Skocz do zawartości

Reakcja w sytuacjach na śmierć i życie.


Marden

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Wątek, który chcę wskazać do dyskusji, jest ciężki.

Temat o #pizzagate (link do tematu) uruchomił moją wyobraźnię. Czytając zawartość pierwszego odnośnika poczułem olbrzymią nienawiść do tych ludzi. W ostatnim czasie - mimo iż nie jestem na bieżąco - ilość wiadomości tej natury mnie przytłacza.

W tym temacie - pedofil występuje jako przedstawiciel zła, ale chodzi mi oczywiście o ogół.

Nie mam żadnych strasznych przeżyć z dzieciństwa, nigdy nie mierzyłem się ze śmiercią: swoją, czy kogoś innego. Daleka jest mi patologia. Nie jestem przygotowany na niewyobrażalne emocjonalne wyskoki mojego mózgu w chwili zostania świadkiem rytuału "pobierania energii z młodego ciała", czy wojny.

Fakty są takie, że w nagłej sytuacji wymagającej, jakiegokolwiek działania, zawieszę się i nie będę mógł podjąć żadnych działań – nie mówiąc o spokojnej analizie.

Gdy mierzę się z zastałą rzeczywistością pełną zła i cierpienia, zastanawiam się, czy sprawdziłbym się w roli kata.

Doszedłem do wniosku, że dobrą metodą może być wmówienie sobie przestrzegania takiego pedofila jako rzecz, czy zwierzę. Odrzeć istotę w swojej wyobraźni z człowieczeństwa I dalej będzie z górki.

W tamtym czasie oglądałem też film o facecie z kilkunastoma osobowościami, który porwał 3 nastolatki. Kontrolować taką dodatkową osobowość od brudnej roboty, która by się włączała przy astronomicznym skoku emocji i moje Ja nie ubrudzi rąk.

Gdybym mógł sobie wyobrazić, ile ktoś taki może jeszcze wyrządzić zła – mieć czas...

 

Oto obraz autorstwa Kim Noble - ofiary pedofilii.

kimnoble.png

 

Chcę Was po prostu postawić na miejscu tego obserwatora z pistoletem w ręku i spytać, jak reagujecie, co czujecie.

Czy ktoś spotkał się już z opisanym problemem?

Może znacie tytuły naukowe związane z tematem rozpracowania mentalności, poczucia winy, itd.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zło jest orężem i dobro również musi z owego oręża korzystać, gdy w grę chodzi walka z prawdziwym złem, które nie cofa się przed niczym.

 

Nie można nadstawiać drugiego policzka, tylko trzeba niszczyć wroga przy pierwszej nadarzającej się okazji.

 

Nie miałbym oporów rozstrzelać pedofila, gdybym był pewien jego winy i gdybym wiedział, że nie poniosę prawnych konsekwencji. Ba, jest wielu ludzi, których z chęcią bym wysłał 6 stóp pod ziemię już dziś, ale wizja bycia ruchanym w dupę przez 2-metrowego murzyna w ciupie mnie umiejętnie odstrasza od mordowania kogokolwiek. 

 

Oglądałem serial "Dexter" i myślę, że mógłbym robić bez problemu to, co on. Dobry chłopak.

 

Niestety, dzisiejszy świat i system prawny stoi po stronie przestępców, degeneratów i zwyrodnialców - bo tacy ludzie nim trzęsą, więc chronią swoich i śmieją się w twarz reszcie, która jest za cienka w uszach, aby się im postawić. 

 

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

Edytowane przez Ważniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam książkę ,,Egzekutor".

 

Co do profesji kata, oni nawet w średniowieczu uchodzili za ludzi, trudniących się ,,skażoną" profesją.

 

Poczytaj o historii tego zawodu. Trzeba dysponować odpowiednimi cechami, nie każdy się nadaje.

 

haha dwa smerfy i jeden gargamel ;)

Edytowane przez dobryziomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ważniak napisał:

Nie miałbym oporów rozstrzelać pedofila, gdybym był pewien jego winy i gdybym wiedział, że nie poniosę prawnych konsekwencji. Ba, jest wielu ludzi, których z chęcią bym wysłał 6 stóp pod ziemię już dziś

Ja bym miał opory i bym tego nie zrobił ale też nie zrobiłbym nic gdybym widział lub wiedział, że to zrobiłeś i jaki jest kontekst.

 

2 godziny temu, DOHC napisał:

Dziwię się, że bolek żyje, w dodatku nie nękany przez nikogo. 

Tego akurat nie wiadomo. Poza tym sławek nie śpi... :P A jako zawodowy hejter może dojeżdżać i jego. Na dodatek co to za życie jak 20k miesięcznie mu nie starcza na życie i musi żebrać przed kamerami. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dobryziomek

Autorstwa Stefana Dąmbskiego czy Cartera?

Swoją drogą o Dąmbskim jest odcinek na kanale historii bez cenzury.

 

Panowie DOHC i Ważniak - taka jest rzeczywistość i nie zapowiada się na zmiany.

 

Ja sam wierzę, że dałbym radę zabić człowieka, ale boję się paraliżującego szoku, który może takiej sytuacji towarzyszyć.

Dlatego szukam rozwiązania pozwalającego zmaksymalizować szansę na trzeźwą ocenę sytuacji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musicie wiedzieć, że na samej górze łańcucha pokarmowego są źli ludzie. Mam tutaj właśnie na myśli głównie rząd USA, bankierów, CEO korpo, hollywood, dlatego tak bardzo się boję PiSu, który jest w USA zapatrzony. Spójrzcie na nową ambasador USA w Polsce. Obejrzyjcie jej zdjęcia i co przychodzi na myśl.

 

20&dstw=970&dsth=546&quality=80

 

Co do pedofilów to gdybym miał możliwość sprzątnięcia kogoś takiego bez konsekwencji to zrobiłbym to. To są chwasty, które trzeba wyrywać. Niestety prawo jest takie, że póki komuś czegoś nie udowodnisz a nawet jak udowodnisz to nie możesz go zabić bo sam pójdziesz siedzieć, w ten sposób zło triumfuje.

 

Edytowane przez doler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Ważniak napisał:

Nie miałbym oporów rozstrzelać pedofila, gdybym był pewien jego winy i gdybym wiedział, że nie poniosę prawnych konsekwencji. Ba, jest wielu ludzi, których z chęcią bym wysłał 6 stóp pod ziemię już dziś, ale wizja bycia ruchanym w dupę przez 2-metrowego murzyna w ciupie mnie umiejętnie odstrasza od mordowania kogokolwiek. 

Za zastrzelenie pedofila to Ty być w pace ruchał w dupę innych ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja np przestaje wierzyć w boga, zaczynam uważać że został sztucznie stworzony przez "silnych i bezwzględnych ludzi" by oni mogli manipulować i kontrolować "słabych".

Jeżeli widzisz w internecie zwłoki specjalnie hodowanych dzieci na organy, zwłoki zapakowane sznurem jak kawałek mięsa to przestajesz wierzyć w cokolwiek... niestety zawsze liczyła się SIŁA. Ile to razy słyszałem jak ktoś kogoś nie lubi bo ten ktoś jest kawał skur....(np. kierownik w pacy) ale potem słyszałem ze "jaki on jest taki jest ale ma jaja, potrafi załatwić a nie jak cipa".

Więc ktoś jeżeli się ciebie boi podświadomie czuje do ciebie szacunek. Ale oczywiście nie możesz takiej osobie ufać bo dokąd jesteś silny, ten szacunek jest...

Co do powyższego zdj. czytałem cały artykuł co robili tej biednej kobiecie - to jest o programie MK - Ultra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.