd. Mam czas do namysłu i podjęcia jakiejś decyzji. Siedzę sam w domu do soboty. No dobra elementy współczucia i powinności też są błahe jak widać. Z Nią układa mi się dobrze lecz wychodzi właśnie. Zapytania o dziecko - odpowiadam że nie ma warunków - foch. Zapytania o zaręczyny mówię że nie wiem kiedy - foch. To takie dwa problemy z którymi się borykam. Aha no i jak wracam do domu rodzinnego to pytania z kim piłeś, o której do domu wróciłeś, ile wypiłeś. Straszne spiny o alkohol, a że ja dużo wpić potrafię więc jak już siadam do popijawy i dzień sprzyja to 6 piw nie robi na mnie wrażenia natomiast dla niej to dawka potrójnie śmiertelna. Także to są 3 problemy wałkowane non stop. O nic więcej nie ma kłótni. Nie wiem co mam wam jeszcze napisać... Edytowane 6 Września 2018 przez Golonka007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 @Golonka007 Oprócz tego, że w domu w którym mieszkasz wszędzie wala się kał i uryna to w zasadzie masz standardowe problemy. My Ci nic nie poradzimy bo i tak nas nie posłuchasz, musisz swoją drogę przejść. Rozpisywać bym się mógł na wiele rzeczy w tym co opisałeś ale raczej to nie ma sensu. Ja bym odszedł, bo zawsze bedziesz miał przejebane konkretnie z teściową. Strach jej rynce podać na przywitanie. Zrobisz co uważasz, ja bym zarządził ewakuację, a gdybyś zapomniał... TU masz filmik jak masz uciekać od minut 1:00 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kimas87 Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Zamieszkanie z teściową pierwszy strzał w kolano, próbowanie zmienić jej nawyków drugi strzał w kolano. Stary nie masz już kolan jak biec? Na szczęście to tylko post więc nogi za pas i uciekaj z tego chorego układu mieszkania z teściami. Będziesz miał 26 lat to będziesz siwobrodym wrakiem człowieka. To nigdy nie wypala ile tu było wątków na ten temat i zawsze kończy się tak samo. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krugerrand Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Tak mi się skojarzyło: Mam nadzieję, że teściowa wraz z córką oddają stolce do muszli w toalecie, a nie jak psy i koty gdzie popadnie. To jest tak naprawdę jedyny plus tej sytuacji jak dla mnie. Mieszkasz w tym syfie od pół roku i nie wiesz co masz zrobić? Bracia wyżej już napisali co trzeba. Ja tak się zastanawiam jak można tyle czasu to znosić, czy to nie jest jakieś znęcanie się nad sobą w imię dostępu do groty rozkoszy? 21 minut temu, Golonka007 napisał: Z Nią układa mi się dobrze lecz wychodzi właśnie. Otóż zdaje się, ze nie układa wam się dobrze. Po pierwsze sytuacja w domu i ogólny syf. Po drugie: 21 minut temu, Golonka007 napisał: Zapytania o dziecko - odpowiadam że nie ma warunków - foch. po trzecie: 21 minut temu, Golonka007 napisał: Zapytania o zaręczyny mówię że nie wiem kiedy - foch. Panna urabia Cię fochami i pewnie dostępem do dupy. Zresztą bardzo dobrze jej odpowiadasz, że nie ma warunków. No bo jak sobie wyobrażasz mieszkanie w takich warunkach, kto wie czy nie do końca życia, a na dodatek, żeby w tym czymś się chowały Twoje dzieci? Tu nie ma się nad czym zastanawiać, tylko zrobić to co @nieidealny świat napisał i się z panią pożegnać. Z tego nic moim zdaniem nie będzie. Ona nie zmieni nagle swoich przyzwyczajeń, skoro cale życie mieszkała w takich warunkach. Jest do tego przyzwyczajona. 21 minut temu, Golonka007 napisał: To takie dwa problemy z którymi się borykam. Hmmm. To są dla Ciebie jedyne problemy w tym związku? Bo ja widzę, że cały ten temat kręci się wokół zwierząt i syfu jaki w domu robią. Kolejny problem jest w Tobie, zastanawiasz się co zrobić, podczas gdy nie ma się nad czym zastanawiać, tu trzeba się pakować i wiać. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 @Golonka007 Wiem że nie wiesz jak to zakończyć i masz skrupuły jak to zrobić żeby jej nie skrzywdzić. Po prostu poinformuj ją że musicie zrobić sobie przerwę od siebie, bo nie jesteś pewien swoich uczuć i nie zasługujesz na nią. Bracia coś doradzą. Pamiętaj że ona jest starsza od Ciebie 5 lat, i za 10 lat ta różnica będzie już wyraźnie widoczna, a Ty będziesz w przededniu swoich najlepszych lat. Chyba że lubisz opiekować się starszymi ludźmi w formie wolontariatu, bo czeka to niechybnie Ciebie. 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
igor77 Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Mam rozumieć że pół roku tam mieszkasz? Szacun, ja bym tygodnia w takim chlewie nie wytrzymał. Nie chcę Cię odbijać, ale moim zdaniem jest to bez przyszłości, z czasem będzie się tylko pogłębiała Twoja frustracja. Jeszcze możesz spróbować wyciągnąć z tej nory swoją Panią, ale podejrzewam że przejęła nawyki po matce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieidealny świat Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 (edytowane) 45 minutes ago, Golonka007 said: Nie potrzebuję akceptacji znajomych, chodziło mi o to żeby rozstać się tak żeby fermentu było mniej i żeby mi ktoś poradził I właśnie tak Ci panie poradziłem. Krótko i na temat. OZNAJMIASZ jak wygląda sprawa, zabierasz graty i nara. Ferment zależy tylko i wyłącznie od niej i jej fantazji, możesz z powodzeniem założyć od razu że jesteś zły i najgorszy. 45 minutes ago, Golonka007 said: Siedzę sam w domu do soboty. Nikt nie przeszkadza to spakuj się od razu i wynieś. Po fakcie zadzwoń do niej i poinformuj, że jak wróci to Cię już nie zastanie. Ta daaaa... 45 minutes ago, Golonka007 said: Zapytania o dziecko - odpowiadam że nie ma warunków - foch. Uciekaj. 45 minutes ago, Golonka007 said: Zapytania o zaręczyny mówię że nie wiem kiedy - foch. Uciekaj. Jesteś szmacony żeby "Cie naprowadzić" czaisz? One tak Cie cisną byś wreszcie "zachował się jak mężczyzna". Masz paść na kolana błagać o rękę i przywilej zalania jej pod korek a potem robić za euronet i boba budowniczego w jednym A i przygotuj się na ewentualność, że jak ją poinformujesz, że to już koniec - to ona magicznie po kilku dniach oznajmi Ci, że jest w ciąży (urojonej) 45 minutes ago, Golonka007 said: Straszne spiny o alkohol, a że ja dużo wpić potrafię więc jak już siadam do popijawy i dzień sprzyja to 6 piw nie robi na mnie wrażenia natomiast dla niej to dawka potrójnie śmiertelna. Alkohol zasadniczo jest słaby Ale też kiedyś miałem tyle lat co ty i rozumiem, że jak wszyscy moczą mordy to trza się jakoś wyróżnić. Podrośniesz to załapiesz, że to raczej wątpliwej jakości rozrywka. 45 minutes ago, Golonka007 said: Nie wiem co mam wam jeszcze napisać... Ty już lepiej nic nie pisz, zacznij kurwa działać. Tnij koszty. Ewakuacja. Edytowane 6 Września 2018 przez nieidealny świat 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi