Skocz do zawartości

Czy wszystkie kobiety są już zajęte?


Feel

Rekomendowane odpowiedzi

55 minut temu, דניאל napisał:

Ale to chyba chodziło o islamiskich PUA.

12:44 - materiał bardzo dobry i polecam obejrzeć całość. Nieco pojechali ruchowi PUA.

 

Gdzieś było też o zatrzymaniach podrywaczy przez policje. Ale to już innym razem poszukam bo musiałbym się przekopywać przez setki zakładek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minutes ago, dobryziomek said:

 

EDIT:

@RealLife

Jak jesteś w jakimś hermetycznym środowisku, w którym powinieneś dbać o opinie to budowanie bazy nie jest najlepsze bo będziesz miał opinie podrywacza...

 

Chciałem jedynie skomentować że opinia podrywacza dla faceta to nie jest zła opinia. W każdym razie napewno nie dramat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RealLife napisał:

 

Chciałem jedynie skomentować że opinia podrywacza dla faceta to nie jest zła opinia. W każdym razie napewno nie dramat.

Wydaje mi się, że jest to złą opinia.

 

Sam byłem świadkiem, gdy jedna kobieta mówi do drugiej...uważaj na niego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, dobryziomek napisał:

Zresztą wolę, żeby się przede mną ostrzegały niż mówiły, że jestem miłym chłopcem. ;)

Eeeej, przecież kobiety właśnie szukają takich miłych chłopców! :D

Ale na serio - dobre podsumowanie. Z resztą i tak nie można wierzyć w to co mówią kobiety :P Dobrze na tym forum o tym wiemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Feel napisał:

Wydaje mi się, że jest to złą opinia.

 

 Sam byłem świadkiem, gdy jedna kobieta mówi do drugiej...uważaj na niego ;)

No, sam tak miałem.

 

Jedna moja koleżanka ostrzegała na szkoleniu przede mną swoją inną koleżankę. Wiesz co było potem? Potem ta jej koleżanka przetańczyła ze mną większą część imprezy, dała się łapać za tyłek i sama zainicjowała lizanie i takie tam. 

 

Krótko mówiąc. Należy słuchać co baby gadają i nie robić swojego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak miałem, po maturze pojechałem z ludźmi ze szkoły na kilka dni nad jeziorko.

 

Byłem ja, mój najlepszy wtedy kumpel i kilka lasek z naszej szkoły + kuzynka laski, która mnie nie lubiła.

 

Byliśmy w domkach letniskowych, między mną a tą laską, która mnie nie lubiła był chłodnik. Z pewnością ostrzegała swoją kuzynką przede mną.

 

Zrobiliśmy sobie imprezę, ustawiliśmy się wszyscy do zdjęcia wtedy jej kuzynka (stała przede mną) stanęła bardzo blisko mnie i ostentacyjnie wypinała tyłek, naciskając tym samym na mojego bolca, odwróciła się do mnie i puściła oczko, później siadała blisko mnie na imprezie i się o mnie ocierała.

 

Ewidentnie chciała się bzykać, ale niestety...mam słabą głowę i zamiast w jej łóżku to skończyłem rzygając w krzakach :D.

 

Ile jam miałem okazji , Panowie z których nic nie wyszło...ehhh.

 

Gdybym wykorzystał wszystkie okazję, które miałem to byłbym wielkim ruchaczem.

Edytowane przez dobryziomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To jest ten temat @Feel

 

Słabo! +/- 4-6 lat lol. ?

Ja 15 ona prawie 50 ja 20 ona ledwo po 14 ( żeby nie było wyglądała na 19 i tak się przedstawiała skapnąłem się po paru czynnikach i ulotniwszy się subtelnie, oczywiście miedzy mną i panią do niczego nie doszło bo aż strach pomyśleć taka szurnięta)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, Feel said:

Nie jestem zwolennikiem aplikacji randkowych typu: Tinder, Badoo, Sympatia, etc... (może dlatego, że jestem niefotogeniczny?) Abstrachując od mojej facjaty...uważam, że jestem najbardziej możliwie przeciętnym facetem, takie 5/10. Obecnie jestem sam, dlatego gdy jest okazja i jakaś Panna mi się spodoba staram się zaprosić ją na kawę... ale ciągle słyszę: Jestem zajęta (na tekst: "Mam chłopaka"  - jestem przygotowany ;) ). Rzucam wtedy krótkie: Rozumiem. Uśmiecham się i jak nigdy nic - odchodzę. Nie znamy się i tyle....

Brzmisz jak desperat. Prawdopodobnie też jesteś tak odbierany przez kobiety. Skoro twierdzisz, że miałeś dziewczynę, to chyba powinieneś wiedzieć jak znaleźć nową. Chyba że to była dmuchana lalka albo Twoja dłoń, znana szerzej jako Zosia Rączkowska, wtedy zwracam honor. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kleofas napisał:

Brzmisz jak desperat. Prawdopodobnie też jesteś tak odbierany przez kobiety. Skoro twierdzisz, że miałeś dziewczynę, to chyba powinieneś wiedzieć jak znaleźć nową. Chyba że to była dmuchana lalka albo Twoja dłoń, znana szerzej jako Zosia Rączkowska, wtedy zwracam honor. 

 

Widzę, że krytyka leci dalej. Panowie... jesteśmy pewną społecznością....zatem wydaje mi się, że powinniśmy się wspierać....rzucać dobrymi pomysłami....sugestiami.... a nie krytyka? Skoro tak ma wyglądać "pomoc" braciszków samców....czyli rzucanie pustych komentarzy nic nie wnoszących do tematów....to mi się odechciewa podejmować kolejne wątki. Nie jest tak, że jestem jakiś wrażliwy.... ale jeżeli ktoś nie poświęcił chwili czasu żeby przeczytać cały temat a nabija same posty nic nie wnoszące do tematu a mające za zadanie skrytykować kogoś kto podzielił się częścią siebie....to słaba ta idea całego braciszkowania.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EMKEJ Właśnie myślałem o tym artykule Roosha w kontekście tego tematu.

 

U nas kobiety postępują na zasadzie kur czyli "daj mi grzędę, wyżej siędę". Baby po 25rż, te zaobrączkowane jak i te już po ślubie ciągle rozglądają się za innym bogatszym materiałem na partnera, za takim Grejem.

Autor powinien przestać się spinać że nie ma bab tylko zacząć robić hajs i wtedy na pewno się znajdą chętne. Powinien też przestać latać z chu*em po prośbie, bo to strata czasu i energii i dodatkowo stawiasz się w pozycji potrzebującego i karmisz atencjuszki. Odpowiedz sobie po co to robisz czy masz aż takie ciśnienie na seks czy może chcesz ożenku, lub związku ? Ten czas lepiej poświęcić na rzeczy o wiele przyjemniejsze niż baby, serio. One same przyjdą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tomko napisał:

Miejsca są dobre, tylko ty się czaisz i one strach wyczuwają z kilometra a strach u mężczyzny je brzydzi wc z automatu ci mówią, że zajęte.

@Feel Dokładnie, kobiety są jak konie(a raczej klaczki) - jak się boisz to wyczuwają strach. Super patentem, gdy boisz się podejść do konia i odczuwasz przy tym strach jest zacząć śpiewać, wtedy nic nie wyczuje. Więc może z kobietami jest tak samo? Zacznij im śpiewać jak do nich podchodzisz to od razu będą efekty, poprzepalają im się styki, nie wyczują strachu itp. i finalnie sobie na tych klaczkach pojeździsz :P

 

(Jak przetestujesz, ten sposób to daj znać na forum czy działa, jestem bardzo ciekawy - osobiście nigdy nie testowałem :huh:)

 

 

Ewentualnie zawsze możesz zwiększyć swoją pewność siebie (żmudny i długotrwały proces, bo z Twoich opowieści wynika, że te kobiety przepraszasz, że żyjesz) i w ten sposób staniesz się dobrym kowbojem, któremu nie straszne jest okiełznywanie klaczek ^^.

Edytowane przez Mosze Black
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna kobieta nie jest zajęta. Nawet mężatka z 3 dzieci. Pojawią się "problemy w związku" i szuka owa pani nowego bolca. Gdy dojdzie do bolcowania, pani zaczyna racjonalizować, że mąż nie zarabia, że zaniedbuje ją, że nie ma z nim szczęścia. Zawsze to samo. Przerabiałem to.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dobryziomek napisał:

Ewidentnie chciała się bzykać, ale niestety...mam słabą głowę i zamiast w jej łóżku to skończyłem rzygając w krzakach :D.

@dobryziomek

Czasem lepiej rzygać w krzakach bo w efekcie może to mniej kosztować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti

Nie.

Ja założyłem, że każda chce mieć alfę i przynajmniej raz kopulować z takim. 

Kobiety mają mózg, ale mają mózg również w jelitach, w sercu oraz w macicy. Nie każda się odda ale wiele na pewno.

Tutaj standardowy facet a na dole masz alfę. Czy nie wybierze alfy gdy będzie szansa?Wątpię.

54601_b@x1.jpg

 

A tu masz samca alfa, nie odda się ?

170px-Jason_Momoa_by_Gage_Skidmore.jpg

 

Nie wiem czy to nauka wyjaśniła ale jestem przekonany, że nasienie mężczyzny wchłania się w kobietę i nadaje cechy alfy jajeczkom. (To taka moja mała teoria)

Generalnie doszedłem do tego na prawach duchowości, obserwacji, ezoteryki itd.

Mogę się mylić.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Feel napisał:

Cześć,

Witam XD

Cytat

Nie jestem zwolennikiem aplikacji randkowych typu: Tinder, Badoo, Sympatia, etc... (może dlatego, że jestem niefotogeniczny?)

Ja także, ale ja raczej panie omijam - powód? - Zbyt wielkie wymagania, a poza tym za wiele celów do osiągnięcia.... trzeba na robocie i rozwoju się skupić. Taki nasz los.

Jednak, to mogą być niezłe narzędzia, tylko trzeba je umieć wykorzystać... 

Ale fakt jest taki... Laski siedzą na portalach z wielu powodów, ale praktycznie żaden z nich ci się nie spodoba. Bo szukają lepszych.

Możesz pozakładać konta i tam polować - wystarczy że zrobisz dobry profil... ale dobra, skupmy się na innym podejściu :D

Cytat

Abstrachując od mojej facjaty...uważam, że jestem najbardziej możliwie przeciętnym facetem, takie 5/10.

No, wg. teorii o SMV nie mając wyglądu powyżej 7/10 możesz zapomnieć o laskach 5/10, ale zawsze możesz nadrobić hajsem i statusem. Wymaga to jednak lat.

Jesteś przeciętniakiem, a chciałbyś mieć dziewczynę lepszą niż te 3/10 (masz -2, bo laski szukają lepszych a nie równych hipergamia).

Jeśli chcesz mieć coś lepszego niż te 3/10, to musisz się wziąć za siebie, w sensie hajsu i pozycji. Gdzieś piszesz, że chodzisz na siłownię - to dobry krok, ale laski 26+ mają jeszcze większe wymogi...

Cytat

Obecnie jestem sam, dlatego gdy jest okazja i jakaś Panna mi się spodoba staram się zaprosić ją na kawę... ale ciągle słyszę: Jestem zajęta (na tekst: "Mam chłopaka"  - jestem przygotowany ;) ). Rzucam wtedy krótkie: Rozumiem. Uśmiecham się i jak nigdy nic - odchodzę. Nie znamy się i tyle....

Podejście dobre, ale u nas nie działa program łapanki na ulicy, laski czują się nie komfortowo - w szczególności w Polsce.

Nawet nie dadzą ci szansy, bo ,,jeszcze ktoś mnie zobaczy"....

Cytat

Swego czasu wierzyłem w statystykę: Zakładając, że tygodniowo zagadam minimum 1 pannę, to daje w roku 52 szansę na poznanie kogoś nowego.....

Tu się zgadza...... przynajmniej próbujesz. Walczysz z tym stresem, tu ciebie wręcz podziwiam....

Cytat

Co do mnie, będąc typowym przeciętnym facetem powinienem interesować co drugą kobietę w końcu 5 na 10 rozumiem, że 5 kobiet na 10 powinno się mną zainteresować.

Pora na nauki o SMV. XD Jesteś z twarzy przeciętniakiem, ale laski chcą ideałów. Podziękuj mediom facebookom, istagramów. One za nic dostają komplementy, ty musisz się bardziej postarać XD Żartowałem, one są tak zepsute, że nie wiem, czy cokolwiek im się podoba XD

Cytat

 

Jak wspomniałem jestem sam. Sam jestem od Maja. Obecnie jest miesiąc wrzesień. 5 miesięcy razy 4 tygodnie oznacza, że powinienem zagadać do około 20 panien, a więc po kolei. Będę opisywać miejsce, sposób zagadania do Panny i efekt.

Ja jestem sam przez całe życie (w sensie bez kobiety) i stwierdzam, że na dosłownie tylko na c**j mi jej trzeba. Resztę możesz zrobić sam, albo za pieniądze XD No, zagadasz do 20 panienek, ale nie masz jeszcze pozycji.... będzie słabo... ale jedziemy XD

Cytat

 

1. Centrum Handlowe: Kasjerka. Uśmiechnęła się do mnie...ja odwzajemniłem uśmiech...nieśmiało zaprosiłem na kawę...wachała się... docisnąłem sugestie. Dała mi swój numer...kilka rozmów przez telefon....więcej rozmów przez MSG.....finalnie na kawę nie poszliśmy. Olałem temat.

Kasjerki jak hostessy się uśmiechają jak roboty, taka maska. To że laska się uśmiecha, nie znaczy że do CIEBIE jako osoby. Sam na to się kiedyś złapałem.

Wahała się, bo przemyślała czy jesteś lepszy od jej biało rycerzy... gadką na msg udowodniłeś, że nie. Z laską się umawia jak najszybciej, bo nie odczytasz czy ona ma z ciebie bekę przez tekst.

No i jak jest w miarę ładna... to wiesz, może dostawać lepsze oferty od lepszych osób... ona wybiera te lepsze, sorry.

Cytat

2. Centrum Handlowe: Hostessa... zachęta do zainstalowania aplikacji...w miarę przyjemna rozmowa...oraz jej pomoc w obsłużeniu aplikacji....zgrabne wtrącenie pytania o wspólne wyjście na kawę z mojej strony...nieśmiało odmówiła z powodu braku czasu....a po dłuższej chwili dodała, że ma chłopaka...wyraziłem zrozumienie...podziękowałem. Odszedłem.

One są jak roboty to już wiesz, nie bierz hostess bo dziennie dostają SETKI propozycji, i to lepszych od ciebie (bo one z reguły mają wysokie SMV).

Cytat

3. Centrum Handlowe: Kasjerka...ten sam dzień co pkt. 2. Krótka myśl: Skoro mi się nie udało....to statystycznie teraz powinno. Pani przyglądałem się od dłuższego czasu... podchodzę. "Przepraszam najmocniej, że przeszkadzam w pracy. Bardzo mi się Pani podoba. Czy mógłbym Panią zaprosić na kawę?" Z jej strony krótkie i pretensjonalne: "Jestem już zajęta.".

Co ty się na kasjerki uparł? XD Nie gadaj jej, że ci się podoba, bo to zalatuje.... desperacją. :( I to zapraszanie z dupy. Najpierw jakoś pogadaj... Może szukaj gdzie laski nie mają tyle okazji by dostawać oferty od facetów (nie, nie WC XD)

Cytat

4. Klub: Podbijam do Panny. Mówię: "Bardzo mi się podobasz, czy jest szansa poznać Cię poza klubem?" Odp:"Mam narzeczonego" Ja:"Jakoś go tutaj nie widzę?" Ona: Pokazuje pierścionek. Nie wyglądał na zaręczynowy. Uśmiechnąłem się. Odszedłem. Jako, że często chodzę do tego samego klubu. Często widuję ją z koleżanką... tego pierścionka więcej razy na jej paluszkach już nie widziałem... ;)

No i widzisz, nie warto. Farta miałeś, że zaraz zobaczyłeś jej hipokryzję. Laski w klubie na stały związek nie wyrwiesz.... one z resztą szukają ideałów... klub to nie miejsce dla brzydalów 5/10 szukających LTR, a jak już to na FARTOWNE ONS...

Cytat

5. Klub: Podbija do mnie Panna (Bardzo średnia) chwile tańczymy. Proponuje jej i sobie drinka... Krótka rozmowa..... zaczęła mnie bardzo nudzić... uciąłem rozmowę mówiąc, że idę do znajomych - nie kłamałem. Podziękowałem za towarzystwo. Panna już więcej mnie nie widziała - nie znamy się.

No sorry, sam jesteś przeciętny, a wymagasz laski lepszej od średniej. Sorry, hipergamia u kobiet jest faktem.

A poza tym, większość lasek jest nudna, bo się od nich nie wymaga się niczego, poza wyglądem.

A biali rycerze powiększają spierdolinę... 

 

Czyli może nie jesteś taki zły, skoro średniak do ciebie podbijał. (Mnie się to nigdy nie spotkało, by laska sama zagadała). To już pewien sukces.

Cytat

6. Klub: Zagaduje do Panny....jest z koleżankami....mój kolega dobrze bawi się z jej koleżanką...rozchodzimy się...moment w którym decydujemy się już wyjść.... mój kolega nie potrafi znaleźć panny z którą dobrze się bawił...więc zagaduje czy nie dała by numeru swojej koleżanki bo mój kolega nie potrafi jej znaleźć.... daje numer do koleżanki. Mówię, że mi się bardzo podoba i chciałbym ją bliżej poznać... mówi, że ma chłopaka...ja jej kłamiąc w oczy, mówię żeby sobie nie schlebiała aż tak bardzo... bo interesuje mnie jej osoba i chciałbym ją poznać, więc zostawiłem jej swój numer na jej telefonie... nigdy się nie odezwała.

I ty się dziwisz? Desperat. A poza tym, rywalizacja między laskami(one nie może mieć faceta przede mną) albo ta solidarność jajników (zasłonię ją, jak ona mnie przed brzydalami) uniemożliwi ci wyrywanie lasek. Chcesz kontaktu? To idź do niej osobiście. Nie ma jej? Trudno, wiele kwiatu....

Cytat

7. Centrum Handlowe: Kasjerka. Godzina do zamknięcia wszystkich sklepów... na koniec dniówki dziewczyny już zaczynają wariować i tym sposobem trafiłem dwie takie, które tańczyły na salonie. Wykorzystując sytuacje,  że dziewczyny są zawstydzone tym, że przyłapałem je na tańczeniu. Wchodzę do sklepu tylko z damskim asortymentem. Ładniejsza, która mnie interesowała. Jest zajęta. Rozumiem - wychodzę.

Aha, przyłapałeś je na dziwnym tańcu, a ty pojawiasz się wśród kiecek z znikąd (Here is Johnny! XD) i się dziwisz, że ciebie olały.

a) czuły się niekomfotowo

b  )Facet szukający laski w sklepie dla kobiet.... czy nie czuć tu desperacji? JAK ***J!

Cytat

 

To tak po krótce...więcej sytuacji nie pamiętam i za nie z całego serca żałuje :) Z tego co piszę wynika, że bardzo mały odsetek kobiet jest wolnych lub traktują to jako wymówki. Czy znacie jakieś lepsze miejsca na zagadywanie Pań? Sam mogę wymienić kilka, ale pytanie czy każde jest dobre na tego typu akcje?

 

1. Praca - Gdzie się mieszka i pracuje, tam się ptaszkiem nie wojuje ;)

2. Siłownia -  Każdy jest raczej skupiony na własnym treningu

3. Centrum Handlowe - To takie miejsce z życia codziennego

4. Klub/Pub - Wiadomo, bywa różnie...

 

Panowie gdzie z waszego doświadczenia można znaleźć jakieś wolne dziewczyny?

Myślałem nawet o szkole tańca... raz poszedłem. Zastałem ładną dziewczynę z partnerem oraz jakieś starsze Panie, które nie koniecznie mnie interesowały. Wyszedłem.

Ty musisz się ogarnąć sam siebie, a potem polować.

 

Dobrze zrobiłeś że ogarniasz siłownię.

Ale to za mało! 

Pamiętaj że:

-ogarnij mindset

- samoocena do poprawy

-ogarnij lepszy ciuch i włos

-zacznij zarabiać grubszy hajs (zajmie lata, ale zobaczysz jaki efekt)

-ćwicz small talk,

-ćwicz auto prezentację

- kup lepszy ciuch pasujący do ciebie, i kup se jakieś gadzety, jakiś zegarek na rękę

- wypróbuj lepsze miejsca, omijaj kluby....

-może jakies leki na cerę 

- zęby równe?

-oddech świeży?

 

I po tym, powinieneś mieć lepsze efekty, jak chcesz LTR, to omijaj kluby, a jak ONS, to wiadomo.

 

Pozdrawiam.

 

Edytowane przez Zły_Człowiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.