Skocz do zawartości

Studia.


Atram

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Od tego roku będę studiował prawo. W związku z tym mam kilka pytań dotyczących zawodu jaki być może będę wykonywał w przyszłości. Na czym ( oprócz nauki materiału bieżącego ) powinienem skupić swoją uwagę ? Myślałem o aplikacji prokuratorskiej lub sędziowskiej, czy trudno jest się na takowe dostać ? Jakie są szanse pracy w zawodzie ? Czy studia prawnicze są rzeczywiście tak ciężkie jak słyszałem ( nauka cały czas ) ? Jeśli jest tu ktoś kto studiował/studiuje ten kierunek lub prawnik, proszę o wypowiedzenie się.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie są aż tak ciężkie, faktycznie trzeba się uczyć w sesji - ja zaczynałem zazwyczaj miesiąc wcześniej, na kolokwium też trzeba poświęcić swój czas, ale u mnie akurat na wydziale kolosy były na koniec semestru jedynie. Wyjątkiem było prawo rzymskie, gdzie były co bodajże 2 tygodnie. Każda publiczna uczelnia ma jakiś ciężki egzamin do przejścia na UJ - prof. Zoll i jego prawo karnego, czy prawo admnistracyjne, na UMCS np. A. Kidyba prawo handlowe. Mimo wszystko do nauki trzeba poświęcić więcej czasu niż na historii czy pedagogice.

2. Gdybym jeszcze raz zaczynał studiować prawo to przede wszystkim od trzeciego roku szukał bym praktyk stałych w Kancelariach, zapisał się do koła naukowego (ciekawe tematy poruszane, fajne kobiety, czasem wyjazdy), jeśli dobrze pamiętam to od 3 roku też można zapisać się do studenckiej poradni porad prawnych ale aby do niej mieć dostęp to ważne są wyniki w a nauce - przynajmniej u mnie były.

3. Na aplikacje prokuratorską i sędziowską trudno się dostać, jest określona co roku liczba miejsc. W tym roku Minister ogłosił, że miejsc na prokuratorską będzie 100, a na sędziowską 150. Kiedyś był etap testowy 150 pytań testowych trzeba  było uzyskać co najmniej 120 punktów, aby przejść do kolejnego etapu z  tym, że jeśli za dużo osób miało 120 punktów i w górę to zwiększano pułap, a drugim etapem były kazusy - stany faktyczne, gdzie trzeba znaleźć rozwiązanie. Obecnie weszły jakieś zmiany nie śledzę ich jakoś wnikliwie, więc nie wiem jak zmieniła się forma przeprowadzenia egzaminów wstępnych. Ale przez google można wyszukać.

4. Dostęp do zawodu prawniczego: spełniasz warunki ustawowe, składasz papiery wskazane w ustawie, płacisz opłatę egzaminacyjną czekasz na wyznaczenie terminu, zdajesz egzamin wstępny jesteś na aplikacji. Dostęp obecnie do egzaminów wstępnych ma każdy, kto spełnia warunki ustawowe, następnie egzamin końcowy po aplikacji (np. po 3 latach adwokackiej, radcowskiej, 2 latach komorniczej).

 

Postudiujesz, zobaczysz co Cię kręci wtedy będziesz podejmował decyzję w jakimi kierunku chciałbyś iść, ponadto sam jeszcze nie wiesz, czy te klimaty będą Cię kręciły. Uwierz mi studiowanie prawa, czy wykonywanie zawodu nie jest tak jak przedstawiają go media, filmy, seriale, czy książki Remigiusza Mroza. Jakikolwiek zawód nie chciałbyś wykonywać, czy radca, adwokat, komornik, notariusz, sędzia, czy prokuratora wymaga poświęcenia, najwięcej nauki jest na aplikacji i po niej, albowiem aby być dobrym prawnikiem musisz się rozwijać, bo inni na rynku Cię zjedzą (mowa tutaj o radcach, adwokatach,komornikach, czy notariuszach). Dostać się do grupy sędziów i prokuratorów jest trudno, bo po zdanym egzaminie nie idziesz z automatu do roboty. Ogłasza minister sprawiedliwości wakaty na wolne stanowiska i zaczyna się konkurs..... :).  Reasumując w mojej ocenie warto studiować i znać przepisy prawa, ułatwia to życie nawet tym, którzy nie wykonują zawodu prawniczego.

 

 

Życzę powodzenia, dobrej zabawy na studiach i wytrwałości

AdwokatDiabła89

Edytowane przez AdwokatDiabła89
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, może na to pytanie odpowie w pewnym zakresie system ELA.

 

Los absolwentów prawa UJ w latach 2014-2018:

 

Wynagrodzenia:

http://ela.nauka.gov.pl/reports/pl/kier/14_3_UJK_6348_wynagrodzenia.pdf

 

Praca i bezrobocie:

http://ela.nauka.gov.pl/reports/pl/kier/14_3_UJK_6348_praca.pdf

 

Praca a dalsze studia:

http://ela.nauka.gov.pl/reports/pl/kier/14_3_UJK_6348_studiapraca.pdf

 

Praca a miejsce zamieszkania:

http://ela.nauka.gov.pl/reports/pl/kier/14_3_UJK_6348_geo.pdf

 

Studia są do zdania, mogłeś trafić gorzej, nie ma co narzekać. Ja nie jestem studentem prawa, ale zgadzam się z tym co mówią Bracia wyżej. Praktyki, staże, organizacje, łapanie znajomości. Tego się trzymaj.

Edytowane przez SławomirP
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SławomirP Zbyt zachecająco te zarobki nie wygladają, a w dodatku pokazane jest po dosyc prestizowej uczelni jaką jest UJ. Nic dziwnego, jest duza nadpodaz ludzi po tym kierunku. Mnie samego odciąga od tego typu kiedunkow, że są (nie chcąc nikogo urazić) trochę za malo tworcze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa przygoda, ale nauki bardzo dużo. Nie chodzisz w weekend na imprezę tylko siedzisz z kawą i ustawą. Mnie zawsze rozwala gadanie moich znajomych, jak narzekają, że na ich kierunkach nauki jest dużo np. na MSG. Potem pokazują mi, że mają się 50 stron notatek nauczyć na egzamin i tyle...  Żadnych podręczników, ani nic. 50 stron i narzekanie. 

 

A na prawie musisz np. wyryć na blachę podręcznik Waltosia, który ma 700 stron. 

 

Także powodzenia. W razie czego pytaj.

Edytowane przez Zerwito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to że po prawie dostaje się duże pieniądze to jest mit. Mała grupa zarabia dobrze, a reszta nic. To jest raport wynagrodzeń dla osób, które skończyły studia w przeciągu ostatnich 3 lat. Także może za 10 lat będą zarabiać o wiele lepiej.

 

Chcecie się pośmiać to zobaczcie zarobki stomatologów, kolejna grupa zawodowa o mitycznych dużych zarobkach:

http://ela.nauka.gov.pl/reports/pl/kier/14_3_UJK_6346_wynagrodzenia.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO warto. Współpracuję wiele z prawnikami (nie jestem prawnikiem) i "jeżeli jesteś inteligentny, to nie będziesz biedny" : ). Nie znam ani jednego biednego prawnika, który miał trochę pracowitości i samozaparcia w sobie. Czasami żałowałem za młodu, że nie poszedłem na prawo, a na dziennikarkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O nadpodaży prawników na rynku już pisałem, sam znam jednego absolwenta, który miał wielkie plany zawodowe. Z planów nic nie wyszło, więc zajął się handlem używanymi samochodami. Jego poznana na studiach żona, zahaczyła się jakoś w sądzie, w powiatowym miasteczku, głównie dzięki znajomością. A on się nie załapał i teraz prawnik jeździ lawetą:)

  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Schlucken,NichtSpucken! napisał:

O nadpodaży prawników na rynku już pisałem, sam znam jednego absolwenta, który miał wielkie plany zawodowe. Z planów nic nie wyszło, więc zajął się handlem używanymi samochodami. Jego poznana na studiach żona, zahaczyła się jakoś w sądzie, w powiatowym miasteczku, głównie dzięki znajomością. A on się nie załapał i teraz prawnik jeździ lawetą:)

To prawda, to Polska, tu "żyjąc - walczysz", cytując klasyka. Dojście do pewnego poziomu zadowalającej pozycji zawodowej wymaga u nas często niesamowitego zapierdolu, jeżeli nie jesteś z rodziny prawniczej ani nie łapiesz się na "zawód - syn". IMO i tak warto spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Schlucken,NichtSpucken! napisał:

Jego poznana na studiach żona, zahaczyła się jakoś w sądzie, w powiatowym miasteczku, głównie dzięki znajomością.

Takie znajomości, że nie mogła męża wkręcić? :) 
A może wykorzystała swoją kartę przetargową w postaci wyglądu?
Ładny uśmiech, puściła oczko, pokręciła tyłeczkiem, może nawet pozwoliła się klepnąć raz ;) 
O daniu dupki nie mówię bo kobity nie znam, więc nie będę podejrzewał o kurestwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AdwokatDiabła89 Nie pocieszyłeś mnie tym: 

6 godzin temu, AdwokatDiabła89 napisał:

łatwiej wylecieć kosmos niż z KUL u

Pewnie będę musiał pracować za dwóch żeby czegoś więcej się nauczyć. Jest aż tak źle z poziomem nauki ? Możesz coś więcej powiedzieć bo ciekawy jestem. Wydawało mi się, że to w miarę prestiżowa uczelnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Atram napisał:

@AdwokatDiabła89 Nie pocieszyłeś mnie tym: 

Pewnie będę musiał pracować za dwóch żeby czegoś więcej się nauczyć. Jest aż tak źle z poziomem nauki ? Możesz coś więcej powiedzieć bo ciekawy jestem. Wydawało mi się, że to w miarę prestiżowa uczelnia.

Nic nie wiem, w sumie jeśli chodzi o znajomych z KUL-u to z prawa nikogo nie znałem. Nie znam jakości i poziomu kształcenia, takie było powiedzenia. Znałem kiedyś tylko jedną dziewczynę, która na w Łodzi miała same 3 a musiała się ostro uczyć (tak twierdziła), a na KULU ma na luzie 5. Zobaczysz i przekonasz się sam, jak coś to zmienisz uczelnię po roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Kulu nie jest wcale źle. Trzeba się samemu zdyscyplinować to wszystko. Prawda jest taka że jak się sam nie nauczysz to nikt za Ciebie tego nie zrobi. Jak chcesz się dostać na aplikacje po studiach to musisz się uczyć na studiach. Ale nie ma co popadać w skrajności, żyć też trzeba. Kontakty ze studiów zaowocują w przyszłości. I co najważniejsze jak najwcześniej zacznij praktykę na studiach, cokolwiek - staże, wolontariat. Doświadczenie bardzo Ci się przyda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.