Skocz do zawartości

Zdobywaj mnie.


Donkeyshot

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem można wpaść w orbitę i zostać nocnikiem do wysrywania się emocjonalnego.

Jak kobietę facet nie interesuje ... to się nim nie zainteresuje - choćby stawał na głowie, ewentualnie z braku laku i kit dobry - można awansować z przyjaciela na tym zapasowego/awaryjnego bolca - ale do czasu aż nie pozna lepszego.

Edytowane przez wojkr
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie, komu się jeszcze chce za kimś łazić i zdobywać.

 

Żeby to się jeszcze opłacało chociaż.

 

Ty będziesz za nią laził i zdobywał, a ona w tym czasie będzie obciągać jakimś lamusom taśmowo w wolnej chwili.

 

Ja już wolę sobie popatrzeć, jak farba schnie.

 

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

Edytowane przez Ważniak
  • Like 10
  • Dzięki 1
  • Haha 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy autor posta zadaje to pytanie na poważnie czy tylko robi sobie bekę.

 

Nie, nie warto łazić za pańcią. Żadnego kurwa zdobywania, każdego dnia od nowa. Notoryczne atencjuszki wysyłajmy na księżyc, najlepiej w innej galaktyce.

 

Gdyby laska była rzeczywiście Tobą zainteresowana, to ona by latała za Tobą.

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Donkeyshot napisał:

Czyli czy warto "łazić" za dziewczyną, gdy w sposób widoczny nie odwzajemnia zainteresowania, bywa wyniosła czy uszczypliwa? Wielu jednak próbuje dalej...

Listen.
Been there seen that.

Jeśli cipka, która wcześniej była tobą zainteresowana, a teraz Ci umyka sprzed nosa, raz daje się dotykać, a raz nie, wodzi cię za nos... oznacza to dwie kwestie:
1. Cipka ma na oku starszego, zasobniejszego bolca.
2. Cipka sprawdza ile jesteś dla niej zrobić w porównaniu z konkurentem ----> wyścig szczurów o cipkę.
3. Cipka mimo wszystko bawi się twoim kosztem, ponieważ z góry wiadomo kogo wybierze.

Odpowiedź jest prosta:
Towaru ci u nas dostatek :) 

Jeśli nie jesteś rodzonym alfą, to nie podejmuj tego wyzwania bo szanse na to, że "wygrasz" z zasobniejszym bolcem są równe 1% ;) 
Nawet jeśli jesteś alfą, to chyba nie jesteś na tyle obłąkany aby ubiegać się o jedną atencyjną cipkę? 
Alfa już ma w zasięgu lepszy towar i Ty świadomy, oświecony bracie, również powinieneś mieć ;) 

Ps. Podkreśliłem to co jest najważniejsze w twojej wypowiedzi.
Dodałbym tylko jeszcze, że jest chamska i próbuje Ci pokazać, że cię nie szanuję, ale to pewnie wszystko zawarłeś w słowach "uszczypliwa i wyniosła".




 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Jeśli cipka, która wcześniej była tobą zainteresowana, a teraz Ci umyka sprzed nosa, raz daje się dotykać, a raz nie, wodzi cię za nos... oznacza to dwie kwestie:

Oznacza to jedno, podoba jej się i stosuje tzw ''chłodnik'' jak zacznie wtedy za nią biegać, jest spalony, jak nie, to zyskuje w jej oczach, to dupa wybiera Ciebie, nie Ty dupę, ważna zasada, a to wszystko to gra.

13 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Odpowiedź jest prosta:
Towaru ci u nas dostatek :) 

Jeśli jest białym rycerzem, albo zakompleksionym gościem który ssie palca w kącie to na cholerę mu ten towar? i tak nie skorzysta bo mury które stworzył w głowie mu to uniemożliwiają :)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, The Motha napisał:

Oznacza to jedno, podoba jej się i stosuje tzw ''chłodnik'' jak zacznie wtedy za nią biegać, jest spalony, jak nie, to zyskuje w jej oczach, to dupa wybiera Ciebie, nie Ty dupę, ważna zasada, a to wszystko to gra.

Jeśli w pobliżu jest zasobniejszy, starszy bolec, który zabiera na przejażdżki samochodem w różne fajne miejsca, pokazuje jej swoje hobby i pasje, to twój chłodnik czy latanie jak biało-pizdeo-rycerz, nie ma żadnego znaczenia dla niej. Chyba, że ten starszy bolec sam jest pizdeo-rycerzem, no to wtedy jest szansa. Szkoda jednak czasu na dywagacje, zamiast tego trzeba szukać nowych cipek ;) 
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Jeśli w pobliżu jest zasobniejszy, starszy bolec, który zabiera na przejażdżki samochodem w różne fajne miejsca, pokazuje jej swoje hobby i pasje

To pokazuje nie hobby i pasje tylko fakt że masz ogromne kompleksy.

 

Pisałem już wiele razy na tym forum, nie chcę aby to było traktowane jak przechwałki, ale jeździłem starym rumplem i miałem naprawdę fajne dziewczyny, które to mi opowiadały jak koleś chciał im zaimponować furą a jak otworzył gębę to był pierdolonym prostakiem i ciotą :)

15 minut temu, Ragnar1777 napisał:

to twój chłodnik czy latanie jak biało-pizdeo-rycerz

Imputujesz mi coś czego nie napisałem stary, nie stawiaj w jednym szeregu zdaniowym mojego chłodnika i latanie za babą jak pierdolony rycerz, bo tego drugiego nie napisałem.

 

16 minut temu, Ragnar1777 napisał:

zamiast tego trzeba szukać nowych cipek

I tu jest błąd, szukając kogoś stawiasz się w pozycji przegranej, TO DUPA MA CIEBIE SZUKAĆ albo inaczej TO TY MASZ BYĆ TAKIM SKURWYSYNEM ŻEBY DUPY ZA TOBĄ BIEGAŁY.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, The Motha napisał:

To pokazuje nie hobby i pasje tylko fakt że masz ogromne kompleksy.

 

Pisałem już wiele razy na tym forum, nie chcę aby to było traktowane jak przechwałki, ale jeździłem starym rumplem i miałem naprawdę fajne dziewczyny, które to mi opowiadały jak koleś chciał im zaimponować furą a jak otworzył gębę to był pierdolonym prostakiem i ciotą

Doskonale rozumiem to co napisałeś.
Jednak ja nie napisałem, że jeżdżenie samochodem to jest pasja potencjalnego Andrzeja.
Ja to napisałem wszystko po przecinku jako oddzielne rzeczy, jego pasją/hobby może być np. strzelnictwo czy kręcenie filmów, robienie zdjęć.

 

 

5 minut temu, The Motha napisał:

Imputujesz mi coś czego nie napisałem stary, nie stawiaj w jednym szeregu zdaniowym mojego chłodnika i latanie za babą jak pierdolony rycerz, bo tego drugiego nie napisałem.

Wiem, że nie napisałeś.
Dopisałem tylko kontrast.
Że nieistotne w tym przypadku jest czy potencjalny Janusz będzie stosował chłodnik czy będzie rycerzował w stosunku do księżniczki.
Brzmi lepiej? ;)

 

 

7 minut temu, The Motha napisał:

I tu jest błąd, szukając kogoś stawiasz się w pozycji przegranej, TO DUPA MA CIEBIE SZUKAĆ albo inaczej TO TY MASZ BYĆ TAKIM SKURWYSYNEM ŻEBY DUPY ZA TOBĄ BIEGAŁY.

Coś w tym jest, ale tak czy siak facet prawie zawsze musi zrobić pierwszy krok, aby te dupy później za nim biegały.
Zawsze musiałem podejść, podbudować emocję by ją uzależnić od siebie i potem same latały :) 
Zdarzało mi się jednak, że stosowałem zbyt mocny chłodnik i pańcie uciekały do rycerzy, którzy się pańciami interesowali w tym samym czasie.
Najważniejsze, aby to wszystko zbalansować :) 




 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Ragnar1777 napisał:

a to napisałem wszystko po przecinku jako oddzielne rzeczy, jego pasją/hobby może być np. strzelnictwo czy kręcenie filmów, robienie zdjęć.

Ale ja wiem o tym, napisałem Ci pod rzecz którą wymieniłeś :)

8 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Coś w tym jest, ale tak czy siak facet prawie zawsze musi zrobić pierwszy krok, aby te dupy później za nim biegały.

Polemizowałbym :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Donkeyshot napisał:

Czyli czy warto "łazić" za dziewczyną, gdy w sposób widoczny nie odwzajemnia zainteresowania, bywa wyniosła czy uszczypliwa?

No niby nie warto.

Z drugie strony nie oszukujmy się, w większości przypadków facet musi się wykazać, bo portale wszystko zepsuły.

Ale jeśli nie angażuje się, a jedyne co ma do powiedzenia to hihi hehe aha ok, to na złom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ważniak rozwalił system ?.

Nie biegać, nie skakać koło dziewczyny i nie zabiegać. Historia z mojego liceum. Ja starałem się o względy pewnej dziewczyny o rok starszej. Kilka miesięcy o nią zabiegałem, wyjścia, spacery, jakieś wyjazdy i prezenciki. Ostatecznie dziewczyna powiedziała mi, że jestem za mało ambitny i ona potrzebuje kogoś konkretnego. Cóż zbroja lśniła, a serce złamane. Jakoś tydzień później poznałem na imprezie jej mlodszą sąsiadkę, z którą bardzo miło sie figlowało jeszcze tego samego wieczoru.

A drugi aspekt to okazało sie, że mój młodszy brat zaliczył ja na pierwszym spotkaniu dwa, trzy lata później ?

Do dziś sam się z siebie śmieję, nawet gdy teraz o tym piszę. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy, przenigdy. Aczkolwiek da się wychodzić nawet i związek małżeński a później i dzieci. Nie brakuje takich desperatów. Później to się kończy zdrada małżeńską jak tylko pojawi się ktoś lepszy a całe małżeństwo to wieczne pomiatanie facetem.

 

Mam takie dwa przypadki w rodzinie. Facet chodził, wychodzil.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyjesz z pasją, jedziesz na kilka frontów, nie boisz się życia, ludzi, to gwiazdy zawsze podsuną pod nos dziewczynę. To kwestia czasu. A jeśli jeszcze fajnie spieniężasz czas to ho ho, wiadomo.

 

Jeśli się jakaś pojawi, nie widzę problemu w okazaniu zainteresowania. Otrzymujesz sygnał NIE, trudno. Zawsze po tym możesz sprawdzić czy masz olej albo płyn hamulcowy "w poziomie"

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dziewczyna nie jest zainteresowana i odrzuca zaloty, to znaczy, że nie ma chemii.

Przekupywanie dobrami materialnymi, to według mnie, godzenie się na rolę bankomatu w ewentualnym związku, z taką kobietą.

Tak jak bracia napisali, trzeba się cenić.

Nie ta, to inna...

Już wolałbym być sam, niż płaszczyć się i żebrać o zainteresowanie.

 

Edytowane przez Gravedigger
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.