Skocz do zawartości

Twierdzi, że płaci na nie swoje dziecko. Na badanie DNA nie zgadza się prokuratura


Rekomendowane odpowiedzi

Pan Adam twierdzi, że płaci alimenty na nie swoje dziecko. Mężczyzna wziął ślub w 2006 r. W momencie zawierania związku, jego partnerka była w ciąży. Para spotykała się wcześniej, więc pan Adam przez lata sądził, że ma biologicznego syna. Aż do momentu, gdy wykonał testy DNA.
 

Pan Adam ma 42 lata, od 20 lat mieszka w Niemczech. Do Polski przyjeżdża tylko w odwiedziny do rodziców, którzy mieszkają pod Wrocławiem.

Ta historia zaczyna pod koniec 2005 roku. Pan Adam poznaje swoją przyszłą żonę przez znajomego, w trakcie wizyty w Polsce. Para nie zamieszkała razem, ale pan Adam, jak mówi, od marca zaczął odwiedzać kobietę na stancji. Ślub odbył się latem 2006 r. Dziecko urodziło się w listopadzie. Małżeństwo trwało trzy lata.

- Miałem swoje lata i po prostu czas było zakładać rodzinę. Cieszyłem się, że będę miał kobietę, chciałem ją zabrać za granicę – mówi pan Adam.

- To był 3 kwietnia 2006 roku. Syn z Dortmundu zadzwonił, że ona zadzwoniła, że jest w ciąży. A ja osłupiałam i mówię, że to niemożliwe. Przecież w marcu on zaczął do niej jeździć i ona już w ciąży jest? Później na porodówce byłam, to mi powiedziała, że dziecko jest wcześniakiem, ale też nie wierzyłam – dodaje pani Genowefa, matka pana Adama.

Żeby przedstawić wersję obu stron próbowaliśmy skontaktować się z byłą żoną pana Adama. Kobieta nie otworzyła nam drzwi. Nasłała na nas patrol policji.
Po rozwodzie pan Adam płaci alimenty - 500 zł miesięcznie. Mężczyzna zapewnia, że do dziś płaci regularnie. Jednak w 2012 roku zrobił badania DNA na ojcostwo. Wynik był dla niego szokujący.

- Jak się dowiedziałem, że wynik DNA jest negatywny, to wtedy zrozumiałem, że przez tyle czasu mnie okłamywała – mówi pan Adam.

Mężczyzna chciał ponownego badania DNA przed sądem, by rozwiać wszelkie wątpliwości. Jednak prokuratura, do której mężczyzna zwrócił się z wnioskiem o skierowanie sprawy o zaprzeczenie ojcostwa, odmówiła - ze względu na dobro dziecka.

„Oceniając realia niniejszej sprawy prokurator uznał, że interes małoletniego oraz zasada prawdy biologicznej nie stoją w sprzeczności, w związku z tym ocenił, iż brak jest podstaw do skierowania powództwa o zaprzeczenie ojcostwa” – głosi treść oświadczenia Barbary Izbańskiej z Prokuratury Rejonowej w Głogowie.

- Ale jakie to dobro dziecka? Musi ojciec być znany. Jakby miała jakiś honor, toby powiedziała – ocenia pani Genowefa.

- Niestety, żadne środki temu panu już nie przysługują. Tylko powództwo prokuratora może wzruszyć ten stan.  Można wnosić o uchylenie obowiązku alimentacyjnego względem pełnoletniego dziecka, ale trzeba wykazać, że to dziecko już pełnoletnie jest w stanie utrzymać się samodzielnie – informuje radca prawny Agnieszka Kawałko.
 
- Liczę na sprawiedliwość przez Polsat. Chcę doprowadzić do powtórnego badania DNA – dodaje pan Genowefa.*


* skrót materiału

źródło: http://www.interwencja.polsatnews.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/News,6271/index.html#1679707

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyję w tym kraju ponad 30 lat i nie zdziwiła mnie ta sytuacja. Ani ta pani, która wkręciła w dziecko czy zachowanie prokuratora. Natomiast gdybym mieszkań w UK, Niemczech czy we Francji na pewno byłbym w szoku!!! Porównywanie cywilizacji zachodniej Europy do Episkopatycznej Polski to jak by porównywac autostrady we Francji  do drogi między Pcimem dolnym a Kozikowem. 100 lat za murzynami oraz czarna dupa na dziurach naszych dróg.

 

A tak poważnie, byłbym w szoku gdyby dama sama się przyznała oraz wniosła o zrzekanie się alimentów. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ramzes napisał:

@Still ale u nas można robić testy DNA nie są one zakazane tak jak we Francji. Zaniedbał 6 miesięczny termin. Niestety bezwzględnie należy czytać kodeksy  i regulaminy umów,które nas dotyczą.  

Choć we Francji w tej kwestii jest jeszcze gorzej niż u nas to i tak te prawo jest niesprawiedliwe. Ciekawi mnie co myśleli ci którzy przeforsowali owe prawo. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Shambler napisał:

to i tak te prawo jest niesprawiedliwe.

Owszem jest niezbyt dobre. Najbardziej jest zgubna ta kampania informacyjna wokół instytucji. Jest to skrajnie niesprawiedliwa umowa ale nie mamy obowiązku podpisywania jej. Część zapisów KRIO dotyczy nas nawet jeśli nie jesteśmy w związku małżeńskim dotyczy to szczególnie ustalenie ojcostwa poza związkiem małżeńskim. Na dzień dzisiejszy musimy się zaadoptować do codziennych warunków.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PewnySiebie napisał:

interes małoletniego oraz zasada prawdy biologicznej nie stoją w sprzeczności, w związku z tym ocenił, iż brak jest podstaw do skierowania powództwa o zaprzeczenie ojcostwa

Ciekawe czy gdyby się okazało, że to jednak jest dziecko Pana Adama, to czy zasada prawdy biologicznej i interes małoletniego stoją w sprzeczności;) Ale to uzasadnienie napisała pani prokurator, nie pan prokurator, więc chyba wjechała solidarność macicy zamiast zdrowego rozsądku.

Test DNA wyszedł negatywny i w związku z tym brak jest podstaw do wszczęcia postępowania. Serio??????????? Te nasze sądy trzeba rozwalić, zaorać,a w ich miejsce postawić Biedronki, wtedy może będzie z tego jakiś pożytek. Smutne to.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam w czym tkwi interes dziecka, żeby mieć ojca, który jego ojcem faktycznie nie jest? 

 

Napiszę wprost. Państwo nie chce płacić na takie dzieci, więc to w interesie państwa jest to, żeby płacił "frajer", który jego ojcem nie jest.

Interes fiskalny Skarbu Państwa ma chuja wspólnego z interesem dziecka. I niech skończą prokuratorzy te pierdolenie o dobru dziecka.

  • Like 11
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli od 20 lat mieszka w Niemczech, ma pewnie obywatelstwo. Niech bierze adwokata u siebie i próbuje zaprzeczyć ojcostwu przed sądem niemieckim. Znałem takich, którym się udało. Najwyżej do Polski nie będzie już jeździł. 

 

Od decyzji pani prokurator można się odwołać.

Edytowane przez Schlucken,NichtSpucken!
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz Boss Marek proponował kiedyś 

w jednej z audycji na necie, aby wprowadzić

obowiązkowe państwowe testy DNA.

Byłby to bardzo dobry pomysł, gdyby tylko

była wola polityczna aby takie rozwiązania prawne 

stworzyć. Tak mi się przypomniało

jak czytam ten temat.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co oni tam chrzanią z "interesem małoletniego"?! To jest w interesie matki, żeby ten mężczyzna oddawał swoje pieniądze na cudze dziecko przez następne minimum naście lat. Ona sama jest obrzydliwą oszustką - to zuchwałe kłamstwo o wcześniaku świadczy o niej najlepiej. Gdyby chodziło o interes małoletniego to nakazali by tej babie poszukać biologicznego ojca dziecka - przecież małe powinno posiadać drugiego rodzica. I specjalnie odcięliby pasożyta od cudzych pieniędzy żeby szukała ojca. Oj coś czuję, że szybciutko by się znalazł, w kilka minut.

 

Czekam aż jakaś mamusia o złotym sercu wrobi w ten sposób np. polityka albo celebrytę. Ale będzie hałas, że prawo złe, tak nieludzkie...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Still napisał:

A tak poważnie, byłbym w szoku gdyby dama sama się przyznała oraz wniosła o zrzekanie się alimentów. 

Alimentów na dziecko zrzec się nie można, z tego co kojarzę. Ale i tak babka popełniła totalne skurwysyństwo.

 

Z drugiej strony gość sam sobie biedy napytał: "To był 3 kwietnia 2006 roku. Syn z Dortmundu zadzwonił, że ona zadzwoniła, że jest w ciąży. A ja osłupiałam i mówię, że to niemożliwe. Przecież w marcu on zaczął do niej jeździć i ona już w ciąży jest? Później na porodówce byłam, to mi powiedziała, że dziecko jest wcześniakiem, ale też nie wierzyłam – dodaje pani Genowefa, matka pana Adama.". To co on, tego dziecka na oczy nie widział, że uwierzył we wcześniactwo??? APGAR ani waga urodzeniowa nic mu nie powiedziała? Może myślał, że to wcześniak king-konga?

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta, która kłamie o pochodzeniu swojego dziecka to ludzki śmieć i zero moralne tego samego pokroju co gwałciciel. Być może jeszcze gorsza, ponieważ gwałciciel ma jedną ofiarę, a ofiar mamusi-kłamczuszki są dziesiątki lub setki-rodzina, znajomi, koledzy, koleżanki. Największą ofiarą jest jej własne dziecko, okradzione z tożsamości. 

 

Jak ważne sa dla człowieka tożsamość i pochodzenie świadczy przykład z Niemiec. W Niemczech żyje kilkaset tysięcy ludzi, spłodzonych przez żołnierzy armii okupacyjnych (Besatzungskinder), wychowanych w ogromnej większości przez samotne niemieckie matki. Najwięcej jest dzieci zolniezy sowieckich i amerykańskich. Ludzie ci organizują się i po całym świecie szukają swoich biologicznych ojców, często latami. Są programy telewizyjne, dokumentujące poszukiwania i spotkania z rodzinami. Np takie: 

 

 

Podobne, jeśli nie gorsze tragedie fundują swoim własnym dzieciom matki-oszustki. Moim zdaniem to powinno być karalne. Ze względu na dobro dzieci właśnie.

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Still napisał:

A tak poważnie, byłbym w szoku gdyby dama sama się przyznała oraz wniosła o zrzekanie się alimentów. 

55 minut temu, Schlucken,NichtSpucken! napisał:

Największą ofiarą jest jej własne dziecko, okradzione z tożsamości.  

 

Ona by się przyznała, ale "musi żyć w kłamstwie dla dobra dziecka". Biedna jest strasznie.

Wiesz, jak jej trudno?

Wyrzuty sumienia ją zżerają. Jak to dobrze, że jest chociaż tak dobrą matką i dzielną kobietką!

4 godziny temu, Krugerrand napisał:

Test DNA wyszedł negatywny i w związku z tym brak jest podstaw do wszczęcia postępowania. Serio???????????

Gdyż nie jest to zbieżne z "dobrem dziecka" (ktoś musi becelować), ani nie jest "zgodne z interesem społecznym" (skoro ktoś beceluje, to niech beceluje. Dlaczego społeczeństwo ma płacić?)
 

No.
Sounds legit, doesn't it?

3 godziny temu, Jan III Wspaniały napisał:

Nie zapłaciłbym ani grosza a prokuraturę zalewałbym pismami i zapytaniami.

Chuja byś zrobił.

Prawo jest przeciwko tobie stoi na straży interesu dziecka.

2 godziny temu, SzejkNaftowy napisał:

Czekam aż jakaś mamusia o złotym sercu wrobi w ten sposób np. polityka albo celebrytę. Ale będzie hałas, że prawo złe, tak nieludzkie...

Martusia kaczyńska. Z TYCH kaczyńskich.

Poczytaj, napisałem na ten temat dokładny elaborat (trzeba długo, bo pani ma obfitą... "kartę", a ostatnio dopisała kolejny rozdział :) ). Poszukaj. Warto ?

2 godziny temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

APGAR ani waga urodzeniowa nic mu nie powiedziała? Może myślał, że to wcześniak king-konga? 

Waga urodzeniowa dzieciaka może być i 2900 i 4500 - oba przypadki są "normatywne", chociaż różnica rzędu 50+%

Pytanie, jak "wczesny" był ten "wcześniak". Jak różnica tydzień-trzy... Nie do wykrycia w praktyce.
Jak miesiąc-dwa, to już dość oczywiste się robi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Ramzes napisał:

@Still ale u nas można robić testy DNA nie są one zakazane tak jak we Francji. Zaniedbał 6 miesięczny termin. Niestety bezwzględnie należy czytać kodeksy  i regulaminy umów,które nas dotyczą.  

 

10 godzin temu, Ramzes napisał:

Owszem jest niezbyt dobre. Najbardziej jest zgubna ta kampania informacyjna wokół instytucji. Jest to skrajnie niesprawiedliwa umowa ale nie mamy obowiązku podpisywania jej. Część zapisów KRIO dotyczy nas nawet jeśli nie jesteśmy w związku małżeńskim dotyczy to szczególnie ustalenie ojcostwa poza związkiem małżeńskim. Na dzień dzisiejszy musimy się zaadoptować do codziennych warunków.

Może warto ruszyć z kampanią informacyjno-reklamową w necie podając ten artykuł za przykład jak działa "polskie" prawo reklamując przy okazji działalność Marka.

Nawet typowo obrazkową wrzucając na strony typu "wiocha" "kwejk" "demotywatory"

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Dlaczego społeczeństwo ma płacić?

Społeczeństwo to byt abstrakcyjny składający się z konkretnych jednostek, tak więc zawsze płacą podatnicy tacy jak ja cz Ty. Ja sam skłonny byłbym poświęcić swoje podatki na to, aby w takich sytuacjach prokuratura czy policja wszczynały postępowanie mające na celu ustalenie kto jest ojcem tego dziecka. Podobnie jak jestem zwolennikiem i poświęciłbym trochę własnej kasy w podatkach, aby po każdym porodzie w drodze testów DNA ustalano ojcostwo dziecka. Gdyby matka nie chciała wyjawić kto jest ojcem dziecka, ma zwrócić domniemanemu ojcu całość opłaconych alimentów plus odpowiednie, zasądzone odszkodowanie. W momencie ustalenia kim jest prawdziwy ojciec obowiązek alimentacyjny spada na barki biologicznego taty. 

Sam jakiś czas temu wstawiłeś tu bardzo dobry post o tym, że jednak nie liczy się kto wychował, a znaczenie ma biologia na podstawie dwóch rodzin z Piotrkowa Trybunalskiego i z Niemiec jak dobrze pamiętam. Trzeba ukrócić tu do minimum tą podłość kobiet, które wmawiają facetom, że dzieci są ich podczas gdy doskonale wiedzą, że tak nie jest i w ten sposób łapią ich na dzieci wymuszając hajs. Dzieci powinny być wychowywane przez biologicznych rodziców lub takie osoby, które np. sierotom chcą stworzyć dom. 

Nie wydaje mi się aby w interesie społecznym, a już na pewno w przypadku tego dziecka było to, że wychowuje je oszustka, manipulatorka i materialistka, a płaci na nie gość, który mnie jest jego ojcem. To brzmi traumatycznie i taki ktoś może mieć w przyszłości problemy ze sobą, ze swoją tożsamością.

Tak to mniej więcej moim zdaniem powinno wyglądać w kraju, jakby to nie zabrzmiało, prawym i sprawiedliwym, a nie w kraju gdzie wszystko jest zrobione pod kobiety, a facet ma płacić i zamknąć gębę. Nic tak nie odstrasza jak widmo kary.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PewnySiebie napisał:

 Jest to kwota tylko 500 zł pomijając niemoralność tej kobiety.

Mało czy dużo ?

Mało, a jak na mieszkańca Niemiec bardzo mało. W Niemczech, jak to w normalnym państwie, jest tabela alimentacyjna, według której płaciłby jakieś cztery razy tyle. 

 

Dzięki tabelą alimentacyjnym każdy wie, ile ma płacić, więc sądy rodzinne i adwokaci mają mniej roboty. W Polsce cyferki z księżyca wymyśla sąd. W tej sprawie miał taki humor, że zasądził niskie.

 

2 godziny temu, Krugerrand napisał:

 Gdyby matka nie chciała wyjawić kto jest ojcem dziecka, ma zwrócić domniemanemu ojcu całość opłaconych alimentów plus odpowiednie, zasądzone odszkodowanie.

Tak powinno być. Ryzyko puszczenia z torbami działałoby skutesznie na chciwe oszustki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, Normalny said:

Jest wyrok Sądu (kiedyś wklejałem), że właściwe aliementy na jedno dziecko to 20 procent wynagrodzenia netto. I z tego co obserwuje inne przypadki to tyle Sądy orzekają. Oczywiście mowa o zarobkach zwykłego śmiertelnika a nie prezesa banku. 

Zasadę dwudziestu procent ustali sąd najwyższy, a jak wygląda ona w praktyce opiszę na własnym przykładzie. W momencie rozpawy o alimenty byłem akurat zarejestrowany jako bezrobotny. Pani sędzina wysłała więc zapytanie do urzędu pracy, jakie mają oferty dla osoby z moimi kwalifikacjami i jakie są przewidziane zarobki. Urząd pracy odpowiedział, dopasowując do mojego profilu zatrudnienie mnie za 2500 netto. Alimenty wyszłyby 500 zł. Pani sędzi nie spodobała się taka odpowiedź, więc zignorowała informację, która sama zamówiła i dojebała mi trzy razy tyle, bo według niej jestem w stanie zarobić znacznie więcej. Zapytałem, czy pani sędzia znajdzie mi taka pracę, z zarobkami jakie sobie ubzdurała i wyraziłem natychmiastowa chęć jej podjęcia. Jaką dostałem odpowiedź, możecie się domyślić. Witamy w Polsce.

  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Krugerrand napisał:

Nie wydaje mi się aby w interesie społecznym, a już na pewno w przypadku tego dziecka było to, że wychowuje je oszustka, manipulatorka i materialistka, a płaci na nie gość, który mnie jest jego ojcem. To brzmi traumatycznie i taki ktoś może mieć w przyszłości problemy ze sobą, ze swoją tożsamością. 

W interesie społeczeństwa i polityki jest... święty spokój.

Można gardłować za obowiązkowymi testami DNA.

I da się to racjonalnie uzasadnić.

Tylko, że to jest KOMPLETNIE nierealne.

Pomyśl - jaki poziom gównoburzy by się rozpętał? Jaki polityk na to pójdzie, zwłaszcza, gdy kobiety są istotniejszym gronem wyborców? Nawet taki Trump - król mizoginii i szowninizmu - został wybrany głosami kobiet!

 

Dojdziemy do tego, że będą "obowiązkowe" testy DNA. Już to kiedyś mówiłem.

Na jakimś etapie rozwoju ludzkości ktoś wpadnie na pomysł, aby gromadzić dane biometryczne pod postacią sekwencji DNA.

A to już czysty zapis cyfrowy w bazie danych.

Skoro taka baza się pojawi, to - wcześniej czy później - zostanie skradziona/upubliczniona. A wtedy wystarczy zapuścić query i wszystko stanie się jasne...

 

A tak jeszcze na marginesie...

Panowie...

Statystycznie co 10 z nas nie jest dzieckiem swojego ojca.

Nie że "gdzieś-tam-coś-tam". Tu i teraz.

Nie nasze pokolenie wymyśliło nieślubne dzieci. Ten problem dotyka nas wszystkich.

54 minuty temu, Krugerrand napisał:

Nic tak nie odstrasza jak widmo kary.

Nie.

Odstrasza NIEUCHRONNOŚC kary.

Widmo to... widmo. A nie fakty.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, PewnySiebie napisał:

Adam ma 42 lata, od 20 lat mieszka w Niemczech. Do Polski przyjeżdża tylko w odwiedziny do rodziców, którzy mieszkają pod Wrocławiem.

Ta historia zaczyna pod koniec 2005 roku. Pan Adam poznaje swoją przyszłą żonę przez znajomego, w trakcie wizyty w Polsce. Para nie zamieszkała razem, ale pan Adam, jak mówi, od marca zaczął odwiedzać kobietę na stancji. Ślub odbył się latem 2006 r. Dziecko urodziło się w listopadzie.

Czy ten znajomy brał udział jedynie w zapoznaniu?

Boże chroń przed takimi znajomymi.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.